Moje kwiatuszki - Misia
Misiu, masz cudne kwiaty, takie zdrowe i ...ogromne. Wszystkie wyglądają jakby były pędzone jakimiś nawozami. Czy tak zwane grudniki stoją u Ciebie cały rok w tym samym miejscu ? Pytam, bo w tym roku mój zrzucił kwiaty,a postępowałam z nim tak , jak co roku. Zawsze latem wynoszę go na taras i przynoszę do domu, gdy już jest chłodno i ma zaczątki kwiatów. W tym roku też tak zrobiłam i niestety po przyniesieniu do domu ,zaschły wszystkie pączki . A drugi stał cały rok w tym samym miejscu i nie wypuścił żadnych kwiatów. Gdzie popełniłam błąd ? Zawsze do tej pory kwitły. Były obsypane kwiatami. Może coś mi doradzisz?
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Stefanotis stoi u mnie na oknie wschodnim. Nie lubi jak się go odwraca. Musi stać zawsze tą samą stroną do światła. W przeciwnym razie zrzuca pąki i liście. U mnie na początku zrzucił trochę liści ale potem ładnie mu odrosły
Skrzydłokwiat będę rozsadzała na wiosnę i wtedy jak najbardziej mogę podzielić się szczepkami
Grudniki stoją cały rok w tym samym miejscu. Mają temperaturę ok 19 st. Są nawożone od chwili zawiązania pąków. Mój grudnik perłowy zakwita tylko z pierwszych pąków a drugie pąki zawsze zrzuca. Natomiast pozostałe kwitną bardzo długo
Pozdrawiam
--
Misia
Skrzydłokwiat będę rozsadzała na wiosnę i wtedy jak najbardziej mogę podzielić się szczepkami
Grudniki stoją cały rok w tym samym miejscu. Mają temperaturę ok 19 st. Są nawożone od chwili zawiązania pąków. Mój grudnik perłowy zakwita tylko z pierwszych pąków a drugie pąki zawsze zrzuca. Natomiast pozostałe kwitną bardzo długo
Pozdrawiam
--
Misia
Misiu -- dobrze że napisałaś o tym stefanotisie bo mój jest właśnie na etapie żółknięcia i zrzucania liści i zastanawiałam się czy to się kiedyś mu zatrzyma. Kwitł pięknie i obficie przez całe lato a teraz na potęgę żółknie i się ogałaca. Czy to jest normalny objaw ? Masz może podobne doświadczenie z tym kwiatkiem ?
I wcale go nie przestawiam U mnie też stoi na wschodnim oknie
Śliczne masz te kwiaty wewnatrz równie ślicznego domu ale tak się zastanawiam czy te kwiaty rosną daleko od okna czy tylko je tak ustawiłaś do zdjęcia. Bo widać że niektóre są gdzieś w głębi w różnych wnękach i mają się bardzo dobrze. Jak najdalej od okna trzymasz kwiaty ?
Ustawiłabym chętnie u siebie parę kwiatów w głębi pokoju ale boję się że będzie za ciemno
I wcale go nie przestawiam U mnie też stoi na wschodnim oknie
Śliczne masz te kwiaty wewnatrz równie ślicznego domu ale tak się zastanawiam czy te kwiaty rosną daleko od okna czy tylko je tak ustawiłaś do zdjęcia. Bo widać że niektóre są gdzieś w głębi w różnych wnękach i mają się bardzo dobrze. Jak najdalej od okna trzymasz kwiaty ?
Ustawiłabym chętnie u siebie parę kwiatów w głębi pokoju ale boję się że będzie za ciemno
Chcesz być szczęśliwy ?
To bądź !!!
To bądź !!!
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Pomieszczenie w którym stoją kwiaty ma dwa okna południowe. Najdalsza odległość od okna w jakiej ustawiam kwiaty to 3 m. Pomieszczenie to traktuję jako oranżerięBeza pisze:Misiu -- dobrze że napisałaś o tym stefanotisie bo mój jest właśnie na etapie żółknięcia i zrzucania liści i zastanawiałam się czy to się kiedyś mu zatrzyma. Kwitł pięknie i obficie przez całe lato a teraz na potęgę żółknie i się ogałaca. Czy to jest normalny objaw ? Masz może podobne doświadczenie z tym kwiatkiem ?
I wcale go nie przestawiam U mnie też stoi na wschodnim oknie
Śliczne masz te kwiaty wewnatrz równie ślicznego domu ale tak się zastanawiam czy te kwiaty rosną daleko od okna czy tylko je tak ustawiłaś do zdjęcia. Bo widać że niektóre są gdzieś w głębi w różnych wnękach i mają się bardzo dobrze. Jak najdalej od okna trzymasz kwiaty ?
Ustawiłabym chętnie u siebie parę kwiatów w głębi pokoju ale boję się że będzie za ciemno
Co do Stefanotisa to u mnie też żółkną i opadaja liście w trakcie jak wypuszcza nowe pędy. Ale młodych odrostów ma tyle że nie widać tego że coś zgubił
Pozdrawiam
--
Misia
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witaj Misiu. Długo zastanawiałam się u kogo widziałam tak piękną medinillę. Szukałam we wszystkich wątkach po kolei, po to tylko aby nacieszyć oczy Masz bardzo ładny, zdrowy okaz. Podobno jest bardzo wymagająca w uprawie. Ty, jak widzę, doskonale sobie radzisz zarówno z medinillą jak i z wszystkimi innymi roślinkami. Jak długo ją masz i jak o nią dbasz?
- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie