Ogród kocicy cz.1
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Miło mi, że znalazłaś chwilkę na mój ogródek. Chyba jest trochę opuszczony przez Forumowiczów, ale trudno. Może na wiosnę będzie lepiej. W końcu mamy czas przedświątecznych przygotowań. Nasadzenia są bo roślin mam mnóstwo w pojemnikach i czekają na odpowiednie miejsce. Ale ogólny widok jest fatalny i brzydki, szczególnie teraz kiedy jest szaro, nie ma liści no i brak pięknego białego puchu........Bea pisze:Kociczko ja też pospacerowałam po twoim królestwie. Widzę, że nie jest tak źle. Ile nowych nasadzeń. Zwierzęta przeurocze. Sad faktycznie duży (taki jak mój), ale jak go doprowadzisz do porządku to nie będziecie się z mężem szukać . Życzę powodzenia. Beata.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Wow, kolejny gość ;:12 zeszłą zimę sośnica przezimowała w gruncie, ale w tym roku postanowiłam, że zrobię nasadzenie do donic i będę je uprawiała w ładnych pojemnikach. Nigdy nie wiadomo jaka nas czeka zima, a ten gatunek nie lubi wiatrów i dużego mrozu i jest okrutnie drogi więc drugi raz bym nie kupiła, zresztą nigdzie jej nie widziałam w szkółkach od ponad roku, a trochę jeżdżę po tym kraju. Tak więc na wiosnę poszukam ładnych pojemników i będę próbowała to uprawiać.
A to moja okolica nadwiślańska, za polem i wysokim wałem jest właśnie tak........oczywiście to psisko to moja sunia
A to moja okolica nadwiślańska, za polem i wysokim wałem jest właśnie tak........oczywiście to psisko to moja sunia
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- andriu53
- 1000p
- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Witaj Kocico ! Ja mam wiciokrzewy ,one mają duży system korzeniowy i nie sadż ich blisko hortensji ,ponieważ rozpiętość korzeni dochodzi do 2 m. Mają tysiące korzonków tworzących siatkę ,a szkoda bo masz piękne rośliny .Trzmielinę ja też wywaliłam z klombów bo ma taki sam system .Sama też zaczynałam od zera i wiem ile pracy musisz włożyć żeby mieć swój raj .
Życzę Ci wytrwałości w zmaganiach z naturą .
Pozdrawiam Zosia ;:54
Życzę Ci wytrwałości w zmaganiach z naturą .
Pozdrawiam Zosia ;:54
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Kocico, zapewniam Cię, ze tak nie jest! Teraz ogrodów do obejrzenia jest tyle, ze nie zawsze starcza czasu, zeby w kazdym coś napisać. Sama piszę tu i ówdzie, a potem juz tylko jak burza przelatuję przez parę ogródków i ...trzeba iść spaćkocica pisze:...
Miło mi, że znalazłaś chwilkę na mój ogródek. Chyba jest trochę opuszczony przez Forumowiczów...
Mieszkasz w pięknej okolicy! Zazdroszczę Ci bliskości wody...
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam Zosię i Jędrusia w moim skromnym ogródku:-). U Was już byłam ze trzy razy, ale chyba jeszcze nic nie napisałam. Następnym razem na pewno napiszę coś miłego bo ogródek bardzo ładny i zadbany. Co do wiciokrzewów to one mają bardzo płytki system korzeniowy, trzmielina chyba też. Nie rosną zbyt blisko hortensji, może uda im się jakoś pogodzić ze sobą. Ale to zobaczę za jakiś czas. W każdym razie mam ogromną nadzieję na to, że ten wiciokrzew w całości zasłoni mi studnię - chwilowo nie chcę w nią inwestować i obudowywać w jakiś specjalny sposób. Jest mi potrzebna do podlewania i poszukuję fajnej pompy, która byłaby ozdobą i pożytecznym elementem. Jak podlewam ogród z wodociągu to rachunek za wodę jest 3 razy wyższy latem niż ten jesienny - normalnie szok.
Bożenko - czasami warto zaryzykować kupując jakąś roślinkę, tylko rzeczywiście trzeba o nią zadbać. A okolica u mnie płaska, wokół pola i łąki. I cisza. Z jednej strony Wisła, a zdrugiej prawdziwa puszcza, podobno mieszkają w niej nawet rysie.
Bea i chatte A co do odwiedzin to ja też tak robię, że oglądam zachłannie ogrody i dopiero za którymś razem coś tam skrobnę, przyznaję się , czasami sobie pomyślę po co pisać skoro nic twórczego nie wymyślę bo inni napisali już same dobre rzeczy. A może zwyczajnie jestem bardzo nieśmiała, pewnie tak. Dziś pada śnieg i bardzo dobrze, gorzej z mrozem, trochę za zimno. Koty nie wychodzą z domu, a psiaki leżakują na werandzie przy grzejniczku. A ja trochę porządkuję przed świętami i trochę marudzę przed komputerem.
A na ocieplenie moja skimmia japońska - uprawiam ją w donicy aby nie zmarzła mi zimą gdyby oczywiście było bardzo zimno. Ma piękne pąki i pewnie zakwitnie mi wiosną, a teraz wygląda dość ciekawie
A tu taka troszkę inna odmiana mahonii, która też będzie rosła w pojemniku bo w moim klimacie może jej być za zimno. Ona kwitnie w okresie zimowym i nazywana jest zimowym słoneczkiem - Winter Sun, ciekawe czy mi kiedyś zakwitnie...
Bożenko - czasami warto zaryzykować kupując jakąś roślinkę, tylko rzeczywiście trzeba o nią zadbać. A okolica u mnie płaska, wokół pola i łąki. I cisza. Z jednej strony Wisła, a zdrugiej prawdziwa puszcza, podobno mieszkają w niej nawet rysie.
Bea i chatte A co do odwiedzin to ja też tak robię, że oglądam zachłannie ogrody i dopiero za którymś razem coś tam skrobnę, przyznaję się , czasami sobie pomyślę po co pisać skoro nic twórczego nie wymyślę bo inni napisali już same dobre rzeczy. A może zwyczajnie jestem bardzo nieśmiała, pewnie tak. Dziś pada śnieg i bardzo dobrze, gorzej z mrozem, trochę za zimno. Koty nie wychodzą z domu, a psiaki leżakują na werandzie przy grzejniczku. A ja trochę porządkuję przed świętami i trochę marudzę przed komputerem.
A na ocieplenie moja skimmia japońska - uprawiam ją w donicy aby nie zmarzła mi zimą gdyby oczywiście było bardzo zimno. Ma piękne pąki i pewnie zakwitnie mi wiosną, a teraz wygląda dość ciekawie
A tu taka troszkę inna odmiana mahonii, która też będzie rosła w pojemniku bo w moim klimacie może jej być za zimno. Ona kwitnie w okresie zimowym i nazywana jest zimowym słoneczkiem - Winter Sun, ciekawe czy mi kiedyś zakwitnie...
- andriu53
- 1000p
- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Koteczko będzie fajniej , ja przesadzałam wiciokrzewy , to wiem jak darłam te olbrzymie korzenie.Teraz je posadziłam tam , gdzie one są same i nic mi nie zjedzą . Miały 2 lata .Zaczątki ogrodu masz wspaniałe . Ostrokrzew mam zielony i czerwony ,ale te Twoję są śliczne . Wiele roślin podoba mi się u Ciebie . Marzą mi się te zwykłe babcine liliowce i irysy, bo one są urocze i muszę sobie kupić . Ja wsadziłam skimmię do ziemi , chyba nawet ją nie przykryłam .
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
- andriu53
- 1000p
- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
smolinosy to mamy , tylko nie mamy tych co mają liście podobne do irysów , a zapuszczonym siedliskiem się nie martw bo my mieliśmy jeszcze gorsze i uporaliśmy się z tym bałaganem Będzie i u Ciebie coraz ładniej , kolorowo i przytulnie jak w tym koszyczku
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
ale masz piękny ostrokrzew (tfu tfu ) - chyba sobie też takiego sprawię - bo bardzo mi się ostrokrzewy podobają
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki