Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Witaj Wiolu... kurcze....ale zmieniłaś ogród... ;:oj
To teraz rozumiem czemu tak mało się pokazywałaś... chciałaś nas zaskoczyć i to Ci się udało... ;:138
Ale mam nadzieję że nie zdradziłaś hortensji na rzecz róż...
Pięknie masz... ja tez uwielbiam bladaski, ale mam też i purpury i fioleciki... nie lubię żółtych i tych nie mam...
Szkoda że nie robiłaś zdjęć rabacie z Aspirynkami... chciałabym to zobaczyć... ale już nie długo i będziesz nam pokazywać.
First Lady... wiesz, mnie w pierwszym roku oczarowała.. kwitła pięknie i prawie cały czas, ale już w drugim nie... prawie nic nie urosła, a piszą że szybko rośnie...
nie wiem czy stanowisko ma złe... Eden też mi na początku kiepsko rósł, ale po przesadzeniu jest wielka i pięknie kwitnie...
zobaczę jak First będzie w tym roku, a jak nie, to tez chyba jej podziękuję...

Mnie udało się kupić kosmos muszelkowy i taki bardzo pełny... ale drogie te nasiona jak hol..... prawie 10 zł. paczuszka.. zdziercy... :wink:
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Aniu, mój Abraham ma z 6 lat i co za tym idzie przeżył nie jedną zimę. Ja uważam tą różyczkę za jedną z odporniejszych, więc dziwię się że Twój przemarzł. Może to wina podkładki .... ?
Z First Lady, to chyba jest podobnie jak z Eden Rose. U jednych wygląda zjawiskowo a u innych niekoniecznie. Mi z Edenką się poszczęściło, a Pierwsza Dama jest wyjątkowo kapryśna. Pogroziłam jej łopatą. Może się wystraszy i weźmie za siebie :lol:

Tolinko, witaj w klubie niezadowolonych z First Lady. Moja też otrzymała ostatnią szansę. Ta róża ma ze 4 lata a wygląda gorzej niż niektóre roczniaki.
Heritage naprawdę piękna, ale ja uwielbiam chyba wszystkie róże Austina :D

Jolu, nie ma sprawy. Jeśli będę eksmitować First Lady, to powędruje do Ciebie.
Wczoraj popracowałam troszkę w ogrodzie. Zajęłam się głównie usuwaniem suchotników, przycięlam hortenje drzewiaste i z grubsza oczyściłam trochę rabat z liści czy rosnących już (o zgrozo! )chwastów. Powolutku posuwam prace do przodu, bo jak nadejdzie już ta prawdziwa wiosna to nie wyrobię na zakrętach :roll:
Abrahamowi daj szanse. Być może w tym roku Cię zaskoczy :wink:

Dorotko tam rośnie dwa Abrahamy. Jeden jest trochę słabszy bo wybijają z niego dziczki. W ubiegłym roku odgrzebałam korzenie ile mogłam pozbawiłam go odrostów od miejsca gdzie wybijały i był cały sezon spokój. Ciekawa jestem jak będzie w tym roku. Jeżeli znów będzie miał tendencję do wybijania dzikusów, to chyba wywalę go całkiem, bo to walka z wiatrakami :roll:
Co do Stephanie, to mam na jej temat dokładnie takie samo zdanie. Bardzo dobra odmiana, no i piękna róża ;:167
Pastellę mam 3 lata i raczej nie mam zastrzeżeń :wink:

Tolinko, Heritage jest praktycznie mojego wzrostu, czyli 165 ma na pewno :wink:

Gabi, witaj, miło że się i Ty pokazałaś.
Bez obawy, hortensji nie zdradziłam. Brakowało mi w ogrodzie roślin, które będą kwitły przed nimi i stąd te róże. Zanim wprowadziłam je do ogrodu praktycznie cały czerwiec było u mnie smutno, niewiele kwitło, bo jak wiadomo hortensje później zaczynają.
Widzę, ze i Ty nie zadowolona z First Lady. Coś z nią nie tak :roll:
Gdzie kupiłaś kosmos muszelkowy ? Może w jakimś markecie?
Ten pełny kiedyś miałam i nie sprawdził się. Cieniutkie łodyżki nie wyły wstanie utrzymać ciężkich kwiatów i się łamały. Podwiązywanie nic nie dało, bo one wyłamywały się na samej górze, tuż pod samym kwiatuszkiem. Nie mam dobrego doświadczenia z tym pełnym, ale moze u Ciebie będzie inaczej. W każdym razie powodzenia w jego uprawie.
Aha, jak będziesz go wysiewać ? Bezpośrednio do gruntu, czy będziesz robić rozsady w domu ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu, ten pełny kosmos miałam już w zeszłym roku i rzeczywiście trzeba było go podwiązać, ale tragedii nie było... ... miałam bordowy i różowy, nawet nasionka zebrałam, ale wątpię że w tym roku będzie pełny...
Muszelkowy mam pierwszy raz, a kupiłam go w ogrodniczym sklepie...
Jest u nas, a właściwie to 20 km. ode mnie, taki fajny duży sklep... tam się zaopatruję we wszystko co mi jest potrzebne... począwszy od nasion, poprzez nawozy, doniczki, narzędzia, węże i przeróżne duperele... jednym słowem wszystko co nadaje się do ogrodu.
Nasiona są firmy Vilmorin... może pod tym kątem szukaj...
Siać będę znowu najpierw w dużą donicę, a potem wysadzę do ziemi z całą zawartością... ale to jak postawię dopiero folię... w domu nie mam szans na pędzenie.
A jeśli chodzi o First Lady... no cóż... naczytałam się że ta róża jest wigorna, że szybko rośnie i długo trzyma kwiat... no to kupiłam, ale rzeczywistość okazała się inna... słabo rośnie, kwiat i owszem trzyma długo, a nawet bardzo długo, ale w deszczu zachowuje się tak samo jak Chopin... kwiaty zanim się rozwiną gniją w pąkach i trzeba je usuwać... Chopin pod tym względem był identyczny, ale rósł jak szalony... niestety rósł, bo go wyrzuciłam i właśnie w to miejsce posadziłam "słynną" damę... oczywiście po wcześniejszej wymianie ziemi...
Widzę że masz też Stephanie .... mmmm... ta róża i mnie oczarowała... jej duże i piękne kwiaty to coś co lubię... i ten kolor... nie mogę się już doczekać kiedy zaczną kwitnąć... ale najpierw czeka mnie ich cięcie... ;:202
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

:wit Wiolu , zwabil mnie do Ciebie tytul ;:108 .
Jestes , kolejna Rosemans z kolekcja 100 + odmian ;:224 .

Podziwiam ogromne , pieknie kwitnace krzaczory , nawet nie marze o takich , tylko z pokora ciesze sie z moich maluchow .

Razem z Toba / Wami , czekam na nowa burze kwiatow ;:65 .

;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu, oglądam róże w forumowych ogrodach i wciąż nie mogę się nadziwić, jak bardzo się różnią krzaczki tej samej odmiany. Podziwiam, między innymi u Ciebie i u Jagi, zgrabne krzewy Chippendale i nie dowierzam, że mój Potwór jest tą samą odmianą. Wypuścił baty na dwa metry, zamiast powtórzyć kwitnienie. Żeby moje pnące miały taki wigor - marzenie. Jedynie Eden Rose zachowuje się przyzwoicie (czytam, że to również ruletka). Angielki mi zmarzły niemiłosiernie - żyją, ale będą startowały od zera ;:222 .
Jalitah ma bardzo piękne kwiaty. Z opisu w Internecie róża idealna, a jak w praktyce? Faktycznie nie boi się mrozu i grzybów?
U mnie róże są nieprzewidywalne: Muzykanci z Bremy 5b, a Marselisborg Castle 6b - chyba już się domyślasz, która przemarzła...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Gabi widzę że mamy podobne zdanie co do Chopina. Wk@#%a niemiłosiernie mnie ta róża a żadna zima nie może jej wykończyć :lol: Chyba tylko ona została mi z dawnych wielkokwiatowych. Z pozostałymi już się rozprawiłam.
Dzięki za ino odnośnie kosmosu. Trzeba szukać w dobrze zaopatrzonych sklepach :wink:

alexia, witaj u mnie królowo donicowych. Do Twojego wątku zaglądałam nie raz i m.in. 'przez Ciebie' nabyłam jesienią Herzogin Christiana :D

Aniu, nie do wiary ze tak ucierpiały Ci angielki. Może dlatego, że młode ? Sama nie wiem. U mnie na dzień dzisiejszy wszystko dobrze przezimowało, nawet jesienne nasadzenia. Wszystkim im jednak zrobiłam kopczyki, ale to co wystaje jest zielone.
Już gdzieś czytałam narzekania o Muzykantach. Nie mam tej róży, ale kiedyś była na mojej liście do kupienia. Jakoś tak zawsze z niej rezygnowałam aż w końcu wyleciała z listy.
O Jalitah ja mówię, że to róża z plastiku. Nie rusza ją największy upał ani deszcz. Kwiaty trzyma bardzo długo, z czasem bledną. Zdrowa mała różyczka na przód rabaty. I z tego co pamiętam chyba nie pachnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

:wit śliczności pokazałaś ;:180
Wiola i ja miałam pytać o ilość krzaczków Abrahama, teraz już wiem. :D
Zauważyłam u Ciebie i u ewka36jj, że warto sadzić ją po kilka krzaczków. Efekt jest wtedy super.
Poszukam na jesieni dobrych krzaczków tej róży i posadzę sobie, bo tęsknię za zapachem tej róży. ;:170
Już kopiesz w ogrodzie ?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Jalitah wygląda cudnie, szkoda że nie pachnie.
Skusiłam się na Dolce Vita w zeszłym roku, zobaczymy co pokaże.
Następne dwie też mam od wiosny minionego sezonu, to moje kolorki.
Już nie mogę się doczekać wyjścia do ogrodu, bo na razie zimno i ponuro.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Wiola, nie skreślaj First Lady. Według moich obserwacji na potrzebuje więcej troski i znacznie więcej nawozu ;:306 W pierwszym roku była mała (ale cała obsypana kwiatami) w drugim roku liczyłam już na coś konkretnego a tu.. znowu mała. Wkurzała mnie, bo według wszelkich opisów miała być raczej wysoką różą i posadziłam ją na tyłach rabaty :roll: Ale nie dałam za wygraną, regularnie dostawała nawóz z wodą (pozostałe róże podlewałam gnojówką raz na tydzień lub raz na 2 tygodnie, FL dostawała 2 razy w tygodniu) Stwierdziłam, że albo ją spalę albo obudzę ;:306 Dodatkowo pociachałąm drobno pokrzywy i ułożyłam jej w nogach. Końcem wakacji wypuściła dwa pędy na ok 1.6 m ;:oj i zakwitła. Może twoja też potrzebuje intensywnego kuksańca w korzeń :lol:

Tyle pochlebnych komentarzy napisałaś o Heritage, ze jestem już zdecydowana na 100 % Jak tylko otworzą moją szkółkę to pakuję się do auta i jadę po nią ;:108
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Piękne te Twoje róże! I na dodatek już całkiem okazałe krzewy, trzeba trochę czasu aby takie dorodne były i niezbyt mroźnych zim. U mnie co mi się uda podhodować pnące to przychodzi mroźna i zaczynają od zera. Nawet okrywanie nie pomaga. Na szczęście ostatnie zimy były łaskawe dla róż.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu u mnie angielki wszystkie zielone,więc mam nadzieję na bujne kwitnienie,a jak pamiętam to słabo je tniemy i nareszcie się do tego dostosuję :oops: Poprzednio cięłam za nisko ;:303
Lavender Ice u mnie teraz będzie drugi rok,a Novalis chyba 4,dokupiłam kolejnego i posadziłam na jesieni ;:215
Jalitah bardzo ciekawa,widać,że ma sztywne,grube płatki ;:108
U mnie śniegu napadało i nie widać wiosny ;:303
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Zimnica zrobiła się niemiłosierna i niestety wszelkie prace ogrodowe wstrzymane do odwołania. Mam nadzieję że do weekendu pogoda się ustabilizuje i będzie można ruszyć na dobre z pracami. Przymierzam się już do cięcia hortensji

Majeczko, w ogrodzie już łopatką robiłam, ale prace wstrzymane. Czekam z więlką niecierpliwością na słoneczko i prawdziwie wiosenną pogodę.

Grażynko, już chyba każdy z nas nie może doczekać się wyjścia do ogrodu. Dobrze że już marzec. Nawet brzmi to o wiele lepiej niż luty :lol: Oby ta wiosna była dla nas łaskawa :wink:

nifredil dbam o swoją First Lady, a ona rośnie jakby chciała a nie mogła. Niby wygląda na zdrową a jakoś zebrać się nie może. Wokół niej sporo rosło szałwii omszonej. Wyrwałam ją wszystką jesienią, bo może to ona ją tak stłamsiła. Hojniej też ją teraz podkarmię i zobaczymy. Oby się wzięła do roboty. Nie lubię pozbywać się swoich róż, nawet tych, które nie spełniają moich oczekiwń.

Kleo, kilka z moich róż to już kilkuletnie krzewy a łagodne zimy pozwoliły im się ładnie rozrosnąć. Uwielbiam duże pnące róże, zawsze o takich marzyłam i cieszę się ze dobrze póki co rosną. Oby było jak najmniej zim, które robią im krzywdę.

Dziś troszeczkę letnich zdjęć z nie tylko różami w roli głównej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu, póki co u mnie też angielki wszystkie łądnie przezimowały. Będzie mało cięcia na wiosnę ;:138
Novalisy mam 4. Wszystkie kupione w zeszłym sezonie. Jak oceniasz swojego po tych 4 latach ?
U mnie przestało lać a zaczął padać śnieg :twisted:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu rano zima na całego,auto jak bałwanek, a teraz wszystko topnieje.
Mój Novalis to podarunek od jednej forumki.Widocznie szczerze mi go dała,bo co roku pięknie kwitnie i ma się dobrze.Nie choruje,wciąż tworzy nowe przyrosty oczywiście po obcięciu przekwitniętych kwiatów.Za Novalisem posadziłam właśnie werbenę,która wspaniale się skomponowała z różanym krzaczkiem ;:333
Twoje rabaty to dla mnie mistrzostwo,mają w sobie tyle uroku,no bajeczne ;:167
Szałwię trójbarwną co roku podziwiam,to super dodatek i towarzystwo.Czy szałwie te co pisałaś,że Ci zagłuszają First Lady same się wysiewają ? U mnie z kolei taki wianuszek szałwii mam wokół Garden of Roses.Nawet mi się to spodobało ;:333
Widzę,że frezje pięknie Ci zakwitły w donicy,moje natomiast na razie nie wychodzą,ale cierpliwie czekam ;:65
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”