KaRo, bardzo dobrze, to już zgrabny krzaczek.W zeszłym roku nawet kwitł Bardzo mi się podoba tak ogrodzony kamieniami, muszę o czymś takim pomyśleć A jak on znosi przesadzanie, jaki ma system korzeniowy?
Korzenie rosną nawet kilka metrów w głąb ziemi.Ma też kłącza pod ziemią.Nic nie jest w stanie go zabić.Odporny jak nic.Śmiało można go przesadzić Mój wygląda tak w donicy
Wg mnie to jest fajna roślina ogrodowa ale dla ludzi odpowiedzialnych i z wyobraźniä.... z moich obserwacji wynika, że rozłazi się pod ziemiä... siewki się zdarzajä, ale rzadko. Akrualnie walczę z rdestowacem , ktöry wziäł w posiadanie kät ogrodu ponad 30 lat temu.... walka jest nieröwna.... trwa już ok 5 tygodni..... udało się pöki co spowolnić jego wzrost... normalnie o tej porze roku były już gęste chaszcze owys. Ponad 1,5m....
Oprysk roundapem na niewiele się zdał. Teraz do większych pędöw powbijaliśmy strzykawki i systematycznie dostrzykujemy roundap.... jakoś nie chcä mimo to całkiem uschnäć.... problemem jest to, że w tym samym czasie z podziemnych kłäczy wychodzä setki małych odrostöw.... w pobliżu dużych roślin nie wyglädajä najlepiej, ale ok 50-70cm dalej jakoś im nie możemy zaszkodzić... może trzeba więcej czasu....
Tak czy inaczej po pierwszych mrozach znöw zapowiadajä się żniwa suchych wysokaśnych badyli.... może mniej obfite niż w latach ubiegłych ale jednak nadal.....
Wyżej była mowa o efektach dźwiękowych.... rzeczywiście suche pędy palä się szybciutko i strzelajä z wielkim hukiem..... można się przestraszyć.... pobudzić dzieci säsiadöw i narobić niezłego zamieszania jak życie pokazało....
Innym problemem jest to, że przy jakichkolwiek robotach ziemnych, razem z przenoszonä ziemiä przenoszä się röwnież fragmenty kłäczy.... wystarczy 1,5cm korzenia i.... mamy zaczätek nowej plantacji.... jak tylko coś wyłazi z ziemi trzeba reagować.... niestety rozlazł się w wielu nowych miejscach, bo kładliśmy kostkę..... co wiäzało się z tym, że ziemia wędrowała po ogrodzie....
W Żelazowej Woli widziałam piękny okaz w wielkiej donicy - zdobił wejście do restauracji Magdy Ge... w tej formie wyglädał przepięknie.... może tędy droga.....
Tak czy inaczej, zastanöwcie się, zanim go zaprosicie do siebie.....
a u mnie takie olbrzymy trzymają sie w ryzach i nie rozchodzą za bardzo w przeciwieństwie do pięknej a wrednej wydmuchrzycy bałtyckiej. W wojsławicach jest piękny okaz dwubarwny w odmianie variegata
Witam. Bardzo proszę o pomoc w rozpoznaniu rośliny. Z góry przepraszam za jakość zdjęcia. Miałem napisać już latem w tej sprawie ale z braku czasu zapomniałem i teraz przeglądając fotki znalazłem, więc wrzucam.
Zdjęcia przedstawiając liść z kwiatostanem. Niestety nie mam zdjęcia całości rośliny. Jest to bylina, dosyć ekspansywna. Pędy grube do 3 cm średnicy i puste w środku. Z zewnątrz zielone, lekko nakrapiane czerwonymi drobnymi plamkami. Dorasta do 2 m.
Z góry dziękuję za pomoc w oznaczeniu.
astone pisze:Formalnie od tego roku rozmnażac go i sadzic - bez zgody "władzy" - nie wolno. Znalazł się na "indeksie". A aż z taką ekspansja jak opisujesz to się nie spotkałem. Natomiast co do sprowadzenia go - trafił do Polski tak jak wszędzie, juz przed wojną - jako roślina ozdobna.
Mówiąc o jego zaletach myslę przezde wszystkim o zawartości resweratrolu. (http://www.polygonum-cuspidatum.eu i inne). Japończycy uzywają go w swojej medycynie od tysiącleci. W naszym ziołolecznictwie go nie ma - bo po prostu rosliny nie było.
Ciekawe natomiast co piszesz o powojniku i chmielu - dobry sposób dla tych co z rdestem przesadzili trochę albo ich "zaskoczył" nieco .