Anusiny balkonik
Re: Anusiny balkonik
Piesio słodziak . Jaśmin ciekawy ale chyba trudny w uprawie.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Anusiny balkonik
Kolejna balkonowa entuzjastka roślin !
Witaj Aniu,no nie może być- czego Ty nie uprawiasz na tym balkoniku ,nie do wiary.
Ale pięknie jest to fakt. I tak swojsko
Witaj Aniu,no nie może być- czego Ty nie uprawiasz na tym balkoniku ,nie do wiary.
Ale pięknie jest to fakt. I tak swojsko
- Anah
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 maja 2016, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Anusiny balkonik
Dziewczęta, przepraszam za chwilę milczenia, ale... znów coś wymodziłam Ale o szczegółach dopiero za chwilę, najpierw winna jestem Wam kilka odpowiedzi
Pan Pies nazywa się Lucky i jest przypadkowym miksem maltańczyka (tatuś) z yorkiem (mamusia). Jako dumna psia-mama powiem, że to najcudowniejszy i najmądrzejszy psiak na świecie Miał pięć tygodni, jak się spotkaliśmy, i była to miłość od pierwszego wejrzenia
Nie dziwię się wcale, że także w Waszych oczach rośliny przegrywają z nim w jakiejkolwiek konkurencji Ale wracając do tematyki forum i pytań o jaśmin - właściwie nie jest trudny w oprawie. Latem bardzo się rozrasta, więc po kwitnieniu go skracam. Zimuje w mieszkaniu, bo nie jest mrozoodporny. Wczoraj właśnie otworzył swoje pierwsze kwiaty
KaRo, gorąco witam Cię na moim balkonie! Niezwykle miło mi słyszeć, że odniosłaś wrażenie swojskości, bo to jeden z największych komplementów, jakie może usłyszeć każdy (balkonowy) ogrodnik Mam nadzieję, że nowe kwitnienia także przypadną Ci do gustu
A przez ostatnie dwa dni otworzyło się kilka nowych kwiatów, a każdy jeden wygląda przecudnie!
Przedwczoraj zauważyłam mocno zaczerwienione pomidory.
A dzisiaj już miałam okazję je próbować! Zerwałam z krzaczka aż 7 sztuk! Dziewczyny, cuda! Przepyszne, słodkie, aromatyczne, megapomidorowe! Już nie pamiętam kiedy takie jadłam
W promieniach słońca dostrzegłam także w głębi mojego buszu pomarańczowego pomidorka czereśniowego ('Ildi')
Swój pierwszy kwiatek wypuściła także wysiewana w tym roku poziomka 'Rugia'.
No, a na koniec, parę słów o tym, od czego zaczęłam. Wiem, że króluje w co drugim ogrodzie, ale na balkonach bywa bardzo rzadko i już długo na nią chorowałam. A że traf chciał, że przedwczoraj stanęła mi na drodze, to ją kupiłam... Mowa o wierzbie całolistnej 'Hakuro Nishiki' szczepionej na pniu. Do podsadzenia jej wybrałam tawułki (Beatko, Twoja to zasługa! oraz kostrzewę siną
Jak upał zelżeje, spróbuję je dzisiaj posadzić (a przede wszystkim znaleźć na nie miejsce...
Całusy, kochane!
Pan Pies nazywa się Lucky i jest przypadkowym miksem maltańczyka (tatuś) z yorkiem (mamusia). Jako dumna psia-mama powiem, że to najcudowniejszy i najmądrzejszy psiak na świecie Miał pięć tygodni, jak się spotkaliśmy, i była to miłość od pierwszego wejrzenia
Nie dziwię się wcale, że także w Waszych oczach rośliny przegrywają z nim w jakiejkolwiek konkurencji Ale wracając do tematyki forum i pytań o jaśmin - właściwie nie jest trudny w oprawie. Latem bardzo się rozrasta, więc po kwitnieniu go skracam. Zimuje w mieszkaniu, bo nie jest mrozoodporny. Wczoraj właśnie otworzył swoje pierwsze kwiaty
KaRo, gorąco witam Cię na moim balkonie! Niezwykle miło mi słyszeć, że odniosłaś wrażenie swojskości, bo to jeden z największych komplementów, jakie może usłyszeć każdy (balkonowy) ogrodnik Mam nadzieję, że nowe kwitnienia także przypadną Ci do gustu
A przez ostatnie dwa dni otworzyło się kilka nowych kwiatów, a każdy jeden wygląda przecudnie!
Przedwczoraj zauważyłam mocno zaczerwienione pomidory.
A dzisiaj już miałam okazję je próbować! Zerwałam z krzaczka aż 7 sztuk! Dziewczyny, cuda! Przepyszne, słodkie, aromatyczne, megapomidorowe! Już nie pamiętam kiedy takie jadłam
W promieniach słońca dostrzegłam także w głębi mojego buszu pomarańczowego pomidorka czereśniowego ('Ildi')
Swój pierwszy kwiatek wypuściła także wysiewana w tym roku poziomka 'Rugia'.
No, a na koniec, parę słów o tym, od czego zaczęłam. Wiem, że króluje w co drugim ogrodzie, ale na balkonach bywa bardzo rzadko i już długo na nią chorowałam. A że traf chciał, że przedwczoraj stanęła mi na drodze, to ją kupiłam... Mowa o wierzbie całolistnej 'Hakuro Nishiki' szczepionej na pniu. Do podsadzenia jej wybrałam tawułki (Beatko, Twoja to zasługa! oraz kostrzewę siną
Jak upał zelżeje, spróbuję je dzisiaj posadzić (a przede wszystkim znaleźć na nie miejsce...
Całusy, kochane!
Zapraszam na Anusiny balkonik
Re: Anusiny balkonik
Aniu, kompozycja wierzbowo-tawułkowo-kostrzewowa rewelacyjna! nadziwić się nie mogę, gdzie Ty to zmieściłaś?! chociaż w sumie ja też zrobiłam dziś małe zakupy kwiatkowe i też wszyscy nowi lokatorzy mają wygodne miejscówki, choć wydawało mi się, że nie mam już przestrzeni wolnej a pomidorki i tak przebijają wszystko
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- Anah
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 maja 2016, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Anusiny balkonik
Trochę było ekwilibrystyki, bo musiałam odwiązać i na nowo zawiązać pomidory, żeby dostać się do zastawionej zacisznej ściany. Jutro będę to odchorowywać (już mnie łupie w krzyżu , ale było warto
A Ty co kupiłaś, pochwal się koniecznie!!!
A Ty co kupiłaś, pochwal się koniecznie!!!
Zapraszam na Anusiny balkonik
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Anusiny balkonik
Aniu kompozycja przecudna...I ta różowa wstążeczka jako kropka nad i....
Taki masz zapełniony balkon i jeszcze wierzbę wcisnęłaś!!!
Prawdziwi przyjaciele zwierząt tak mają , kochają swych pupili nade wszystko.
Ja moją Daisy przywiozłam jak miała 8 tyg. Jakie to było maleństwo...Nie sposób było się nie zakochać.
Taki masz zapełniony balkon i jeszcze wierzbę wcisnęłaś!!!
Prawdziwi przyjaciele zwierząt tak mają , kochają swych pupili nade wszystko.
Ja moją Daisy przywiozłam jak miała 8 tyg. Jakie to było maleństwo...Nie sposób było się nie zakochać.
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Anusiny balkonik
Witaj Aniu przepiękne kwitnienia
Przepięknie pomidorki Ci dojrzały
Przepiękną i śliczną kupiłaś wierzbę Hakuro Nishiki' niech Ci zdrowo i dobrze rośnie
Tawułi i kostrzewa sina piękne
Przepięknie i cudnie wygląda Hakuro z tawułkami i kostrzewami
Przepięknie pomidorki Ci dojrzały
Przepiękną i śliczną kupiłaś wierzbę Hakuro Nishiki' niech Ci zdrowo i dobrze rośnie
Tawułi i kostrzewa sina piękne
Przepięknie i cudnie wygląda Hakuro z tawułkami i kostrzewami
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Re: Anusiny balkonik
Specjalnie jeszcze raz przejrzałam zdjęcia poglądowe Twojego balkonu... i jednak muszę zapytać: gdzie dałaś radę wcisnąć wierzbę??? Ale kompozycja piękna, niech dobrze rośnie - moja ulubienica. ;)
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anusiny balkonik
No rzeczywiście Aniu, czego Ty tam nie masz!!! W tym moje marzenie - wierzba hakuro. Rośnie u mnie w pracy, nawet kiedyś wzięłam szczepki i ładnie wypuściły korzenie ale potem zjadł ją przędziorek. Pomidorki palce lizać
- Anah
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 maja 2016, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Anusiny balkonik
Przepraszam za tę dłuższą nieobecność, ale ostatni tydzień to był jeden istny koszmar. Za dużo spraw, za mało czasu. Do tego nieoczekiwana delegacja na drugi koniec Polski. Efekt? Przesuszone rośliny, opanowane przez zatrważające ilości mszyc i przędziorków. eM co prawda widział co się dzieje, ale ograniczył się do podlania ulubionych papryk i pomidorków
Przez weekend starałam się uporządkować balkonowy rozgardiasz. W efekcie odkryłam kilka nowych kwitnień pojedynczych kwiatów, które miałam jeszcze ze swojego wiosennego wysiewu. Zakwitł więc onętek...
...werbena...
Pojawiła się też nowa pelargonia, Raspberry Ripple. Także wysiewana.
Swoje pierwsze kwiaty otworzył również przypołudnik stokrotkowy - jedna z moich ulubionych roślin
Kufea obsypała się ogromem kwiatów.
Doczekałam się też pierwszej maliny
No i moja kalamondynka, wystawiona na balkon zakwitła. Pobyt na świeżym powietrzu wyraźnie jej służy
Na gaulterii także pojawiły się już pierwsze pączki. I cieszyłabym się, gdyby nie to, że roślina padła ofiarą upałów - tak pięknie przyrosła, a na skutek przesuszenia, musiałam usunąć aż 2/3 zaschniętego krzaczka
Miło mnie też zaskoczył clematis 'The Vagabond', który zakwitł już drugi raz w tym roku
Róże też wyglądają na całkiem zadowolone.
Podczas mojej nieobecności otworzyła się ostatnia. Jest na niej tylko jeden jedyny pączek. Ale jest przecudnej urody i przepięknie pachnie!
Niespodziankę zrobiła mi także w mieszkaniu moja hoja bella - mam ją już trzeci rok, a z braku miejsca jest upchnięta w wyjątkowo zacienionym zakątku. Jednak jak widać, wcale jej to nie przeszkadza. Kwitnie jak szalona!
W ogóle cieszę się, że wreszcie moje starania przynoszą oczekiwane rezultaty - konsekwentnie sięgam po rośliny miododajne i w tym roku nareszcie owady zorientowały się, że tam wysoko na balkonie kwitnie całkiem niezła łąka Podczas gdy ja sprzątałam zasuszone listki, one buszowały w najlepsze w heliotropie. I zaczęłam je podglądać. Okazuje się, że od rana do popołudnia, podczas oblotu, stale do mnie zaglądają. To szalenie budujące i motywujące do dalszej uprawy
Podczas mojej nieobecności przyszła przesyłka od Forumowiczki z sadzonkami oleandrów. Od razu po powrocie przesadziłam je do większych doniczek.
Zasadziłam także Budleję Dawida 'Ile de France', która została mi sprezentowana
A na koniec balkonowych opowieści dwie pamiątki ze wspomnianego już nieoczekiwanego wyjazdu - żurawka 'Creme Brule' i hosta 'Golden Waffles'. Uprzedzę pytania - obie trafiły do donicy z powojnikami (pnącza nie były niczym podsadzone i wreszcie ta brakująca przestrzeń została odpowiednio zagospodarowana
I to tyle na razie A jak miewacie się Wy i Wasze ogrody? Moc pozdrowień!
Przez weekend starałam się uporządkować balkonowy rozgardiasz. W efekcie odkryłam kilka nowych kwitnień pojedynczych kwiatów, które miałam jeszcze ze swojego wiosennego wysiewu. Zakwitł więc onętek...
...werbena...
Pojawiła się też nowa pelargonia, Raspberry Ripple. Także wysiewana.
Swoje pierwsze kwiaty otworzył również przypołudnik stokrotkowy - jedna z moich ulubionych roślin
Kufea obsypała się ogromem kwiatów.
Doczekałam się też pierwszej maliny
No i moja kalamondynka, wystawiona na balkon zakwitła. Pobyt na świeżym powietrzu wyraźnie jej służy
Na gaulterii także pojawiły się już pierwsze pączki. I cieszyłabym się, gdyby nie to, że roślina padła ofiarą upałów - tak pięknie przyrosła, a na skutek przesuszenia, musiałam usunąć aż 2/3 zaschniętego krzaczka
Miło mnie też zaskoczył clematis 'The Vagabond', który zakwitł już drugi raz w tym roku
Róże też wyglądają na całkiem zadowolone.
Podczas mojej nieobecności otworzyła się ostatnia. Jest na niej tylko jeden jedyny pączek. Ale jest przecudnej urody i przepięknie pachnie!
Niespodziankę zrobiła mi także w mieszkaniu moja hoja bella - mam ją już trzeci rok, a z braku miejsca jest upchnięta w wyjątkowo zacienionym zakątku. Jednak jak widać, wcale jej to nie przeszkadza. Kwitnie jak szalona!
W ogóle cieszę się, że wreszcie moje starania przynoszą oczekiwane rezultaty - konsekwentnie sięgam po rośliny miododajne i w tym roku nareszcie owady zorientowały się, że tam wysoko na balkonie kwitnie całkiem niezła łąka Podczas gdy ja sprzątałam zasuszone listki, one buszowały w najlepsze w heliotropie. I zaczęłam je podglądać. Okazuje się, że od rana do popołudnia, podczas oblotu, stale do mnie zaglądają. To szalenie budujące i motywujące do dalszej uprawy
Podczas mojej nieobecności przyszła przesyłka od Forumowiczki z sadzonkami oleandrów. Od razu po powrocie przesadziłam je do większych doniczek.
Zasadziłam także Budleję Dawida 'Ile de France', która została mi sprezentowana
A na koniec balkonowych opowieści dwie pamiątki ze wspomnianego już nieoczekiwanego wyjazdu - żurawka 'Creme Brule' i hosta 'Golden Waffles'. Uprzedzę pytania - obie trafiły do donicy z powojnikami (pnącza nie były niczym podsadzone i wreszcie ta brakująca przestrzeń została odpowiednio zagospodarowana
I to tyle na razie A jak miewacie się Wy i Wasze ogrody? Moc pozdrowień!
Zapraszam na Anusiny balkonik
Re: Anusiny balkonik
Maliny mniam . U Ciebie to chyba jest wszystko . Arbuzy może spróbuj kiedyś, może jako pnące?
Miałam kiedyś golterię - bo jadalna ale smak przedziwny . Żurawki i hosty super. Mam taką zwykłą żurawkę która kwitnie na różowo. W ogóle wszystko pięknie rośnie, mimo, że eM selekcję chciał przeprowadzić .
Nie wymarzają Ci róże zimą, sadziłam kilka razy na balkonie i nie udało się. A co z oleandrami?
Miałam kiedyś golterię - bo jadalna ale smak przedziwny . Żurawki i hosty super. Mam taką zwykłą żurawkę która kwitnie na różowo. W ogóle wszystko pięknie rośnie, mimo, że eM selekcję chciał przeprowadzić .
Nie wymarzają Ci róże zimą, sadziłam kilka razy na balkonie i nie udało się. A co z oleandrami?
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Anusiny balkonik
Anusiu, przez przypadek trafiłam na Twój balkon.
Masz ogromną ilość roślin..., zastanawiam się jak to wszystko mieścisz. Szczególnie zainteresowały mnie różę, też się bawię w ich uprawę na balkonie. Będę zaglądała .
Masz ogromną ilość roślin..., zastanawiam się jak to wszystko mieścisz. Szczególnie zainteresowały mnie różę, też się bawię w ich uprawę na balkonie. Będę zaglądała .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;