Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Krysiu Ignis, Marysiu Ambo i Madziugos, :wit
wierzę, że spotkanie u Lisicy było wyjątkowo miłe.
Kaszubskie koty prześliczne i pięknie pozują do fotek. Jednakże brakuje mi widoków ogrodu w szerszej perspektywie. Chętnie zerknęłabym na ciekawe rośliny, nowe nasadzenia róż i dali oraz całość aranżacji.
Jeżeli Lisica nie ma nić przeciwko, to poproszę ;:180 o pełny fotoreportaż z wizyty. :tan
W obecna relacja to : "wiem, ale nie powiem" ;:306 . Uzupełnienie jest niezbędne. :uszy

Jagi,

różyczki, które dostałam od Ciebie wczoraj już posadzone. Azalie także wzbogaciły kącik RH. Mam teraz razem 5 azali ;:167 , które oczywiście uwielbiam i kilka RH.
Przypomnij mi proszę nazwę azali. Dostały dobre miejsca i trochę obornika granulowanego. Będzie dobrze ;:215 Wszystkie różyczki mają zdrowe zieloniutkie listki, dobrze rokują.
Bardzo się z nich cieszę. Jeszcze raz wielkie dzięki ;:304 .
Kupię nawóz do azalii, aby nic im nie zabrakło do pięknego kwitnienia.
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1449
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jolu!

Rozumiem Twój niedosyt.
Panie są dyskretne, ale .... w sumie, nie mamy nic do ukrycia ;:306
Za pozwoleniem Jagi wrzucę 4 fotki, które dadzą Ci pogląd na klimat tego "tajemniczego" ogrodu.

1. Widok na "artystyczną" część ogrodu. W środku znajduje się tzw. Planetarium - formalna rabata na planie elipsy.

Obrazek

2. Planetarium w zbliżeniu

Obrazek

3. A to widok bardziej ogólny, kiedy kwitną kocimiętki

Obrazek

4. Na koniec część krajobrazowa, w której dominują drzewa i krzewy, a wiosną mają być łany narcyzów, tak jak u Ciebie.

Obrazek

Jolu, dalia Czarny Kot od Ciebie zrobiła furorę. Nie tylko pięknie zdobi u mnie, ale wiosną pojedzie też do Marysi Amby.

Serdecznie pozdrawiam
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Dzięki Lisico za uchylenie kurtyny. Moja ciekawość jest usatysfakcjonowana.

Twój Ogród jest zaprojektowany z wielkim wyczuciem smaku i elegancji, starannie wykonany, zadbany w każdym szczególe.
Jest przykładem na to, że malarstwo i poezja są rodzicami sztuki ogrodowej.

Widzę mieszankę stylu formalnego i swobodnego, czyli typowe założenia ogrodu angielskiego.
Swobodny, nieregularny układ elementów, stylizacja na krajobraz naturalny, bujność roślinności kontrastująca z regularnymi obwódkami strzyżonych bukszpanów i topiarów, to elementy tradycyjnych ogrodów angielskich.
Piękne trawniki otoczone są kolorowymi rabatami z niebanalnymi roślinami.
Jednakże kolory widzę w jednej tonacji. Róż, purpura, fiolet, błękit niezakłócone innymi barwami zwracają uwagę.
Pięknie, naturalnie wygląda oczko wodne z baśniowym, nieprawdopodobnym drzewem w kształcie liry, jak z filmu "Avatar".

Bardzo podoba mi się, że ogród wtopiony jest idealnie w otaczający krajobraz. Nie wiadomo gdzie się kończy i zaczyna, płynnie przechodzi w park, granica między dziełem człowieka a natury jest niezauważalna.

W całym ogrodzie widoczna jest umiejętność artystycznego wyrażania radości życia i miłości do przyrody.
Gratuluję projektantom, architektom wyczucia barw i kształtu oraz talentu malowania roślinami.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5046
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Motto na dziś:
"Kiedy nalano mu wina do kieliszka, wypił duszkiem kilka łyków, a potem westchnął jak ktoś, kto otrzymał pilną pomoc medyczną". ;:304
R. Galbraith "Jedwabnik"

Witam serdecznie ;:180 .
Czy wiecie, że J.K.Rowling, autorka bestsellerów o Harrym Potterze, napisała kilka pasjonujących kryminałów właśnie pod pseudonimem Robert Galbraith?
Niestety, czytanie idzie mi dość wolno, bo czas jest tak piękny, że chce się go wykorzystać w ogrodzie w 200 % ;:224.



Aniu Pulpo
, nie martw się brakiem trawnika, to najbardziej pracochłonna i niewdzięczna część ogrodu. A jeśli rośnie u Ciebie dużo drzew, to trawnik w ogóle nie ma racji bytu. Kora i kamyki robią niewątpliwie świetną atmosferę w cienistym ogrodzie (na ile potrafię to sobie wyobrazić). U mnie trawniki zajmują ok. 50% areału. Jeśli od czasu do czasu spadnie deszcz - dają świetne tło rabatom, jeśli nie - są straszliwą zmorą :evil:.
Ogród porządkuję nieustająco, ale efekt przypomina porządkowanie szafy z ubraniem, ciągle coś nie gra. Ale staram się... ;:224.
Bardzo jestem ciekawa jaką karierę zrobi u Ciebie Avalon ;:218.

Obrazek


Kasiu Kaniu, dzięki za pochlebną opinię o zielonych pokojach. Czy nie sądzisz, że warto byłoby zobaczyć je osobiście? Zapraszam Cię bardzo serdecznie. Przecież masz niedaleko...
Przepatrzyłam obrazki z Twojej działki i nie bardzo widzę, co (oprócz Abrahama) może Cię aż tak rozczarowywać. Ale jeśli Ty wiesz, co to jest, to może czas posiąść trudną sztukę rezygnacji? Popatrz na mnie, kolejne 9 róż pożegnało mój ogród... ;:224.
Trawniki ładne dzięki (jak piszesz) łaskawemu latu, mojej zasługi w tym nie ma ;:173.
Dla Ciebie cudna fioletowa dalia Blue Bell.

Obrazek


Marysiu Ambo, w Twoim wpisie o spotkaniu w ogrodzie pełnym roślin i kotów zabrakło i jednych i drugich ;:306. Na szczęście zaraz potem zamieściłaś wspaniałą galerię kocich mordek (choć to jeszcze nie wszystkie, które nas tego dnia osaczały ze wszystkich stron ;:209).
A o rośliny upomniała się Jola...

Garden of Roses

Obrazek


Sylwio
, przyjaźń z A Shropshire Lad będzie wspaniała. Tego zakupu nie pożałujesz.
A kłosowce ;:167 - sam czar i czyste piękno. Sama popatrz... Są też w mniej słusznym kolorze, ale już nie tak efektowne... Skoro już o nich wiesz i podobają Ci się - nabywaj!

Obrazek


Lisico ;:196, ależ mnie skomplementowałaś, mowę mi odebrało :oops:.
Niby ogrody robimy dla siebie ale jak miło, kiedy ktoś inny zobaczy, zainteresuje się, pochwali, zachwyci się... Ja się Twoim ogrodem zachwycam ilekroć w nim się znajdę ;:oj.

James Galway, absolutna perfekcja.

Obrazek


Krysiu
;:oj, ależ trafiłaś w sedno! Moje róże już zielonymi pokojami i mną były zdrowo wynudzone ;:306 i bardzo się ucieszyły, że zobaczą kawałek innego (pewnie bardziej im przyjaznego) świata ;:333. Jeśli mój przykład Ci pasuje - zafunduj swoim wycieczkę krajoznawczą...

Zlatanek wynajduje coraz nowe pojemniki do użycia, będę je sukcesywnie prezentować, a Szuwarek jakby uznawał prymat malucha i nie pcha się na pierwszy plan. Najchętniej sobie słodko śpi. Tu na wyliniałej ławce.

Obrazek


Baśka ;:oj !
Nie uwierzysz, kiedy się tu wpisywałaś, ja czytałam Twoje wpisy u Różyczek i ściągałam cię myślami ;:303. Podoba Ci się Zlatanek? Podobny do Twojego Jędruli... i ciągle mi Ciebie przypomina. Przesyłamy Ci serdeczne buziaki ;:196.

Obrazek


Jolu, brawo, że upomniałaś się o zdjęcia pleneru. Ogród Lisicy zdecydowanie zasługuje na popularyzację. Jest duży, różnorodny i piękny w każdym kawałku.
Cieszę się, że rośliny znalazły u Ciebie ciepły i wilgotny kącik. Mają przykazane bardzo ładnie się spisać.
A ja Ci dziękuję za urocze przedpołudnie w RENKU, że o wielkim worze funkii nie wspomnę...
Azalia mniejsza to Anneke, większa niestety bez nazwy.

Dorzucam jeszcze jedno zdjęcie z ogrodu Lisicy. Fragment długiej rabaty zwanej "Kiełbasą"...

Obrazek


Lisico, jeszcze jednego elementu spotkania zabrakło i ja go uzupełnię.
To aspekt personalny. Oto nasze Panie wpatrzone w co? Oczywiście w niezliczone koty plączące się pod nogami.Od lewej: Madziagos, Amba, Krysia Ignis i Lisica. Fotografa, oczywiście, na zdjęciu nie ma.

Obrazek


Tu dyskusja na pasjonujące tematy.

Obrazek


I moje zdjęcie wsiowych kotków z najmłodszego pokolenia.

Obrazek


A gdzie Ibrakadabra? Przecież bez niej ten wątek nie ma prawa istnieć! Jest! Siedzi na stoliku w przedpokoju i nie spuszcza oka z szalejącego Zlatanka.

Obrazek


Dobrej nocy i kolejnego cudownego, gorącego dnia - Jagi
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3201
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

JagiS pisze:Dobrej nocy i kolejnego cudownego, gorącego dnia
Chyba się spełnia :D .
Jagusiu, dziękuję za zaproszenie ;:196
Co do rozczarowań, to denerwuje mnie nieco brak prostego przełożenia poniesionych nakładów na uzyskane efekty, a zdjęcia...to tylko zdjęcia :wink: . Dalia piękna ;:138 .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Dzięki JagiS za uzupełnienie relacji za spotkania.
To był wyjątkowo piękny dzień i miło spędzony dla Was czas. Ogród cudny, kociaki słodkie, a i Panie prezentują się szczupło i sportowo ;:215 .

Przeczuwam, że Ogród Lisicy wyznaczy nam nowe trendy w najbliższej przyszłości. Już na pierwszy rzut oka widać, że mniejsza ilość roślin, kolorów to więcej przestrzeni, smaku i elegancji, spokoju i harmonii.
Jak pozbyć się nadmiaru roślin bez zbytniego trudu, nie wyrzucając ich na kompost ani śmietnik, to teraz intensywnie zaprząta mi moje myśli.
Ogromne parzydło, masa liliowców, irysów syberyjskich, funkii, ach ;:219 , iglaki w rządku, czarne porzeczki, ogromne żółte róże, ach ;:202 . Jest nad czym biadolić.
Ciszę się niezmiernie, że oddałam dalię 'Chat Noir' w dobre ręce, na wiosnę, przed podtopieniem. Teraz mogę podziwiać ją piękną i zdrową u Lisicy, a i dalej w świat powędruje, super ;:138
To niewątpliwie jedna z ładniejszych dalii i pasuje do ogólnych założeń ogrodu angielskiego.
Twoja fioletowa 'Blue Bell' także cudna, powyżej zauważyłam 'Creme de Cassis', czy się mylę? Też taką miałam ;:145 .
Koty kaszubskie śliczne, a maluchy cudne ;:167 . Uwielbiam koty.

Twój Szuwarek nie jest małostkowy ani drobiazgowy, takie szczegóły, jak mały Zlatanek, nie robią na nim wrażenia.
Ibrakadabra bardziej zainteresowana nowym gościem. Jeszcze nie wie jak ocenić jego obecność, ale zastanawia się. Może wnioski same nasuną się wkrótce.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Och Jaguś pozwól, że najpierw nieśmiało zaprotestuję - jak można tak piękną rabatę z Ogrodu Lisicy nazywać...KIEŁBASĄ ;:oj
Pierwsze zdjęcie z ostatniego Twojego wpisu - prześliczne! Kwiaty w moich ulubionych kolorach w promieniach słońca - po prostu chwytają za serce...
Kapitalnie udało Ci się sfotografować Zlatanka w garnku...Jakbym miała takie fajne kocię to bym cały dzień nie wypuszczała aparatu z rąk.
A na zakończenie poproszę o przekazanie wyrazów zachwytu Ibrze, która wyjątkowo elegancko prezentuje się na tle stylowego lustra oraz
wygłaskanie Szuwarka, którego od lat darzę stałym i szczerym uczuciem ;:167
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7104
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Kiełbasa Lisicy przesmaczna ;:333 A o kotach nie wspomnę, bo to mój mały bzik. Rudzielec najfajniejszy ;:172
Dziękuję za Avalona ;:196 Musi być u mnie koniecznie, chociaż on trąci żółtym :wink: a ja myślałam, że bieluteńki. Szkoda, że Parky parkowa, bo jej biel mi odpowiada.
O Garden of Roses mogę też powiedzieć same dobre rzeczy. Posadziłam panienkę na jesieni, a pasę nią oczy od czerwca. Piękna i zdrowa, a ta druga cecha jest dla mnie znacząca. Dlatego oglądając róże w szkółkach zerkam na znaczek ADR - u.
Rumba wylatuje, definitywnie. Obecnie stoi golusieńka :evil: ...bezwstydnica jedna. Najbardziej chora róża jaką mam. ;:222
Zlatanek ma niezłe diabliki w oczach. Coś czuję, że on się postara, żeby Jagoda się nie nudziła :lol:
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko
Tak się cieszę, że znalazłam Twój nowy wątek. Przywitałam się z nowym kotkiem i idę oglądać Twój wypieszczony, ukwiecony ogród.
Obejrzałam każdą roślinkę. Kocimiętka Dragan Blue taka dorodna a u mnie nie przetrzymała zimy. Piękne kłosowce - też takie chcę. mam różowe, podsypię kompostem, może urosną tak pięknie jak Twoje? Róże jak zawsze piękne no i nowe nabytki - dalie. Naprawdę jest na czym zawiesić oko
Ogród Lisicy również wspaniały i przestronny, cieszę się że mogłam do niego zajrzeć.
Kwiaty, które mam od Ciebie rosną ślicznie. Róże kwitną, chryzantemy pewnie niedługo zakwitną. Chryzantemy nie są zbyt wielkich rozmiarów, posadziłam je w różnych częściach ogrodu, żeby miały miejsce na rozrost.
Pozdrawiam Ela
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5046
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam bardzo serdecznie ;:180.

"Zawładnęło mną, ale nie wiem co..."
Z książki "Żniwa zła".

Ależ dobrze wiem, co! Bohaterem książki zawładnęła żądza mordu, zaś mną lato i ogrody.
Podjęłam się opieki nad nowo założonym przez firmę ogrodem znajomych, uporządkowania zieleni wokół siedziby pewnego przedsiębiorstwa i, oczywiście, ogarnęła mnie coroczna mania zostawienia zielonych pokoi przed zimą w stanie bliskim idealnemu. Wspomniałam o wizycie mojego syna z jego portugalską towarzyszką życia? Nie? Na tę okoliczność jeszcze dom trzeba doprowadzić do ładu. Póki trwa lato wszystkie te czynności wykonuje się z przyjemnością, a co będzie, kiedy lato minie ?

Kalendarzowe pożegnałam na Kaszubach na zaproszenie Lisicy. Pojechałyśmy do uroczego Dworku Wybickich w Sikorzynie. Niestety zdjęcie tylko jedno, bo w bramie Dworku wysiadła bateria ;:219.


Obrazek

Baterię zakupiłam na stacji benzynowej w drodze do prywatnego ogrodu botanicznego w Gołubiu. Stan tego ogrodu opłakany od wielu lat. Zieleń zaniedbana, ogród zarośnięty do niemożebności, zachwaszczony, zamiast eksponatów roślinnych zdrowo rosną głównie tabliczki :evil:.

Obrazek

Nieźle wyglądała nowa (?) rabata żwirowa i nowe (?) wrzosowisko.


Obrazek

Obrazek

Pojawiły się też nowe fikuśne mebelki ;:oj.

Obrazek

Obrazek

Stałym elementem jest nostalgiczna linia kolejowa widoczna z ogrodu. Udało mi się nawet złapać ogon mknącego pociągu... ;:224.

Obrazek

Po drodze taki oto relikt przeszłości..., zaniedbany i opuszczony.

Obrazek

W drodze powrotnej zatrzymało nas jezioro łabędzie (A może Jezioro Łabędzie? W uszach zadźwięczało echo muzyki mistrza Czajkowskiego...)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ech, te Kaszuby, piękne plenery, słoneczko, ciepełko, miękkie światło... ;:224.
Klamrą spinającą rytuał Pożegnania Kaszubskiego Lata była upojna wieczorynka w magicznym ogrodzie Lisicy ;:136.


Obrazek

Nazajutrz wróciłam do swojego miasteczka, a tu... nadal lato ;:oj. I ani myśli się z nami żegnać ;:218.


Kasiu Kaniu
, obawiam się, że nigdy nie doczekamy się pełnej satysfakcji z trudów włożonych w urządzanie zielonych terenów. Ale przecież i tak satysfakcja jest, inaczej dawno byśmy tę robotę rzucili w diabły, czyż nie? Z Twoich relacji z pobytu na tej "rozczarowującej" działce bardzo dobitnie ją widać... ;:224.


Yoll, pięknie opisałaś ogród Lisicy. Taki właśnie jest.
A Ty, biedaku, męczysz się z nazbyt bujną roślinnością. Na zdjęciach wygląda oszałamiająco, ale pracy przy tej rozpasanej zieleninie nie zazdroszczę. I pomyśleć, że kiedyś zazdrościłam. Ale teraz cenię sobie łatwość operowania roślinami średnich rozmiarów przy użyciu niewielkiego szpadelka ;:173. I w sekrecie powiem Ci, że niektóre rośliny po prostu wywalam ;:209.
Twoje dalie i u mnie pięknie kwitną. Z czasem je pokażę. Niech no tylko uporam się z obecnymi zobowiązaniami. Creme de Cassis też mam. Dobrze zauważyłaś.


Marysiu Ambo, "Kiełbasa" ( ze względu na kształt rabaty) była nazwą roboczą, ale niechcący już się przyjęła ;:218. Nie zmienia to faktu, że jest przez cały rok rabatą piękną, bogatą w formy i kolory.
Dzięki za uznanie dla zdjęć, czasem się nawet mnie jakieś uda ;:306. A Zlatanek i Ibrakadabra to wyjątkowo wdzięczne obiekty. A Szuwarek w pełni docenia Twoje stałe uczucie ;:180.


Małgosiu Pepsi, Avalon nie trąci żółcią, choć na zdjęciach tak wygląda. On jest w kolorze świeżego masełka ze świetlikiem w środku. Parky to śnieżnobiała zgrabna rabatówka. Dopiero w trzecim roku wypuściła długie badyle oblepione kwiatami :shock:. Opinię o Garden of Roses popieram w całej rozciągłości, ale ten ADR... ;:224? Jednego roku się sprawdza, innego zaś ni czorta... Wystarczy inne lato, inna wilgotność i cała wiara w ADR pryska.


Eluniu, Lisica bardzo chciała i Ciebie ugościć, nie wiedziałyśmy tylko jak to logistycznie rozegrać. A ja tyle jej naopowiadałam o Twoim ogrodzie, że chciałaby go zobaczyć. W następnym sezonie trzeba to jakoś zorganizować.
Dziękuję, że odwiedziłaś mój wątek. Kocimiętką chętnie się podzielę, a i kłosowce mogę Ci nabyć. Czyli: wszystko przed nami ;:333.
Tobie to aż miło coś podarować. Otaczasz te roślinki taką opieką, że rosną o niebo lepiej niż u ofiarodawcy ;:224.


Bardzo dziękuję za pamięć i odwiedziny ;:180. Przesyłam buziaki, serdeczności i Zlatanka na tacy.

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy - Jagi
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25151
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Cały czas zastanawiam się co wpływa na kondycję róż.
U Ciebie Avalon, Celebrating Life piękne, zielone, kwitnące U mnie nędza.
Ciekawe jak poradzi sobie A Shropshire Lad .
Na razie sama sadzonka była marna, ale kupiłam ja świadomie.
Najwyżej kupię jeszcze raz
Super są takie spotkania. Ja w tym roku mam jakiś dołek emocjonalny i odpuściłam.
Powoli wracam do normy i już szykuję się na przyszły rok
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

A mnie się strasznie podobają te ławeczki. Przepiękne. Takie romantyczne.
I ten stary, opuszczony dom. On ma duszę!
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11704
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódka w takim dworku chętnie bym spędziła cały dzień.Spotkania z ludźmi czującymi klimat ogrodu to wspaniałe doświadczenie i uczucie.Jezioro mnie ujęło,cudne klimaty.
Róże pokazujesz zdrowe i bujnie kwitnące,miło się ogląda :uszy U mnie Celebrating Life to totalna pomyłka,raz zakwitła paroma kwiatkami,to stanowczo za mało ;:303

Pozdrawiam :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”