Sezon różany 2017 - rozpoczęty
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
Na balkonowej Variegata di Bologna i Souvenir de la Malmaison widać już pierwsze malutkie pączki
Pozdrawiam Lucyna
- rattus
- 50p
- Posty: 51
- Od: 24 mar 2015, o 06:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
U mnie niestety również zmasowany atak mszyc, do wyboru zielonych, czarnych a nawet czerwonych Oprysk z czosnku zrobiony ale na razie brak spektakularnych efektów. Jeśli w końcu przestanie padać to zrobię napar z pokrzywy (a tej na szczęście mam na działce aż w nadmiarze ). Chemia u mnie odpada przez moje dwa sierściuchy, no i wolnowybiegowe koty sąsiadów wpadają do nas jak psy siedzą w domu.
A zmieniając temat ze szkodniów na trochę przyjemniejszy, czy wasze róże też tak nierówno startują tej wiosny? Część już utworzyła ładne zielone krzaczki a kilka jest na etapie zielonych badyli z mikrymi oczkami.
A zmieniając temat ze szkodniów na trochę przyjemniejszy, czy wasze róże też tak nierówno startują tej wiosny? Część już utworzyła ładne zielone krzaczki a kilka jest na etapie zielonych badyli z mikrymi oczkami.
Małgorzata
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
U mnie też pierwszy pączek na angielce NN, posadzonej w ub. roku
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
Witam
Chciałam sie pochwalic moim pierwszym różanym kwiatkiem. Pierwszy raz mam róże i to na balkonie. Moja Gartenträume, mimo że troche choruje zakwitła
Nie wiem dlaczego zdjęcia są na leżąco
Chciałam sie pochwalic moim pierwszym różanym kwiatkiem. Pierwszy raz mam róże i to na balkonie. Moja Gartenträume, mimo że troche choruje zakwitła
Nie wiem dlaczego zdjęcia są na leżąco
Pozdrawiam Sylwia
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
Piękna! Gratuluję! Chyba nie ma piękniejszych widoków...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
Dziękuje A jak pięknie pachnie
Czekam jeszcze na rozkwitniecie mojej Sophie, ma mnostwo pąków
Czekam jeszcze na rozkwitniecie mojej Sophie, ma mnostwo pąków
Pozdrawiam Sylwia
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
U mnie póki co...
...ale i tak bardzo się cieszę.
Najbardziej na ten moment zapaczkowana jest Colette (John Keats), jeśli dobrze pójdzie i zakwitnie to będzie widowisko (chociaż sam krzaczek jest jeszcze mały)
...ale i tak bardzo się cieszę.
Najbardziej na ten moment zapaczkowana jest Colette (John Keats), jeśli dobrze pójdzie i zakwitnie to będzie widowisko (chociaż sam krzaczek jest jeszcze mały)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
Sezon co prawda się zaczął a z nim również problemy na paru krzakach różach rządzii bruzdownica RU zaatakowana chyba przez czarną plamistość a mszyce nie dają za wygraną
Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
Ewuniu, czyli czujemy, że żyjemy Musi się coś dziać, bo inaczej zgnuśniałybyśmy
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sezon różany 2017 - rozpoczęty
U mnie plamistość na RU, kilka pędów też taki jakby po bruzwonicowych atakach... nimułka też chyba sobie upatrzyła ze dwie róże. Codzienny obchód i codziennie coś...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468