Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne
- patryk10015
- 500p
- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Miesiąc temu posadziłem dwa klony jeden atropurpureum drugi nie pamiętam odmiany. Czy w związku że mają nadejść przymrozki do -3 stopni w nocy muszę osłonić je przed mrozem czy sobie już poradzą?
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Mam dylemat,zapowiadają przymrozki-okryć znów czy nie? Sąsiedzi okrywają.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Okryć , ale dobrze , jedna otulina nie wystarczy , cięższe okrycie może poniszczyć listki . W okolicy co roku podziwiam piękne hortensje ogrodowe , około pięciu sztuk .Przez całą zimę są tak okręcone otuliną , folią i jeszcze czymś tam na pewno .Dzisiaj tam jechałam i to okrycie jeszcze nie ściągnięte , ale miejsce jest cieniste i nawet jak świeci słońce to na te hortensje nie świeci i nie przygrzewa .
Beata
Beata
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Beatko, a te twoje klony to jakie one mają stanowisko? Chodzi mi o to czy jak rosną w pobliżu oczka to nogi mają suche czy raczej mokre. Ja mam jednego Atropurpureum nad stawem, brzegi nie zabezpieczone folią więc brzeg podmaka i on w dość wilgotnej ziemi stoi, sadzony w lecie zeszłego roku, widzę, że wypuszcza świeże listki ale zastanawiam się czy to błotko na dłuższą metę mu nie zaszkodzi. Mam jeszcze jednego, zwykły zielony Disc...coś tam, nazwy nie pamiętam i też go chciałam nad staw wrzucić ale nie wiem czy ta woda ich nie wykończy
Paulina
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Mój Atropurpureum rośnie przy oczku i od lat jest podlewany przez tą wodę ,bo rośnie poniżej , a często mieliśmy dziurawą folię a teraz jeszcze folia jest źle założona pod kamienie i dalej woda tędy wychodzi właśnie pod niego . Na ziemi przez 16 lat była agrotkanina i drobne kamienie a korzenie to ma na wierzchu pod tą agrotkaniną grube jak kości ręki i właśnie w tym tygodniu usunęłam tą agrotkaninę .Myślę ,że tak sobie poradził z tą wilgocią w glebie ,że korzenie idą po wierzchu , ale mam też w innych miejscach , suchych , ale o wiele krócej . Przy nim posadziłam trzy inne i chyba z tego cienia i wilgoci zaczęła kora chorować od dołu pnia tym trzem , jednego więc wykopałam ,żeby było jaśniej a korę oczyściłam i posmarowałam funabenem .
Beata
Beata
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Byłem w sobotę okryć,w niedzielę i wczoraj.Nie okryłem,liście są już dość duże,drzewka delikatne więc ciężko bez szkody miał bym je okryć.Muszą sobie same radzić.Dam znać czy przetrwały.
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Poradźcie proszę, czy klon po przemarznięciu liści wypuści jeszcze w tym samym sezonie nowe? Co z nim teraz zrobić? Przymrozek był tylko przez jedną noc, a szkody jak po poważnym mrozie
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Nie martw się, drzewko niebawem wypuści nowe liście.
Nie rób nic, wystarczy poczekać.
Nie rób nic, wystarczy poczekać.
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Dzień dobry,
na moim klonie zaczęły zasychać końcówki liści. Osobiście zakwalifikowałem to jako choroba grzybicza, i zamierzać zrobić oprysk SIGNUM 33WG, jednak przed opryskiem wolę poradzić się kogoś kto ma większe doświadczenie w temacie.
Co o tym myślicie?
Zdjęcia:
https://zapodaj.net/5c6368f133b43.jpg.html
https://zapodaj.net/fc98e6a89d8c6.jpg.html
Klon jest hodowany w pomieszczeniu, więc przymrozki odpadają.
na moim klonie zaczęły zasychać końcówki liści. Osobiście zakwalifikowałem to jako choroba grzybicza, i zamierzać zrobić oprysk SIGNUM 33WG, jednak przed opryskiem wolę poradzić się kogoś kto ma większe doświadczenie w temacie.
Co o tym myślicie?
Zdjęcia:
https://zapodaj.net/5c6368f133b43.jpg.html
https://zapodaj.net/fc98e6a89d8c6.jpg.html
Klon jest hodowany w pomieszczeniu, więc przymrozki odpadają.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
A może brak potasu lub po prostu zbyt suche powietrze?
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy
Magda dziękuję za odp Pocieszyłaś mnie.
grympek w tamtym roku miałam dokładnie to samo ze wszystkimi moimi klonami, a mam ich w sumie 5. Jeśli Twoje drzewko rośnie w pomieszczeniu to prawdopodobnie jest to suche powietrze. A dodatkowo jeśli rośnie w dużej doniczce to trzeba go naprawdę dobrze podlewać. Ja myślałam, że podlewałam dobrze wszystkie klony, a jak wyjęłam z doniczki to ziemia między korzeniami była jak pieprz...
Moje stały na dworze w dużych donicach na tarasie. Końcówki zaczęły usychać już w maju, bo wiatr, słońce i suche powietrze zrobiły swoje.
Teraz przesadziłam część do ziemi i dopiero w tym roku zaczynają wyglądać jak klony palmowe. Niestety dwa z nich porządnie potraktował mróz
grympek w tamtym roku miałam dokładnie to samo ze wszystkimi moimi klonami, a mam ich w sumie 5. Jeśli Twoje drzewko rośnie w pomieszczeniu to prawdopodobnie jest to suche powietrze. A dodatkowo jeśli rośnie w dużej doniczce to trzeba go naprawdę dobrze podlewać. Ja myślałam, że podlewałam dobrze wszystkie klony, a jak wyjęłam z doniczki to ziemia między korzeniami była jak pieprz...
Moje stały na dworze w dużych donicach na tarasie. Końcówki zaczęły usychać już w maju, bo wiatr, słońce i suche powietrze zrobiły swoje.
Teraz przesadziłam część do ziemi i dopiero w tym roku zaczynają wyglądać jak klony palmowe. Niestety dwa z nich porządnie potraktował mróz
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".