Miejsce na ziemi Ave - cz.5
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Witaj Ewuniu ależ masz pięknie .Kokoryczka i ułudka cudne Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No.... nadrobiłam zaległości...
Zimna ta wiosna... ale się gramoli
A wracając do siedzenia w ogrodzie ... Kolega stwierdził, że powinnam mieć ławeczkę, na co koleżanka stwierdziła "po co jej ławeczka, przecież ona i tak na niej nie usiądzie "
No i zasiedliśmy na tarasie... a za pięć minut spadł rzęsisty deszcz...
Zimna ta wiosna... ale się gramoli
A wracając do siedzenia w ogrodzie ... Kolega stwierdził, że powinnam mieć ławeczkę, na co koleżanka stwierdziła "po co jej ławeczka, przecież ona i tak na niej nie usiądzie "
No i zasiedliśmy na tarasie... a za pięć minut spadł rzęsisty deszcz...
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuniu miło spędziłam czas w Twoim ogrodzie
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Witajcie
Miło, że tu zaglądacie Forumki
Pomimo paskudnego zimna roslinki sie nie poddają... jeszcze niedawno powojniki wyglądały tak...
a teraz...
Mam nadzieję, że tulipki tez poradzą sobie z przymrozkami...
bo te botaniczne dadzą radę na pewno...
całe szczęście, że Diamond Star zdążył sie rozwinąc... po raz pierwszy pokazał "wnetrze" gdyby zimno mu znowu przeszkodziło, chyba bym wścieku dostała
Miło, że tu zaglądacie Forumki
Pomimo paskudnego zimna roslinki sie nie poddają... jeszcze niedawno powojniki wyglądały tak...
a teraz...
Mam nadzieję, że tulipki tez poradzą sobie z przymrozkami...
bo te botaniczne dadzą radę na pewno...
całe szczęście, że Diamond Star zdążył sie rozwinąc... po raz pierwszy pokazał "wnetrze" gdyby zimno mu znowu przeszkodziło, chyba bym wścieku dostała
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Myślę, że tulipany lepiej sobie radzą z przymrozkami niż z upałami.
Nieźle musiało u Ciebie przygrzewać, że powojniki zakwitły. Moje w fazie pąków i to nie wszystkie...
Nieźle musiało u Ciebie przygrzewać, że powojniki zakwitły. Moje w fazie pąków i to nie wszystkie...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuś powojnik niesamowity. U mnie nie było mrozu, ale silny bardzo zimny wiatr i powojniki nieźle oberwały, są zwiędnięte, podmrożone, nie wiem czy dadzą radę
Tulipankom nic nie będzie, to siłaczki
Tulipankom nic nie będzie, to siłaczki
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Było do mnie, bym Ci uczciwie podałaliska pisze:Ewunia jak ja dawno u Ciebie nie bylam..
zgubilam tel i wraz z nim Twoj numer ..
machalam tylko ... we wszystkie sztrony świata..
zadzwonilam do kogos po prosbie ale ktos uczciwie nie podał
Ewuś, widzę, żee masz świetną rękę do powojników. Tak niedawno je sadziłaś, a tak ładnie sie garną do życia
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
To nie ja mam "rękę do powojników" tylko one chyba nie wiedzą, że ja właściwie zostawiłam same sobie... i dlatego szaleją...
Janny zakwitnie lada dzień, a Polish Spirit leci w górę jak szalony...
jednak reszta... ledwie sie gramoli...
Agniesiu -Agness - powojniki nawet jak trochę przymarzną, to odbiją - przekonałam sie o tym w tym roku... powojnik JPII uznałam za stracony (zmarzł, potem miał uwiąd i w ubiegłym roku zaniknął, miałam go nawet wykopac, ale nie mogłam go zlokalizować !... a w tym... wylazł z ziemi i żyje...
Tu.jko - to chyba nie do końca prawda, bo Polish Spirit rośnie praktycznie w cieniu, a leci jak szalony, ale ten Maidwell Hall, faktycznie na słonku...
Zresztą nie tylko powojniki "brykają"... hosty tez się nie lenią...
ale wszystko przebił skalniak...
Janny zakwitnie lada dzień, a Polish Spirit leci w górę jak szalony...
jednak reszta... ledwie sie gramoli...
Agniesiu -Agness - powojniki nawet jak trochę przymarzną, to odbiją - przekonałam sie o tym w tym roku... powojnik JPII uznałam za stracony (zmarzł, potem miał uwiąd i w ubiegłym roku zaniknął, miałam go nawet wykopac, ale nie mogłam go zlokalizować !... a w tym... wylazł z ziemi i żyje...
Tu.jko - to chyba nie do końca prawda, bo Polish Spirit rośnie praktycznie w cieniu, a leci jak szalony, ale ten Maidwell Hall, faktycznie na słonku...
Zresztą nie tylko powojniki "brykają"... hosty tez się nie lenią...
ale wszystko przebił skalniak...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Bratek ma boski kolorek
Ja dwa lata temu tak się zezłościłam na uwiąd clematisa Nelly Moser że.... go wyrwałam.
Ku mojemu zdziwieniu w następnym roku odbił i to wielokrotnie.
Miał kilka razy więcej pędów :P
Ja dwa lata temu tak się zezłościłam na uwiąd clematisa Nelly Moser że.... go wyrwałam.
Ku mojemu zdziwieniu w następnym roku odbił i to wielokrotnie.
Miał kilka razy więcej pędów :P
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Mariolko, tylko nie mów o tym za głośno...bo może się zacząć wyrywny exodus zbiesionych powojników z naszych ogródków... w celu lepszego ich odrastania oczywiscie...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ojejku...no tak, przebił wszystko Ten skalniak, znaczy. Nie mam słów
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No, no, czego to ja się dowiaduję To uwiąd nie jest śmiertelną chorobą powojników? Coś niebywale witalnego musi być w Waszych ziemiach!
Ewa, ale piękne kolorowe zdjęcia! Jak miło na takie popatrzeć, przymrozki Cię ominęły na szczęście...I tak trzymać! Już kwitnie powojnik? Ja mam bardzo podobnego, już kiedyś wspominałam nawet, czy nie mamy takich samych, ale mój Cecile! jeszcze nie myśli o kwitnieniu...
Ewa, ale piękne kolorowe zdjęcia! Jak miło na takie popatrzeć, przymrozki Cię ominęły na szczęście...I tak trzymać! Już kwitnie powojnik? Ja mam bardzo podobnego, już kiedyś wspominałam nawet, czy nie mamy takich samych, ale mój Cecile! jeszcze nie myśli o kwitnieniu...
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Martusiu, u mnie tez przymroziło... ale jęczeć to ja będę po tym weekendzie...jak wszystko obejrzę...
a powojnik kwitnie i mnie samą wpędza w zdumienie
a powojnik kwitnie i mnie samą wpędza w zdumienie