DATURA jest rzeczywiście bardzo żarłoczna i nie sądzę ,żebyś ją przenawoziła. Jest prosta metoda , aby pobudzić roślinę do zawiązywania pąków kwiatowych - należy jej usunąć część liści .Zwykle jest ich bardzo dużo i nie tylko zwiększają zapotrzebowanie pokarmowe i wodne rośliny , ale też powodują ,że kwiatów jest mniej ( no i są mniej widoczne w masie wielkich liści!). Ja obrywam liście stopniowo , po kilka , kilkanaście liści ( za dużych , brzydkich, uszkodzonych przez wiatr, albo takich , które blokują pak kwiatowy ,i z kwitnieniem nie mam problemów.Wiosną na start daję im nieco obornika ( może być granulowany), a podlewam też FLOROWITEM lub nawozem do datur.hanna_1962 pisze: Mam pytanie dotyczące datury. Otóż wiem, że są bardzo żarłoczne. Podlewałam ją nawozem dwa razy w tygodniu, na zmianę, gnojówką z pokrzyw, florowitem i nawozem dla datury. Rozrosła się pięknie, ale niestety ma trzy pąki kwiatowe. Dodam, że jest zeszłoroczna, udało mi się ją przechować zimą. Czy to możliwe, że przesadziłam z nawozem? I jeszcze jedno. Kiedy i w jaki sposób zrobić odnóżki na przyszły rok?
Gdy jesienią zabieram DATURY z ogrodu do domu obrywam wszystkie liście i przycinam rośliny o ok. połowę ( są wielkie i miałabym kłopot z ich zimowaniem , bo zwykle mam 4-6 sztuk) . Zdrewniałe pędy długości ok. 20-40 cm., które zetnę , zwłaszcza te , które mają charakterystyczne rozwidlenie " Y " , wkładam do słoja z wodą i tam sobie stoją +- do lutego. Wtedy mają już zwykle masę korzeni i nadają się do posadzenia w mieszance ziemi z piaskiem.
W listopadzie ub. roku, po ścięciu było tak :
W styczniu:
A tak w maju :
Teraz :
Na tarasie stoją dwie łososiowe, trzecia , nieco mniejsza na balkonie , a pod płotem ( przywiązana do niego , by się nie przewracała) żółta - zdjęcie niebawem.
Kwitną niestrudzenie , a wieczorem ... PACHNĄ przepięknie !!!
Nie , ważki kupiłam w podpoznańskim Centrum Ogrodniczym po 5,- sztuka !!! Niestety , nie to były dwie ostatnie sztuki, a chętnie nabyłabym całe "stado" . Czy ważki latają w stadach ???Tamaryszek pisze:Ważki śliczne ! Kupiłaś je może w internecie? Taką mam nadzieję, bo chętnie bym je zaprosiła do siebie.
Zapytam Cię jeszcze o żywotniki , które stoją w donicach przy wejściu do Twojego domu - jak je zabezpieczasz na zimę? Czy długo już tak rosną ? Czy przycinasz je jakoś specjalnie ?
Elegancko wygląda tak ozdobione wejście.
Co do ŻYWOTNIKA ... zupełnie nie wiem , o które rośliny pytasz ? Nie potrafię więc odpowiedzieć