"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ja to bym chciał uzyskać hybrydę Chamaecereus chociażby z takimi cierniami Oczywiście ja wolę hybrydę Chamaecereus, która by w mniejszym lub większym stopniu przejęła od ferox ciernie
Pomęczę moją L. ferox w przyszłym sezonie lub najwyżej zagadam do Tomka, Mariana czy kogoś kto ma u siebie kwitnące ferox'y o pyłek i wtedy pędzel pójdzie w ruch. Siewki zaszczepię i podpędzę do końca sezonu.
Pomęczę moją L. ferox w przyszłym sezonie lub najwyżej zagadam do Tomka, Mariana czy kogoś kto ma u siebie kwitnące ferox'y o pyłek i wtedy pędzel pójdzie w ruch. Siewki zaszczepię i podpędzę do końca sezonu.
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2607
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Pewnie, ciernie to podstawa, jednak co mi po cierniach, kiedy kwiat wyjdzie nijaki .
Wiesz, sam z chęcią spróbowałbym krzyżować z ferox, jednak do kwitnienia mojej upłynie jeszcze pewnie parę lat.
No ale, teraz przynajmniej będę miał z czym krzyżować w przyszłym roku, nie tylko pyłek z echinopsis .
Wiesz, sam z chęcią spróbowałbym krzyżować z ferox, jednak do kwitnienia mojej upłynie jeszcze pewnie parę lat.
No ale, teraz przynajmniej będę miał z czym krzyżować w przyszłym roku, nie tylko pyłek z echinopsis .
Pozdrawiam, Aleksander
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ciekawe czy dałoby radę skrzyżować hybrydę Chamaecereus z Selenicereus grandiflorus Już sobie wyobrażam kilkucentymetrowy badylek z kwiatem o średnicy +-25-30 cm
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2607
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Pohamuj się . Wiem, że krzyżowanie jest zaskakujące np możliwość krzyżowania aporokaktusa z echinopsis czy epikaktusa z lobiwią, jednak pojawiają się też przypadki takie jak niemożność skrzyżowania astrofytum coahuilense z asterias (a jeśli dobrze pamiętam, praktycznie nie różnią się wyglądem). Na moje chamae x seleni jest niemożliwym przypadkiem. Przecież samo zużycie wody przez kwiat wypompowało by kurdupla na wiór .
Pozdrawiam, Aleksander
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jakby się tak wszyscy hamowali to nie byłoby postępu Do odważnych świat należy więc jeśli będzie sposobność to na pewno spróbuje je skrzyżować. Oczywiście nie ma przecież musu by akurat rozmiar kwiatu hybrydy był taki jak w przypadku S. grandiflous. Jeśli Chamaecereus nie da rady to może by tak zapylić selenicereusa pyłkiem pobranym np. z echinopsisa Nowa krzyżówka selenicereusa u boku 'Red Queen...' byłaby mile widziana Problem w tym, że nie wiem jak zapewnić mojemu selenicereusowi niższą temp. niż ta, którą mam w pokoju
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jest coś takiego. Pełne badania genetyczne całego szeroko rozumianego rodzaju Echinopsis. Co ciekawe tam wyraźnie jest przedstawione, że L.saltensis (czyli i Ch.silvestrii) to najbliższe krewniaki trichocereusów/lobiwii z grupy T.schickendantzii, Tr.smrzianus, L.grandiflora i L.huascha.moritius pisze:Swoją drogą, przydałaby się jakaś lista/opracowanie/cokolwiek na temat pokrewieństwa poszczególnych lobiwii (lub ogólnie rodzaju echinopsis).
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
T. schickendantzii mówisz? Mam ze dwa osobniki, niestety żaden z nich nie kwitł (kiedyś pewnie będzie mi dane sprawdzić ich pokrewieństwo), a skoro jesteśmy po części w temacie chamaecereusów to jak się trzymają twoje silvestrii z numerkami?
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2607
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
To już prędzej się powinno udać, tzn selenicereus x echinopsis/chamaecereus. W sumie sam mógłbym spróbować u siebie zabawy z pyłkiem epi - ale to na echinopsis, bo chamaecereusowych kwiatów mi szkoda na nieudane eksperymenty .Artur89 pisze:Jeśli Chamaecereus nie da rady to może by tak zapylić selenicereusa pyłkiem pobranym np. z echinopsisa
Miałbyś pod ręką jakieś opracowanie/artykuł? Z chęcią poczytałbym coś takiego, ale nie wiem, co dokładnie wpisać w wyszukiwarce . A szukałem na różne sposoby.blabla pisze:Jest coś takiego. Pełne badania genetyczne całego szeroko rozumianego rodzaju Echinopsis. Co ciekawe tam wyraźnie jest przedstawione, że L.saltensis (czyli i Ch.silvestrii) to najbliższe krewniaki trichocereusów/lobiwii z grupy T.schickendantzii, Tr.smrzianus, L.grandiflora i L.huascha.
Pozdrawiam, Aleksander
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Nie pamiętam dokładnie gdzie było to opracowanie. Jakieś czasopismo, albo KuaS albo ECHINOPSEEN.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2607
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
To już jakiś trop, dzięki. Tylki ten niemiecki...
No nic, myślę, że sobie poradzę .
No nic, myślę, że sobie poradzę .
Pozdrawiam, Aleksander
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Sorki za wcześniejsze błędne informacje. Artykuł okazał się w American Journal of Botany 99(8): 1335?1349. 2012.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 mar 2013, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Witam serdecznie
Nigdzie nie doszukałem się odpowiedniego tematu który pozwoli podjąć mi właściwą decyzję, więc zdecydowałem się napisać tutaj - jeśli to nieodpowiednie miejsce to z góry przepraszam.
Chodzi mi mianowicie o lokalizacje kaktusów w sezonie letnim.... co będzie lepszym rozwiązaniem? Wschodni parapet ale wewnątrz mieszkania czy zachodni balkon ale na świeżym powietrzu????
Z góry dziękuje za wszelkie cenny rady i sugestie doświadczonych kaktusiarzy
Pozdrawiam
Szymon
Nigdzie nie doszukałem się odpowiedniego tematu który pozwoli podjąć mi właściwą decyzję, więc zdecydowałem się napisać tutaj - jeśli to nieodpowiednie miejsce to z góry przepraszam.
Chodzi mi mianowicie o lokalizacje kaktusów w sezonie letnim.... co będzie lepszym rozwiązaniem? Wschodni parapet ale wewnątrz mieszkania czy zachodni balkon ale na świeżym powietrzu????
Z góry dziękuje za wszelkie cenny rady i sugestie doświadczonych kaktusiarzy
Pozdrawiam
Szymon
Pozdrawiam Szymon
Kaktusy Szymona
Kaktusy Szymona
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20222
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Hodowla kaktusów i sukulentów w głębi mieszkania całkowicie odpada. To musi być przynajmniej parapet okienny.
Jeśli masz możliwość hodowli swoich ulubieńców na zewnątrz to każda lokalizacja jest lepsza niż ta wewnątrz. To pewne!
Jeśli masz możliwość hodowli swoich ulubieńców na zewnątrz to każda lokalizacja jest lepsza niż ta wewnątrz. To pewne!