Żywopłot - z czego?Co polecacie?

[GPR+]

Karol_99 - widziałem kilka takich w moim mieście ale raczej wewnątrz parków i miały po max 1,5 metra
Wolał bym coś z czego da się utworzyć prostokąt.

[orlik z lasu]

Jak chcesz mieć szybko i łatwo to zasadź paulownie puszystą - przyrost roczny do 4 metrów. Na wiosnę przycinasz do ziemi a ona na nowo rośnie do 4 metrów i tak w kółko.
Jeśli chcesz mieć łatwo, tanio i nie namęczyć się to wybierz standardowo tuje i to te już wysokie na półtora metra, ale wtedy będę pierwszą osobą, która wyśle list protestacyjny do urzędników, aby taki projekt odrzucić. W końcu miejsce ma zachęcać a nie odwrotnie.
A jak tak bardzo zależy Ci na szybki odseparowaniu tego miejsca od ulicy to pomyśl o tzw. żywych ścianach, ale tym pewnie musieliby się zająć specjaliści.
I na koniec - jak chcesz, aby miejsce było ciekawe, oryginalne a więc i przyciągające ludzi to niestety, ale trzeba będzie nad tym miejscem popracować ...właściwe cały czas.

[Dorja]

Czy to jest dobry pomysł?
Jest wiele wątków na temat żywopłotów, nie znalazłam dla siebie rozwiązania. Sytuacja wygląda tak:


Jest to pasek ziemi o szerokości ok. 3-4 metrów, piękna glina wymieszana trochę z lepsiejsza gliną. I tu gwóźdź programu- pod spodem jest rozprowadzenie wody z biologicznej oczyszczalni ścieków.Górna warstwa jakieś 60-70 cm pod powierzchnią się kończy. Co nie znaczy, że jest tam jakoś szczególnie wilgotno. Teren jest ze spadkiem, i woda dość dobrze odchodzi. Tu widać spadek (nie patrzeć na bałagan proszę , budowa w toku!)

Wymyśliłam sobie, że chcę tu pomieszać krzewy liściaste, np: pęcherznice żółte, kaliny, jaśminy, tawuły van Houtte'a i kilka tui kórnik oraz szmaragd w grupach po dwie, trzy.
Refleksja: kórnik może być za duża, ciężka na to miejsce, hm, kształt mi się bardzo podoba.
Czy takie założenie ma szanse powodzenia? Tuje mają opinię drzew płytko korzeniących się, ile w tym prawdy? Rury leżą na jakimś metrze, 1,2 pod ziemią. Same krzewy to nie to samo. Bardzo podobają mi się takie choinkowe iglaki, muszą być niewysokie jednak. Działka mała.Ze względu na niewielką ilość miejsca nie będzie żadnych nasadzeń przed tym zielonym płotem. No, może irysy bródkowe

[selli7]

Mieszanie iglaków i dużych krzewów liściastych w żywopłocie to nie jest dobry pomysł na dłuższą metę.Liściaste, szczególnie te które wymieniłaś rosną szybciej i szybko zacienią iglaki, które stracą formę i kolor.Takie 'dziury' w pokroju są potem nie do naprawienia, nawet po usunięciu krzewów.Zacienione iglaki zaczną się też szybciej obsypywać.Iglak potrzebuje sporo wilgoci, a liściasty duży krzew potrafi nieźle wypompować okolice korzeni.

[Dorja]

Dzięki, tak właśnie po cichu myślałam, niestety. Samych iglaków nie posadzę, za duże ryzyko dla drenażu- chociaż wygwizdowo straszne i przydałoby się coś zimozielonego. Ale jeśli miałyby to być miotły...

[doc_kr]

Witajcie po przerwie,

Potrzebuję porady, czym obsadzić siatkę ogrodzeniową. Wiadomo, wybór jest duży, tylko że u mnie... prawie nic nie rośnie dobrze :/

Mam bardzo zbitą glinę o odczynie obojętnym. Taką glinę, że można by z niej spokojnie lepić garnki.
Świetnie radzą sobie u mnie głogi, dzikie róże, dęby, brzozy, wierzby, topole, kruszyny, tarniny, jarzębiny i derenie. Reszta słabiutko.

Posiałem powój - wykiełkował i się zatrzymał. Bluszcz 3- i 5-klapowy ledwie zipie. Milin rośnie, ale mimo okrywania wymarza do ziemi (mam tu swoisty mikroklimat).

Co byście mi polecili na siatkę, której połowa przebiega w miejscy słonecznym i wietrznym, ćwiartka w słonecznym i dość osłoniętym, a ostatnie ćwierć w osłoniętym i cienistym?

[Karol_99]

Krzewy też mogą być czy tylko pnącza wchodzą w grę?

[doc_kr]

Mogą być krzewy, jak najbardziej.

[Karol_99]

To pęcherznica się świetnie sprawdzi, ligust, tawuła van houtta.

[doc_kr]

A co sądzicie o powojnikach - mają szansę utrzymać się na glinie?

[Bartosz]

Ogrodowe róże - krzaczaste,pnące,rabatowe ogromna ilość różnych odmian też dobrze rosną na glinie .

[selli7]

Na glinie powinien sobie poradzić rdest Auberta.Powojniki wielkokwiatowe lepiej sobie darować, mnie ginęły, chorowały na uwiąd, albo słabo rosną, jedynie stare, odporne odmiany jak Jackmanii dają radę.Również botaniczne i z grupy heracleifolia np. 'Praecox' świetnie rośnie, ale on się nie pnie tylko trzeba go wiązać do podpory.

[Karol_99]

Z drzew jeszcze modrzewie bardzo dobrze rosną na glinie.