W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Nasz król okazał się bardzo jurny. Pokrył dziś 3 samiczki. Tylko wsadzilam samice do klatki i po kilku sekundach juz działał. Z zawałem, jękiem, przytupem i chrumkaniem.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Dzięki. Nasza Sniezka to powinna Jedza sie nazywac.
Czemu sprzatasz? Pomoc zima to nie wskazane, no chyba ze w budynku... Ale też nie wiem czy konieczne, bo nawóz grzeje.
Czemu sprzatasz? Pomoc zima to nie wskazane, no chyba ze w budynku... Ale też nie wiem czy konieczne, bo nawóz grzeje.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Przedstawiam moje zwierzątka gospodarcze
Posiadam jeszcze kilka innych, ale niestety nie mam zdjęć
Posiadam jeszcze kilka innych, ale niestety nie mam zdjęć
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
SLICZNE! Na pieczeń, pasztet czy wedzonke?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Te akurat hobbistycznie, ale z królików pasztetem się zajadam
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
wczoraj kropka wydała 2 potomstwa
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Tomek, dawaj foty!!!
A moja druga królica urodziła ... ale porozrzucała małe po klatce , tak mi szkoda, ale cóż, może następnym razem będzie już mądrzejsza bo ona od samego początku jakoś dziwnie się zachowywała. Ne załatwia się w jednym miejscu, tylko po całej klatce, gniazdo robiła ze dwa tygodni ... co dzień w innym miejscu, cała klatka w sierści naskubanej. U Was też tak bywało?
A moja druga królica urodziła ... ale porozrzucała małe po klatce , tak mi szkoda, ale cóż, może następnym razem będzie już mądrzejsza bo ona od samego początku jakoś dziwnie się zachowywała. Ne załatwia się w jednym miejscu, tylko po całej klatce, gniazdo robiła ze dwa tygodni ... co dzień w innym miejscu, cała klatka w sierści naskubanej. U Was też tak bywało?
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
postaram się jutro wstawić
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła, u mnie sierść tylko w kotnikach.
Arty, ja też czekam na foty.
Arty, ja też czekam na foty.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła, a to był jej pierwszy wykot? Często niedoświadczone samice miewają takie zachowania. Pamiętam miałem taką, która nie nadarła nawet sierści, a kiedy przyszedłem rano to tylko 2 maluchy były żywe. Nikomu nie życzę dobijać takich króliczych noworodków BRZOSKWINKA ładny samiec, mi też się wydaje że ma coś z rexa. Jak mówisz że jednego dnia 3 koleżanki obskoczył to będzie z niego pożytek
"Konserwanty zabijają powoli"