Grubosz (Crasula)
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 13 cze 2013, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Wrocław
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Psuszek, jeśli chodzi o podłoże, to użyłeś tylko ziemi do kaktusów? Nawet ona, mimo swojej nazwy, nie do końca nadaje się do sukulentów - warto przygotować własną mieszankę dodając do niej drobniejszy żwirek/piasek ;)
Mam też wątpliwość jeśli chodzi o posypkę - jeśli jest to grys marmurowy, to wiele osób na forum go odradza ze względu na niesprzyjający zasadowy odczyn. Warto przejrzeć ten wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=29595 , jest tu wiele przydatnych informacji
Mam też wątpliwość jeśli chodzi o posypkę - jeśli jest to grys marmurowy, to wiele osób na forum go odradza ze względu na niesprzyjający zasadowy odczyn. Warto przejrzeć ten wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=29595 , jest tu wiele przydatnych informacji
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Mam pytanie, czy do podłoży: Faukarii i grubosza (Crassula falcata) mogę dosypać rozdrobnionej skały wulkanicznej. Pytam, bo nie wiem jaki ma ona wpływ na pH. Piszę - rozdrobnionej, bo roślinki są maleńkie. Jeżeli to głupie pytanie, to przepraszam - dopiero zaczynam przygodę z sukulentami.
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ok to następnym razem dodam piasku/żwirku.Vilya pisze:Psuszek, jeśli chodzi o podłoże, to użyłeś tylko ziemi do kaktusów? Nawet ona, mimo swojej nazwy, nie do końca nadaje się do sukulentów - warto przygotować własną mieszankę dodając do niej drobniejszy żwirek/piasek ;)
Hmmm no skoro tak to faktycznie się go pozbędę, dam zwykłe kamyczki i po sprawie.Vilya pisze:Mam też wątpliwość jeśli chodzi o posypkę - jeśli jest to grys marmurowy, to wiele osób na forum go odradza ze względu na niesprzyjający zasadowy odczyn. Warto przejrzeć ten wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=29595 , jest tu wiele przydatnych informacji
Dzięki za podpowiedzi
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
- Dajana1200
- 50p
- Posty: 58
- Od: 16 sie 2013, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Czym nawozicie swoje grubosze?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 15 maja 2014, o 09:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Niezbyt ładny grubosz
proszę o poradę....
mój grubosz wygląda na słabiutkiego, ponieważ jego liście są małe i takie "bez życia". przycinałam go ostatnio - z dobrym skutkiem ale mimo tego nowe rozgałęzienia tez maja male listki. natomiast pobrane z tej rośliny szczepki zrobiły się piękne - liście są duże i maja ładny kolor.
dodam że grubosz stoi na zachodnim oknie, podlewany jest raz w tygodniu małą ilością wody.
http://images65.fotosik.pl/980/3714257d3dbb3da5m.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/cebf6513e59f3dd2.jpg
http://images63.fotosik.pl/978/330c28846beb2e12.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/ea756891e3f8e8f7.jpg
zdjęcie ostatnie to pobrane szczepki
mój grubosz wygląda na słabiutkiego, ponieważ jego liście są małe i takie "bez życia". przycinałam go ostatnio - z dobrym skutkiem ale mimo tego nowe rozgałęzienia tez maja male listki. natomiast pobrane z tej rośliny szczepki zrobiły się piękne - liście są duże i maja ładny kolor.
dodam że grubosz stoi na zachodnim oknie, podlewany jest raz w tygodniu małą ilością wody.
http://images65.fotosik.pl/980/3714257d3dbb3da5m.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/cebf6513e59f3dd2.jpg
http://images63.fotosik.pl/978/330c28846beb2e12.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/ea756891e3f8e8f7.jpg
zdjęcie ostatnie to pobrane szczepki
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Nawozem do kaktusów i sukulentów firmy florovit tak, jak na opakowaniuDajana1200 pisze:Czym nawozicie swoje grubosze?
Pozdrawiam, Gosia:)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 15 maja 2014, o 09:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.3
ponawiam! co zrobić by grubosz był gęstszy a liscie wieksze?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Trzeba dać mu więcej słonka. Musi mieć jaśniejsze stanowisko.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Właśnie wróciłam z urlopu i przybiegłam pokazać co podzwrotnikowe słońce potrafi zrobić z Crassula ovata minima, która u mnie zwykle bywa zielonkawa, no może lekko bordowa, ale taka jak poniżej - nigdy.
To są sadzonki pobrane z hotelowego żywopłotu, okresowo przycinanego.
Aleksandra88!
Zerknij jak krótkie są międzywęźla i tym samym liście są bardzo "gęsto" osadzone.
To są sadzonki pobrane z hotelowego żywopłotu, okresowo przycinanego.
Aleksandra88!
Zerknij jak krótkie są międzywęźla i tym samym liście są bardzo "gęsto" osadzone.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz - Crassula cz.3
O matko Iwona co za cudo
Ciekawe czy i u nas też tak się będzie wybarwiała
Ciekawe czy i u nas też tak się będzie wybarwiała
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Iwonko minima pięknie wybarwiona , ciekawe , czy nasze słoneczko pozwoli jej zatrzymać ten kolor na dłużej ? Pozwolisz , że ustawię się w kolejce po kawałek tej crassuli ?
Zapraszam- Miniaturki i nie tylko ... Iwony
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ale oczywiście, że nie będzie. Nie wierzę w to.
Pamiętasz Iwonko, tego malucha, którego przywiozłam w zeszłym roku z Portugalii? Ona teraz jest cała zielona. Wystawię na zewnątrz i jak kolor wróci, to będzie można myśleć o rozmnażaniu. Podobnie będzie z tą, którą teraz przywiozłam.
Oczywiście chętnie się podzielę, jeśli będzie utrzymywać kolor. Bo jeżeli nie, to nie ma najmniejszego sensu.
Pamiętasz Iwonko, tego malucha, którego przywiozłam w zeszłym roku z Portugalii? Ona teraz jest cała zielona. Wystawię na zewnątrz i jak kolor wróci, to będzie można myśleć o rozmnażaniu. Podobnie będzie z tą, którą teraz przywiozłam.
Oczywiście chętnie się podzielę, jeśli będzie utrzymywać kolor. Bo jeżeli nie, to nie ma najmniejszego sensu.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis