Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
akwe19
100p
100p
Posty: 121
Od: 23 gru 2014, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Jakiś czas temu miałam zwykły fiołek i ktoś podpowiedział , że jak wypuści pąki to będzie dobrze wyglądał jak zostawi mu się dwa rzędy liści . A w środku tylko zostawi pąki i nie pozwoli rosnąć młodym listkom . Fakt zakwitł pięknie , ale niestety nie chciał później rosnąć i niestety uśmierciłam go . Teraz jak dostałam listki od koleżanki , pogrzebałam w internecie jak się obchodzić z tymi ślicznotkami i więcej tego nie zrobię .Chyba , że jakieś uszkodzone lub na rozmnożenie .
Pozdrawiam Ewka
Ewka i jej doniczkowce.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 43&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

akwe, to, że usunęłaś stare liście to jeszcze pół biedy ale największym błędem było nie pozwalanie rosnąć młodym listkom... Pewno uszkodziłaś wierzchołek wzrostu :(
Uczymy się na błędach.

Ja uważam, że należy pozwalać kwiatom rosnąć i osiągać "naturalne" rozmiary, jeśli mam fiołka standard, który w opisie ma mieć rozetę 30 cm to ma taką właśnie mieć, nie obrywam mu liści i nie wciskam do mikroskopijnego kieliszka. Jak będę miała ochotę na malutką roślinkę zaprowadzę sobie miniaturkę :D

Co nie oznacza oczywiście, że lubię fiołkowy busz w doniczce, fiołeczka trzeba odmładzać, usuwać stare liście, przesadzać wtedy zachowuje on urodę i witalność :)
Parrocja
200p
200p
Posty: 229
Od: 10 gru 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

A propos usuwania liści, to gdzieś wyczytałam, że usuniecie 10-20% liści pobudza to kwitnienia oporne fiołki.
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Pierwsze słyszę i na pewno nie polecam tej metody :)

Dziewczyny, żeby uzyskać bukiet kwiatów roślina musi być duża, zdrowa, z silnym systemem korzeniowym. Nie oczekujmy szału, jeśli mamy trzy listki w doniczce z czego dwa oberwiemy :D

Głównym i najważniejszym czynnikiem stymulującym kwitnienie jest światło.

Różnie się postępuje z roślinami na różnym etapie ich rozwoju.

Jeśli stary fiołeczek jest oporny, należy go odmłodzić. Przesadzić go do nowego podłoża, z usunięciem starych i zniszczonych liści, postawić w dobrze oświetlone miejsce (ale oczywiście nie bezpośrednie nasłonecznienie), regularnie podlewać i poczekać aż się przyjmie w nowym miejscu i ruszy z młodymi listkami. Po jakimś czasie (po ok 1 mcu) można go podlać nawozem z przewagą fosforu, który stymuluje rozwój bryły korzeniowej i kwitnienie.

Jeśli mamy do czynienia z młodą rośliną też można jej zmienić podłoże na nowe, przepuszczalne i lekkie, ustawić w dobrze oświetlonym miejscu, dbać o odpowiednią wilgotność i przy stymulować delikatnie fosforowym nawozem.

Fiołeczki, które nie kwitną przeważnie mają zbyt mało światła lub nieodpowiednie podłoże.
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ale tu wiedzy,byle bym zapamiętała :D Ilonko a ja mam takie pytanie kilka fiołeczków mam młodych ,dosyć ładnie podrosły po rozsadzeniu przedszkola,ale jeszcze nie kwitną.Wszystkie są w kubeczkach kiedy się je powinno przesadzać do doniczki?I jeszcze jedno pytanie jaką żywotność mają dorosłe fiołki?
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko - bardzo dziękuję Tobie i wszystkim za instruktaż ;:180
Jednym słowem fiołki to grzeczne i ułożone kwiatuszki, można by rzec :lol:
Wystarczy postępować z nimi regulaminowo i wszytko powinno być ok.
Zanim do mnie dotrą to będę o nich 'prawie' wszystko wiedziała :lol:
Żeby to z innymi doniczkowcami było takie proste :(
I żebym ja wcześniej na to FO trafiła, to może bym tylu moich roślinek nie ukatrupiła ;:145
Ale tak jak mówisz - uczymy się na błędach ;:138
A co do kolorków, to znosi mnie w stronę czerwieni i wszelkich odcieni różu,
od różowo-fioletowego po landrynkowy, ale wyłącznie jednobarwne płatki ;:167
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Wyszukałam parę fotek w necie na potwierdzenie moich słów o konieczności budowania masy zielonej :D

Oto jak mogą wyglądać nasze fiołki ;:oj

Obrazek
foto z: http://www.supermama.lt

Obrazek
foto z: http://dimetris.com.ua

Obrazek
foto z: http://fialki.su

Obrazek
foto z: http://news.uklon.com.ua

Obrazek
foto z: http://kiev.glo.ua

Obrazek
foto z: http://news.uklon.com.ua

Jak widać wszystkie fiołki maja dużo liści :D
Anka159
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1728
Od: 29 sie 2013, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Cudeńka nam pokazałaś ;:oj
Miłego dnia. :wit
Parrocja
200p
200p
Posty: 229
Od: 10 gru 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonka, to są wystylizowane fiołki, moje z liści mają afro, przypuszczam, że urwanie im 5 listków nie zrobiło by na nich wrażenia. Otrzepały by się i kwitły dalej. Nie mogę się doczekać kiedy przestaną mi kwitnąć i będę mogła je tak pięknie ukształtować.
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iwonko, doniczkę dobiera się do wielkości rozetki, fiołek nie lubi zbyt dużych. Optymalny to 1/3 średnicy rozety. Przesadź swoje maluchy do większych doniczek, gdy liście będą już dobrze wystawać poza obręb.
Fiołki mogą żyć kilka i kilkanaście lat, to długogrające roślinki, z tym, że tak jak pisałam wcześniej, trzeba je regularnie przesadzać i odmładzać.

Ewa, to tak jak ja, też kocham te kolory właśnie :)
Plus fiolety, ale ja lubię, żeby na kwiatku jak najwięcej się działo, lubię cienie, plamki, paski, falbaneczki i obwódki ;:3


Aniu, oczywiście, to są kształtowane i wymuskane rozety, tam nie ma zbędnych liści. Taką rozetę trzeba od początki prowadzić w tym kierunku.
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Dziękuję ;:196 Kochana,może im pozwolę na pierwsze kwitnienie w kubeczku tak jak u Ciebie?Ja uwielbiam w kolorkach biel i odcienie niebieskiego z ciapkami :D i falbaniaste ;:172
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Parrocja
200p
200p
Posty: 229
Od: 10 gru 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Mnie fascynują te, których płatki wyglądają jak odbicie konstelacji gwiazd.
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4527
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Przepiękne , aż dech zapiera ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”