Heliotrop - pielęgnacja cz.2

[anida]

Majka, zwalmy na podłože, u mnie jeszcze chyba ziemiórki wtedy się wylęgły, choć inne kwiatki jakoś sobie radziły.

[_katharsis_]

Właśnie moim po przesadzeniu zaczęły schnąć liście, chociaż przesadziłam do tej samej ziemi. Jeszcze się okaże, że żaden nie przeżyje ...

[Park2018]

U mnie też zaczęły więdnąć a później przysychać i nie wiem czy coś z nich będzie dlatego kolejnych nie rozdzielam i rosną po 2 w donice i są piękne.

[anida]

Sięgną, one mogą tak wychodzić nierównomiernie.

[_katharsis_]

Świetnie, chyba spróbuję wysiać raz jeszcze, bo się nie mogę pogodzić z tym, że po 1,5 miesiąca dbania o nie padną mi wszystkie...

[_katharsis_]

Ufff heliotrop przestał schnąć ale rozwija się bardzo wolno. Oby się zabrał do wzrostu. Jeśli będę go jeszcze kiedyś wysiewać to chyba od razu do większych doniczek żeby nie trzeba go było przesadzać.

[selli7]

Katharsis podłoże wygląda na zbyt zlewne, maziste, robi się jakaś pleśń, niedobre dla heliotropu, stad zasychanie liści i słaby wzrost.Wysiewanie do większych doniczek to niedobry pomysł
Podłoże musi być leciutkie z domieszką piasku, torfu, albo włókna kokosowego.Polecam podłoże do wysiewu Sterlux firmy HOLLas.Po wysianiu do niewielkiej kuwetki trzeba przepikować do paletki multidoniczek.Jak podrosną wybijać z całą bryłką(od spodu jest otwór) i przesadzić do nieco większych doniczek do tego samego podłoża.W ten sposób nie narusza się korzeni i roślina bez problemu rośnie dalej.

[_katharsis_]

Dzięki za informacje. Ziemia nie jest właśnie aż tak ciężka, zdjęcie zostało zrobione akurat zaraz po podlaniu stąd takie wrażenie. Być może przy pikowaniu zostały lekko naruszone korzenie, gdyż został przesadzony dokładnie do tej samej ziemi, w której wcześniej pięknie rósł. Będę mieć na uwadze te porady przy kolejnych próbach.

[anida]

Ja przepikowałam dziś swoje, mam 24 sztuki, jak przetrwają, będę się miała czym dzielić. W ubiegłym roku dochowałam się jednej sadzonki z paczki.

[alexia]

Jak tam Wasze Heliotropy Moje wysiane, nie pamiętam kiedy, ale chyba koniec lutego początek marca. Jest ich dużo, bo czytałam, że są trudne w uprawie, wiec wysiałam pół paczki. Część siewek jest już sporych, część ma tylko po 2 pary liści właściwych. Zastanawiam się czy tych większych nie wysadzić na docelowe miejsca . Będą rosły w koszykach i donicach na balkonie, mogę je na noc jeszcze zabierać do domu. Jest ciepło, prognozy dobre, czy cierpliwie czekać do połowy maja

Tak wyglądają teraz te większe i 2 malutkie. Chyba są trochę za blade. Potrzebują więcej słońca czy nawozu

[kluska]

Moje z sadzonek zielnych zaczynają kwitnąć a ciągle rosną w multiplantach i muszą się jeszcze miesiąc pomęczyć, zanim pójdą na dwór. Natomiast zacznę je podlewać nawozem do kwitnących... Ja z metody zatrzymania rośliny matecznej na zimę w garażu jestem mega zadowolona. Zaraz będę robić kolejne sadzonki, żeby kwitły jak je pierwsze będą miały przerwę. I na pewno matka zostaje na kolejny rok.

[Rzepka]

Alexia, moim zdaniem możesz swoim sadzoneczkom zaaplikować trochę nawozu, połowę normalnej dawki dla kwitnących.
No i jak najwięcej słoneczka, to roślinka uwielbiająca słońce.
Sądzę, że można je już wysadzić na miejsce docelowe i przynosić do domu w przypadku znacznego spadku temperatury, a szczególnie przymrozków.
Swoje heliotropki wyniosłam do nieogrzewanego foliaka dwa tygodnie temu i tam rosną, wniosę do domu w przypadku zapowiadanych przymrozków.

Pozdrawiam Irena

[alexia]

Dzięki Rzepko, już 3 sadzonki posadzone do koszyka. Będę nawozić, ale nawozem do róż...