Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

jokaer pisze:mirka2
Tylko, że to zwiędnięcie to raczej nie jest sprawka gąsienicy.
Jokaer,
To ten odgryziony wierzchołek trzymam w ręce, może nawet do góry nogami zrobiłam fotkę na tle pomidorów.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7446
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

A, chyba że tak.

A ja wczoraj wieczorem zajrzałam do tunelu i przydybałam pomrowika wielkiego.
Wrzuciłam go do kubeczka, z myślą że kurkom zaniosę.
No i oczywiście zapomniałam go zabrać wychodząc z tunelu ;:124
Dziś rano patrzyłam, śladu nawet po nim nie ma.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Ja też miałam podobnie. Pod folią mam malutki podręczny stoliczek, rozlałam na nim trochę HT i zanurzyłam tę gąsienicę, to miał być eksperyment, czy dobry sposób na jej uśmiercenie. Wyszłam dosłownie na chwilę, po powrocie paskudztwa nie było, na ziemi nie znalazłam. Udeptałam grunt wokól stoliczka, ale pewności nie mam, czy szkodnika też.
Znalazłam taką stronkę
http://pomidory.asert.info/index/szkodn ... dorow.html
Co sądzicie, przydatne informacje?
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Na pewno HT zabija larwy biedronek ;:145 ?
Jak na razie pryskałam tylko dwa razy pomidory w gruncie i pod folią HT. Na chwilę obecną brak jakichkolwiek oznak chorobowych.
Kasia
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Witam,

Bardzo proszę o pomoc w diagnozie. Dopiero jutro jadę do pomidorów, niestety przebywam w innym miejscu. Jutro zabiore ze sobą ciężką chemię, mam też MW (na to chyba zbyt późno). Dzisiaj mam zdjęcie objawów. Przez telefon dostałem informację "pozwijane liście", a mms ze zdjęciem przedstawia się następująco.

Obrazek

Wiem, że informacje niekompletne, ale może komuś doświadczonemu uda się zdiagnozować na podstawie zdjęcia.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7446
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Lunarii, przecież te pomidory to okaz zdrowia, po za tym, że chyba przeazotowane.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Babcia mojej kobiety wpadła w panikę, że zaraza bierze! I kazała jej opryskać :) Jedyny środek jaki tam był pod ręką to zakupiony przeze mnie wcześniej Curzate CU. Właśnie produkowałem MW z zamiarem opryskania pomidorów - zrobiłem zakwas kilka dni wcześniej, zmierzyłęm w nim pH testem kropelkowym do akwarium, no jest poniżej 4.5 lub mniej!, więc chyba już dość kwaśno. Akurat kruszyłem kredę aby sporządzić zawiesinę, a tutaj telefon "Opryskałam bo liście bo jest zaraza". Pytam: jakie objawy - PLAMY? Nie. Liście pozwijane. Trochę się zdenerwowałem i kazałem zrobić powyższe zdjęcie niedowierzając diagnozie (Babcia na wszystko mówi zaraza, ma też swoją idealną miksturę z obornika którą leczy wszystko, generalnie poczciwa kobieta i kochana, ale niereformowalna) . Mam nadzieje że to nie był pochopny oprysk bo chciałem ekologicznie. Jest u mnie komunikat o zarazie ziemniaka, pola ziemniaczane dookoła więc śpieszyłem się z MW. Czyli Waszym zdaniem tym pomidorom nic nie dolega? Liście faktycznie są pozwijane dość dużo, a wcześniej na pewno tak nie było (może poza wieczorami trochę się pozwijały czasem, ale wydaje mi się że to była reakcja na brak światła - układanie do snu).

Zmieniłem plany i zaraz tam jadę.
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 587
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Przez internet mogę przekazać, że to malinówka, że to skręcanie liści to cecha odmianowa, żebyś "ciężką chemię" przekazała komuś potrzebującemu, i żebyś uprawiała pomidory dla ładnych owoców a nie liści, podsumowując-nic im nie jest

-- 15 cze 2014, o 10:15 --

przekazał i uprawiał :)
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Ja bym jeszcze dodal, zeby podwiazywac najlepiej delikatniejsza (grubsza) tasiamka i w "osemke". :)
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Uspokoiły mnie Wasze wypowiedzi. Jestem teraz na miejscu i jednak zauważyłem inne zmiany na pomidorach, których nie ma na zdjęciu, i nie było ich wcześniej. Ten szarawy nalot to pewnie po oprysku, jednak plamy już nie. Jeżeli chodzi o odmiany to najbardziej pozwijane liście ma odmiana Saint Pierre.

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

U mnie na jednym z balkonowych Venus mam chyba zarazę. Zaczęło się od niewielkiej plamki na gałązce w kwiatami typowej dla zarazy lodygowej. Oberwałam, opryskałam z tydzień temu. Ale zaczyna znowu postępować. Odizolowałam go od innych, ale raczej spalę... Dwa pozostałe krzaczki, które mu towarzysyzły w doniczce mają się dobrze, nie ma śladu.
Obrazek Obrazek
demeter1
200p
200p
Posty: 248
Od: 30 kwie 2011, o 17:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Lunarii, jak dla mnie to dwa zdjęcia u góry to starość, ja bym zerwała, jeśli to liście dolne, zwłaszcza, że może to być początek brunatnej plamistości, dobrze wietrzysz? Dolne zdjęcie starość + brak magnezu, liść jeśli dolny- do zerwania i oprysk MgSO4 (miał być index dolny, ale nie umiem tu wstawić ;:223 )
Nemezja, a nie są to grzyby sadzaki? Nie pryskałaś jakimś mlekiem? dziecko ci czegoś słodkiego nie wylało na tego pomidora? Na drugim zdjęciu masz na młodych kwiatach szarą pleśń, ale ja takiej zarazy nie widziałam, może młoda jestem ;:oj ;:oj
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Nie, mleka nie było, dzieci tym bardziej :wink: . Biały osad jest po Curzate.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”