Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
aria - to ja taki miałam, krzewi się, trochę płoży, ale bardzo słabo, mocno owocuje i przede wszystkim nadąża z dojrzewaniem.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
To pewnie ten sam. Były gdzieś na forum zdjęcia całych krzaków i liści, można porównać, o ile jeszcze są.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Na szczęście on się sam chroni, nie wiem jak ta odmiana zachowuje się w chłodniejszych regionach, ale u mnie bez problemu nasiona zimują i zawsze w miejscu gdzie w poprzednim roku rosły "rodzynki" mam zatrzęsienie siewek i ładnie rosną bez chuchania i dmuchania. Jak komuś zależy proszę przypomnieć się latem, prześlę garstkę owoców. Tylko zaznaczam one są wielkości wiśni i chociaż bardzo słodkie, to daleko im do tych sklepowych, stąd właśnie moje ubiegłoroczne eksperymenty z wysiewem.Bixxx pisze:Doroto, błagam - zbieraj nasiona, chroń cenny gatunek!
Dorota
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Otrzymałam wczoraj (psim swędem) 4 owoce jedyne co wiem, że ten rodzynek jest bardzo plenny, więc liczę "na wiadomo co".
Nasionka już wyjęte. Proszę dajcie znać, jak myślicie, czy zachowały zdolność kiełkowania? Czy powinnam je długo suszyć?
Nasionka już wyjęte. Proszę dajcie znać, jak myślicie, czy zachowały zdolność kiełkowania? Czy powinnam je długo suszyć?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13809
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Suszyć do wyschnięcia. A później zrób próbe kiełkowania na waciku. Wtedy wszystko się wyjaśni.
U mnie spory zapas nasion, bo zawsze wybieram z garści najładniejszych okazów, by mieć na kolejny sezon.
U mnie spory zapas nasion, bo zawsze wybieram z garści najładniejszych okazów, by mieć na kolejny sezon.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Na zdjęciu widoczne są dwie odmiany rodzynka, jakie miałam w 2016 roku. Cały ten "las" po lewej stronie, to Rodzynek Brazylijski z kupnych nasion. Krzaki dosyć wysokie, liście wyraźnie włochate, owoce zaczęły dojrzewać późnym latem. Smak taki bardziej warzywny. Po ich prawej stronie, te małe płożące krzaczki (widać, że sporo dojrzałych owoców leży już na ziemi, gdy ten większy dopiero zabiera się za wiązanie owoców), są z nasion jakie dostałam od forumowej koleżanki. Krzaczki bardzo plenne, owoce wcześnie zaczęły dojrzewać, w smaku bardzo słodkie, przepyszne.
to są te słodkie rodzynki. Owoce nie za duże:
A tak po pierwszych przymrozkach wyglądały krzaki tego późniejszego rodzynka. Spokojnie nadawały się jeszcze do jedzenia.
to są te słodkie rodzynki. Owoce nie za duże:
A tak po pierwszych przymrozkach wyglądały krzaki tego późniejszego rodzynka. Spokojnie nadawały się jeszcze do jedzenia.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ładne jako zimowa dekoracja Ciekawe, czy interesowały się nimi jakieś zwierzaki- myszy, ptaki?
Pozdrawiam
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ptaki nie chciały się tego tknąć. Wrzuciłam trochę owoców do karmnika, ale się nimi w ogóle nie interesowały. Wolały słonecznik. Miałam pomysł, by zostawić to wszystko dla ptaków na zimę, ale jak się okazało, że tego i tak nie jedzą, to sprzątnęłam na kompost. Bałam się, że wiosną nie dam sobie rady z siewkami.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Jeżeli poszły na kompost razem z owocnikami...to dopiero Ci się rozsieje
Pamiętam jak przed wielu laty u rodziców na działce był rodzynek- nie sprawdził się- nikomu nie smakował, był jednorazowo, ale samosiejek nie mogliśmy się pozbyć przez parę lat.
Pamiętam jak przed wielu laty u rodziców na działce był rodzynek- nie sprawdził się- nikomu nie smakował, był jednorazowo, ale samosiejek nie mogliśmy się pozbyć przez parę lat.
Pozdrawiam
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Mam tego rodzynka od Kasi, może wreszcie spróbuje jaki ma smak
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Dzięki uprzejmości Błażeja i u mnie dziś trafił do ziemio na parapecie niski rodzynek.
Swoją drogą, ciekawe dlaczego żaden producent nasion go nie ma w swojej ofercie, skoro jest tak poszukiwany.
Swoją drogą, ciekawe dlaczego żaden producent nasion go nie ma w swojej ofercie, skoro jest tak poszukiwany.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ano dlatego, że żeby sprzedawać nasiona jakiejś odmiany, trzeba być jej właścicielem lub wykupić od właściciela licencję. To wszystko reguluje prawo. Dlatego mamy tak mało odmian warzyw, dąży się do wyeliminowania odmian starych, które nie są chronione prawem by w przyszłości pozostały tylko odmiany opatentowane. A to już polityka globalna i temat bardzo ciekawy. Poczytajcie sobie w necie.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13809
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
ciastki Siej, zbieraj i zajadaj, bo naprawdę pyszny. Mam nadzieje, że zasypią Cię pysznymi owockami.
aria Na szczęście jest rzesza maniaków, która odnajduje odmiany stare, mało znane i ciekawostki, które rozmnażają i pasją do ich uprawy zarażają innych. . Ale to faktycznie temat na inny wątek.
W tym sezonie rodzynka wysieje troszkę później niż w tamtym ale zastanawiam się kiedy(dziś?) i dodam fioletową odmiane. Liczę na fajny mix, nie tylko kolorystyczny ale i smakowy.
aria Na szczęście jest rzesza maniaków, która odnajduje odmiany stare, mało znane i ciekawostki, które rozmnażają i pasją do ich uprawy zarażają innych. . Ale to faktycznie temat na inny wątek.
W tym sezonie rodzynka wysieje troszkę później niż w tamtym ale zastanawiam się kiedy(dziś?) i dodam fioletową odmiane. Liczę na fajny mix, nie tylko kolorystyczny ale i smakowy.