Sprawdzone. Zimowe szczepienie " w ręku". Zrazy trzymamy w chłodzie / powiedzmy dołownik lub lodówka ca 0-5 stopni -zabezpieczone przed wysychaniem/. Nie mogą "ruszyć" - wtedy do wyrzucenia. Wykopane jesienią podkładki / siewki/ dołujemy tak, aby ,powiedzmy w styczniu był do nich dostęp. Mogą być w doniczkach. Wyciągamy do ciepłego pomieszczenia i obserwujemy. Jak zaczną pękać pąki - nadają się do szczepienia. Metody zależne od grubości zraza/podkładki. Stosowanie, rozszczep czy tp. Wszystko to jest dokładnie opisane.Po zaszczepieniu obwiązujemy paskiem folii / może być gumka sadownicza/, obsmarowywujemy maścią.Przez ca 2 tygodnie trzymamy w temperaturze pokojowej, potem wynosimy do chłodnego pomieszczenia / ca 5 stopni, nie cieplej/. Na wiosnę wysadzamy do szkółki lub na stałe miejsce. Jak ktoś nie ma warunków / i chęci/, najlepsze jest okulizowanie latem. Prosta i skuteczna metoda to chip budding. Możliwe sadzonki pół-zdrewniałe czy nawet zdrewniałe, ale bez hormonów, podgrzewania podłoża czy zamgławiania - wyniki wątpliwe.Nie wspominając o laikach. Powodzenia !kaLo pisze:Sorry ale z tego co napisałeś trudno wyciągnąć inne wnioski niż ja wyiągnąłem.Szczepi się wtedy jak miazga czyli tkanka twórcza jest aktywna na maxa a to jest wczesną wiosną albo jeszcze jest aktywna czyli przełom lipca i sierpnia.A zraz to jest to co się naszczepia na podkładkę.Jeżeli uda Ci się ten numer to bardzo dobrze,to będzie tzw.szczęscie nowicjusza.Pozdrawiam .mlody pisze:Witam serdecznie
Posadziłem kilka dereni z siewek oraz mam kilka sadzonek kopanych które pójdą do doniczek i chciałbym je zaszczepić zimą. W związku z tym mam prośbę do Was, czy może mi ktoś odstąpić zrazów do szczepienia z derenia odmianowego?
Dereń jadalny(Cornus mas) - wymagania,rozmnażanie Cz.I
Re: Dereń jadalny - odmiany
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witam serdecznie
Niestety nikt się nie odezwał z posiadaczy derenia odmianowego i nie zaproponował pomocy w zdobyciu sztobrów do szczepienia więc rozszerzam moje poszukiwania. Może mi ktoś podesłać zrazy do szczepienia z własnego derenia jadalnego? Zdaje sobie sprawę że na cięcie zrazów jeszcze za wcześnie, ale nie chciałbym się obudzić za późno z moimi poszukiwaniami. Mam w okolicy dwa derenia ale nie były one nigdy przycinane i mają bardzo słabe przyrosty nie nadające się do szczepienia dlatego poszukuje na forum pomocy. Jeśli ma ktoś z was możliwość podesłania kilku gałązek będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Rafał
Niestety nikt się nie odezwał z posiadaczy derenia odmianowego i nie zaproponował pomocy w zdobyciu sztobrów do szczepienia więc rozszerzam moje poszukiwania. Może mi ktoś podesłać zrazy do szczepienia z własnego derenia jadalnego? Zdaje sobie sprawę że na cięcie zrazów jeszcze za wcześnie, ale nie chciałbym się obudzić za późno z moimi poszukiwaniami. Mam w okolicy dwa derenia ale nie były one nigdy przycinane i mają bardzo słabe przyrosty nie nadające się do szczepienia dlatego poszukuje na forum pomocy. Jeśli ma ktoś z was możliwość podesłania kilku gałązek będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Rafał
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany
Na Allegro pojawiło się kilka okazów derenia szczepionego, odmianowego Golden Glory i Macrocarpa- może kogoś to zainteresuje.
Dereń jadalny(cornus mas)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witaj młody nie mam niestety dereni odmianowych,przynajmniej nic o ty nie wiem.Nie wiem gdzie mieszkasz ale w Milanówku pod Wawą jest taka szkółka:http://www.derenjadalny.com/,może znajdziesz coś dla siebie.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dereń jadalny - odmiany
Posiadaczy dużych drzew dereni odmianowych, takich z których bez szkody można pobrać zrazy, jest naprawdę niewielu. Myślę, że to jest przyczyna braku chętnuch do podziału. Ja mam 4 drzewka odmianowe, z tego 3 posadzone tydzień temu i 1 w roku ubiegłym. Mam też dwa derenie z siewek, dość duże ale nie owocujące i też chętnie je przeszczepie. I też nie mam czym. Jesienią namierzyłem dużego, owocującego derenia i z niego będę chciał pobrać zrazy. W najbliższym czasie pójdę go obejrzeć i sprawdzę czy da się je pobrać. Ale do pobrania będę musiał uzyskać zgodę właściciela. Jak będzie czym to się podzielę.
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witam
KoLo Jestem z Sosnowca na stronie szkółki byłem kilka razy nawet z Panem rozmawiałem ma jeszcze kilka sadzonek i korci mnie nie samo wicie by zamówić choć z dwie odmiany. W tym roki udało mi się dostać Golden Glory ok. 160 cm wysokości obsypanego "kwieciem" oraz N.N. w doniczce 20l. oba maję kwiaty (zawiązki kwiatów) i mam nadzieję że na wiosnę zakwitną na owoce jeszcze nie liczę lecz może się mile zaskoczę. Jeśli chodzi o zrazy do sczepienia to jak już mówiłem mam trochę siewek i chciałem spróbować zaszczepić kilka zrazów dla praktyki i a nóż się coś uda będzie jakiś własna sadzonka.
Zaorla ja się zainteresowałem już wcześniej lecz licytacja się jeszcze nie skończyła a Pan nie odpowiada na zapytania.
Pozdrawiam
Rafał
Z tymi zrazami do szczepienia jest jeszcze jeden problem, tylko u jednej Pani w Szydłowcu znalazłem materiał o odpowiedniej grubości do szczepień(też z siewek mają derenia). Po prostu państwo przycinają swoje krzaki i są przyrosty, nie ma ich na dziko rosnących krzakach w Gliwicach czy w okolicy Bielska bo tylko tam znam stanowiska z dereniem z siewek. Dlatego poszukuje na forum pomocy. Mamy jeszcze trochę czasu więc się nie przejmuje jeszcze zbytnio niepowodzeniami.
KoLo Jestem z Sosnowca na stronie szkółki byłem kilka razy nawet z Panem rozmawiałem ma jeszcze kilka sadzonek i korci mnie nie samo wicie by zamówić choć z dwie odmiany. W tym roki udało mi się dostać Golden Glory ok. 160 cm wysokości obsypanego "kwieciem" oraz N.N. w doniczce 20l. oba maję kwiaty (zawiązki kwiatów) i mam nadzieję że na wiosnę zakwitną na owoce jeszcze nie liczę lecz może się mile zaskoczę. Jeśli chodzi o zrazy do sczepienia to jak już mówiłem mam trochę siewek i chciałem spróbować zaszczepić kilka zrazów dla praktyki i a nóż się coś uda będzie jakiś własna sadzonka.
Zaorla ja się zainteresowałem już wcześniej lecz licytacja się jeszcze nie skończyła a Pan nie odpowiada na zapytania.
Pozdrawiam
Rafał
Z tymi zrazami do szczepienia jest jeszcze jeden problem, tylko u jednej Pani w Szydłowcu znalazłem materiał o odpowiedniej grubości do szczepień(też z siewek mają derenia). Po prostu państwo przycinają swoje krzaki i są przyrosty, nie ma ich na dziko rosnących krzakach w Gliwicach czy w okolicy Bielska bo tylko tam znam stanowiska z dereniem z siewek. Dlatego poszukuje na forum pomocy. Mamy jeszcze trochę czasu więc się nie przejmuje jeszcze zbytnio niepowodzeniami.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 25 wrz 2012, o 07:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany
Mam 11 drzew derenia z siewek. Drzewa mają około 25 lat, ale były około 10 lat temu przesadzane, więc nie są za duże. Każde trochę inaczej owocuje. Owoce są od czerwonych do ciemno fioletowych. Jedno z drzew ma najciemniejsze owoce i najobficiej owocuje. Owoce są wielkości do 1,5 grama. Uważam, że jest to wartościowe drzewo i wcale nie gorsze od odmianowych. Owocuje najpóźniej, jeszcze ma trochę owoców. Mogę się przyjrzeć, czy ma jakieś przyrosty dobre na zrazy do szczepienia. Sam mam chęć spróbować pooczkować i ukorzenić sadzonki zielne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany
Moje derenie są na str.35 tego wątku (dodane 3 wrz.)Od lewej:siewka od jednego takiego pana-najplenniejsza ale owoce dojrzewają stopniowo,w ty roku do połowy września.Środkowy mniej plenny ale kolor i skoncentrowane dojrzewanie zdecydowanie na plus,kupiony w szkółce.Trzeci kupiony tamże,owoców najmniej chociaż największe,b łatwo się osypują nawet nie w pełni dojrzałe-chyba dostanie nakaz eksmisji.W tym roku napełniłem 9-litrowy słój,2/3 z pierwszego,1/3 z drugiego a z trzeciego to chyba na przyprawę.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dereń jadalny - odmiany
Oczywiście, że drzewa z siewek nie są gorsze od odmianowych. Zaletą odmianowych jest to, że są szczepione i szybko przez to owocują.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany
Siewki mają jeszcze jeden minus,dopiero po kilku latach wiadomo co tak na prawdę podlewaliśmy przez ten cały czas.Jeżeli potrzebujemy dwa lub trzy to należy sadzić cztery lub sześć.Jak się rozrosną po kilkunastu latach to i jedno wystarczy,to najlepsze.
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witam
Ja osobiście znalazłem w tym roku derenia z siewki w okolicy Bielska B. o owocach wielkości głogu ale ich smak to poezja i pora dojrzewania też mi odpowiada. Lecz ma jeden podstawowy mankament rośnie w szpalerze w zacienionym miejscu i ma tak cienkie przyrosty jak wkład do długopisu z takich zrazów nie wiele się da zrobić; ale tego smaku nie miały inne owoce które próbowałem. Zostaje tylko przyciąć gałązki niech na przyszły rok wypuści mocniejsze odrosty.
Bardzo dziękuje za deklarację kolegi jeśli będzie z czego to się piszę na zrazy
Pozdrawiam
Rafał
Ja osobiście znalazłem w tym roku derenia z siewki w okolicy Bielska B. o owocach wielkości głogu ale ich smak to poezja i pora dojrzewania też mi odpowiada. Lecz ma jeden podstawowy mankament rośnie w szpalerze w zacienionym miejscu i ma tak cienkie przyrosty jak wkład do długopisu z takich zrazów nie wiele się da zrobić; ale tego smaku nie miały inne owoce które próbowałem. Zostaje tylko przyciąć gałązki niech na przyszły rok wypuści mocniejsze odrosty.
Bardzo dziękuje za deklarację kolegi jeśli będzie z czego to się piszę na zrazy
Pozdrawiam
Rafał
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3857
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Dereń jadalny - odmiany
Dawniej miałem kilkadziesiąt krzaków z siewu. Owocowały, ale były różne. Małe i duże. Na nalewkę to pewnie bez znaczenia. Spory minus, to różnice w czasie dojrzewania. Były takie co nie zdążyły dojrzeć przed przymrozkami. Mam na "oku" kilka starych dereni odmianowych. Mają piękne owoce, b-duże, dojrzewają w połowie września. Z nich ukorzeniłem kilka sadzonek.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Card
- 50p
- Posty: 56
- Od: 4 cze 2013, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Winnica Kazimierzówka
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany
Zawsze ze zdziwieniem czytałem opinie, że komuś dereń dojrzewa we wrześniu i później. Jakże to tak, skoro mój dojrzewa dokładnie w połowie sierpnia! W bieżącym roku dosadziłem jeszcze 3 i (z ziarnkiem niepewności zasianym po lekturze tego tematu)... poczekam cierpliwie co z nich da mi losseedkris pisze:Dawniej miałem kilkadziesiąt krzaków z siewu. Owocowały, ale były różne. Małe i duże. Na nalewkę to pewnie bez znaczenia. Spory minus, to różnice w czasie dojrzewania. Były takie co nie zdążyły dojrzeć przed przymrozkami. (...)