Porzeczki i agresty - polecane odmiany,identyfikacja

[Marconi_exe]

Wygląda jak Triumf.

[karion]

Agrest ten niby czerwony triumf który nie wiem czy nim jest smakuje i wygląda prawie tak samo jak Niesłuchowski czyli genialnie . Różnica jest tak mała ,że mógłbym nawet nie wnikać, bo wiem ,że w razie co można go zastąpić Niesluchowskim. Jutro w dzień zobaczę czy widać różnice w wyglądzie, ale na pierwszy rzut jeśli są to znikome. Porzeczka titania prawie same zalety i duża wada. Rośnie szybko a owoce duże i smaczne. Mszyce ta odmianę kochają tak bardzo ,że nigdy nie widziałem bardziej oblepionej. Raczej nie ogarnę tego naturalnymi metodami w przyszłości. Po zerwaniu kilku owoców potraktowałem mospilanem. Po 4 tygodniach na nowo oblepiona. Też macie taki problem z ta odmianą?

[Adas11]

Ja mam agrest bezkolcowy najpóźniejszy Capivator który późno zaczął owocować , druga odmiana jest wcześniejsza wczoraj zebrałem po 3 kg owocuje już jako sadzonka , a trzecia odmiana najwcześniejsza Hinnonmaki Rot drugi rok i przydało by się jeszcze jakąś odmianę może Niesłuchowski .
Największym problemem mam z porzeczką czarną mam 10 krzewów 4-5 letnich i 7 3 letnich niestety plon z krzaka to 0,5-0,7 kg a z 1 krzaka porzeczkoagrestu mam 5-6 kg . Czy jest sposób lepsze owocowanie albo kupić plenną odmianę – jaką ? Co do smaku porzeczkoagrest zrywam 7-10 dni po porzeczce i jest słodszy od porzeczki tak jak moja najpóźniejsza borówka którą zrywa się jak odchodzi z ogonka wtedy jest dopiero dojrzała miała być Aurora , dojrzewa (10-15.08 – 25-15.09) ale inni sugerują że to nie ta odmiana .

[Wroniarz]

Po ostatnich zbiorach wyciąłem pięć starych porzeczek NN, które dawały do kilograma drobnych jagód.
Zostawiłem osiem czteroletnich Titanii, które dają po 2-3 kg większych owoców. Wymagają podobnie do agrestu H Roth ciągłej redukcji pędów.
Dla mnie najsmaczniejszym agrestem jaki miałem oprócz późnego ciemnego, którego zjadł mączniak jest H Gelb. Jest mniej plenny od Roth, ale nie ma przy nim roboty bo rośnie kulturalniej. Dojrzałe owoce są nieco większe od Roth, nie osypują i do końca zachowują bogaty- słodko winny smak (nie zmienia się w landrynkę).

[Marconi_exe]

Miałem Honnonmaki Gelb i wywaliłem. Krzaki pokładające się. Owoc drobny w sumie to identycznie wyglądał jak Puszkińskij. Gelb zakupiony u Ktzewińskich w Lublinie, a Puszkińskij w szkółce Markiewicz w Koronowie.
Wg mnie Hinnonmaki Gelb to tragedia.

[garrs]

A Hinnonmaki Rot jak oceniasz? U mnie drobny owoc, bardzo wolno rośnie i też chyba pójdzie do wymiany.

[Marconi_exe]

Rot wg mnie owoce małe do średnich. Bardzo plenny, krzew ma dużo kolców jednak są gorsze odmiany pod tym względem. Pokrój krzaka raczej wyprostowany z tendencją do pokładania się. Pędy raczej cienkie i dosyć wiotkie. Porównuje tak ogólne do innych odmian. Bo są i takie które mają tylko pokrój wzniesiony i sztywne pędy. Ja lubię Hinnonmaki Rot. Bardzo smaczny. W sumiento mam go 4 krzaki ale jak bym policzył wszystkie odmiany to by z 80 jeszcze zostało.
Obłóż krzak obornikiem późną jesienią to zobaczysz jak w przyszłym roku będzie rósł. Tylko nie za grubo żeby dodatniej temperatury nie trzymał w zimę.

[karion]

U mnie rot wolno rośnie na tle innych. Owoce małe i smaczne , ale bez jakiś większych zachwytów. Zapamiętałem jako mało smaczną.
Drugi czerwony rot który miał być rot to jakaś jasna odmiana i pełne zaskoczenie. Owoce nie za duże, ale trochę większe od rot kuliste albo nie urosły większe. Rośnie podobnie jak rot szybkość i ma podobny pokrój. Owoce bardzo smaczne może to hinnonmaki Gelb?
Niesłuchowski bardzo dobry, owoce wielkość średnia i kilka owoców sporych.
Ten nasz stary kupiony jako czerwony triumf który wygląda jak niesłuchowski dałbym punkt wyżej , bo to już u mnie najwyższy poziom jaki jadłem. Krzaki i owoce niemal podobne.
Za rok wypróbuję kamieniara.
Tutaj niesłuchowski i ten kupiony jako triumf 15-20lat temu?


Mamy jeszcze jakiś agrest owoce średnio-duże jasno czerwony taki jakby trochę przezroczysty owoce bardzo słodkie i ma taki aromat labruskowy ? to jakaś stara odmiana z pradziadków. Też atrakcyjna smakowo i wyróżniająca się.

[Adas11]

Mam 17 krzewów Titania niestety plon z krzaka to 0,5-0,7 kg dodam że jagody są duże .

[karion]

Jak rozwiązujesz kwestie mszycy na tej odmianie ?

[Adas11]

Pryskam 1-2 razy w roku jak inne uprawy opryskuje .
W jakich terminach trzeba ( czym) pryskać aby uzyskać plon 5 krotny niż dotychczas i z krzaka mieć 3 kg . Już myślałem że Titania jest mało plenna i trzeba będzie kupić plenniejszą odmianę . Drugą opcją to dokupienie 4 krzaków porzeczkoagrestu i usunięcie wszystkich 17 porzeczek .
Dodam że z 1 porzeczkoagrestu mam 5 – 7 kg owoców a nie 0,5 kg .

[leszkat76]

Kiedyś robiłam inspekt i ciepłą grządkę z obornika, potem na jego miejsce posadziłam kilka krzaków czarnej porzeczki, minn. Titanie. Jak dotarły korzeniami do obornika to tak bujnęły że było po 7-10 kg owoców z krzaka.
Więc nawożenie jest ważne, no i pilnowanie żeby nie zarosły zielskiem i trawą.

[Adas11]

Na drugiej działce miałem krzewy 1 m a plon miałem ok. 1 kg z krzaka .
Pod krzewem zawsze czysto przed sadzeniem wykopałem rów szer.30 wys 50 cm wsypując porządną ziemie , porzeczki rosną bardzo silnie młodsze mają 1,2 m a starsze 1,6 m a więc przyczyna jest inna .
Jeśli porzeczki są tak plenne ?
Gdyby wykopał doły wsypał odpowiedni torf posadził 1500 x 20 kg porzeczek , kupił odmianę 2 -3 razy plenniejszą to by wyszło 30 ton x 7 zł i po odliczeniu kopania torfu sadzonek nawadniania oprysków cięcia to w 1 sezon zwrócił by się koszt 4 lat prowadzenia + zostało by na kolejne inwestycje ( przy 2 x niższym plonie zysk był by wielki) .

[Adas11]

Jeśli porzeczki są tak plenne a cena utrzymała by się między 2-8 zł za kg to zastanawiam się nad dodatkowym zarobkiem czyli posadziłbym 1500 krzaków porzeczek na powierzchni 30 arów tylko czy przy zmianie podłoża będę miał plon 10 kg a z odmian bardziej plennych 20 kg jeśli nie to do inwestycji będę musiał dokładać ?
Myślałem że z porzeczki można uzyskać maksymalnie 2,5 kg .

[leff]

Towarowa uprawa porzeczki, przede wszystkim czarniej opłaca się 1-2, może 3 lata pod rząd a potem kolejne 5-7 "w plecy". Porzeczkowe górki i dołki.
A ta opłacalność jest przy zbiorze kombajnowym a nie ręcznym.