
Chryzantemy/dąbki - uprawa, pielęgnacja,zimowanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Ja z powodzeniem zimuję chryzantemy doniczkowe/marketowe/cmentarne. Drobnokwiatowe tworzą bardzo ładne zwarte kule i kwitną tak samo jak były kupowane. Nawet wielkokwiatowa ma pąki i mam nadzieję, że zakwitnie 

Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
julian, czy zimujesz je może w gruncie? Pytam, bo chciałabym spróbować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Gdy zimowałem je pierwszy raz, to przyciąłem je i wstawiłem do chłodnego pomieszczenia (było jednak zbyt ciepłe, bo zaczęły rosnąć). Chciałem ukorzenić kilka pędów, aby mieć więcej sadzonek i ukorzenił mi się jeden, a reszta nie puściła korzeni. Stare karpy w doniczkach tez powoli zaczęły padać z niewiadomych przyczyn (miałem dwie doniczki) i pozostała mi tylko ta jedna ukorzeniona sadzonka. Do wiosny była w tym pomieszczeniu na parapecie, wiosną poszła do gruntu.
Przez rok 2018 rosła w gruncie i pozostała już tam na zimę, na szczęście przetrwała (chyba w styczniu dopiero ją okryłem, zwłaszcza okolice korzeni, bo było już widać małe pędy). Wiosną wsadziłem do doniczki i wstawiłem do tunelu foliowego, aby szybciej rosła. Ukorzeniłem bardzo dużo pędów i teraz mam może z 25 krzaczków, które są małe bo późno sadzone i nie dbałem o nie w tym roku jak należy, ale zakwitną.
W zeszłym roku przechowywałem też chryzantemy średniokwiatowe i wielkokwiatowe, ale te zadołowałem w tunelu, bo mogą być wrażliwsze. Przetrwały zimę i również mają pąki
Jeśli masz tunel foliowy lub szklarnię, to zadołuj je tam, a jeśli nie, to posadź do gruntu i okryj na zimę gałązkami iglaków.
Przez rok 2018 rosła w gruncie i pozostała już tam na zimę, na szczęście przetrwała (chyba w styczniu dopiero ją okryłem, zwłaszcza okolice korzeni, bo było już widać małe pędy). Wiosną wsadziłem do doniczki i wstawiłem do tunelu foliowego, aby szybciej rosła. Ukorzeniłem bardzo dużo pędów i teraz mam może z 25 krzaczków, które są małe bo późno sadzone i nie dbałem o nie w tym roku jak należy, ale zakwitną.

W zeszłym roku przechowywałem też chryzantemy średniokwiatowe i wielkokwiatowe, ale te zadołowałem w tunelu, bo mogą być wrażliwsze. Przetrwały zimę i również mają pąki

Jeśli masz tunel foliowy lub szklarnię, to zadołuj je tam, a jeśli nie, to posadź do gruntu i okryj na zimę gałązkami iglaków.

Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Dzięki za szczegółową i wyczerpującą infomację. Niestety tunelu foliowego ani szklarni nie mam, więc spróbuję w gruncie i okryję (rosną u mnie sosny - to mam czym okryć). Jeszcze raz dziękuję.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
U mnie przezimowały takie "jednoroczne", mają już pąki, wiéc zobaczę czy powtórzyły cechy czy nie. Na razie pokrój krzaczka jest zwarty. Nie okrywałam niczym na zimę.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- 100p
- Posty: 171
- Od: 22 paź 2017, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Chryzantemy masz śliczne. Ja pierwszy raz spróbowałam ukorzenić ubiegłoroczne cmentarne przechowane w piwnicy. Nie wszystkie przetrwały bo zaczęły wyrastać za wcześnie i nie dotrwały wiosny.
Te co przetrwały pięknie się ukorzeniały i zaczynają kwitnąć. Uszczykiwałam je według wskazówek forumowych no i coś wyszło.
Myślę żeby swoją kolekcję uzupełnić o żółte chryzantemki bo mam tylko biale drobne i bordowe średnie.
Te co przetrwały pięknie się ukorzeniały i zaczynają kwitnąć. Uszczykiwałam je według wskazówek forumowych no i coś wyszło.
Myślę żeby swoją kolekcję uzupełnić o żółte chryzantemki bo mam tylko biale drobne i bordowe średnie.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Pozdrawiam Ela
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12601
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Chrysanthemum x koreanum

Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22153
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Ja jestem zrozpaczona,u mnie nie kwitnie żadna
Paczków owszem mnóstwo ale są małe i poza jedną - daleko im do rozkwitu.
Zastanawiam się jaka może być tego przyczyna.
Czy może mają zbyt żyzną glebę?
Może mało przepuszczalną?
Macie jakieś spostrzeżenia w tej kwestii?

Paczków owszem mnóstwo ale są małe i poza jedną - daleko im do rozkwitu.
Zastanawiam się jaka może być tego przyczyna.
Czy może mają zbyt żyzną glebę?
Może mało przepuszczalną?
Macie jakieś spostrzeżenia w tej kwestii?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Spokojnie, zakwitną
U mnie kwitnie dopiero jedna, pozostałe chyba 6 odmian nadal w pączkach, ale podobnie było rok temu 


- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Ja wolę jak chryzantema kwitnie później, teraz jeszcze kwitnie georginia, mieczyki i hortensja. A koniec października jak już wszystkie inne kwiaty przekwitną to zaczynają chryzantemy - ubiegły rok listopad


Pozdrawiam Ela
Re: Chryzantemy -uprawa,pielęgnacja ,prezentacje
Ja nie lubię jak kwitną późno, są takie 'samotne' w szarawym już ogrodzie i poniewierane wiatrem i nocnym chłodem.Ja kupiłam w lecie kilka chryzantem i astrów jesiennych, takich skarlonych cudaczków do dekoracji stołu na tarasie.Po kwitnieniu wkopałam jedne i drugie do gruntu i szybko zaczęły puszczać nowe, wyższe pędy.Astry zakwitły drugi raz, ale chryzantemy w pączkach.