Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
W namiocie spaliśmy i serio nie pamiętam ,kiedy słońce wschodziło.
Za to mega wilgotność powietrza i stężenie soli , włosy mokre cały czas.
Sapać się nie dało przez upał.

Wczoraj znowu konsumowałam fasolki szparagowe i fasolnik.
Ten ostatni się szybciej gotuje zauważyłam :D

Jadziu
Znowu gorąco a w nocy była burza.
Trochę popadało , już sucho było.
Wczoraj zamroziłam mizerię na zimę. :D
Przy takim cieple ogórasy rosną jak szalone :;230
Szkoda ,że dynie i cukinie tak owoców nie wytwarzają.
Podlewam wszystkie co dzień.
Mam nadzieję ,że się nie spełnią , ale i tak trzeba być czujnym na początku września.
Rok temu przyszedł taki ziąb ,że co noc każdą cukinię i dynię okrywałam.
Dla tego dwa krzaki posadziłam w szklarniach.
Jeden ma dużo owoców , ale chorują i nie rosną dalej jakby.
Druga cukinia jeszcze wcale nie ma owoców.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

pelagia72 pisze: 19 sie 2023, o 18:09Sapać się nie dało przez upał.
No nie wiem, ja jak jest upał to często właśnie sapię jak lokomotywa. :;230

Tak serio – wiem, że chciałaś napisać o spaniu, nie sapaniu, i sam mam problemy ze snem jak mi za gorąco, ale autokorekta wiedziała lepiej od Ciebie. :;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy :;230 ;:306
Do prawdy nie sapałam wtedy ,młoda byłam jeszcze ;:306
Po za tym byłam z przyjacielem mojego Brata /mieliśmy we 4 - kę jechać i zostaliśmy tylko my w końcu/ ,zresztą na stopie pewnie się lepiej sprawdza we dwójkę. :wink:
Więc nie wypadało sapać :;230
No teraz mamy południe Francji na Kaszubach - wykrakałam :!:
Tropik i parówa ;:oj
Rączki omdlewają od podlewania.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Mogę Cię pocieszyć Agusiu że u mnie to samo-- tropik a dzisiaj rano zanosiło się na deszcz ,ale tylko chwilkę powiało a wiatr przegnał deszczowe chmury :( Szkoda przydałoby się trochę wody z nieba, chociaż ślimory nawet w takie upały czerpią zyski, ale raczej nocą pożerają pomidory ;:oj
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jadziu
I u nas nie popadało tylko wiatr.
Rośliny bardzo piją.
Oczywiście szlajmaki zbieram co noc ;:224 ;:14
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Tu też Agusiu ani kropla nie spadła jak na razie i trza podlewać niestety jak chce sie cosik mieć ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jadziu
Tak , sprawdza się przepowiednia z mojego kalendarza ,że sucho na koniec miesiąca.
Będę musiała węża uruchomić znów , astry nie mogą mieć sucho ,jak mają kwitnąć.
Dalie już podlewałam.
Nie mówiąc o setkach doniczek i doniczuszek...
Posiałam sałatę łodygową i rzodkiewki oraz rzepę, jeszcze cykoria i jarmuż czeka.
Pomidorki z inspektu piękne ,zbieram co dzień , ale pękają mimo ,że dobrze podlewam.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2818
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Super wyglądają te twoje galtonie; one muszą być w słońcu, pachną, jak wysoko rosną ci? Nigdy nie widziałam ich na żywo. U nas ciągle w nocy lub wieczorem pada deszcz co jest super bo nie trzeba podlewać. Straszysz mrozem.. ;:202 a moje dynie dopiero sie rozpędzają.. tak samo papryki,fasolki i arbuzy. Ja koniecznie potrzebuję ciepełka do grudnia za tą zimną wiosnę i zimne letnie noce itd..(lista pretensji byłaby dłuższa :) )
Wysiałam jarmuż miesiąc temu i dopiero coś wschodzi a i tak nie jestem pewna czy to jarmuż. Powinnam siać sałaty ale wymyśliłam że kupie sadzonki to bedą może szybciej. Nie chce mi się nic robić w tych upałach a i po hordach gości mam mnóstwo pracy w domu. Pomidory z gruntu już oberwałam i dojrzewają w domu; te pojemnikowe jakoś wolno mi doirzewają ale zawsze coś jest. Nastawiam sie psychicznie do zrobienie jakiś przetworów bo przez gosci nic nie mogłam zrobic(oprocz 1 słoika z ogorkami) bo kuchnia ciągle zajęta(nie musiałam gotowac tylko delektowac wspaniałosci co mi podłożyli pod nos). Też mam nasiona sałaty łodygowej; jadłaś ją kiedyś;jaki ma smak? Jak tam twoj ubiegłoroczny tyton, ruszył do przodu? Tuberoza wytwarza pączki i strasznie długa się robi. A reszta alb obżarta przez ślimaki albo ciągle nic się nie dzieje... A twoje?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Iguś
Galtonie /przekwitły już/ są w donicach.
Chowam razem z pojemnikami do chlewu na zimę ,potem zmieniam ziemię plus obornik granul.
Nie pachną , ale ciekawe są.
W Lidelu kiedyś kupiłam ,takie zielonkawe.
Przyrastają szybko cebulki , jak chcesz mogę podzielić. :D
No niech lato trwa , moje dyńki wielkości piłeczek pimpongowych. ;:108
Cukinie się rozkręcają.
Nie wiem co to będzie , rok temu na początku września już okrywałam każdą roślinę dyniowatą.
Większość dyń urosła pod szmatami ;:oj
Szkoda tego wszystkiego ,chciała bym jeszcze coś pozbierać.
No niestety z gośćmi tak jest. Lubię , ale jak sama planuję.
Jutro będziemy mieć znowu Rodzinę Z. coś będą robić w ''swoim'' lesie nieopodal.
Mam już trochę dość bo tyle jeszcze do zrobienia ,nie ma czasu na posiadówki i grilowanie całodniowe.
A potem sprzątanie.
W poniedziałek do Rodziców jedziemy na działkę Taty zaległe urodziny odprawiać.
Wtorek /środa przypuszczalnie będzie ostro się działo na Słońcu co przyniesie kłopoty na Ziemi.
Trzeba się przygotować.

Sałatę łodygową mam pierwszy raz ,na razie jest w doniczce.
Czekam na pogodę odpowiednią.
Jarmużyki jeszcze urosną. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

No nie wiem, z kumplem brata pod namiotem we dwoje można takie rzeczy robić, że po nich i zasapać się nie jest wstyd. :;230

U mnie wczoraj nastał nareszcie koniec upału (parszywie było, w dzień ponad trzydzieści i nawet nocami zero wytchnienia bo po dwadzieścia kilka), a pierwsza ulewa przyszła już przedwczoraj. Dokładnie w samą porę, bo był to pierwszy dzień, gdy od rana już parę roślin w ogródku wykazywało ewidentne oznaki braku wody i żona (nauczycielka, a zatem ciesząca się jeszcze wakacjami) już pomstowała pod nosem, że będzie musiała sterczeć z wężem. Na szczęście nie było trzeba.

Współczuję sterczenia z wężem. Naprawdę tego nie lubię.

Pozwól, że o jedną rzecz zapytam, bo mnie strasznie zaintrygowała:
pelagia72 pisze: 25 sie 2023, o 17:57 Wtorek /środa przypuszczalnie będzie ostro się działo na Słońcu co przyniesie kłopoty na Ziemi.
O co chodzi?

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Przyjaciel to przyjaciel. :)
Naukowcy odkryli plamę na Słońcu widoczną z Marsa.
Przewidywane są silne rozbłyski i burze słoneczne ,będą utrudnienia w komunikacji ,może prądu nie być.

U nas padało porządnie , ale ciepło jest nadal i ostrzeżenia przed niszczącą burzą z gradem i silnym wiatrem dostaliśmy ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Nawet mnie nie strasz z tymi zakłóceniami…

Pozdrawiam serdecznie i czekam na fotki Twoich ogrodowych wspaniałości…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Witajcie niedzielnie ;:3
Spokój na rusztowaniach u tych vis a vis.
Dziś Z. przy okazji robienia ''porządków'' w lesie Córki zakochał się w białych kotkach znajomego.
Będziemy mieć kota ;:138
Tylko niech podrosną i odchowam jeżyki nieco.
Pomocnik do łapania gryzoni wymarzony do nas zawita wreszcie. ;:138
Tylko co zrobić ,żeby nie zginął ,jak poprzedni kot :?:

Co słychować w ogrodzie :?:
Jesień już się skrada...
Dzikie wino zaczyna się przebarwiać /nie wiedzieć czemu bo nie jest zimno/
Marcinki - astry zaczynają swój spektakl.
Dalie dopiero zaczynają się rozwijać.
Kwitną rudbekie Z. i wysokie odmiany tychże przysławojkowe.
Floksy obcinam systematycznie.
Najwięcej czasu spędzam w szklarniach i warzywniku.
Jak na razie rozwałka burzowa nas oszczędziła tfu tfu tfu.

Iguś
Tuberozy słusznie posadzone do donicy tak ,jak by stały w miejscu.
Mają zaczątki pędów kwiatowych..
Co ciekawe te same cebulki podarowane Asi /asmie więcej urosły , ale tam cieplej.
Tytoń jest w fazie rozetek ,małe szanse na kwitnienie.

Jerzy
To nie są strachy na lachy.
Słonce jest bardzo aktywne ostatnio ,bardziej niż w poprzednich maksimum słonecznych.
Rozbłyski klasy x cały czas nap... nas.
Obstawiam ,że w ciągu roku załatwi całą infrastrukturę energetyczno - komunikacyjną ;:202
Mogę się założyć ,że powrót do technologii naszych przodków nastąpi.
Ranyyy szkoda ,że nasi poprzednicy wcisnęli wóz /wagen /wagon sąsiadowi za jakieś grosze a nas nie omieszkali zapytać czy potrzebujemy.
Fajnie by było znowu furmanką ,jak w dzieciństwie pojeździć. :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

I były strachy na lachy. Nie działo się absolutnie nic.

Weźże fotki z ogrodu wklej! ;:138

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8866
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Zakłócenia w necie były u nas :?
No to trza się cieszyć ,że media wciąż mamy bo lepiej nie będzie.
Dziś dopiero pierwszy ładny dzień ,może się uda wilce uwiecznić ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”