Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
wiedma
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 8 maja 2013, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pojezierze dobrzyńskie

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dziękuję za odpowiedź, na pewno mnie uspokoiła. Do głowy mi nie przyszło,żeby sprawdzać stan korzeni :( Teraz raczej tego nie zrobię - z wiadomych względów, ale jeżeli w przyszłym sezonie znów będzie wyglądać podobnie, zastosuję się do tej sugestii. Pozdrawiam.
pozdrawiam, Ala
x-c-9
---
Posty: 576
Od: 9 paź 2011, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

W ubiegłym roku wywaliłem jedną hostę z wirusem mozaiki tytoniowej ( chyba... ). Czy w tym roku mogę w jej miejsce posadzić nowe? W pobliżu rosną inne hosty, a nie chciałbym wywalać kolejnych...
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Jeśli byłaby to mozaika tytoniowa, która w Europie już dość znacznie została "rozpowszechniona", to nie łatwo byłoby się jej pozbyć. Ma ona dość szeroki zakres roślin podatnych na zakażenie i nosicieli tego wirusa, w tym warzyw, takich jak buraki, pomidory i szpinak, jak również wiele roślin ozdobnych, takich jak tulipan, żonkil, dzwonek, nagietek, słonecznik a nawet chwasty. Wirus jest niestety przenoszony przez nicienie glebowe a nawet mszyce i trudny do opanowania, gdyż środki do zwalczania tych nicieni są silnie toksyczne i powszechnie niedostępne.
Ponieważ nie wiadomo czy to był wirus mozaiki, czy też coś innego proponują nie wsadzać w to miejsce przez jakiś czas żadnych host a raczej inne roślin, które nie są podatne na mozaikę tytoniową (np floks, goździk, cynia). W Polsce do tej pory nie prowadzono badań na temat odporności roślin na wirusa mozaiki tytoniowej, ale można na ten temat znaleźć informacje w internecie.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
x-c-9
---
Posty: 576
Od: 9 paź 2011, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

A pierwiosnki można? Prawdopodobnie przywlokłem to coś razem z tą hostą. Tych roślin co wymieniłeś u mnie nie brakuje... Ale żeby coś się z nimi działo to nie widziałem. W sumie to ta hosta nie była z zaufanego źródła, nawet nie ze sklepu, więc mam za swoje, że przed wysadzeniem kłącza do gruntu nie posadziłem go w donicy. Bo wyrosła taka od razu. :( ;:14
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

W październiku zeszłego roku kupiłam kilkanaście host. Zimowały w doniczkach pod jałowcem. Wczoraj do nich zajrzałam, a one pchają się ostro do życia. Przeniosłam je do nieogrzewanej dobrze nasłonecznionej altany, bo się boję, że te puszczające pędy zmarzną. Do gruntu jeszcze za wcześnie - podpowiedzcie co z nimi teraz zrobić? Zostawić w tej altanie niech sobie rosną i potem do gruntu?
Obrazek

-- 11 mar 2014, o 16:30 --

Ups do góry nogami.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Chyba niepotrzebnie je zabrałaś z pod jałowca - nic nie powinno im się stać. Jeśli jednak chcesz, możesz je pozostawić w altanie, ale zadbaj o to, aby miały wilgotne (nie mokre) podłoże w donicach. W takich warunkach szybciej ruszą, ale wtedy i w altanie nie może być na "minusie".
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dzięki za szybką odpowiedz. Pozdrawiam
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Hosty - ciekawe kompozycje i zestawienia.

Post »

Kupiłam kilkanaście odmian i proszę mi doradzić czy posadzić je na miejsce stałe czy lepiej do doniczek i podpędzić . Tak naprawdę to 3 sztuki kupione w tamtym tygodniu już posadziłam a zielone listki całkowicie przysypałam ziemią kwiatową z worka. Tych nowych jeszcze nie mam .ale spodziewam się w następnym tygodniu ,oczywiście są to kłącza . Zobaczyłam poprzedni post i co radzicie .?
:wit Beata
zzzz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 9 lip 2012, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

podeptane kiełki

Post »

Mam (czy może już miałem) w ogrodzie bardzo ładne hosty. Robotnicy którzy u mnie pracowali rozdeptali na miazgę wszystkie kiełki, które wychodziły z ziemi (ok 5cm). Myślicie że z roślin coś jeszcze będzie?
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: podeptane kiełki

Post »

Raczej powinny to przeżyć, choć pewnie wiele liści będzie zniekształconych i porozrywanych po rozwinięciu się uszkodzonych kiełków. Można również wykopać uszkodzoną roślinę, usunąć zniszczone jej części i zapewnić jej lepsze warunki do regeneracji.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: podeptane kiełki

Post »

zzzz pisze:Mam (czy może już miałem) w ogrodzie bardzo ładne hosty. Robotnicy którzy u mnie pracowali rozdeptali na miazgę wszystkie kiełki, które wychodziły z ziemi (ok 5cm). Myślicie że z roślin coś jeszcze będzie?
Mam dokładnie ten sam problem, tylko łudzę się, że jest jeszcze wcześnie i tak naprawdę kiełków jeszcze nie było widać.
Gorzej, że teraz nie wiem gdzie one są :( . Przed najazdem ekipy budowlanej miałem je zaznaczone małymi kijkami - a teraz to zostaje tylko pamięć i nadzieja :cry:
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Jak pisałem wyżej robotnicy remontując domek potraktowali hosty okrutnie.
Ale też zrobili coś innego, likwidując grządkę pod moja nieobecność wielkim na metr kopcem ziemi przysypali trzy hosty, które jeszcze nie zdążyły się pokazać. Dzisiaj miałem wreszcie możliwość ich odkopania i okazało się, że jedna chyba przeżyła ale jej korzenie zaczęły rosnąć do góry - pojawiły się kiełki ale wokół wiele silnych korzeni rosnących do góry. Poobrywałem je ale nie wiem czy dobrze zrobiłem no i czy coś z tej odkrytej będzie?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2365
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Na zdjęciu funkia Leading Lady. Bezlistna forma z ogromnym pędem kwiatowym. Wygląda naprawdę zjawiskowo, ale czy to normalne?

Obrazek
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Może nie do końca normalne, ale tak bywa, gdy przy podziale rośliny właśnie pęd kwiatowy został wydzielony jako nowa sadzonka. Proponuję odciąć ten kwiat, aby nie osłabiać kłącza, a jego wycięcie spowoduje wypuszczenie kilku nowych "kłów" wokół tego wyciętego. :idea:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
magdusiadz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 5 maja 2014, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Witam serdecznie
Jestem na forum świeżakiem, ale jeszcze większym świeżakiem jestem jeśli chodzi o hodowlę roślin. Dlatego bardzo prosiłabym o pomoc i rady. Bardzo spodobały mi się hosty i pierwszą zakupiłam jakiś miesiąc temu. Sadzonka miała bardzo dużo młodych pędów więc je rozsadziłam. Młode sadzonki zaczęły puszczać nowe liście więc wydawało mi się że jest wszystko ok. Ale ostatnio zaczęły się pojawiać takie plamy i nie mam pojęcia czy to wiruś, choroba grzybiczna czy może niegroźne zmiany wywołane rozsadzaniem. Dodam, że jest to hosta Lucy Vitols:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”