Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED cz. 1

[Lunarii]

Ja bym mimo wszystko nie ulegał do końca modzie na świetlówki dedykowane. Stosuje się je przeważnie w uprawach specjalistycznych i akwarystyce. W tym temacie rozważamy przede wszystkim "doświetlanie" roślin. Z naszego ogrodniczego punktu widzenia chodzi głównie o rozsady, a tutaj najważniejsze jest dostarczenie odpowiedniego natężenia światła. Oczywiście idealnie by było dać je w odpowiednim widmie, ale w większości przypadków wystarczy uzupełnienie światła naturalnego o dodatkową siłę. Większość roślin uprawianych z rozsady to rośliny, które u nas nie zimują. Najczęściej pochodzą one ze stref znajdujących się bliżej równika, gdzie kąt padania promieni słonecznych, długość dnia, i niskie zachmurzenie przekładają się na lepsze usłonecznienie. Rośliny te w warunkach naszych mieszkań mają co prawda zapewnione wystarczające ciepło, ale natężenie światła jest zazwyczaj zbyt niskie w stosunku do ich wymagań. Właśnie dlatego wielu z nas decyduje się na doświetlanie roślin, bo jeszcze "pół biedy" jeżeli ktoś ma do dyspozycji duży parapet o wystawie południowej. Problem jest w przypadku okien słabo oświetlonych, z których wyprodukowana rozsada jest nieodpowiedniej jakości. Jeżeli słabe natężenie światła idzie w parze ze zbyt wysoką temperaturą to rezultat takiej uprawy będzie zazwyczaj mizerny. Oczywiście nie bronię nikomu wydać kilkadziesiąt złotych na świetlówkę dedykowaną, każdy inaczej podchodzi do naszego hobby, może dla kogoś jest bezcenne. Chcę zaznaczyć jedynie, że dużo ważniejsze od spektrum światła jest jego natężenie, a jeżeli interesuje nas cena to ma to duże znaczenie.


O tym jak istotne jest odpowiednie natężenie można przeczytać np. tutaj:

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1755

W mojej lampie są tanie świetlówki liniowe T8 - jedna 4500K, druga 6000K - zobaczymy jak się ten zestaw spisze. Muszę opracować mechanizm zawieszania lampy nad rozsadą, koniecznie z regulacją wysokości, która będzie niezbędna w miarę wzrostu roślin.

[kaLo]

Odkąd jestem na forum i udzielam się w wątkach o doświetlaniu, propaguję używanie świetlówek liniowych 865 jako najekonomiczniejszego źródła światła służącego do doświetlania. Ze względu na niskie położenie słońca nad horyzontem w miesiącach zimowych, światło przechodzi przez dłuższy odcinek atmosfery, która odcina niebieskie widmo odpowiedzialne za wzrost wegetatywny.Doświetlać można wyłącznie świetlówką w kolorze niebieskim. Do growboksa lepiej użyć Fluory, która daje pełne spektrum potrzebne roślinom.

[gmart68]

Czytam wątek o doświetlaniu. A takie ?
https://www.aliexpress.com/item/25W-E27 ... 7050ea65d4
czy to dobra żarówka do doświetlania?

[kaLo]

Teoretycznie się nadają, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Jak na razie w lampie 50 mm z trzonkiem GU10, największa moc jaką spotkałem to 10W. Osobiście mam 8 watową. Te 25 W to na 99% tzw.moc ekwiwalentna, czyli żarówka LED może mieć 2,5-3 W. 4,7 dolara czyli 2 dychy za takie "cóś" uważam za całkowicie nieopłacalne. Za 23 zł można kupić w/w Fluorę , albo 3 rury 18W/850. Jeżeli ktoś ma zacięcie do majsterkowania to może złożyć oświetlenie korzystając z paneli LED full spectrum
http://led-byt.pl/pl/c/20-100W-COB-45mil/234 , dodając solidny radiator i zasilacz

Lunari nie masz jakiejś starej sufitowej suszarki łazienkowej? Podnoszenie gotowe

[Lunarii]

He he niezły pomysł niestety nie mam. Pójdę chyba w stronę czegoś mniej inwazyjnego jak stojak. W sumie doświetlam raptem miesiąc w roku :P

[kaLo]

Ja powiem nawet więcej, bazowanie na lumenach w doborze światła dla roślin jest chyba najgorszą metodą, bo lumen wyraża jasność światła widzianą przez ludzkie oko, które jest najczulsze w paśmie widma zielonego, bezużytecznego dla roślin, natomiast ludzkie oko jest prawie ślepe w widmach niebieskim i czerwonym w długościach fal najbardziej efektywnych dla fotosyntezy. Może się okazać, że źródło światła o bardzo niskiej liczbie lumenów jest dużo lepszym światłem dla roślin, bo może to znaczyć, że emituje dużo światła w widmach niebieskim i czerwonym. Liczba lumenów będzie wtedy niska, ale parametr efektywność takiego światła dla roślin będzie dużo większy.

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 25459.html

To drudzy po zielarzach spece od oswietlenia .

[marcinbb]

Kilka dni temu przyszły do mnie zamówione u Chińczyków żarówki glow 28W każda, cena 14 PLN/szt.
Świecą naprawdę rewelacyjnie, te same na aledrogo tylko 18W kosztują 35 PLN.

[kaLo]

Możesz wstawić fotki?

[marcinbb]

Na razie jestem w pracy, więc jak tylko wrócę do domu zrobię fotkę podczas świecenia.
Na chwilę obecną musi wystarczyć fotka kitajca, moja jest identyczna teoria mówi że ma 28W i 500 lm.
15Red + 7 Niebieski + 4 Biały + 1IR + 1UV



Edit: Właściwie to Was oszukałem 14,97 PLN/szt

[kaLo]

Swoją opinię o dokładnie takich samych lampach wyraziłem dzień wcześniej o godz.19:43.
Zastosowane diody to SMD5730 o mocy max. 0,5 W w idealnych warunkach termicznych. 28 szt x 0,5 to 14W. Jak widac i te 18 watowe z All.. są też przereklamowane o jakieś 30% a tak na prawdę o 50%.Twoje musiałyby tracić moc 1W/szt albo musiałoby ich być co najmniej 56 pracujących na max. parametrach. Zakładając takie parametry diod użytych do skonstruowania lampy, może ona mieć co najwyżej 14W mocy elektrycznej, czyli połowę tego, co napisał producent. Tak na prawdę ma o 25% mniej.

[marcinbb]

Nie kłócę się jednak, temat jest dość ciężki z tego powodu że kupując żarówki led kupujesz żarówkę o mocy 5W która świeci jak 60W. Tym samym dziwnym zbiegiem okoliczności 5W = 60W?
Czy w przypadku tej żarówki 28W to moc pobierana z gniazdka elektrycznego, czy też porównuje się ją do żarówki 28W?
Aż w końcu dochodzimy do panela Led 300W, który świeci jak lampa sodowa.

[kaLo]

Jak napisałem wcześniej to moc ekwiwalentna.Podobnie jest z energooszczędnymi świetlówkami CFL. Na każdym bez wyjątku opakowaniu jest informacja jaką żarówkę tradycyjną można nią zastąpić. Tutaj też nie ma pełnej zgodności, bo wg dostępnych danych zwykła żarówka o mocy 60W daje strumien 750-850 lum a na opakowaniu wyrobu renomowanej firmy stoi jak byk, ze 600 lum.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że uzyskanie mocy 28 W z 28 szt półwatowych LEDów jest technicznie niemożliwe.

Aż w końcu dochodzimy do panela Led 300W, który świeci jak lampa sodowa.

Jeżeli jest zbudowany z 300 jednowatowych albo ze stu 3 watowych LEDów , to jest OK.

[marcinbb]

Równie dobrze można podważać to że klimatyzacja o mocy 3,5kW pobiera z gniazdka mniej niż 1kW energii elektrycznej.
Moim prywatnym zdaniem lepiej doświetlać diodami led których moc jest bliżej nie określona, niż postawić siewki na oknie w pochmurny dzień.

Czytałem różne opinie o tych żarówkach nawet trafiłem na forum o tych "innych ziołach", gdzie te żarówki sprawdzały się w produkcji ich pomidorków co prawda w growbox`ach a te ich pomidorki potrzebują chyba dużo więcej światła niż nasze pomidory?

Ale wróćmy do opakowanie które pokazałeś, mamy tam 11W które daje 60W
OK ale mamy też pobór prądu na poziomie 80mA znając wzór na moc 230V * 0,08A = 18,4W
Czyli tu jest w drugą stronę?

[kaLo]

Dla prądu stałego i obciążenia czysto rezystancyjnego to prawda. W tym konkretnym przypadku te 11 W to moc dostarczona przez przetwornicę do świetlówki. 7 W to straty wydzielane głównie w postaci ciepła. Klient patrzy na moc i ani mu w głowie jakieś obliczenia, z których wynika, że "cudo" wcale nie jest takie cudowne jak twierdzi producent
Klimatyzatory to inna para kaloszy. Podana przez ciebie moc chłodnicza agregatu (pompy ciepła) jest z reguły ok 3x większa niż energia elektryczna zużyta do tego celu.

[marcinbb]

Całe szczęście że opłaty za prąd już mnie nie interesują. Tym samym czy żarówka bierze 100 czy 5W nie ma dla mnie różnicy liczy się jej cena. Ledowa kosztuje w Polsce około 20 PLN a zwykła najzwyklejsza nie energooszczędna 2 PLN.

Oczywiście mam gdzieniegdzie pozakładane led`y te które się jeszcze nie popaliły, a spalone wymieniam na te nieenergooszczędne