Siedlisko z sosnami

[Wanda7]

U mnie brabanty wcale nie brązowieją na zimę. Ja je od małego cięłam ze wszystkich stron co roku i zawsze troszkę skracałam czubeczek. Dzięki temu ładnie się zagęściły i są już teraz ogromniaste. Tworzą od sąsiada zieloną gęstą ścianę.
A co słoneczniczków, to Jurek ma rację. Taki wieloletni chyba się nazywa szorstkolistny. Rośnie w kępach i bardzo się rozsiewa. Właśnie teraz mam taką żółtą kwitnącą kępę pod dębem. Nawet nieźle tam wygląda, choć nie lubię tej byliny, bo z różnych miejsc ciągle muszę wyrywać. A topinambur też u sibie mam od wiek wieków. On wyrasta z takich cebul. Jak się sprowadziliśmy, pełno go rosło na naszej działce. NIe mogłam go zwalczyć. A potem wysadziłam za siatkę przy furtce i jest już okej.

[lulka]

Dzięki za odp w sprawie slonecznika Zobaczymy co to sie wysialo.
Czyli jak wsadze do ziemi pestke słonecznika (oskubana?), to powinien wyrosnac za rok?

[chatte]

Marzenko, nie jestem ekspertem, jak chodzi o lilie, ale wiem, że azjatyckie dobrze zimują, natomiast orientalne trzeba okrywać. Ja narzucam na lilie grubą warstwę liści. Nie słyszałam natomiast, żeby trzeba było jakieś wykopywać ...
Jak chodzi o słoneczniki, to niedawno dowiedziałam się, dzięki forum, ze są słoneczniki wieloletnie i ja takiego od niedawna mam. Nie jest to słoneczniczek, a właśnie słonecznik! Nazywa się "Capenoch Star" (Heliantus multiflorus)

[slila1]

Izo ten słonecznik jest ponoć bardzo ekspansywny.

[semper]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=50429

Może przynudzam, ale tu jest trochę o słonecznikach wieloletnich.

[Maska]

Marzenko gdzie jesteś, ani wczoraj wieczorem, ani dzisiaj rano Cię nie ma. Brakuje mi Ciebie

[bejka1970]

Marzka widzę dłuuugą kolejkę chętnych na przybyszowe od tej białej cud, miód ,pełnej leliji.Ty ją lepiej ogródź i dobrze pilnuj...bo liliowego pola to ty się od niej chyba nie doczekasz

Bejka

[lulka]

Zaszalałaś z tymi iglakami kochana, ale przynajmniej będziesz odsłonięta

[Sosenki4]

odpisałam ładnego posta i wszystko diabli wzięli, ale jestem uparta i napiszę jeszcze raz. Pewnie już nie wyjdzie tak ładnie, ale postaram się

Elsi(Elu) swoje tuje będę musiała ciąć, żeby gęste były. Sadzę je co 50-60cm i 70cm od siatki. Cięcie zostawię dla M, niech też ma swój wkład do ogrodu.

Masko (Marysiu) to dzięki FO tak bujam i bujam, nie chcę z tyłu za Wami zostać

Barabelko (Basiu) zakupy okazyjne, bo wyrastają z donic i trzeba je ratować, to ratuję

Wando, ze swoich tui, tych obciętych czubków planuję własne sadzonki robić, może kiedyś szkółki się dorobię? Jesienią przyniosłam z pola ten wieloletni słonecznik, porósł na 3m i mooooże zakwitnie, a chciałam taki niski, do 80cm jak w ogordach widuję. Co zrobiłam nie tak, zadobrze mu u mnie?

Lulka (Madziu) wsadź nieoskubaną pestkę słonecznika koniec kwietnia/pocz.maja, żeby wschodzące słoneczniki nie były na majowe mrozy narażone i będziesz mieć piękne kwiaty

Chatte (Izo) o lilie dopytałam u Wandy i swoich nie będę wykopywać. Jak z dęba naleci mi liści to nie będę ich sprzątać. Różom też posłużą, a ja będę mieć mniej roboty ze sprzątaniem liści . Fajna dyskusja o słonecznikach się zrobiła, dużo więcej teraz o nich wiem, a to wszystko dzięki Wam . Ta pełna lilia pachnie- sprawdziłam specjalnie dla Ciebie

Slila (Lidziu) póki co nie bardzo boję się ekspansywnych roślin, no chyba, że perzu

Semper (Jurku) ależ nudź tak, nudź. Jestem Ci za to bardzo wdzięczna. Taki gość to skarb.

Masko (Marysiu), jestem . Musiałam trochę popracować.

Bejka (Beatko) chyba nie wykopię tej lilii w ogóle i będzie sprawiedliwie. Za rok jak się rozrośnie to podzielę. Takie maluśkie jednoroczne przybyszowe to i tak pewnie nie zakwitną. Muszę dopytać ekspertów w tej dziedzinie

Lulka (Madziu) z tujami była okazja, a mnie się takie bardzo przydadzą

[Locutus]

Pewno, że będę stałym gościem.

Pozdrawiam!
LOKI

[Sosenki4]

Cieszę się i zapraszam

[bejka1970]

Marzka to o lilii to był taki żart zamiast standardowych komplementów-jaka piękna!Oczywiście że jej nie wykopuj ,niech się wzmacnia i rozrasta!A co do maluchów mam dużo !

[Sosenki4]

Beatko , bo już się troskałam. Oczywiście mam w pamięci, że Ci się podoba. Podam adres na PW i uśmiechnę się o maluchy

[Sosenki4]

Przed weekendem pokażę co mi jeszcze w warzywniku piszczy




Pomidorów mam chyba 7 odmian, to wszystko z nasionek z wymiany forumkowej
Posadziłam je jednak za gęsto i teraz męczą się biedaczyska okrutnie. Za rok będę już mądrzejsza- mam nadzieję

cukinia z własnego siewu. Ciocine się aklimatyzują

No i tak przy okazji pokażę tworzoną rabatę RH, na razie są 3 sztuki, 2 kupione ostanio, i jeden przesadzony spod skalniaka. znalazłam jego metkę

jest tu więc:
nowa zembla

roseum elegans


i przesadzony spod skalniaka



tak mi kwitł wiosną


Jakie odmiany mogę tu jeszcze dosadzić? z tych bardziej odpornych na mróz, bo to miejsce jest narażone na fale mrozu ciągnące z pól.

[arim27]

Przeczytałam wątek do połowy i muszę przerwać ( ) ,ale jeżeli pozwolisz Marzenko,to wrócę tu jak tylko dorwię chwilkę.Wątek wciągnął jak najlepsza powieść.Bardzo klimatyczne miejsce wraz że swoją właścicielką skłania do powrotu TU