Norbitki kawałek świata cz.2
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Witaj Tajeczko. Gdzie się podziewasz, że ogrodu nie widziałaś ?
To faktycznie chyba krwawnica. Rośnie sobie to nad stawem,
Mam tam też coś podobnego do tawuły i z liści i z kwiatów, Kwitnie na biało i niesamowicie pachnie.
To faktycznie chyba krwawnica. Rośnie sobie to nad stawem,
Mam tam też coś podobnego do tawuły i z liści i z kwiatów, Kwitnie na biało i niesamowicie pachnie.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Beatko może wstaw zdjęcie kwiatka podobnego do tawułki, bo tawuła to krzew. Z pewnością ktoś rozpozna.
Nie jeżdżę na działkę, gdyż mam dyżur przy wnuczce. Weekend miałam także zajęty.
Te gąsienice są żywe?
Jeszcze takich nie widziałam.
Nie jeżdżę na działkę, gdyż mam dyżur przy wnuczce. Weekend miałam także zajęty.
Te gąsienice są żywe?

- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Gąsienice nie są na trawie, tylko na pokrzywie. przynajmniej tak to wygląda. Rusałka pokrzywnik?.
Na marginesie, piękny ogród.
Na marginesie, piękny ogród.

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Tajka musiałabym pobiec na łąkę i foto zrobić. Rzadko tam bywam i nie wiem czy już to nie przekwitło.
Ale mi się marzy na tej łące morze polnych kwiatów. Na razie jest niewiele. Pamiętam jak chodziłam do babci przez łąki. Zawsze niosłam bukiet z polnych kwiatów.
Ostatnio pytałam męża, czy musimy ja kosić. Ponoć musimy, bo dopłaty tego wymagają. Ona sobie jest, bo jest, nikt z niej nic nie zbiera, nie pryska itp.
Te gąsienice są żywe.
ed04 może tam faktycznie była pokrzywa. Jak już pisałam łąka jest dzika, jest tam też dużo pokrzyw.
Ale , że taka kupa tych gąsiennic w jednym miejscu. Skoro maja być z tego motyle, to super. Niech sobie będą. Tam mi nie wadzą.
Piękny ogród?... no ładniejszy niż jak zaczynałam, ale nasadzenia są bardzo przypadkowe;) Bardzo długo koło domu miałam głównie chwasty , zaniedbany trawnik i 2 magnolie;) Po coś weszłam na to forum i się zaczęło...
Ale mi się marzy na tej łące morze polnych kwiatów. Na razie jest niewiele. Pamiętam jak chodziłam do babci przez łąki. Zawsze niosłam bukiet z polnych kwiatów.
Ostatnio pytałam męża, czy musimy ja kosić. Ponoć musimy, bo dopłaty tego wymagają. Ona sobie jest, bo jest, nikt z niej nic nie zbiera, nie pryska itp.
Te gąsienice są żywe.
ed04 może tam faktycznie była pokrzywa. Jak już pisałam łąka jest dzika, jest tam też dużo pokrzyw.
Ale , że taka kupa tych gąsiennic w jednym miejscu. Skoro maja być z tego motyle, to super. Niech sobie będą. Tam mi nie wadzą.
Piękny ogród?... no ładniejszy niż jak zaczynałam, ale nasadzenia są bardzo przypadkowe;) Bardzo długo koło domu miałam głównie chwasty , zaniedbany trawnik i 2 magnolie;) Po coś weszłam na to forum i się zaczęło...
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
No popatrz, nie rozpoznałam a przecież kiedyś miałam krwawnicę " Robert " ot skleroza.
Gąsienice paskudne ale motylki będą piękne, ciekawe czy utrwalisz je na foto, zanim sobie odfruną.


Gąsienice paskudne ale motylki będą piękne, ciekawe czy utrwalisz je na foto, zanim sobie odfruną.


- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Była taka sobie rabatka wokół katalpy.
W maju mnie poniosło. chcę mieć rabatę żurawkowo hostową.
Miałam parę rozrośniętych host i nie wiedziałam, gdzie je upchać.

Ryłam ze 2 miesiące zostawiając to co już tam rosło.
Tym razem postawiłam na kąty proste ;) ,bo przekonałam się,na własnej skórze, że tak prościej kosić trawę.
W pierwszym założeniu ta rabata miała byś większa, ale przypomniałam sobie, że pod katalpą jest dobre miejsce na grila.

Wyryłam taki materiał i w takiej ilości jak na foto z tak małego kawałka.
Kopałam z 40cm wgłąb, żeby to wyzbierać, a tam kamień na kamieniu. Nie dziwne, że trawa nie bardzo tam rosła.
Przy okazji przekułam widłami rurę od nawodnienia, co okazało się dopiero jak ukończyłam wszytko
No ale już naprawione.

Dokupiłam kilka host i żurawek i niemal ukończona, chociaż jeszcze nie wszytko obsadzone.
No i trawę muszę dosiać.

Obok tej dużej kępy ciemiernika, wsadziłam już po raz trzeci (dwa mi padły) ciemiernik cuchnący. Może tam mu się spodoba.
W maju mnie poniosło. chcę mieć rabatę żurawkowo hostową.
Miałam parę rozrośniętych host i nie wiedziałam, gdzie je upchać.

Ryłam ze 2 miesiące zostawiając to co już tam rosło.
Tym razem postawiłam na kąty proste ;) ,bo przekonałam się,na własnej skórze, że tak prościej kosić trawę.
W pierwszym założeniu ta rabata miała byś większa, ale przypomniałam sobie, że pod katalpą jest dobre miejsce na grila.

Wyryłam taki materiał i w takiej ilości jak na foto z tak małego kawałka.
Kopałam z 40cm wgłąb, żeby to wyzbierać, a tam kamień na kamieniu. Nie dziwne, że trawa nie bardzo tam rosła.
Przy okazji przekułam widłami rurę od nawodnienia, co okazało się dopiero jak ukończyłam wszytko


Dokupiłam kilka host i żurawek i niemal ukończona, chociaż jeszcze nie wszytko obsadzone.
No i trawę muszę dosiać.

Obok tej dużej kępy ciemiernika, wsadziłam już po raz trzeci (dwa mi padły) ciemiernik cuchnący. Może tam mu się spodoba.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Poszłam sobie dzisiaj nad staw w poszukiwaniu tej białej pachnącej roślinki "tawułopodobnej", o której pisałam wcześniej.
Już w pół drogi usłyszałam kocie piski.
Namierzyłam.
Nad stawem mam taki blaszak - domek wędkarza. Nie był w nim nikt kilka lat zapewne. Kłódka zardzewiała, klucz nie wiadomo gdzie, a w środku wrzeszczące kocie maleństwo.
Zadzwoniłam po męża, Znalazł klucz. Otworzyliśmy a tam maleństwo. Zapchlone , oczy zaropiałe z katarem i chude niemiłosiernie.
Rzuciła się na wodę i na jedzenie (wydzieliłam mała porcję).
Potem auto i wet. Krople, zastrzyki.. ehhh
Nie mam pojęcia jak on tam się znalazł




Skoro już byłam nad stawem to przyjrzałam się rosnącym tam roślinom i zrobiłam kilka fotek mojej dziczy.
Tawułkopodonego niestety, ale skosili.
Za to znalazłam coś tzn roślinę, która mnie urzekła swoja urodą.
Edit.
Już wiem, to Sadziec konopiasty.
Oto i ona.

To chyba coś z bodziszkowatych ;)

No i takie tam różne ujęcia moich dwóch bajorek i okolicznych chwastów ;)





Gąsienniczki siedzą nie na pokrzywie, ale na oście. Nieco się rozłażą.

Już w pół drogi usłyszałam kocie piski.
Namierzyłam.
Nad stawem mam taki blaszak - domek wędkarza. Nie był w nim nikt kilka lat zapewne. Kłódka zardzewiała, klucz nie wiadomo gdzie, a w środku wrzeszczące kocie maleństwo.
Zadzwoniłam po męża, Znalazł klucz. Otworzyliśmy a tam maleństwo. Zapchlone , oczy zaropiałe z katarem i chude niemiłosiernie.
Rzuciła się na wodę i na jedzenie (wydzieliłam mała porcję).
Potem auto i wet. Krople, zastrzyki.. ehhh
Nie mam pojęcia jak on tam się znalazł




Skoro już byłam nad stawem to przyjrzałam się rosnącym tam roślinom i zrobiłam kilka fotek mojej dziczy.
Tawułkopodonego niestety, ale skosili.
Za to znalazłam coś tzn roślinę, która mnie urzekła swoja urodą.
Edit.
Już wiem, to Sadziec konopiasty.
Oto i ona.

To chyba coś z bodziszkowatych ;)

No i takie tam różne ujęcia moich dwóch bajorek i okolicznych chwastów ;)





Gąsienniczki siedzą nie na pokrzywie, ale na oście. Nieco się rozłażą.

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Beatko, kawał świetnej roboty wykonałaś, po usunięciu nadmiaru kamieni, odżyje rabatka pod katalpą a rośliny Ci podziękują.
Jaki śliczny ten kiciulek
i zastanawiające jak tam wlazł i ile czasu o suchym pyszczku przesiedział.Lekarz nie miał zastrzeżeń do nerek
bo dłuższy czas nie pijące koty mają z tym potem problem a nawet źle się to dla nich kończy.Taki przypadek miała, chyba w zeszłym roku, forumka dorcia7. Wydała mnóstwo kasy a kot i tak nie przeżył.Oby Twój znajda wyzdrowiał, będziesz miała pomocnika w ogrodzie.
Gdybym ja miała tyle terenu do zagospodarowania, to nie musiałabym się liczyć z każdym skraweczkiem i nie uszczuplałabym ich rozrostu.
Pozdrawiam, życząc dużo siły do kolejnych poczynań oraz słonecznego i ciepłego następnego tygodnia, bo deszcz to chyba Ci się znudził.


Jaki śliczny ten kiciulek



Gdybym ja miała tyle terenu do zagospodarowania, to nie musiałabym się liczyć z każdym skraweczkiem i nie uszczuplałabym ich rozrostu.


Pozdrawiam, życząc dużo siły do kolejnych poczynań oraz słonecznego i ciepłego następnego tygodnia, bo deszcz to chyba Ci się znudził.


- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Terenu to ja mam a mam , tylko obrobić nie ma komu. Mnie z kolei czasu brakuje.
W każdym razie w tym roku wylazłam już za stodołę ;) robię sobie ładnie koło kompostownika.
Na razie jak kopię dołki pod nowe rośliny to wynosiłam tam ziemię, żeby podwyższyć i wyrównać rabatę. Jedna mała już obsadzona hortensją pnącą, która ma się piąć po kompostowniku) i hostami z mojej bardzo starej hosty rozdzielonymi. Nie wiem czy hortensja się przyjmie, bo po prostu gałązkę, która mi się złamała przysypałam ziemią zostawiając na wierzchu wierzchołek.
Na dużej, pomiędzy mauzerem a kompostownikiem, rośnie eksmitowana jeżyna, samosiejka jarzębiny, liliowiec, psiząb wykopany z robionej pod hosty i żurawki rabaty i też wcibiłam kawałek hortensji pnącej z drugiej strony kompostownika.
Eksmisje tam dostały też dwa za bardzo rozrośnięte krzaczory aksamitki. Mimo wielkości i kwitnienia mają się dobrze. To chyba zasługa ciągłych opadów.
Kociak ma się coraz lepiej. Dzisiaj w porcjach zjadł cała puszkę żarcia . Tyle to mój MCO ponad 5 kg ważący zjada.
Już katar i ropienie oczu ustąpiło. Mam nowy domek dla niego, ale pójdzie tam jak podrośnie, nabierze masy i zakończy leczenie . Czyli za jakieś 2 tygodnie. Jeszcze po leczeniu odrobaczanie go czeka.
Fakt deszcz mi się znudził, ale wysokich temperatur też nie toleruję ;) Moja ziemie chyba nigdy taka napojona nie była. No chyba, ze w w jesienne słoty.
W każdym razie w tym roku wylazłam już za stodołę ;) robię sobie ładnie koło kompostownika.
Na razie jak kopię dołki pod nowe rośliny to wynosiłam tam ziemię, żeby podwyższyć i wyrównać rabatę. Jedna mała już obsadzona hortensją pnącą, która ma się piąć po kompostowniku) i hostami z mojej bardzo starej hosty rozdzielonymi. Nie wiem czy hortensja się przyjmie, bo po prostu gałązkę, która mi się złamała przysypałam ziemią zostawiając na wierzchu wierzchołek.
Na dużej, pomiędzy mauzerem a kompostownikiem, rośnie eksmitowana jeżyna, samosiejka jarzębiny, liliowiec, psiząb wykopany z robionej pod hosty i żurawki rabaty i też wcibiłam kawałek hortensji pnącej z drugiej strony kompostownika.
Eksmisje tam dostały też dwa za bardzo rozrośnięte krzaczory aksamitki. Mimo wielkości i kwitnienia mają się dobrze. To chyba zasługa ciągłych opadów.
Kociak ma się coraz lepiej. Dzisiaj w porcjach zjadł cała puszkę żarcia . Tyle to mój MCO ponad 5 kg ważący zjada.

Fakt deszcz mi się znudził, ale wysokich temperatur też nie toleruję ;) Moja ziemie chyba nigdy taka napojona nie była. No chyba, ze w w jesienne słoty.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata cz.2
Dotarłam jak się skończył 
