Jabłoń dyskusje ogólne
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Dużo zależy od tego jak bardzo przesadził z dawką, jak typu 2-5x to drzewo przeżyje, jak więcej to różnie może być i za bardzo nie ma co z tym zrobić.
Ja np. mam większy problem bo małą gruszę przez pomyłkę potraktowałem herbicydem (Fernando) , tu już mam trochę stres czy to przetrwa.
Ja np. mam większy problem bo małą gruszę przez pomyłkę potraktowałem herbicydem (Fernando) , tu już mam trochę stres czy to przetrwa.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- szamanicaaa
- 100p
- Posty: 147
- Od: 2 mar 2013, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Upssss.Szkoda gruszy.
U mnie co roku wychodzi coś nie tak z opryskami. W tym roku mąż pryskał trawę od chwastów-i załatwił mi kilka metrów kwiatów rosnących pod płotem-piwonie z pęczami, ze 3 róże-i drobne. Powiało lekko i roślinki załatwione. A teraz jabłonie. Przesadził sporo-bo kazałam mu wyliczyć ile dał. To mu wyszło 2 ml na 1,5 l wody- a powinno być te dwa ml na 7,5 lwody.
Mamy tylko 13 arów działki, na tym budynki-to ogrodu i sadu niewiele-i zawsze coś spsocimy.
U mnie co roku wychodzi coś nie tak z opryskami. W tym roku mąż pryskał trawę od chwastów-i załatwił mi kilka metrów kwiatów rosnących pod płotem-piwonie z pęczami, ze 3 róże-i drobne. Powiało lekko i roślinki załatwione. A teraz jabłonie. Przesadził sporo-bo kazałam mu wyliczyć ile dał. To mu wyszło 2 ml na 1,5 l wody- a powinno być te dwa ml na 7,5 lwody.
Mamy tylko 13 arów działki, na tym budynki-to ogrodu i sadu niewiele-i zawsze coś spsocimy.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Ja sobie załatwiłem jabłonie Amistarem. Choć to też fungicyd... A nie wolno.
W tym roku użyłem opryskiwacza, który dotychczas był tylko do herbicydow(płukać nie musiałem,głównie też po Fernando) I załatwiłem sobie mała rzodkiewkę, kapustki i róże.
Ponoć w takich sytuacjach warto Asahi włączyć. Ale dopiero po tygodniu kupiłem nowy opryskiwacz. Zobaczymy.
W tym roku użyłem opryskiwacza, który dotychczas był tylko do herbicydow(płukać nie musiałem,głównie też po Fernando) I załatwiłem sobie mała rzodkiewkę, kapustki i róże.
Ponoć w takich sytuacjach warto Asahi włączyć. Ale dopiero po tygodniu kupiłem nowy opryskiwacz. Zobaczymy.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
- szamanicaaa
- 100p
- Posty: 147
- Od: 2 mar 2013, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Oj bo mamy bzika na punkcie roślinek-jedni większego-i z większym areałem-inni całkiem mniejszego-a sam bzik nie wystarcza. Trzeba ciągle czytać, przeliczać i się uczyć -szkoda ,że na błędach-bo to zazwyczaj rok w plecy. A tych "roków" coraz mniej nam zostaje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
no to zdrowo małżonek przesadził, nie wywalajcie tej jabłonki, niech postoi jako przestroga. Może akurat będzie próbowała się zregenerować. By wyciąć to chwila wystarczy. A swoją drogą, jeśli Twój pan lubi mocna stężenia, to może go zatrzymaj w domu . Na środki chwastobójcze, jeśli ktoś je stosuje musi być drugi opryskiwacz tylko i wyłącznie do tego przeznaczony. Jeśli istnieje ryzyko opryskania czegoś , co rośnie obok albo pod drzewkiem i nie powinno być opryskane , to mamy na działce kilka starych cerat z kuchennego stołu. Np. opryskuję śliwy a obok owocujące borówki, albo pod jabłonką mamy truskawki, przycisnąć kamieniem narzucone ceraty, i nie ściągamy aż preparat wyschnie. I nie może to być np. włóknina, tylko folia.
Pozdrawiam! Gienia.
- szamanicaaa
- 100p
- Posty: 147
- Od: 2 mar 2013, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Tych procentów z barku mój małżonek nie nadużywa więc mogę go trzymać w domu
Z kolei te procenty ogródkowe różnie mu wychodzą.
My mamy oddzielny opryskiwacz do herbicydów.I jeszcze dwa różnej wielkości.W sezonie też okrywamy rośliny gdy obok coś pryskamy.No ale trawnik to bzik mojego małżonka-ma być bez chwastów.A ,że przy okazji ucierpiały moje kwiatuchy to już wypadek przy pracy.
Z kolei te procenty ogródkowe różnie mu wychodzą.
My mamy oddzielny opryskiwacz do herbicydów.I jeszcze dwa różnej wielkości.W sezonie też okrywamy rośliny gdy obok coś pryskamy.No ale trawnik to bzik mojego małżonka-ma być bez chwastów.A ,że przy okazji ucierpiały moje kwiatuchy to już wypadek przy pracy.
-
- 200p
- Posty: 226
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Stężenia najlepiej się liczy:
1l to 1000g i z tego liczymy na kalkulatorze zalecana dawkę w % i wynik mamy w gramach bądź ml cieczy na litr. Potem to mnożymy ilością litrów ile potrzebujemy do opryskiwacza. I wtedy wiemy ile dokładnie nam potrzeba środka.
1l to 1000g i z tego liczymy na kalkulatorze zalecana dawkę w % i wynik mamy w gramach bądź ml cieczy na litr. Potem to mnożymy ilością litrów ile potrzebujemy do opryskiwacza. I wtedy wiemy ile dokładnie nam potrzeba środka.
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Mam taki pomysl bo mam kawalek miejsca pod lasem na 2 jablonie. Najwięcej światła jest tam powiedzmy od czerwca do konca sierpnia gdy slonce jest w ciągu lata najwyżej na niebie a potem znów sie zacienia to miejsce.
I myślę o odmianach późnych ktore zbiera sie w Październiku. Np. Idared.
Ciekawi mnie czy ten okres wystarczy aby bylo trochę owoców czy raczej najwięcej swiatla musi być az do zbiorów?
I myślę o odmianach późnych ktore zbiera sie w Październiku. Np. Idared.
Ciekawi mnie czy ten okres wystarczy aby bylo trochę owoców czy raczej najwięcej swiatla musi być az do zbiorów?
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Czy kosztela może zakwitnąć na drugi rok po posadzeniu (podkładka rzekomo A2)? Podobno w przypadku tej odmiany drzewa zaczynają owocować dopiero 5-10 lat po posadzeniu (w zależności od podkładki, na silnie rosnących później) i nie wiem czy brak owocowania w tych latach oznacza również totalny brak kwitnienia, czy też drzewo może kwitnąć przez te lata zanim zaoowucuje, tylko po prostu nie będzie zawiązywało owoców aż nie osiągnie odpowiedniego wieku? Trochę się zaczęłam obawiać, że w wyniku pomyłki/oszustwa wysłano mi po prostu jakąś inną odmianę (z zakupami przez internet różnie bywa niestety...)
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2416
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Moja kosztela posadzona osiem lat temu (na A2) dopiero w tym roku ma pierwsze kwiatki. Wcześniej posadziłam drzewko zakupione przez internet, które miało być kosztelą. Pierwsze owocowanie zweryfikowało sprawę - red boskoop
Pozdrawiam Lucyna
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 13 wrz 2020, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: płd. Wlkp.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13816
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Witajcie.
Ma ktoś u siebie jabłoń Boiken? Nie wiem czy nie myle nazwy ale w skrócie. Byłem u mamy, leżały jabłka ma talerzu. Jabłka zielone, nie za duże. Ale ten smak.. normalnie trafił w moje gusta idealnie. Jabłko twarde, chrupiące, soczyste, kwaskowe.. jakbym się cofnął do dzieciństwa, gdzie chodziliśmy wszyscy na aleje jabłkową w mojej miejscowości, a w zasadzie na skraj jej i zajadaliśmy się tam właśnie podobnymi w smaku jabłkami.(Oczywiście było tam kilka różnych odmian ale mi smakowo najbardziej właśnie takowe podchodzą)
Ktoś może potwierdzić czy to będzie Boiken oraz może napisac jak spisuje się w ogrodzie, ewentualnie jakie odmiany o podobnej charakterystyce??
Ma ktoś u siebie jabłoń Boiken? Nie wiem czy nie myle nazwy ale w skrócie. Byłem u mamy, leżały jabłka ma talerzu. Jabłka zielone, nie za duże. Ale ten smak.. normalnie trafił w moje gusta idealnie. Jabłko twarde, chrupiące, soczyste, kwaskowe.. jakbym się cofnął do dzieciństwa, gdzie chodziliśmy wszyscy na aleje jabłkową w mojej miejscowości, a w zasadzie na skraj jej i zajadaliśmy się tam właśnie podobnymi w smaku jabłkami.(Oczywiście było tam kilka różnych odmian ale mi smakowo najbardziej właśnie takowe podchodzą)
Ktoś może potwierdzić czy to będzie Boiken oraz może napisac jak spisuje się w ogrodzie, ewentualnie jakie odmiany o podobnej charakterystyce??
-
- 200p
- Posty: 226
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Dobrze kojarzysz odmianę, Boiken jest dobry jakoś od końca grudnia i do wiosny w piwnicy jeszcze poleży.