Winorośle i winogrona Cz.1
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Maxiu, winorośl nie lubi dużej ilości wody. Poza tym, ciągłe (częste) podlewanie nie wymusza na krzewie głębokiego ukorzenienia się w celu poszukiwania wody (a potrafią wypuścić kilkumetrowe korzenie wgłąb, jeśli jest taka potrzeba).
Ja część sadzonek miałam właśnie za płytko posadzonych (miała tam być dosypana ziemia, ale okazało się że nie dokońca udało nam się przy sadzeniu określić docelowy poziom - w każdym razie sadziłam ukorzenione 2 mies. wcześniej przez siebie sadzonki, czyli korzenie całkiem świeże. To było bardzo suche lato - ja podlewałam co 2 tygodnie (ale z 10-15 l na krzew). Jak susza ustąpiła, przestałam podlewać. W następnym roku już nie podlewałam, tylko w pierwszym.
Oczywiście jeśli używasz nawozów mineralnych, to trzeba podlać bezpośrednio po nawiezieniu, chyba, że ma padać.
Ja część sadzonek miałam właśnie za płytko posadzonych (miała tam być dosypana ziemia, ale okazało się że nie dokońca udało nam się przy sadzeniu określić docelowy poziom - w każdym razie sadziłam ukorzenione 2 mies. wcześniej przez siebie sadzonki, czyli korzenie całkiem świeże. To było bardzo suche lato - ja podlewałam co 2 tygodnie (ale z 10-15 l na krzew). Jak susza ustąpiła, przestałam podlewać. W następnym roku już nie podlewałam, tylko w pierwszym.
Oczywiście jeśli używasz nawozów mineralnych, to trzeba podlać bezpośrednio po nawiezieniu, chyba, że ma padać.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 mar 2010, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Hej jestem tu po raz pierwszy
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winorośle i winogrona :)
To witaj na forum! Można tu zajrzeć, ale uwaga- wciąga!; jednak ogrodu forum nie zastąpi...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 4 kwie 2010, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
no i może dlatego korzenie w moich nie są aż tak okazałedominikams pisze:Maxiu, winorośl nie lubi dużej ilości wody. Poza tym, ciągłe (częste) podlewanie nie wymusza na krzewie głębokiego ukorzenienia się w celu poszukiwania wody (a potrafią wypuścić kilkumetrowe korzenie wgłąb, jeśli jest taka potrzeba).
koniec z wodą niech się same martwią
(mam trochę czarne mysli spowodowane tymi nieokazalymi korzeniami (widzialem bo przesadzalem),że nie wypuszczą w tym roku-jeśli wypuszczą to dobrze ,jeśli nie to trzymajcie dla mnie sadzonki ....
posadzę od nowa ale już z szerszą wiedzą ,tylko szkoda trzech lat
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Re: Winorośle i winogrona :)
Dzisiaj sprawdzałem czy coś się pojawia na sztobrach- niestety nic nie ma a to już tydzień.suzana pisze:Ja na początku nastawiłam na 28*C przez jakieś 4-5 dni, potem z mniejszyłam na 26*C i tak już trzymałam do końca.W zasadzie to co dwa dni powinno obniżać się temperaturę o 1*C aż do 24*C, ale ja już więcej nie obniżałam bo kabel grzewczy miałam zasypany piaskiem i na to folia aluminiowa i dość rzadko wyszły mi zwoje kabla grzewczego na dnie więc to grzanie mogło być troszkę obniżone.
Niektórzy mają już po 5 dniach kalusy a ja miałam gdzieś dopiero po 10 dniach kalusy.
Myśle,że te 15cm zagłębienia sztobrów w ściółce powinno im wystarczyć.U mnie też które długie to tyle były zagłębione.Ukorzeniają się wszystkie,dokładnie na dolnym wężle na stopce, które mi się pochyliły też się ukorzeniają.Ja już popikowałam do doniczek, zostało może z 10% które dogrzewają się bo były kalusy ale jeszcze nie było korzeni- te ukraińskie odmiany potrzebują jednak ciut wyższych temperatur.
Skrapiaj wodą trociny bo jednak ubytki wilgoci są.
Wszyscy z rodziny którzy widzą efekty ukorzeniania w ukorzeniarce są pozytywnie zaskoczeni, że mogą takie korzeniska wyrosnąć na patyku.
Tepmperatura ściółki 26 stopni jest wilgotno. Sprawdzę w niedziele, jeżeli nie będzie żadnych zmian, to coś chyba nie jest dobrze. A tu ktoś pisze że po tygodniu pojawiają się kalusy.
Pamiętajcie o ogrodach...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Iza Zaliwska wytrzymała u mnie tej zimy -27*C,była przycięta w jesieni i rośnie wystawiona na wiatr.Raczej wszystkie pąki są nabrzmiałe.Spodziewałam się,że część pąków wypadnie po zimie ale nie, jest dobrze.
Agat Doński też ma przeważającą część pąków żywych,Kristaly- wszystkie pąki żywe, też wystawiony na wiatr.Podobnie Seyval Blanc.
Zobaczę jeszcze jak Wiktoria, bo słabo rusza i trudno rozróżnić które nabrzmiewają a które nie.Liczę na tę odmianę jeżeli chodzi o mrozodpornosć.Miałam wystawioną łozę nieokrywaną na próbę.
Agat Doński też ma przeważającą część pąków żywych,Kristaly- wszystkie pąki żywe, też wystawiony na wiatr.Podobnie Seyval Blanc.
Zobaczę jeszcze jak Wiktoria, bo słabo rusza i trudno rozróżnić które nabrzmiewają a które nie.Liczę na tę odmianę jeżeli chodzi o mrozodpornosć.Miałam wystawioną łozę nieokrywaną na próbę.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
O tym,że po 5 dniach pojawiały się kalusy czytałam ale nie na tym forum.Zenon pisze:
Dzisiaj sprawdzałem czy coś się pojawia na sztobrach- niestety nic nie ma a to już tydzień.
Tepmperatura ściółki 26 stopni jest wilgotno. Sprawdzę w niedziele, jeżeli nie będzie żadnych zmian, to coś chyba nie jest dobrze. A tu ktoś pisze że po tygodniu pojawiają się kalusy.
U mnie po 7 dniach nie było kalusów, sprawdzałam to wiem.
Myślę,że to zależy od temperatur przechowywania sztobrów i początkowych temperatur w ukorzeniarce.
Kalusy będą.Wszystko masz dobrze, mnie też takie myśli nachodziły ale jak pojawiły się pierwsze korzonki tooo... .
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Spokojnie, one nagle zaczynają się pojawiać. Poza tym wiele zależy od samych sztobrów (te cięte z początkowego odcinka łozy są łatwiejsze w ukorzenianiu), jak również od odmiany (niektóre są "cholerne" ). Jeśli po 2, nawet 3 tygodniach nie będzie zmian, to można się ratować podkręceniem temperatury.
Ja mam inny problem - po wysadzeniu sztobrów większość puściła duże, piękne korzenie, a kilka jakoś chyba podgniwa. Wiem, że czasem tak się zdarza, dlatego podlewałam tylko raz, a mimo to jest tak sobie z nimi. Zobaczymy co dalej.
Ja mam inny problem - po wysadzeniu sztobrów większość puściła duże, piękne korzenie, a kilka jakoś chyba podgniwa. Wiem, że czasem tak się zdarza, dlatego podlewałam tylko raz, a mimo to jest tak sobie z nimi. Zobaczymy co dalej.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
Dominiko jak podgniwa i nie ma kalusa to odśwież cięcie dolne i ponownie do ukorzeniacza. Tak jak na początku.
Przez zime męczyłem jednego sztobra i za dużo podlewałem (w piasku)... efekty zero kalusa i podgniwanie. Po około miesiącu zrobiłem tak jak napisałem i przestałem tyle podlewać. Dziś ma korzonki.
Przez zime męczyłem jednego sztobra i za dużo podlewałem (w piasku)... efekty zero kalusa i podgniwanie. Po około miesiącu zrobiłem tak jak napisałem i przestałem tyle podlewać. Dziś ma korzonki.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Marcin, kalusy i korzenie były na wszystkich. Robi się tak z korzeniami. Czasem tak po prostu jest, na FW kiedyś była o tym dyskusja, i generalnie o sukcesie można mówić dopiero jak sadzonka jest sadzonką przez duże "S", czyli ma dobrze rozwinięte korzenie, bo wcześniej potrafi wypaść, mimo początkowych dobrych, wydawało by się, efektów. Podobno najtrudniej przyjmują się te ukorzeniane w wodzie. Ale ja nie wiem, bo tak nie ukorzeniałam.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Wykonałam parę cięć na winoroślach gdzieś z końcem lutego.Jak ruszyła wegetacja zaczęły lać się soki.
Nabiłam ziemniaki na końce i stwierdzam, że ziemniaki hamowały wyciek soków, na początku troszkę ciekło spod ziemniaków ale nie tyle co bez ziemniaków.Po krótkim czasie te soki przestały lać się zupełnie.Skrobia ze ziemniaków jednak zasklepia wyciek.
Nabiłam ziemniaki na końce i stwierdzam, że ziemniaki hamowały wyciek soków, na początku troszkę ciekło spod ziemniaków ale nie tyle co bez ziemniaków.Po krótkim czasie te soki przestały lać się zupełnie.Skrobia ze ziemniaków jednak zasklepia wyciek.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Moje cięte na jesieni też trochę ryczą - odkopywałam ze 2 dni temu, żeby sprawdzić, czy już trzeba je uwolnić, czy jeszcze mogą trochę tam pobyć. Końce łóz lekko mokre, więc płaczą. Ciekawe jak będzie po odkopaniu, bo okryłam je znów (jeszcze jest dobrze w większości przypadków, czyli tam, gdzie były dobrze (a nie ledwo co) okryte ziemią. To co nad ziemią musiałam okryć wczoraj suchą trawą, bo już może je przymrozek liznąć Teraz mam dowód, że okrywanie się opłaca także ze względu na wiosenne przymrozki.