Żywopłot z grabu
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Żywopłot z grabu
I raczej ich nie zobaczysz. Choroba po prostu przestanie się rozwijać. Liście po opadnięciu koniecznie zgrab i najlepiej spal. Efekt zobaczysz w przyszłym roku, choroba najprawdopodobniej nie wróci, ale musisz wiosną zrobić oprysk prewencyjny.
Re: Żywopłot z grabu
LukaszNu,
Nie ma powodu do zmartwień, takie przebarwienia części liści o tej porze to normalna rzecz. U mnie jest podobnie, niektóre egzemplarze w żywopłocie mają liście całkowicie zielone, a u innych część liści już się lekko przebarwia i brązowieje. Natura.
Nie ma powodu do zmartwień, takie przebarwienia części liści o tej porze to normalna rzecz. U mnie jest podobnie, niektóre egzemplarze w żywopłocie mają liście całkowicie zielone, a u innych część liści już się lekko przebarwia i brązowieje. Natura.
Re: Żywopłot z grabu
[quote="IIIapcIII"]To dla porównania wrzucę moje zdjęcia. Przed przycięciem miały ok. 100-150 cm a po ok. 30cm. Aktualnie na 3-5 sztukach nie ma żadnego pączka tylko "patyk".
jak zostaną same "patyki" bez pąków liściowych to też roślina odbije ?
jak zostaną same "patyki" bez pąków liściowych to też roślina odbije ?
Re: Żywopłot z grabu
Pan Kleks
Raczej odbijają.
Raczej odbijają.
Re: Żywopłot z grabu
Czesc. Przesadzilem 20 drzew grabu. Egzemplarze ok 2m wysokosci. Upatrzylem je na polach, wykopalem i posadzilem u siebie na dzialce. Jaka jest szansa ze sie przyjma? Poczytalem w Internecie to pisali ze graby nie lubia przesadzen. Moje okazy maja grubosc 1-2 kciukow.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Żywopłot z grabu
Jeżeli będziesz obficie podlewać to powinny się przyjąć bez większych problemów.
Re: Żywopłot z grabu
Witam,mam pytanie,przed założeniem żywopłotu z grabu, nigdzie nie mogę znaleźć informacji o liściach,tzn. Nawet jeśli liście opadają wiosną,czy dużo tego jest? Czy trzeba to sprzątać? Mocno zaśmieca trawnik obok,mój lub sąsiada:) Jest sens pod nim stosować w pierwszych latach jakieś podłoże? Np korę czy kamienie?
Re: Żywopłot z grabu
Cześć,
czym ściółkujecie? Agrowłóknina i agrotkanina zanieczyszczają ogród, rwią się, rozplatają. Trawa u mnie się niezbyt sprawdzała , chwasty przerastały.
czym ściółkujecie? Agrowłóknina i agrotkanina zanieczyszczają ogród, rwią się, rozplatają. Trawa u mnie się niezbyt sprawdzała , chwasty przerastały.
- LukaszNu
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 22 lip 2016, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Baby koło Kruszyny
- Kontakt:
Re: Żywopłot z grabu
U mnie osobiście sprawdziła się ściółka z kory sosnowej. Dość gruba warstwa i chwasty owszem pojawiały się ale pojedyncze i łatwo było je wyrwać. Teraz mija rok i widzę ze trzeba trochę jej uzupełnić , ale jak dla mnie taka ściółka jest ok.
Re: Żywopłot z grabu
Witam,
W moim ogrodzie znajduje się zdziczały, chyba nigdy nie przycinany szpaler grabów. Drzewa wyrosły miejscami na 3-4 metry, są łyse na dole i mają solidne pnie. W zamyśle sadzącego ewidentnie miał stanowić żywopłot, ale brak pielęgnacji zrobił swoje. Drzewka wyglądają na bardzo żywotne i są piękne, chciałbym jednak uformować z nich coś w rodzaju żywopłotu. Czytałem, że grab dobrze znosi nawet gruntowne cięcie odmładzające. Czy ktoś byłby mi w stanie udzielić porady odnośnie takiego cięcia? Kiedy ciąć i jak nisko/w jaki sposób.
W moim ogrodzie znajduje się zdziczały, chyba nigdy nie przycinany szpaler grabów. Drzewa wyrosły miejscami na 3-4 metry, są łyse na dole i mają solidne pnie. W zamyśle sadzącego ewidentnie miał stanowić żywopłot, ale brak pielęgnacji zrobił swoje. Drzewka wyglądają na bardzo żywotne i są piękne, chciałbym jednak uformować z nich coś w rodzaju żywopłotu. Czytałem, że grab dobrze znosi nawet gruntowne cięcie odmładzające. Czy ktoś byłby mi w stanie udzielić porady odnośnie takiego cięcia? Kiedy ciąć i jak nisko/w jaki sposób.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 23 maja 2022, o 06:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SLU
Re: Żywopłot z grabu
Witajcie
Sprawa jest taka.
Grab ze szkółki w Rybniku. wysokość ok 100 cm
Posadzony w listopadzie 2021 w ilości 100 szt w 2 rzędach co ok 40 cm.
systematycznie podlewany, sadzony zgodnie z wyczytanymi i instrukcjami,
Na dziś dzień z tych 100 szt może 5-7 ma liście. na pozostałych widać pączki, ale jakoś zebrać się nie mogą. jest kilka z malutkimi listkami(pojedynczymi) reszta nic. stoją badyle!
Czy taka sytuacja jest normalna czy już wszytko stracone?
cały szpaler sadzony w dołkach, w których zasypany był ziemią z wykopu wymieszaną z obornikiem granulowanym.
czy coś zrobiłem nie tak?
przycinać jeszcze raz?
czekać aż się odbiją?
Nawozić?
dlaczego to tyle trwa
Sprawa jest taka.
Grab ze szkółki w Rybniku. wysokość ok 100 cm
Posadzony w listopadzie 2021 w ilości 100 szt w 2 rzędach co ok 40 cm.
systematycznie podlewany, sadzony zgodnie z wyczytanymi i instrukcjami,
Na dziś dzień z tych 100 szt może 5-7 ma liście. na pozostałych widać pączki, ale jakoś zebrać się nie mogą. jest kilka z malutkimi listkami(pojedynczymi) reszta nic. stoją badyle!
Czy taka sytuacja jest normalna czy już wszytko stracone?
cały szpaler sadzony w dołkach, w których zasypany był ziemią z wykopu wymieszaną z obornikiem granulowanym.
czy coś zrobiłem nie tak?

przycinać jeszcze raz?
czekać aż się odbiją?
Nawozić?
dlaczego to tyle trwa

Re: Żywopłot z grabu
sadzonki z gołym korzeniem czy z doniczek?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 23 maja 2022, o 06:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SLU
Re: Żywopłot z grabu
Cześć IIIapcIII
Sadzonki z gołym korzeniem
Sadzonki z gołym korzeniem
Re: Żywopłot z grabu
Ja miałem bardzo podobną sytuacje, chyba je wtedy przyciąłem do 20 cm, część jeszcze odbiła (ok 1/4) a resztę wymieniłem na takie z doniczki.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 23 maja 2022, o 06:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SLU
Re: Żywopłot z grabu
Dobra, przycięte raz jeszcze.IIIapcIII pisze:Ja miałem bardzo podobną sytuacje, chyba je wtedy przyciąłem do 20 cm, część jeszcze odbiła (ok 1/4) a resztę wymieniłem na takie z doniczki.
teraz kilka dni ma padać, więc mniej podleania, ale obserwacja cały czas czujna.
nie jestem już w stanie zrobić nic więcej. Pozostaje czekać i mieć nadzieję, że się w końcu "ruszą" pozostałe