Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Poniżej przedstawiam mój eksperyment:
3 krzaki pomidora karłowego "Maliniak" posadzonego do ok. 7-litrowych doniczek, stoją na tym samym balkonie. Wszystkie mają tę samą ziemię z kompostownika z mojej działki, przy sadzeniu dostały jeszcze po ok 1/4 doniczki przefermentowanego obornika bydlęcego.
Dwa krzaki wyglądają super a trzeci takie chucherko, że aż chce mu się pomóc... Tylko nie wiem co mu dolega?
Dodam tylko, że wszystkie doniczki mają takie same dziurki w dnie i regularnie wylewam wodę z podstawek żeby nie były zalane...
Poniżej fotki
3 krzaki pomidora karłowego "Maliniak" posadzonego do ok. 7-litrowych doniczek, stoją na tym samym balkonie. Wszystkie mają tę samą ziemię z kompostownika z mojej działki, przy sadzeniu dostały jeszcze po ok 1/4 doniczki przefermentowanego obornika bydlęcego.
Dwa krzaki wyglądają super a trzeci takie chucherko, że aż chce mu się pomóc... Tylko nie wiem co mu dolega?
Dodam tylko, że wszystkie doniczki mają takie same dziurki w dnie i regularnie wylewam wodę z podstawek żeby nie były zalane...
Poniżej fotki
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Mi to wygląda na zarazę ziemniaka - wersję łodygową. Niech jeszcze ktoś to skonsultuje, ale jeśli to jest ZZ musisz działać błyskawicznie.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Przeglądałem dziś wątek Pomidory - choroby cz. 2 i na 32 stronie ktoś miał podobny problem i była to ZZ łodygowa..ABan pisze:Mi to wygląda na zarazę ziemniaka - wersję łodygową. Niech jeszcze ktoś to skonsultuje, ale jeśli to jest ZZ musisz działać błyskawicznie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434
Pozdrawiam
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Andrzejbdg pisze:Witam i o zdrowie moich pomidorów pytam... a raczej ich brak Na kilku krzakach w jednej części tunelu mam niepokojące zachowanie górnych części rośliny, są takie drobne, jakby usychały, łodygi trochę fioletowe, na dolnych częściach jest ok. Wydaje mi się że niedawno w pomidorowych tematach dokopałem się do podobnych objawów lecz teraz nie mogę znaleźć
Pomidory były ostatnio podlane z nawozem do pomidorów substral dwa tygodnie temu, tak to lane samą wodą.
26.05. zostały opryskane Midlexem.
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 6 maja 2012, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okoloce wawki
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
andrzej ale gdzie problem i pytanie?
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Problem to jak już pisałem takie marne, ciemne górne części krzaków, liście, stożek wzrostu. Nie wiem skąd to się wzięło, głównie widac to na pierwszych zdjęciach.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
To nie jest choroba. To jest sprawa nawożenia, więc może o tym porozmawiajmy.
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jak już pisałem pomidory zostały raz podlane z nawozem SUBSTRAL do pomidorów, po 1L roztworu na krzak. Problem występuje głównie na trzech krzakach. To bardziej w stronę przedobrzenia czy niedoboru?
Co ciekawe z drugiej strony tunelu wszystko rośnie dobrze.
A tutaj jeszcze odnośnie tego nawozu:
Co ciekawe z drugiej strony tunelu wszystko rośnie dobrze.
A tutaj jeszcze odnośnie tego nawozu:
Zastosowanie:
Zbilansowany nawóz o wysokiej zawartości potasu, specjalnie do uprawy pomidorów. Do nawożenia pomidorów w: kuwetach, ogrodzie, tunelach foliowych i szklarniach. Nawóz 100 % rozpuszczalny w wodzie, łączy podlewanie z nawożeniem.
Zalety:
nawożenie dolistne lub doglebowe
silny rozwój, obfite zbiory
szybko widoczne efekty
brak możliwości przenawożenia i wypalenia roślin
Dawkowanie:
1/2 g / 1 L wody
Opakowanie:
350 g = 700 L gotowego nawozu
Skład:
Nawóz WE NPK (Mg) 09+09+27 (3) % (m/m) z mieszaniną mikroelementów.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Oczywiście mam rozumieć, że pomidor został posadzony do jałowej ziemi.
Problem występuje na jednej odmianie czy na kilku ?
Problem występuje na jednej odmianie czy na kilku ?
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Problem występuje na trzech krzakach odmiany krakus rosnących w rzędzie obok siebie. I na dwóch krzakach odmiany nieznanej rosnących obok krakusów. W bliskiej odległości tunelu rośnie wiśnia jeśli ma to jakieś znaczenie dla tego problemu. Ziemia pod tunelem nie była uprawiana, rosła tam wcześniej jabłonka i trawa która została przekopana z kompostem i dodatkiem zmieszanego obornika gołębiego ze słomą. Dodatkowo jeden z krakusów się trochę zawija. Na koktajlowych i większej ilości krzaków pomidora którego nazwy nie mam podobnych objawów brak.
Przenawożone?
Przenawożone?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Gdyby były głodne ale składniki byłyby w równowadze najszybciej brakowałoby azotu, bo ten się w glebie przemieszcza szybko zatem żółknąć zaczynałyby najstarsze liście. Gleba, mimo, że nie uprawiana, wygląda na wysoką klasę i podejrzewam, że pomidorom zaszkodził nadmiar potasu w podanym nawozie. Wykonaj oprysk tych zmienionych krzaków saletrą wapniową by pobudzić je do wegetatywnego wzrostu. Wapń się wchłania wolno i przemieszcza w roslinie wolno natomiast azot azotanowy szybko. Inna forma nawozu azotowego może być szkodliwa, mam na myśli jon amonowy. Stężenie saletry 0,5 % / pół deko na litr/
PS Mam nadzieję, że ten nawóz gołębi był odpowiednio wcześnie dany przed sadzeniem pomidorów.
PS Mam nadzieję, że ten nawóz gołębi był odpowiednio wcześnie dany przed sadzeniem pomidorów.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Kochani proszę o poradę. Przed chwilą zerwałam z San Marzano pożółkłego liścia, od spodu na nim siedziała grupa ok 6 małych, jaskrawozielonych "pajączków". Czy te istoty są szkodnikami czy przypadkowymi lokatorami foliaka? Liście ogólnie trochę żółkną z racji chwilowych podtopień foliaka, więc nie wiem czy im bym przypisywała to. Chociaż listek był jakby w jednym miejscu przezroczysty, więc mógł być podgryziony.
Pozdrawiam
Pozdrawiam