Widzę że się nie zraziliście mimo przerwy w fotach miło że ktoś zagląda.
Tadziu- dzwonki są cudne, muszę zebrać nasiona, bo znając mnie to w przyszłym roku tam wpierw skoszę trawę a potem pomyślę
Małgosiu- nie czaję się tylko nie miałam czasu robić , pokazuję sesję z 4 ostatnich dni, mimo niesprzyjającej pogody pieliłam, robiłam zdjęcia i leczyłam przenoszoną anginę a także początki anginy u małej
Ta ostróżka od Ciebie czy Danio? nie pamiętam może rozpoznasz- jest piękna
Małgosiu żeby nie było że jakieś ściemy z tym że cała działka mi zarosła
poszukaj na górze pod dachem- tam jest okno
jeszcze chwila i tego dolnego nie będzie widać
wiciokrzewy sadziłam wiosną dwa kwitną, trzeci chyba nie zakwitnie w tym roku, albo później? na razie pąków nie widzę,
Aniu - diabełkowate aniołki
dobre określenie
Nie wiem czy te złocienie zimują będzie ich pierwsza zima, zobaczymy, z tymi torami to pomyślałaś , ja niby też o tym myślałam ale nie do końca widocznie , bo to odludzie bardziej mi się podobało, teraz żałuję, ale kolei tam nie dociągną
to jeszcze pokażę bzy dzikie kwitnące i nie męczę Was dziś bo coś znowu się źle czuję a rano do roboty
Mój Kuba już stracił długie włosy na rzecz chłopięcego wyglądu. Ale białe nadal zostały. Pięknie by się nasze aniołki diabełkowate razem prezentowały 
ustrzelę. Pewnie o nich Ci chodzi Nie widziałam tego bzu, może już nie mieli. Teraz to na pewno nie pojadę, pewnie w połowie lipca najwcześniej, ale podpytam ich może sprowadzą 
tak zrobię
