Jest już wiosna!

[semper]

No widzę.
Ta Oditty chyba jakaś bardziej kapryśna od pozostałych rojników.

[Maska]

Jurku a może odczyn gleby jakiś nie taki jak lubi, muszę zgłębić temat Najważniejsze że nie ginie

[Zenia]

Witaj Marysiu. . Same dobre wieści u ciebie....wspaniale. Wiosna rozbuchała się u ciebie kolorkami aż miło. . No i co najważniejsze cieszę się że prace budowlane przebiegły pomyślnie, roślinki nie ucierpiały a i pogoda dopisała. Na dzisiejszy dzień także życzę abyś mogła prace dokończyć. U mnie także pogoda dopisuje, tylko ze mną jeszcze nie tak.

[Maska]

Zeniu zbieram się ale jakoś idzie mi to trudno Jeszcze nie doszłaś do zdrowia to serdecznie życzę Ci dojścia do pełni zdrowia Tak czasem bywa że człowiek martwi się na zapas, a okazuje się że nie ma potrzeby Dobrego dnia

[Ewakora]

Witaj Marysiu.
Cieszę się, że wszystko tak sprawnie poszło.
Ja sama znając miejsce prac koparki byłam przerażona, a co dopiero Ty. Świetnie, że roślinki nie ucierpiały, a teraz tylko mała kosmetyka i radość tworzenia nowej rabaty.
Będą tam kamienie? Zostaw gdzieś sobie miejsce na różową Fairy.
Pierwiosnek się ładnie zadomowił i jest mi niezmiernie miło, jak go pokazujesz.
Pogodnego i udanego dzionka i coby Cię nikt nie denerwował.

[witch]

Ta kopara faktycznie wygląda przerażająco
Dobrze że wszystko się udało, szkoda tylko półki z lodówki.
Taką półkę możesz dokupić w serwisie.

Miłego dnia Marysiu

[JagiS]

Witaj, Marysiu!
Z zadowoleniem czytam, że ekipa koparkowa się sprawdziła. Sama miałam okazję obserwować z jaką elegancją teraz panowie operują ciężkim sprzętem. Czasem graniczy to z ekwilibrystyką.
Będzie okazja do aranżacji nowych rabat?
Ciekawe, co tam wymyślisz... .

Miłego dnia (bez stresów) - Jagi

[plocczanka]

Dzień dobry, Marysiu
Widzę, że dobry, panowie bowiem okazali się autentycznymi fachowcami i nie narobili Ci szkody.
Sądzę, że dzisiaj odprężysz się psychicznie, a jutro (a może już dzisiaj?) zaczniesz organizować nową rabatę.
Ja nie byłam na działce , bo u mnie w piwnicach zalewano posadzkę i ktoś musiał otwierać i zamykać prywatną piwniczkę.
Biegałam po schodach z... i na dziewiąte piętro, ponieważ moi fachmani pozbawili cały blok prądu na kilka godzin i windy stały.
Miłego i spokojnego dnia Ci życzę, no i żebyś się nie przemęczyła.

[carterka]

Marysiu widzę, że przeżyłaś chwile grozy . Wyobrażam sobie co musiałaś czuć widząc koparkę...no ale dobrze, że wszystko się uratowało

[Tacca]

Marysiu, to cudnie że panowie profesjonaliści. Robotę migiem zrobili, posprzątał, przy okazji złapałaś nową koncepcję na nasadzenia.Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Miesięcznica już pięknie kwitnie, u mnie ledwo wylazła za gruntu. Jestem dziś cała w skowronkach. Po dwóch tygodniach oczekiwań wreszcie wykiełkowały ogórki. Jeszcze czekam na dynię bezłupinową.

[iwona0042]

Marysiu, wielka ta kopara, i nie uszkodziła Tobie nic, super, panowie się spisali na medal, teraz znowu ogrom pracy Ciebie czeka, ale zrobisz sobie tak jak będziesz chciała

[Maska]

Witam moi mili

Ewciu ta rabata jest w cieniu potężnych drzew sąsiada, a Fairy chyba lubię słoneczko? Pierwiosnek jest taki duży wypasiony, że co przechodzę to mnie zaczepia
Trochę strat odkrywam ale to pestka, w jednym miejscy koparka zgniotła hosty i floksy ale myślę że odbiją. Muszę jeszcze rozplantować dobrą ziemię i chyba poczekam, bo całość pewnie z czasem siądzie
Dziękuję dzień był pogodny i miły bo gościłam psiapsiółkę

Aguś tak to jest z jednej strony pogłaskają z drugiej wiem że mogę kupić w serwisie ale muszę znaleźć symbole i 100 zł plus przesyłka w plecy (i nie rośnie )
Dziękuję, chociaż dzień był miły

Jaguś chyba zostawię na razie w spokoju, a potem zastanowię się nad ułożeniem kamieni które dostałam od sąsiada, ale to jeszcze nic pewnego Muszę dosypać dobrej ziemi, bo to co zebrali z góry to niewiele, a poza tym wywieźli parę tzw półciężarówek ziemi... według mnie trochę za dużo W najbliższych dnia muszę wytoczyć walkę podagrycznikowi, bo na wiosnę szczególnie atakuje
Za życzenia dziękuję

Lucynko nie robię na razie nowej rabatki, poczekam aż glina osiądzie i prawdę rzekłszy nie mam pewnego planu co tam będzie. Cebulowe i donicach i wiadrach zostawię do traty liści, mają sporo ziemi i nic im się nie stanie, ale kolejne przesadzanie mogłoby jej zdenerwować ;
Szkoda, że nie mogłaś odwiedzić działeczki, ale przynajmniej miałam trening sportowy....no schodowy
Życzę Ci kolorowych snów i jutro wyprawy na działkę na cały dzień

Agatko w tle widziałam korzyść z przedsięwzięcia a spodziewałam się dewastacji ...a tu niespodzianka

Danusiu w miarę jak czas upływa wizja nowej rabatki się zmienia ale coś na pewno wymyślę
Tak długo czekałaś na ogórki? ja wyłożyłam nasiona na mokry ręcznik papierowy nakryłam folią (jak Ty) i wykiełkowały za trzy dni nawet najstarsze nasiona. Wszystkie dyniowate tak kiełkuję

Iwonko pamiętasz pewnie jaki to ciasny kącik, a jednak dali radę za to dzisiaj panu podziękowałam za to że straty prawie żadne, był bardzo zadowolony z moich słów Dobrze wydane pieniądze jakoś mniej bolą a nad grządką pomyślę na spokojnie

Dzisiaj coś z ogródka!








jeszcze jedna prymulka







moja stara śliwa renklodowa




dzisiaj na odmianę nie słońce tylko księżyc!



Dobrej nocy!

[plocczanka]

Ależ, Marysiu! Dzisiaj byłam na działce, a biegi z przeszkodami trenowałam wczoraj.
Śliczne te narcyzy kwitnące kilkoma kwiatkami na jednej łodydze.
Miałam takie, ale w tym oku się nie pokazały. Gryzonie?
Zdjęcie księżyca ... tajemnicze. A wilki nie dały głosu?

Dobrej nocy, pracusiu.