Koleus Blumego cz.2
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Ten ostatni bardzo przyjemny.
A w czym ukorzeniasz?
Nie wiem od czego to zależy ale są takie typy delikaciki co z nimi ciężko coś stworzyć.
U mnie tak było z Combatem. Ni diabła mi ten fragment nie chcial się ukorzenić. Wreszcie odkryłam, że lubi stać na akwarium i tam go zostawiłam i odżył. Tak to mi więdły. Teraz mam tą samą historię z jego szczepkami. Mam nadzieję, że uda się go rozmnożyć, bo lista chętnych na niego jest dłuuuuga.
A w czym ukorzeniasz?
Nie wiem od czego to zależy ale są takie typy delikaciki co z nimi ciężko coś stworzyć.
U mnie tak było z Combatem. Ni diabła mi ten fragment nie chcial się ukorzenić. Wreszcie odkryłam, że lubi stać na akwarium i tam go zostawiłam i odżył. Tak to mi więdły. Teraz mam tą samą historię z jego szczepkami. Mam nadzieję, że uda się go rozmnożyć, bo lista chętnych na niego jest dłuuuuga.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koleus Blumego cz.2
Próbowałam w wodzie ukorzenić tego jasno zielonego, bo była dość spora saadzonka jak kupiłam, ale się nie udało a i reszta coś zmizerniała, mam jednak nadzieję że jak się ciepło zrobi to się pozbierają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6958
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Wczoraj w ramach wymiany szczepek pozyskałam takiego.
Mam coś na ten kształt w siewkach ale na zdjęciach wyglądał na prawie białego więc wzięłam. Nie wiem na ile trafiłam, ale się okaże. Już kt?ryś raz po wymianie się okazuje, że odmiana jest ta sama co mam a wyglądała całkiem inaczej. Winą prawdopodobnie jest brak swiatła, dopiero jak trafi na m?j wypiek to się okazuje że jasnor?żowy się robi prawie czarny i wszystkie są takie same.
Poczekamy.
Z moimi maluchami też zaczęlam walkę. Pourywałam łebki i już widać trochę efekt?w w postaci rozkrzewienia. Nie byłabym sobą gdybym czubk?w nie wsadziła do wody i też już mają korzonki. Z palety wybrałam też najgorsze , najmniejsze i najbardziej wyciągnięte i zasadzilam w pojemniki żeby dać im szansę. Jestem ich ciekawa, niektóre są tr?jkolorowe i choć biednie wyglądają to zapowiadają się ciekawie.
Nie wiem czy się nie powtarzam, ale mam jeszcze kilka fot ( większość to właśnie te z wysiewu).
Mam coś na ten kształt w siewkach ale na zdjęciach wyglądał na prawie białego więc wzięłam. Nie wiem na ile trafiłam, ale się okaże. Już kt?ryś raz po wymianie się okazuje, że odmiana jest ta sama co mam a wyglądała całkiem inaczej. Winą prawdopodobnie jest brak swiatła, dopiero jak trafi na m?j wypiek to się okazuje że jasnor?żowy się robi prawie czarny i wszystkie są takie same.
Poczekamy.
Z moimi maluchami też zaczęlam walkę. Pourywałam łebki i już widać trochę efekt?w w postaci rozkrzewienia. Nie byłabym sobą gdybym czubk?w nie wsadziła do wody i też już mają korzonki. Z palety wybrałam też najgorsze , najmniejsze i najbardziej wyciągnięte i zasadzilam w pojemniki żeby dać im szansę. Jestem ich ciekawa, niektóre są tr?jkolorowe i choć biednie wyglądają to zapowiadają się ciekawie.
Nie wiem czy się nie powtarzam, ale mam jeszcze kilka fot ( większość to właśnie te z wysiewu).
Re: Koleus Blumego cz.2
Foxowa kilka bardzo fajnych Choć ten combat to chyba nie z wysiewów?
A pokaż jakiej wielkości są te maluchy, którym urwałaś łebki? Nigdy nie wiem kiedy jest dobry moment.
Nie wierzę, że urywane łebki też ukorzeniasz, ja już nie mam co robić z tymi wysianymi, na multipalecie się przestają mieścić, a jest ich ponad 100. Nadal nie widzę nic ciekawego No ale są jakieś trzykolorowe, będzie z nich pożytek. Ale na przyszły rok to kupię sobie nasiona w Stanach.
A pokaż jakiej wielkości są te maluchy, którym urwałaś łebki? Nigdy nie wiem kiedy jest dobry moment.
Nie wierzę, że urywane łebki też ukorzeniasz, ja już nie mam co robić z tymi wysianymi, na multipalecie się przestają mieścić, a jest ich ponad 100. Nadal nie widzę nic ciekawego No ale są jakieś trzykolorowe, będzie z nich pożytek. Ale na przyszły rok to kupię sobie nasiona w Stanach.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie nie, kombat jest szczepka z wymianki. Ale też już ' ochrzczony' , bo urwany czub i pierwsze szczepki poszly do ludzi. Teraz puszcza od boków nowe czubki, nie wygląda reprezentacyjnie ale wierzę że będzie. Nawet poszedł z tymi odrostami całkiem całkiem.
Te ' maluchy' to jest właśnie to co pokazuję na fotach. No tu urwałam z czubka górę z 2 parami stków.
Ale to tak r?żnie. Są też mniejsze. Rwę r?żnie - jak mi szkoda ladnej rośliny to tylko sam nowy czubeczek, a jak jest np za długa czy chcę sadzonkę to rwę 2 listki od czubka. Też mam ich ponad 100 i wiem, że jest to szaleństwem robić jeszcze sadzonki.
Moje też się kiszą w paletach i kubkach, ale stopniowo przesadzam, bo te większe zaslaniają mniejsze i pogarszają ich wzrost.
Wczoraj właśnie podczas wymiany rozmawiałam o nasionach ze Stan?w i podobno, że tam też szału nie ma.
Te ' maluchy' to jest właśnie to co pokazuję na fotach. No tu urwałam z czubka górę z 2 parami stków.
Ale to tak r?żnie. Są też mniejsze. Rwę r?żnie - jak mi szkoda ladnej rośliny to tylko sam nowy czubeczek, a jak jest np za długa czy chcę sadzonkę to rwę 2 listki od czubka. Też mam ich ponad 100 i wiem, że jest to szaleństwem robić jeszcze sadzonki.
Moje też się kiszą w paletach i kubkach, ale stopniowo przesadzam, bo te większe zaslaniają mniejsze i pogarszają ich wzrost.
Wczoraj właśnie podczas wymiany rozmawiałam o nasionach ze Stan?w i podobno, że tam też szału nie ma.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koleus Blumego cz.2
Rosjanki pokazują ładne koleusy z nasion, z tego co zrozumiałam nasion w paczce jest słownie 10 ale takie jak na fotce z opakowania - takie jednogatunkowe
Niestety ja nie umie znaleść sklepu, który prowadzi wysyłke za granicę
Niestety ja nie umie znaleść sklepu, który prowadzi wysyłke za granicę
Re: Koleus Blumego cz.2
Foxowa dzięki
Co do nasion to zdaje się Przemek miał nasiona z dalekich krajów i z tego co pamiętam to miał te koleusy całkiem różnorodne?
Mnie by zdecydowanie interesował ciekawy mix a nie jednogatunkowe, nie chcę 10 sztuk takich samych.
Co do nasion to zdaje się Przemek miał nasiona z dalekich krajów i z tego co pamiętam to miał te koleusy całkiem różnorodne?
Mnie by zdecydowanie interesował ciekawy mix a nie jednogatunkowe, nie chcę 10 sztuk takich samych.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koleus Blumego cz.2
Osobiście nie pogardziła bym żadnymi , nadwyżki zawsze można wymienić , a przynajmniej byłaby szansa że wyrosną różne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6958
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Koleus Blumego cz.2
Bardzo mało odmian można rozmnażać przez wysiew nasion. Ale jeżeli korcą Was ciekawe egzemplarze z nasion to polecam ofertę Vitroflory. Problem w tym, że jest to sklep dla producentów ale może nasiona sprzedają też i amatorom. Ja tylko raz wysiewałem jedną konkretną odmianę z nasion kupowanych w Wielkiej Brytanii ale rośliny nie wykopane z gruntu nie przeżyły zimy. W tym roku wysiałem nasiona rokoko od Legutko. (Na zdjęciach nie ma wszystkich wariantów kolorystycznych ale dzisiaj zrobię remanent więc będzie widać przekrój roślin wyrosłych z nasion).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6958
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie mam za dobrego zdjęcia,ale zwlekam z relacją i zwlekam.
Takie sobie kupiłam nowości.
Jeden ma kolor w p?ł listka. P?ki co jest obskubany ale jak się rozrośnie to może być ciekawie.
Ten też jest dośc ciekawy,taki... zamglony?
Paski są w kolorze nijakim ni to bordo,ni to grafit,a listek wygląda na jakby omszony.
A tu mniej więcej całość.
Jak widać kupiłam jeszcze ciemnego borda z drobnymi listkami i jednego ciemnego zielonego z bordową żyłką,kt?ry z drugiej odnogi wygląda ciut inaczej.
Z tamtym poprzednim ( strzępionym pomarańczem) dalej walczę. Zrobił się paskudny,znaczna częśc przegniła i została tylko czupryna w nieciekawym kolorze. Na zdjęciach wygląda czasem bosko,natomiast w realu ... jak to powiedziala moja znajoma ' myślałam,że to chwast' . C?ż.
Z paskudniejszych fragment?w poucinałam czubki i już mam ukorzenione, będę pr?bowała jego odmienną urodę wykorzystać tak żebyśmy wreszcie wyszli na plus.
A moje siewki poszalały. Chyba zetnę je po raz kolejny,bo są nieco za wysokie. Zaczęliśmy balkonowanie,ale raczej idą za osłonę,bo w słońcu leżą uwiędnięte.Wiele znowu pokazało coś nowego i udowodniło,że nie można z nich za szybko rezygnowac. Pokazaly sie nowe kolory, wyszły rozjasnienia nerwu i jest dość ciekawie. Miałam je wynieść na działkę,ale jeszcze się powstrzymam,bo mi szkoda i boję się,ze przegapię jakiś ciekawy kolor.
Szczerze m?wiąc to z miłą checią bym jeszcze dosiała
Takie sobie kupiłam nowości.
Jeden ma kolor w p?ł listka. P?ki co jest obskubany ale jak się rozrośnie to może być ciekawie.
Ten też jest dośc ciekawy,taki... zamglony?
Paski są w kolorze nijakim ni to bordo,ni to grafit,a listek wygląda na jakby omszony.
A tu mniej więcej całość.
Jak widać kupiłam jeszcze ciemnego borda z drobnymi listkami i jednego ciemnego zielonego z bordową żyłką,kt?ry z drugiej odnogi wygląda ciut inaczej.
Z tamtym poprzednim ( strzępionym pomarańczem) dalej walczę. Zrobił się paskudny,znaczna częśc przegniła i została tylko czupryna w nieciekawym kolorze. Na zdjęciach wygląda czasem bosko,natomiast w realu ... jak to powiedziala moja znajoma ' myślałam,że to chwast' . C?ż.
Z paskudniejszych fragment?w poucinałam czubki i już mam ukorzenione, będę pr?bowała jego odmienną urodę wykorzystać tak żebyśmy wreszcie wyszli na plus.
A moje siewki poszalały. Chyba zetnę je po raz kolejny,bo są nieco za wysokie. Zaczęliśmy balkonowanie,ale raczej idą za osłonę,bo w słońcu leżą uwiędnięte.Wiele znowu pokazało coś nowego i udowodniło,że nie można z nich za szybko rezygnowac. Pokazaly sie nowe kolory, wyszły rozjasnienia nerwu i jest dość ciekawie. Miałam je wynieść na działkę,ale jeszcze się powstrzymam,bo mi szkoda i boję się,ze przegapię jakiś ciekawy kolor.
Szczerze m?wiąc to z miłą checią bym jeszcze dosiała
Re: Koleus Blumego cz.2
Foxowa fajne zakupy
Moje rosną wolno, bo chłodna u mnie ta wiosna, no ale rosną.
Kupne sadzonki są śliczne. Mój ulubiony Chameleon
Combat jest fajny i w słońcu i w cieniu
Muriel Peddley
Ta różowa bieda nie chce rosnąć, jest ciągle niewiele większa niż w chwili zakupu
Za to moje wysiane powalają różnorodnością kolorów, w 99% są takie, a mam ich jakoś 130
Ale kilka bardziej kolorowych udało się znaleźć
Moje rosną wolno, bo chłodna u mnie ta wiosna, no ale rosną.
Kupne sadzonki są śliczne. Mój ulubiony Chameleon
Combat jest fajny i w słońcu i w cieniu
Muriel Peddley
Ta różowa bieda nie chce rosnąć, jest ciągle niewiele większa niż w chwili zakupu
Za to moje wysiane powalają różnorodnością kolorów, w 99% są takie, a mam ich jakoś 130
Ale kilka bardziej kolorowych udało się znaleźć