PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

[Pelasia]

bardzo przykra historia

[Pelasia]

To są pijane kaczki ?nie widziałam czegoś podobnego.

to są jemiołuszki

[Teresa Pszczola]

Szkoda tych przepięknych ptaków.
Jemiołuszki widziałam u siebie tylko raz, ale wtedy była bardzo śnieżna i zimna zima.

[Bobka]

O to ja tych nie znam i pomyliłam z kaczuszkami.
Każdy martwy to ogromna pustka w przyrodzie .
W wielu gatunkach widać co czlowiek zrobił ,eh
U mnie dzisiaj spektakl akrobacji na wsi .
Wpadły całym stadem głodne .
Jedzą tłuszczyk dobry z ziarnami jak jest śnieg i mróz ,a dzisiaj chciały
gotowca bardziej -ziarna słonecznika .







Czubatki były dzisiaj bardzo szybkie ,trudno było je zatrzymać w kadrze .
Cytrynki też szalały jak nigdy dotąd

[Szczurbobik]

Strasznie dziwna ta zima Przy karmidle prawie same bogatki, ubogie i rezydentki modre. Zero dzwońców czy czyżów, zięby sporadycznie. Przyleciało wielkie stado grubodziobów z północy, leciały i leciały. Jak usiadły to cały las "ćwierkał". Przy karmidle pojawiły się tylko raz i to bez przekonania. W nocy śpiewa puszczyk, ale reszt ptaków tak chyba nie do końca wie co to jest za pora roku i jak się zachować

[Bobka]

A to wszystko prawda ,niestety zwariowanie w przyrodzie spowodowało chaos .
One zapewne są na roślinach różnych ,odkryte są małe owoce i inne nasienniki np .
Widzę to po tłuszczowych tubach, wyjadają ziarna , a tłuszcz powoli .
A ogrody szaleją jak oglądam tutaj .
U nas jest zimniej to nic nie wychodzi z roślin .

[seedkris]

Nad moim domem przelatują kaczki i czaple, to trochę dziwne o tej porze roku. W karmniku tylko wróble i sikory bogatki.

[Szczurbobik]

Byłam dzisiaj na spacerze na Szpręgach (Stawy Przysieckie). Zaskoczyła mnie całkowita cisza, totalny brak ptaków, zarówno na wodzie jak i w lesie

[Bufo-bufo]

Widuję ostatnio gęsi

[ania1590]

U mnie w tym roku bardzo różne ptaki goszczą, przylatują sójki, synogarlice, dzięcioł duży czarno-biały z czerwonym podogoniem, sroki, różne sikory i rudziki oraz wszędobylskie wróble i kosy. Apetyt mają niezły, więc fruwają po całym ogrodzie bo jedzenie jest w różnych miejscach ogrodu, a kot w domu szału dostaje, że się tak panoszą

[Szczurbobik]

Pojawiły się w końcu grubodzioby, ale tak "od niechcenia"
Kot "lata od okna do tarasu jak wściekły", mrałczy, wyje, i pomstuje
Natomiast, jak wyjdzie na dwór (na smyczy w szelkach) to siada pod krzaczkiem przy karmidle i tylko siedzi i patrzy

[mimoza55]

Pozdrawiam
W moim ogrodzie mam porozstawiane karmniki. Pojawiają sie ptaszki takie jak mazurki , wróble, sikorki ,kosy, sójki , sroki, dzięcioły .


Pokazują się też Raniuszki .


Od paru lat zniknęły Gile z mego ogrodu. Kosom rozkładam dodatkowo jabłka pod krzaczki.

[Szczurbobik]

Faktycznie może ptaszek sobie taką siateczkę zaplątać w łapkę teoretycznie. Nie spotkałam się z tym osobiście, ale przecież ptak nie ma tyle siły aby siatkę rozerwać ani rozumu, żeby łapki nie wsadzać. Jakieś ryzyko istnieje. Ja odeszłam od kul (z uwagi na sójki) na rzecz "butelkowych" karmideł. Doszedł mi również inny problem: pies i kot wszystkożerne. Taka siateczka po kuli tłuszczowej byłaby dla nich atrakcyjna i na pewno by ją pożarły. Nieszczęście gotowe

[pull]

W karmniku tylko sikory.
Największym przysmakiem są orzechy włoskie.

[Szczurbobik]

Kilka dni temu pojawiły się pojedyncze dzwońce, jery i grubodzioby. W porównaniu do lat wcześniejszych, malutko. Oczywiście sikor zatrzęsienie, no i mazurki. Dzięcioły w tym roku nie zainteresowane karmą, wolą "dudnić"