MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Po usunięciu zasklepień z obydwu stron będzie ,,ratuj się kto może''. Może ktoś wie czy wygryzione pszczółki potrafią same wydostać się z rurek ?
Mam pytanie na temat optymalnej ilości wykładanych rurek na małą działkę. Miałem w dwóch miejscach po 2 uliki, chyba o połowę za dużo. Dla zbyt dużej chmary murarek może w promieniu 200 metrów zabraknąć pyłku.
Dziś skończyłem dopiero łupanie rurek z trzeciego ulika. W każdym z czterech było po około 250. Opróżniając jedną przez minutę wychodzi 1000 minut, czyli ponad dwie roboczodniówki.
Moje nowe rurki jeszcze rosną nad Wisłą. Planuję wystawiać kokony i rurki koło 10 marca (w ubiegłym roku wygryzanie zaczęło się w połowie marca).
Mam pytanie na temat optymalnej ilości wykładanych rurek na małą działkę. Miałem w dwóch miejscach po 2 uliki, chyba o połowę za dużo. Dla zbyt dużej chmary murarek może w promieniu 200 metrów zabraknąć pyłku.
Dziś skończyłem dopiero łupanie rurek z trzeciego ulika. W każdym z czterech było po około 250. Opróżniając jedną przez minutę wychodzi 1000 minut, czyli ponad dwie roboczodniówki.
Moje nowe rurki jeszcze rosną nad Wisłą. Planuję wystawiać kokony i rurki koło 10 marca (w ubiegłym roku wygryzanie zaczęło się w połowie marca).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7964
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Po kilku latach doszłam do wniosku, że na moje potrzeby i bliskich sąsiadów zupełnie wystarczają pszczółki z 500 rurek. I ograniczyłam hodowlę. Wiadomo, że rurki są różnie, przeróżnie zasiedlane. Trafiają się rurki w których jest po dwa, trzy kokony, są też pięknie , w całości zabudowane. Mam 13 drzewek, dużych i małych ( bez orzechów włoskich) i długi rząd malin. W tym roku będą już wszystkie drzewka kwitły, przynajmniej powinny.
Odkąd mam swoje pszczółki, jest wyraźna poprawa w owocowaniu drzewek. Nawet przyznała to moja rodzinka, która dość sceptycznie podchodziła do mojej „fanaberii”. Już bez strachu chodzą obok ulika, przekonali się, że te pszczoły nie żądlą .
Bardzo lubię obserwować ulik, te żółte brzuszki, to brzęczenie, krzątanie się,
Odkąd mam swoje pszczółki, jest wyraźna poprawa w owocowaniu drzewek. Nawet przyznała to moja rodzinka, która dość sceptycznie podchodziła do mojej „fanaberii”. Już bez strachu chodzą obok ulika, przekonali się, że te pszczoły nie żądlą .
Bardzo lubię obserwować ulik, te żółte brzuszki, to brzęczenie, krzątanie się,
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 949
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Wroniarz one w naturze same się wygryzają jak to kiedyś pisano na forum pszczoła sama steruje płcią kokonów przy kolanku samiczki bliżej wyjścia samce bo wygryzają się szybciej .Łupiemy rurki by pozbyć się nie proszonych gości. 

Pozdrawiam zagiel
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Ile wystawiałeś rurek i ile planujesz w tym roku?
Po kwietniowym dokładaniu okazało się, że miałem około 1000 rurek po około 25cm każda. W każdym z czterech ulików było po 6 wiązek w ciętych PET-ach, a w każdej wiązce 40-45 sztuk. Wszystkie zamurowane, kilka czystych, a średnio w każdej 7-8 kokonów.
W sumie z wystawionych czterech szklanek zbiorę cztery litrowe pudełka. Przyrost czterokrotny, czyli powinienem wystawić teraz 4000 rurek.
Niezła mina, bo same łupanie zajęłoby 67 godzin.
Po kwietniowym dokładaniu okazało się, że miałem około 1000 rurek po około 25cm każda. W każdym z czterech ulików było po 6 wiązek w ciętych PET-ach, a w każdej wiązce 40-45 sztuk. Wszystkie zamurowane, kilka czystych, a średnio w każdej 7-8 kokonów.
W sumie z wystawionych czterech szklanek zbiorę cztery litrowe pudełka. Przyrost czterokrotny, czyli powinienem wystawić teraz 4000 rurek.
Niezła mina, bo same łupanie zajęłoby 67 godzin.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2572
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Moje pszczoły dziś poszły do ulików (trzech)
Rurek dałam 1000 papierowych i trochę więcej niż 1000 z trzciny. Niestety okazało się, że to chyba za mało, bo nowy, większy ulik wydaje się dość pusty. Będę musiała dociąć jeszcze trzciny. W zeszłym roku też dokładałam rurek już w trakcie lotów pszczół. Widać moment, kiedy zaczyna im brakować rurek, bo szukają wtedy miejsc do składania jajeczek poza ulikiem. Wykładam rogate i ogrodowe do tych samych ulików. Teraz tylko czekać na poprawę pogody i pierwszych rogatych chłopaków
Co do ilości. W zeszłym roku po raz pierwszy kupiłam kokony. 100 rogatych, gdzie ilość trutni do samiczek wyniosła 70 do 30 i jakiś 1000 ogrodowych. Pogoda dopisała, bo było wcześnie ciepło i wegetacja szybko ruszyła. Mam 18 drzewek owocowych, kilka krzewów jagody kamczackiej, 9 borówek amerykańskich, kilka porzeczek i agrestów. Obok jest stary sad ze śliwami, jabłoniami i gruszami. W lesie kwitną zawilce i inne wiosenne kwiaty. Pożytku dla pszczół jest więc sporo, więcej, niż wynika z samych moich nasadzeń owocowych. Wyłupałam około 1000 kokonów rogatych i jakieś 6000 ogrodowych. To jak dla mnie za dużo, więc część sprzedałam, część rozdałam znajomym i rodzinie. Pojechały w różne rejony Polski. Zysk finansowy dla mnie niewielki ale ważne, że te pszczoły "poszły w świat", będą mnożyć się i powiększać populację owadów zapylających!
Co do "łupania" słomek papierowych. Ja delikatnie kruszyłam murowane "wieczko", robiłam nacięcie nożykiem na brzegu słomki, tam, gdzie było "wieczko". Potem odwijałam papier jakbym odwijała cukierek. Robota szybsza niż przy trzcinie czy rdeście. Trzeba tylko uważać aby nie zcisnąć za mocno słomki i nie zgnieść kokonów wewnątrz.

Rurek dałam 1000 papierowych i trochę więcej niż 1000 z trzciny. Niestety okazało się, że to chyba za mało, bo nowy, większy ulik wydaje się dość pusty. Będę musiała dociąć jeszcze trzciny. W zeszłym roku też dokładałam rurek już w trakcie lotów pszczół. Widać moment, kiedy zaczyna im brakować rurek, bo szukają wtedy miejsc do składania jajeczek poza ulikiem. Wykładam rogate i ogrodowe do tych samych ulików. Teraz tylko czekać na poprawę pogody i pierwszych rogatych chłopaków

Co do ilości. W zeszłym roku po raz pierwszy kupiłam kokony. 100 rogatych, gdzie ilość trutni do samiczek wyniosła 70 do 30 i jakiś 1000 ogrodowych. Pogoda dopisała, bo było wcześnie ciepło i wegetacja szybko ruszyła. Mam 18 drzewek owocowych, kilka krzewów jagody kamczackiej, 9 borówek amerykańskich, kilka porzeczek i agrestów. Obok jest stary sad ze śliwami, jabłoniami i gruszami. W lesie kwitną zawilce i inne wiosenne kwiaty. Pożytku dla pszczół jest więc sporo, więcej, niż wynika z samych moich nasadzeń owocowych. Wyłupałam około 1000 kokonów rogatych i jakieś 6000 ogrodowych. To jak dla mnie za dużo, więc część sprzedałam, część rozdałam znajomym i rodzinie. Pojechały w różne rejony Polski. Zysk finansowy dla mnie niewielki ale ważne, że te pszczoły "poszły w świat", będą mnożyć się i powiększać populację owadów zapylających!
Co do "łupania" słomek papierowych. Ja delikatnie kruszyłam murowane "wieczko", robiłam nacięcie nożykiem na brzegu słomki, tam, gdzie było "wieczko". Potem odwijałam papier jakbym odwijała cukierek. Robota szybsza niż przy trzcinie czy rdeście. Trzeba tylko uważać aby nie zcisnąć za mocno słomki i nie zgnieść kokonów wewnątrz.
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 949
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Ja cały czas ograniczam populację . Wystawiam 300 rurek dla rogatej i 300 dla ogrodowej jak ogarną wszystkie to murują wszędzie gdzie się da. 

Pozdrawiam zagiel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6969
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Kiedy wystawiać kokonki rogatej?
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

Pierwszy raz w życiu pszczoły samotnice widziałem, na długo zanim się zrobiło o nich głośno czy zaczęło być modne je hodować, w skansenie etnograficznym w Dziekanowicach. Mają tam drewnianą chatę ze ścianami zatartymi gliną na zewnątrz i z trzcinową (nie słomianą, tylko trzcinową) strzechą. Pszczoły latały tam jak zwariowane, wchodziły do tych rurek, siadały na glinie na ścianie i ją "skrobały"… Widać nie przeszkadzało im nawet to że rurki były skierowane skośnie w dół.
Rodzice u siebie przez trzy czy cztery lata pod rząd w ogóle nie łupali tych rurek (nie wiedzieli że trzeba) i pszczoły co roku skutecznie się ewakuowały i ponownie używały tych samych rurek.
A rurki trzeba wymieniać bo w starych zostają szkodniki i choroby, ponadto te zamurowane komórki których zawartość nie przeżyła zimy zostają zamurowane i zmniejszają "metraż".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 949
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Każdy jest na początku zielony i nie wie co i jak wprawy nabywa się z czasem. To moja trzcina na ten sezon

A to moje kokony z przodu dwa to mix na wypuszczenie dwa dalsze to docelowe do rurek. Ogrodowej mam mniej rogatej dużo



A to moje kokony z przodu dwa to mix na wypuszczenie dwa dalsze to docelowe do rurek. Ogrodowej mam mniej rogatej dużo


Pozdrawiam zagiel
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
@vYVYv
No właśnie nawet w dużym uliku po 3- 4 sezonach robi się pszczół jak na lekarstwo. U mnie przez 4 kolejne lata dostawiałem po jednym okazałym uliku i po 3 roku w tym najstarszym zamurowane było wszystko, mało się wygryzło i mało co latało. W 4 sezonie pszczoły przy tym najstarszym ulu można było policzyć na palcach jednej ręki. Od tego czasu zacząłem dbać by co najmniej raz na 2 lata łupać i wymieniać trzcinę ograniczając jednocześnie ilość uli bo było to nie do obrobienia. Z 4 uli okazałych + 1 giganta na 1,2m wysokości z 3 półkami zostawiłem tylko ten największy. Co najmniej 2 półki rurek staram się wyłuskać co drugi rok. Dokładam tak z 1,5 półki trzciny by pół półki zostało na karton z kokonami.
No właśnie nawet w dużym uliku po 3- 4 sezonach robi się pszczół jak na lekarstwo. U mnie przez 4 kolejne lata dostawiałem po jednym okazałym uliku i po 3 roku w tym najstarszym zamurowane było wszystko, mało się wygryzło i mało co latało. W 4 sezonie pszczoły przy tym najstarszym ulu można było policzyć na palcach jednej ręki. Od tego czasu zacząłem dbać by co najmniej raz na 2 lata łupać i wymieniać trzcinę ograniczając jednocześnie ilość uli bo było to nie do obrobienia. Z 4 uli okazałych + 1 giganta na 1,2m wysokości z 3 półkami zostawiłem tylko ten największy. Co najmniej 2 półki rurek staram się wyłuskać co drugi rok. Dokładam tak z 1,5 półki trzciny by pół półki zostało na karton z kokonami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7360
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Nadal mam wątpliwości, czy wszystkim wygryzionym pszczółkom udałoby się samodzielnie wyjść z rurki.
W wielu rurkach jeden, z reguły środkowy segment jest wypełniony zagęszczonym pyłkiem o konsystencji miękkiej plasteliny.
Czy jest sens wystawiania tego pyłku razem z kokonami (na osobnym spodku) ?
Dla poratowania pszczółek na wypadek opóźnionego kwitnięcia roślin. U mnie kwitną tylko przebiśniegi, a pąki kwiatowe na drzewkach i krzewach jeszcze nie nabrzmiewają.

W wielu rurkach jeden, z reguły środkowy segment jest wypełniony zagęszczonym pyłkiem o konsystencji miękkiej plasteliny.
Czy jest sens wystawiania tego pyłku razem z kokonami (na osobnym spodku) ?
Dla poratowania pszczółek na wypadek opóźnionego kwitnięcia roślin. U mnie kwitną tylko przebiśniegi, a pąki kwiatowe na drzewkach i krzewach jeszcze nie nabrzmiewają.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Podczas dzisiejszego łupania miałem gościa, który potwierdził sens wystawiania pyłku razem z kokonami.
Nie jest to najwcześniejsza Lepiarka ani żaden ze smuklików. Gatunku chyba nie uwzględniono w Atlasie pospolitych gatunków pszczół Polski dostępnym na :
https://www.inhort.pl/files/program_wie ... szczol.pdf


Nie jest to najwcześniejsza Lepiarka ani żaden ze smuklików. Gatunku chyba nie uwzględniono w Atlasie pospolitych gatunków pszczół Polski dostępnym na :
https://www.inhort.pl/files/program_wie ... szczol.pdf


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 949
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Wroniarz nie zapomnij że białe to pleśń. U mnie dzisiaj było 20 stopni i wygryzło się kilka rogatej, kwitną przebiśniegi i krokusy
Trochę za wcześnie może być jeszcze zimno.
https://i.postimg.cc/tRty2PKS/IMG-20250 ... 611604.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132/Iwona
I zawitał miły gość


https://i.postimg.cc/tRty2PKS/IMG-20250 ... 611604.jpg

I zawitał miły gość


Pozdrawiam zagiel
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 11 cze 2018, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
To nie pleśń tylko nie zjedzony pyłek.