Ale fantastyczne pole

Jakie ono jest długie, chyba z pół kilometra ma

Pięknie to wygląda, ale ja od razu pomyślałam o sadzeniu i wykopywaniu bulw. To by było chyba już ponad moje siły.
Ostatnią

fotkę z krówką Ci ukradłam, wstawię ją sobie na tapetę do laptopa jeśli pozwolisz. A ta krówka ma jakieś imię?