Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
gabione
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 24 lut 2011, o 09:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

No to chyba sobie już daruje to nawożenie teraz. A czym lepiej sypnąć na wiosnę siarczanem amonu czy potasu bo wydaje mi się że mam troche za mało kwaśną. Dzięki romix.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

gabione pisze:czym lepiej sypnąć na wiosnę siarczanem amonu czy potasu bo wydaje mi się że mam troche za mało kwaśną
Azot :
Pierwsze nawożenie wykonujemy wczesną wiosną po ustąpieniu przymrozków, następne pod koniec czerwca. Zbyt późne ostatnie nawożenie może spowodować przemarznięcie krzewów zimą.
Potas :
Najlepszym nawozem potasowym jest siarczan potasowy, gdyż nie zawiera chlorków. Sól potasową oraz inne nawozy zawierające potas w formie chlorkowej ( Amofoska, Polifoska, Potafoska) stosujemy jesienią.
A więcej :
http://www.borowka.biz.pl/pl/uprawa-borowki?start=4

Pozdrawiam

PS Nawozów nie sypać pod krzak, bo można uszkodzić korzenie. Najlepiej jest rozpuścić we wodzie/ 5 dkg na 10 l/ i podlać krzaki. Co do odkwaszania to zależy od gleby. Na glebach o szkielecie kredowym/ I do III klasy/ samo zakwaszanie siarczanem amonu nie wystarczy. Trzeba stosować siarkę nawozową.
Można wiosną również przygotować gnojówkę z liści rabarbaru. Wiąże wapń w glebie.
krystynac50
200p
200p
Posty: 302
Od: 9 lut 2010, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Moja borówka Northblue ma poskręcane liście prawie jak rurki myślałam że to efekt przenawożenia bo podsypałam jej w lipcu sporo nawozu dla borówki minęło 3 mies a liście nadal są poskręcane a nawóz ma pewno już rozłożył się w glebie nawet opryskałam ją topsinem ale nic nie pomogło Dziś byłam na działce sytuacja nie uległa poprawie . ćzy ktoś miał takie liście na borówce ? czy to jest choroba? jak temu zapobiec w przyszłym roku ?
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
x_r-t

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Masz problem. Zwinięte liście mogą być skutkiem działania tutkarza cygarowca lub pryszczarka borówkowca.
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1303
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

O tej porze roku na borówce nie powinno być już liści ( jeżeli jeszcze są to w niewielkiej ilości i gotowe do "odlotu" z gałęzi przy ostrzejszym powiewie wiatru )
pozdrawiam
Edyta
x_r-t

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

U mnie liście są na większości krzaków. Jedne czerwone, inne jeszcze zielone.
Dzisiaj cały dzień świeciło piękne słońce i było kilkanaście stopni ciepła, co również nie powinno mieć miejsca o tej porze roku, a jednak się zdarzyło.
Wracając do tematu - tutaj: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1399 jest artykuł o szkodnikach na borówce.
krystynac50
200p
200p
Posty: 302
Od: 9 lut 2010, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Przeczytałam o szkodnikach na borówce i muszę dokładnie przyjrzeć się listkom może znajdę na nich ślady żerowania szkodnika
w razie czego wcześnie wiosną wykonać porysk
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
x_r-t

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Dobrze byłoby zagrabić i zebrać liście i spalić je.
cemo86
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 lis 2011, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam,

Jestem nowym użytkownikiem ale starym czytelnikiem. Właśnie problem zmusił mnie do rejestracji. Polega on na tym że bardzo bym chciał mieć w sadzie borówkę ale moja praca nie pozwala mi na stałe opiekowanie się roślinami. Wszyscy piszecie o podlewani borówki co tydzień co 10 dni. Czy jest może odmiana odporna na suszę?. Czasem się zdarza że mnie miesiąc nie ma. W tym roku ostatnio w sadzie bylem w sierpniu 30 minut. A całą wiosnę miałem wolną i mogłem pracować ile tylko chciałem.
Napisze że bez problemu rośnie jagoda kamczacka.
A może borówka brusznica jest odporniejsza na suszę?
Jaka będzie najodpowiedniejsza odmiana borówki amerykańskiej?

Pozdrawiam
x_r-t

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Bardziej odporna jest jagoda kamczacka.
cemo86
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 lis 2011, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Jagodę kamczacką mam drugi rok z sześciu sadzonek pięć przeżyło i rośnie świetnie.
A na borówce mi zależy szczególnie bo wyczytałem że jedno z najlepszych win jakie można zrobić w domu to właśnie z borówki.
x_r-t

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Borówka lubi wodę, więc lepiej owocuje, kiedy ma ej pod dostatkiem. Należy założyć, że ziemia nie jest idealnie sucha i jej wilgotność nie zależy tylko i wyłącznie od intensywności podlewania. Opady deszczu zasilą trochę borówkę.
Można również pomyśleć o jakimś małym zbiorniczku wody obok borówek. Wykopać dół i zrobić małe oczko wodne, które będzie gromadzić wodę podczas deszczu, a oddawać, kiedy będzie sucho.
Kowowj1+
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 lis 2011, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam.
Mam 25 krzaków borówki, z których 7 ma około 6 lat, pozostałe sadziłem w latach 2009-2011. Łącznie zasadziłem 16 odmian tj.: naturalnie Blucrop oraz Toro, Duke, Sunsire, Blujey, Chandler, Darrow,Lateblue, Herbert, Nelson,Eliot,Legacy,Patriot, Blugold,Northland, Berkley, Bluetta. (Przepraszam za ewentualne zniekształcone nazwy). Ostatnie 5 odmian sadziłem w tym roku nie wiem zatem na co je stać. Pozostałe odmany wyglądzją następująco:(płd. Polska)
Blucrop- Dosyć obficie plonuje smak niezły. Krzaki około 5 letnie. Bez problemów. Rośnie nieźle.
Toro - plony większe od Blucropa ale są to krzaki o dwa lata starsze, co do smaku niezłe, ale według mnie Blucrop jest w smaku lepszy. Rośnie nieźle.
Duke- klęska urodzaju rok w rok. Owoce w formie małych kiści winogrom. Owoc duży, natomiast smak gorszy od 2 powyższych odmian. Krzak ma 7 lat i rośnie średnio - około 120 cm.
Sunsire- Plony dość duże, wzrost lepszy od Duke, ale bez szaleństwa, smak niezły.
Blujey- krzki 7 letnie - smak owoców według mnie średni. wzrost krzaków również średni (po prześwietleniu ruszyły)plonowanie również nie za wysokie.
Chandler- krzak 4 lata - owoc faktycznie duży, ale z opisów sprzedających liczyłem na większy. Nie widzę róźnicy w wielkości, w stosunku do kilku innych odmian. Smak bardzo dobry. Wzrost w tym roku silny, nawet przyrosty około 80 cm. Plonowanie umiarkowane.
Darrow - pierwsze owoce rewelacja- duże i dobre w smaku. Plonuje początek września. Później dojżewające owoce dużo gorsze. Plonuje do około 20 IX (u mnie), plony średnie.
Lateblue- plonue ciut przed Darrow. Owoc bardzo dobry w smaku. Nie traci nic z walorów do końca zbiorów. plon u mnie był obfity - krzak około 5 lat
Herbert - owoc świetny w smaku. Plon mizerny, wzrost krzaka również. Krzaczki 4 letnie.
Nelson- krzak dosyć silnie rosnący, zwartego pokroju. Owoce według mnie bardzo dobre. Plonował bez szaleństw. Owoc dość duży.
Eliot- owoce dojrzewały na końcu z powyższych odmian, do końca IX. Smak nie najgorszy jak na tą poreę roku., nie za duże ale było ich sporo. Nieźle rośnie.
Legacy- nie traci liści w zimie. Smak bardzo dobry.. ;:3 Krzak rozłożysty. Owijałem agrowłókniną przed zimą.
Kowowj1+
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 lis 2011, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Mam prośbę, o podanie waszych opinii o dwóch odmianach tj. Rubel i Elizabeth. Z suchych opisów wyglądają nieźle, chodzi mi jednak o uwagi posiadaczy takich krzewów. Osobiście nie udało mi się jeszcze namierzyć miejsca, gdzie można te odmiany krzewów zakupić.
zaqwas2
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 4 wrz 2011, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wschodnia Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam
szkoda Kowowj1+ że Twój post pojawił się dopiero teraz a nie w końcu sierpnia, gdy wybierałem odmiany do posadzenia. Szczegółowe i przede wszystkim poparte doświadczeniem opisy odmian na pewno przydadzą się kupującym wiosną. Ja wybrałem po jednym krzaczku odmian Toro, Duke, Chandler oraz Bluecrop.
Obrazek
Wsadzone w kwaśny torf, przykryte igliwiem i korą sosnową. Mam pytanie do znawców tematu, czy można jeszcze teraz nasypać pod korę siarki czy wstrzymać się z tym zabiegiem do wiosny?
pozdrawiam Andrzej
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”