Borówka amerykańska - 2cz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
No to chyba sobie już daruje to nawożenie teraz. A czym lepiej sypnąć na wiosnę siarczanem amonu czy potasu bo wydaje mi się że mam troche za mało kwaśną. Dzięki romix.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Azot :gabione pisze:czym lepiej sypnąć na wiosnę siarczanem amonu czy potasu bo wydaje mi się że mam troche za mało kwaśną
Potas :Pierwsze nawożenie wykonujemy wczesną wiosną po ustąpieniu przymrozków, następne pod koniec czerwca. Zbyt późne ostatnie nawożenie może spowodować przemarznięcie krzewów zimą.
A więcej :Najlepszym nawozem potasowym jest siarczan potasowy, gdyż nie zawiera chlorków. Sól potasową oraz inne nawozy zawierające potas w formie chlorkowej ( Amofoska, Polifoska, Potafoska) stosujemy jesienią.
http://www.borowka.biz.pl/pl/uprawa-borowki?start=4
Pozdrawiam
PS Nawozów nie sypać pod krzak, bo można uszkodzić korzenie. Najlepiej jest rozpuścić we wodzie/ 5 dkg na 10 l/ i podlać krzaki. Co do odkwaszania to zależy od gleby. Na glebach o szkielecie kredowym/ I do III klasy/ samo zakwaszanie siarczanem amonu nie wystarczy. Trzeba stosować siarkę nawozową.
Można wiosną również przygotować gnojówkę z liści rabarbaru. Wiąże wapń w glebie.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Moja borówka Northblue ma poskręcane liście prawie jak rurki myślałam że to efekt przenawożenia bo podsypałam jej w lipcu sporo nawozu dla borówki minęło 3 mies a liście nadal są poskręcane a nawóz ma pewno już rozłożył się w glebie nawet opryskałam ją topsinem ale nic nie pomogło Dziś byłam na działce sytuacja nie uległa poprawie . ćzy ktoś miał takie liście na borówce ? czy to jest choroba? jak temu zapobiec w przyszłym roku ?
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Masz problem. Zwinięte liście mogą być skutkiem działania tutkarza cygarowca lub pryszczarka borówkowca.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1303
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Borówka amerykańska - 2cz
O tej porze roku na borówce nie powinno być już liści ( jeżeli jeszcze są to w niewielkiej ilości i gotowe do "odlotu" z gałęzi przy ostrzejszym powiewie wiatru )
pozdrawiam
Edyta
Edyta
Re: Borówka amerykańska - 2cz
U mnie liście są na większości krzaków. Jedne czerwone, inne jeszcze zielone.
Dzisiaj cały dzień świeciło piękne słońce i było kilkanaście stopni ciepła, co również nie powinno mieć miejsca o tej porze roku, a jednak się zdarzyło.
Wracając do tematu - tutaj: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1399 jest artykuł o szkodnikach na borówce.
Dzisiaj cały dzień świeciło piękne słońce i było kilkanaście stopni ciepła, co również nie powinno mieć miejsca o tej porze roku, a jednak się zdarzyło.
Wracając do tematu - tutaj: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1399 jest artykuł o szkodnikach na borówce.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Przeczytałam o szkodnikach na borówce i muszę dokładnie przyjrzeć się listkom może znajdę na nich ślady żerowania szkodnika
w razie czego wcześnie wiosną wykonać porysk
w razie czego wcześnie wiosną wykonać porysk
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam,
Jestem nowym użytkownikiem ale starym czytelnikiem. Właśnie problem zmusił mnie do rejestracji. Polega on na tym że bardzo bym chciał mieć w sadzie borówkę ale moja praca nie pozwala mi na stałe opiekowanie się roślinami. Wszyscy piszecie o podlewani borówki co tydzień co 10 dni. Czy jest może odmiana odporna na suszę?. Czasem się zdarza że mnie miesiąc nie ma. W tym roku ostatnio w sadzie bylem w sierpniu 30 minut. A całą wiosnę miałem wolną i mogłem pracować ile tylko chciałem.
Napisze że bez problemu rośnie jagoda kamczacka.
A może borówka brusznica jest odporniejsza na suszę?
Jaka będzie najodpowiedniejsza odmiana borówki amerykańskiej?
Pozdrawiam
Jestem nowym użytkownikiem ale starym czytelnikiem. Właśnie problem zmusił mnie do rejestracji. Polega on na tym że bardzo bym chciał mieć w sadzie borówkę ale moja praca nie pozwala mi na stałe opiekowanie się roślinami. Wszyscy piszecie o podlewani borówki co tydzień co 10 dni. Czy jest może odmiana odporna na suszę?. Czasem się zdarza że mnie miesiąc nie ma. W tym roku ostatnio w sadzie bylem w sierpniu 30 minut. A całą wiosnę miałem wolną i mogłem pracować ile tylko chciałem.
Napisze że bez problemu rośnie jagoda kamczacka.
A może borówka brusznica jest odporniejsza na suszę?
Jaka będzie najodpowiedniejsza odmiana borówki amerykańskiej?
Pozdrawiam
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Jagodę kamczacką mam drugi rok z sześciu sadzonek pięć przeżyło i rośnie świetnie.
A na borówce mi zależy szczególnie bo wyczytałem że jedno z najlepszych win jakie można zrobić w domu to właśnie z borówki.
A na borówce mi zależy szczególnie bo wyczytałem że jedno z najlepszych win jakie można zrobić w domu to właśnie z borówki.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Borówka lubi wodę, więc lepiej owocuje, kiedy ma ej pod dostatkiem. Należy założyć, że ziemia nie jest idealnie sucha i jej wilgotność nie zależy tylko i wyłącznie od intensywności podlewania. Opady deszczu zasilą trochę borówkę.
Można również pomyśleć o jakimś małym zbiorniczku wody obok borówek. Wykopać dół i zrobić małe oczko wodne, które będzie gromadzić wodę podczas deszczu, a oddawać, kiedy będzie sucho.
Można również pomyśleć o jakimś małym zbiorniczku wody obok borówek. Wykopać dół i zrobić małe oczko wodne, które będzie gromadzić wodę podczas deszczu, a oddawać, kiedy będzie sucho.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam.
Mam 25 krzaków borówki, z których 7 ma około 6 lat, pozostałe sadziłem w latach 2009-2011. Łącznie zasadziłem 16 odmian tj.: naturalnie Blucrop oraz Toro, Duke, Sunsire, Blujey, Chandler, Darrow,Lateblue, Herbert, Nelson,Eliot,Legacy,Patriot, Blugold,Northland, Berkley, Bluetta. (Przepraszam za ewentualne zniekształcone nazwy). Ostatnie 5 odmian sadziłem w tym roku nie wiem zatem na co je stać. Pozostałe odmany wyglądzją następująco:(płd. Polska)
Blucrop- Dosyć obficie plonuje smak niezły. Krzaki około 5 letnie. Bez problemów. Rośnie nieźle.
Toro - plony większe od Blucropa ale są to krzaki o dwa lata starsze, co do smaku niezłe, ale według mnie Blucrop jest w smaku lepszy. Rośnie nieźle.
Duke- klęska urodzaju rok w rok. Owoce w formie małych kiści winogrom. Owoc duży, natomiast smak gorszy od 2 powyższych odmian. Krzak ma 7 lat i rośnie średnio - około 120 cm.
Sunsire- Plony dość duże, wzrost lepszy od Duke, ale bez szaleństwa, smak niezły.
Blujey- krzki 7 letnie - smak owoców według mnie średni. wzrost krzaków również średni (po prześwietleniu ruszyły)plonowanie również nie za wysokie.
Chandler- krzak 4 lata - owoc faktycznie duży, ale z opisów sprzedających liczyłem na większy. Nie widzę róźnicy w wielkości, w stosunku do kilku innych odmian. Smak bardzo dobry. Wzrost w tym roku silny, nawet przyrosty około 80 cm. Plonowanie umiarkowane.
Darrow - pierwsze owoce rewelacja- duże i dobre w smaku. Plonuje początek września. Później dojżewające owoce dużo gorsze. Plonuje do około 20 IX (u mnie), plony średnie.
Lateblue- plonue ciut przed Darrow. Owoc bardzo dobry w smaku. Nie traci nic z walorów do końca zbiorów. plon u mnie był obfity - krzak około 5 lat
Herbert - owoc świetny w smaku. Plon mizerny, wzrost krzaka również. Krzaczki 4 letnie.
Nelson- krzak dosyć silnie rosnący, zwartego pokroju. Owoce według mnie bardzo dobre. Plonował bez szaleństw. Owoc dość duży.
Eliot- owoce dojrzewały na końcu z powyższych odmian, do końca IX. Smak nie najgorszy jak na tą poreę roku., nie za duże ale było ich sporo. Nieźle rośnie.
Legacy- nie traci liści w zimie. Smak bardzo dobry..
Krzak rozłożysty. Owijałem agrowłókniną przed zimą.
Mam 25 krzaków borówki, z których 7 ma około 6 lat, pozostałe sadziłem w latach 2009-2011. Łącznie zasadziłem 16 odmian tj.: naturalnie Blucrop oraz Toro, Duke, Sunsire, Blujey, Chandler, Darrow,Lateblue, Herbert, Nelson,Eliot,Legacy,Patriot, Blugold,Northland, Berkley, Bluetta. (Przepraszam za ewentualne zniekształcone nazwy). Ostatnie 5 odmian sadziłem w tym roku nie wiem zatem na co je stać. Pozostałe odmany wyglądzją następująco:(płd. Polska)
Blucrop- Dosyć obficie plonuje smak niezły. Krzaki około 5 letnie. Bez problemów. Rośnie nieźle.
Toro - plony większe od Blucropa ale są to krzaki o dwa lata starsze, co do smaku niezłe, ale według mnie Blucrop jest w smaku lepszy. Rośnie nieźle.
Duke- klęska urodzaju rok w rok. Owoce w formie małych kiści winogrom. Owoc duży, natomiast smak gorszy od 2 powyższych odmian. Krzak ma 7 lat i rośnie średnio - około 120 cm.
Sunsire- Plony dość duże, wzrost lepszy od Duke, ale bez szaleństwa, smak niezły.
Blujey- krzki 7 letnie - smak owoców według mnie średni. wzrost krzaków również średni (po prześwietleniu ruszyły)plonowanie również nie za wysokie.
Chandler- krzak 4 lata - owoc faktycznie duży, ale z opisów sprzedających liczyłem na większy. Nie widzę róźnicy w wielkości, w stosunku do kilku innych odmian. Smak bardzo dobry. Wzrost w tym roku silny, nawet przyrosty około 80 cm. Plonowanie umiarkowane.
Darrow - pierwsze owoce rewelacja- duże i dobre w smaku. Plonuje początek września. Później dojżewające owoce dużo gorsze. Plonuje do około 20 IX (u mnie), plony średnie.
Lateblue- plonue ciut przed Darrow. Owoc bardzo dobry w smaku. Nie traci nic z walorów do końca zbiorów. plon u mnie był obfity - krzak około 5 lat
Herbert - owoc świetny w smaku. Plon mizerny, wzrost krzaka również. Krzaczki 4 letnie.
Nelson- krzak dosyć silnie rosnący, zwartego pokroju. Owoce według mnie bardzo dobre. Plonował bez szaleństw. Owoc dość duży.
Eliot- owoce dojrzewały na końcu z powyższych odmian, do końca IX. Smak nie najgorszy jak na tą poreę roku., nie za duże ale było ich sporo. Nieźle rośnie.
Legacy- nie traci liści w zimie. Smak bardzo dobry..

Re: Borówka amerykańska - 2cz
Mam prośbę, o podanie waszych opinii o dwóch odmianach tj. Rubel i Elizabeth. Z suchych opisów wyglądają nieźle, chodzi mi jednak o uwagi posiadaczy takich krzewów. Osobiście nie udało mi się jeszcze namierzyć miejsca, gdzie można te odmiany krzewów zakupić.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 4 wrz 2011, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wschodnia Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam
szkoda Kowowj1+ że Twój post pojawił się dopiero teraz a nie w końcu sierpnia, gdy wybierałem odmiany do posadzenia. Szczegółowe i przede wszystkim poparte doświadczeniem opisy odmian na pewno przydadzą się kupującym wiosną. Ja wybrałem po jednym krzaczku odmian Toro, Duke, Chandler oraz Bluecrop.

Wsadzone w kwaśny torf, przykryte igliwiem i korą sosnową. Mam pytanie do znawców tematu, czy można jeszcze teraz nasypać pod korę siarki czy wstrzymać się z tym zabiegiem do wiosny?
szkoda Kowowj1+ że Twój post pojawił się dopiero teraz a nie w końcu sierpnia, gdy wybierałem odmiany do posadzenia. Szczegółowe i przede wszystkim poparte doświadczeniem opisy odmian na pewno przydadzą się kupującym wiosną. Ja wybrałem po jednym krzaczku odmian Toro, Duke, Chandler oraz Bluecrop.

Wsadzone w kwaśny torf, przykryte igliwiem i korą sosnową. Mam pytanie do znawców tematu, czy można jeszcze teraz nasypać pod korę siarki czy wstrzymać się z tym zabiegiem do wiosny?
pozdrawiam Andrzej