Rzodkiewka (Raphanus sativus)Rzodkiew zwyczajna.cz.1

[poprostumateo]

Nie myślałem, że jest coś o takiej szybkiej wegetacji.
Ja miałem chyba carmene czy coś takiego i sialem do gruntu 9 marca, a zbiory koncem kwietnia wiec 6-7 tygodni rosla.

[poprostumateo]

Poczytałem i rzeczywiście coś takiego istnieje
Szkoda, że podłużna... Wolałbym coś kulistego.

[marta3145]

Napiszcie koniecznie jak rośnie ta 18 - dniowa rzodkiewka. U mnie każda ilość zostanie pochłonięta przez rodzinkę. Najlepiej jakby rosła cały rok na drzewie jak czereśnie albo porzeczki na wysokości łapek moich pociech. Sieję rzodkiewkę na każdym wolnym skrawku ziemi, podobnie jak szczypiorek i sałatę - mam kilkanaście opakowań i ciągle gdzieś dosiewam.

[Ginka]

Akurat z rzodkiewką jest lepiej niż z owocami na drzewach i krzewach, chwile są a potem koniec a rzodkiewka prawie cały rok wydaje plon (ta 18-dniowa może mieć lekkie opóźnienia z tego co czytałam w niektórych postach, więc to zależy od warunków w jakich rośnie).

[poprostumateo]

Wrzucić ją pod agrowłókninę i zawsze można nadrobić trochę. Trzeba będzie z ciekawości zamówić i zobaczyć czy ona na prawdę taka szybka. Latem może i uda się w 18dni, ale jeżeli początkiem marca wrzucić do ziemi to podejrzewam, że 5 tygodni będzie jej mało.

[Ginka]

Jestem zdania, że rzodkiewka woli jednak umiarkowaną temperaturę wiadomo przecież, że ma skłonności do chłodu (w końcu preferowany wysiew to wiosna i jesień), przy upałach pewnie chętnie będzie wybijać w kwiaty (ale co do tego to nie wiem czy da się roślinki uchronić), można wyrywać te co idą ewidentnie w kwiat (gruba nasada naci, znacznie większa nać, ciemna skórka) i dosiewać nowe.

[seedkris]

Znajomy uprawiał rzodkiewki przez cały sezon na sprzedaż. Na gliniastej glebie. Podlewał wodą miejską z węża 3 x dziennie, przed południem w południe i po południu. U niego to działało. Tylko sporadycznie wybijały w kwiat.

[poprostumateo]

Większość odmian jest na wiosnę /jesień, ale są też specjalne odmiany, które najlepiej rosną latem.

[Telimenka]

18 dniowa to raczej ''chłit małketingowy ''Może w specjalnie sprzyjających warunkach by się udało ,ale nie próbowałam.U mnie z równocześnie sianych odmian o wydłużonym korzeniu : de dix jours ,mila i opolanka nie zauważyłam konkretnej różnicy .Natomiast były one kilka dni wcześniej od odmian kulistych rowa,carmen i saxa .Specjalnie wysiałam jednocześnie 6 odmian po rządku każdej ,żeby się przekonać jak rosną .Wysiałam 7 kwietnia ,dojadamy ostatki carmen i saxa .

[poprostumateo]

Spróbowałbym tej 18stodniowej i Opolanki, ale susza jest i nie ma sensu wrzucać do ziemi. Jeżeli spadnie trochę deszczu to posieje i zobaczę w ile dni osiągną pełnie dojrzałości

[Telimenka]

Posiałam dzisiaj następną partię rzodkieweczek .Ponoć są odmiany przystosowane do siewu letniego (nie wybijają w kwiaty),ale nie udało mi się takowej dokupić ,więc posiałam silesię ,milę i de dix huit jours .Mam zamiar zawczasu przyskubywać liście i w ten sposób zapobiec wyrastania w kwiat .

[Ginka]

Ja wczoraj wieczorem posiałam dwa rządki tej 18-dniowej, dzisiaj koło południa podlałam razem z dochodzącymi rzodkiewkami (niestety susza zrobiła swoje, nie miałam głowy żeby je podlewać to i ostrości nieziemskiej dostały i niektóre maluszki o dziwo mają początek waty w środku ).

[mati25]

Tak wyglądała moja największa rzodkiewka w tym roku.

[Ginka]

A była zjadliwa ?
Moje 18-dniowe dojrzewają ale mimo podlewania są ostre jak jasny gwint .

[mati25]

Glinka Nie próbowałem ale podejrzewam że nie bo była już zakwitła.