Liliowce -Hemerocallis cz.10
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Witam!
Przyczyną wszystkich "nieszczęść ogrodniczych" była ciepła zima , która pobudziła rośliny do wzrostu a w połowie stycznia przyszło -25 stopni C. Tu gdzie spadł śnieg to troszeczkę okryło i pomogło przetrwać mrozy. Gdzie nie było śniegu to było najgorzej. Liliowce , które przetrwały miały zawiązki pąków kwiatowych ktore nie zdążyły zakwitnąć w styczniu , jako powtarzające kwitnienie. Rośliny cały czas rosły i nie "poszły spać" U nas na Warmii jest trochę zimniej i rośliny były przykryte 10-15cm śniegu, więc wegetacja zakończyła się wcześniej i rośliny przetrwały. Najgorzej miały rośliny na słonecznych miejscach, bo słońca w tym czasie było dużo, co rzadko zdarza się w grudniu. Podobno kwiecień o takiej temperaturze jeszcze nie zdarzył się w zapiskach meteorologów, liliowce zaczęły szybko rosnąć i nie wiadomo jakie będą kwiaty , czy zdążą się wykształcić, u mnie pierwsze kwiaty za około 10 dni.
Pozdrawiam
Ismena
Przyczyną wszystkich "nieszczęść ogrodniczych" była ciepła zima , która pobudziła rośliny do wzrostu a w połowie stycznia przyszło -25 stopni C. Tu gdzie spadł śnieg to troszeczkę okryło i pomogło przetrwać mrozy. Gdzie nie było śniegu to było najgorzej. Liliowce , które przetrwały miały zawiązki pąków kwiatowych ktore nie zdążyły zakwitnąć w styczniu , jako powtarzające kwitnienie. Rośliny cały czas rosły i nie "poszły spać" U nas na Warmii jest trochę zimniej i rośliny były przykryte 10-15cm śniegu, więc wegetacja zakończyła się wcześniej i rośliny przetrwały. Najgorzej miały rośliny na słonecznych miejscach, bo słońca w tym czasie było dużo, co rzadko zdarza się w grudniu. Podobno kwiecień o takiej temperaturze jeszcze nie zdarzył się w zapiskach meteorologów, liliowce zaczęły szybko rosnąć i nie wiadomo jakie będą kwiaty , czy zdążą się wykształcić, u mnie pierwsze kwiaty za około 10 dni.
Pozdrawiam
Ismena
- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Witam serdecznie
Chciałam sie pochwalić, że moje liliowce co do jednego, przezimowały w doskonałym stanie, wszystkie puściły już liście i rosną zdrowo (oby tak dalej), a wiekszość odmian mam świerzych, kupionych wiosną i jesienią. Natomiast zwykły żółty też już ma pąki, choć nie tak duże jak u Izy, ale jest ich sporo

Chciałam sie pochwalić, że moje liliowce co do jednego, przezimowały w doskonałym stanie, wszystkie puściły już liście i rosną zdrowo (oby tak dalej), a wiekszość odmian mam świerzych, kupionych wiosną i jesienią. Natomiast zwykły żółty też już ma pąki, choć nie tak duże jak u Izy, ale jest ich sporo

- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
masz rację, dzięki za sprostowanie....właśnie tego liliowca miałam na myśli, tylko kolory mi się nieco pomyliły....żółty i cytrynowy...to prawie to samo....śnieżka pisze:Elu- to raczej nie cytrynowy- chyba prędzej H.lilioasphodelus- czyli dawniej H,flava.

Próbowałam zidentyfikować tego liliowca i znalazłam tu: Liliowiec żółty opis, który wydaje się pasować do mojego, wczesnego NN, to właśnie Hemerocallis lilioasphodelus (Liliowiec żółty).
Cieszę się, że i Ty sądzisz, że to może być Liliowiec żółty

- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Elu- identyfikacja tego NN to także mój problem, bo ja go też posiadam. Kupiony był jako odmianowy, ale opis mi nie pasował. Po długich poszukiwaniach wyszło mi, że jednak jest to najprawdopodobniej właśnie H.flava.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Pomóżcie! Mój jeden liliowiec żółknie. Jest to nowa sadzonka, posadzona w ubiegłym roku. Liście żółkną nie na końcach, lecz w środku, robi się taka żółta "łezka".
Marta
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Tak pod działką jeden z liliowców ma pąki.

to nie jest ten najwcześniejszy .

to nie jest ten najwcześniejszy .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Marta,twojego kwiatka coś podgryza,wykop go i zobacz korzenie i daj fotkę
poz.Leszek

poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
tu.ja
To nie jest liliowiec citrina.
Ja mam citrina jest bardzo wysoki kwitnie później ,pachnący.

To nie jest liliowiec citrina.
Ja mam citrina jest bardzo wysoki kwitnie później ,pachnący.

- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Iza- sprawdź koniecznie czy pachnie, bo to jedna z ważnych cech dla identyfikacji. Trzeba też zaobserwować, czy powtarza kwitnienie i ewentualnie kiedy.
Też mam wątpliwości, czy to faktycznie H.citrina- raczej nie. Termin kwitnienia się nie zgadza.
H.citrina powinien mieć zaczerwienione nasady liści- czyli od dołu powinień mieć czerwonawe przebarwienia. Poza tym jego kwiaty są ,trąbkowate'- nie rozchylają się do końca- tak jak na fotce Anitaaa. Zaczyna kwitnienie w czerwcu i dość długo kwitnie. A najważniejsze jest to, że to kwiat nocy- otwiera się wieczorem i pozostaje otwarty w nocy- może być otwarty nawet do 72 godzin. Baaardzo pachnący.
Też mam wątpliwości, czy to faktycznie H.citrina- raczej nie. Termin kwitnienia się nie zgadza.
H.citrina powinien mieć zaczerwienione nasady liści- czyli od dołu powinień mieć czerwonawe przebarwienia. Poza tym jego kwiaty są ,trąbkowate'- nie rozchylają się do końca- tak jak na fotce Anitaaa. Zaczyna kwitnienie w czerwcu i dość długo kwitnie. A najważniejsze jest to, że to kwiat nocy- otwiera się wieczorem i pozostaje otwarty w nocy- może być otwarty nawet do 72 godzin. Baaardzo pachnący.
-
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 sie 2010, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
U mnie także już pąki
Te 2 liliowce, które nadgniły potraktowałam cynamonem i jest ok
Dobrze, że szybko zauważyłam, 100% przezimowało.

Te 2 liliowce, które nadgniły potraktowałam cynamonem i jest ok

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Pierwszy tegoroczny kwiat liliowca na forum,wiec sezon liliowcowy 2012 otwarty
.Mój wczesny żółty tez zaczyna kwitnąc wczoraj wieczorem rozwinął pierwszy kwiat, niestety też nn.(ładnie pachnie, wysoki około 50 cm). Kochani jak jest z pędami kwiatowymi na Waszych liliowcach odmianowych bo dzisiaj oglądałem swoje i na kilkudziesięciu liliowcach znalazłem jeden pęd kwiatowy

Pozdrawiam




Pozdrawiam
Pozdrawiam Jurek
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
No to gratuluję rozpoczęcia sezonu liliowcowego.
Z pędami kwiatowymi u mnie statystycznie podobnie- na kilkadziesiąt odmia- jeden pędzik- a że u mnie jest kilka razy więcej niż kilkadziesiąt odmian, to i pędzików więcej.
Najbardziej cieszą mnie pędy kwiatowe na moich siewkach- na 475 szt- 4 ma pędy kwiatowe i to te, które jeszcze u mnie nie kwitły. Jeśli przymrozki nie będą zbyt duże, to jest szansa na wczesne kwitnienia.
Z pędami kwiatowymi u mnie statystycznie podobnie- na kilkadziesiąt odmia- jeden pędzik- a że u mnie jest kilka razy więcej niż kilkadziesiąt odmian, to i pędzików więcej.
Najbardziej cieszą mnie pędy kwiatowe na moich siewkach- na 475 szt- 4 ma pędy kwiatowe i to te, które jeszcze u mnie nie kwitły. Jeśli przymrozki nie będą zbyt duże, to jest szansa na wczesne kwitnienia.
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Anita- dzięki. Pierwsze kwitnienia moich siewek z ubiegłego roku można podejrzeć na mojej stronie.
A takimi liścmi jak na Twojej fotce to aż grzech się nie zachwycać-pięknie Tobie rośnie ten pasiaczek. U mnie jeden taki, zamiast być należycie ekspansywny- jak w swoim matecznym ogrodzie- to wziął i po 2 latach całkiem zaginął.
A takimi liścmi jak na Twojej fotce to aż grzech się nie zachwycać-pięknie Tobie rośnie ten pasiaczek. U mnie jeden taki, zamiast być należycie ekspansywny- jak w swoim matecznym ogrodzie- to wziął i po 2 latach całkiem zaginął.
