Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16243
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Ja wręcz nie mogę sobie wyobrazić, jakie ilości ziemi musieliście sprowadzić, żeby jako tako przykryć ten wszechobecny piasek. Nie wiem, jak to robisz, że on nie zanika, bo z moich doświadczeń wiem, że ile bym nie sypała ziemi, to ciągle jakoś jej nie ma. Szczególnie widzę to wtedy, gdy przesadzam jakąś roślinę. W czasie sadzenia dołek był kiedyś wypełniony ziemią, a kiedy ją przesadzam, widzę zamiast ziemi żółty piaseczek.
Widziałam u Ciebie soczysty zielony trawnik. Wyglądał, jakby rósł na pokaźnej warstwie czarnoziemu.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

O rany, Ty masz Kochana istną piaskownicę w ogrodzie. Wspaniała ta rabata przy basenie, ogrom pracy musiałaś włożyć w to wszystko.
Nie marazmuj się Aprilku, ;:168 to dopiero marzec, więc pogoda przewrotna, ale każdy dzień i tak nas zbliża do eksplozji wiosny. Już za moment, już za chwilkę... ;:3

A co do 8 marca, niestety nie dostałam wywrotki ziemi, tylko bukiet róż, ale śliczny, więc wybaczam eMowi ;:333
Za to dzisiaj kupiłam sobie 40 l ziemi na renowację kolejnej półki skalniaka, taki drobny prezencik :wink: ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu, ależ Ty masz piękny czysty piasek ;:306 Myślałaś o otworzeniu kopalni ;:306
Mój piasek miejscami jest szary, ale na wydmie dokopuję się do czysto żółtego ;:306

Jak patrzę na zapowiadaną pogodę na weekend to mnie cholera bierze. Nie może lać w poniedziałek. :twisted:
Jeszcze sprzątam rabaty i za chwilę zmykam do ogrodu, może zdążę coś zrobić przed zapowiadanym deszczem.
Rozgarniasz już kopczyki :?:
Zastanawiam się nad opryskiem miedzianem ;:131
Sowa ;:138 = brak nornic ;:138
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Przed minutką zadzwonił kurier że przyjechały moje róże sztuk 3 :heja ;:306 ;:306 Świetne wyczucie czasu bo mogę jutro posadzić, bo mam wolny dzień.

Wando, piaseczek niestety pochłania wszystkie ilości ziemi jakie dostarczam ;:223 Dlatego każde przesadzanie to wymiana od nowa. Może z czasem użyźnię. Corocznie podlewam też biohumusem. Może z czasem zacznie to procentować. No i kompost mów i z działki mojej Mamy, to skarb skrupulatnie rozkładany na rabaty i do dołków.
Trawnik jest na niezwykle cieniutkiej warstwie ziemi. Co roku po rekultywacji dodaję na wierzch jeszcze kilka worków, rozsypując cienką warstwę. Jak na takie warunki to przyznaję że nie jest najgorszy. Też nie mam ambicji żeby to była powierzchnia pod golfa, więc się nie spinam za bardzo ;:306 Poza tym mech znacznie mi życie utrudnia. W weekend planuję dolomit na trawnik zapodać. Ale generalnie nie narzekam na niego.

Basiu, jeżeli potrzebujesz piasku do piaskownicy dla dzieci to się polecam ;:224 Znajomi już brali...
Straciłaś szansę na praktyczny prezent, musisz wcześniej przygotowywać swojego M do takiego przedsięwzięcia :;230 Przyzwyczaić faceta do czegoś takiego to często długotrwały proces.
40l ziemi.... ;:131 wystarczyłoby mi do rozsad w doniczkach :wink:

Aniu, tu nie ma się co śmiać, tu trzeba płakać i pukać się w głowę. Komu normalnemu zamarzyłby się ogród na takiej łasze piaszczystej.
No właśnie pogoda...przykra sprawa. Podobno nawet maj ma być chłodnawy. A co zaplanowałaś na poniedziałek? Bo ja jutro walczę w ogrodzie. Tak się nastawiłam i taką mam listę do wykonania, że już samymi planami się zmęczyłam :;230
Kopczyków nie rozgarniam jeszcze. Zrobię to przy cięciu, chyba że mnie pogoda zaskoczy i zrobi się ciepło. Na razie nie mam czasu i sądzę że ciut jednak za wcześnie. Ja, a raczej mój M, wykonał oprysk we wtorek. Przynajmniej jedno z głowy, zwłaszcza że ja będę też całość leciała Promalanem.
No popatrz, nie wiedziałam że sowy żywią się nornicami ;:oj
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilku, jestem pełna podziwu po raz kolejny. Wykonałaś gigantyczną pracę żeby założyć tę rabatę z różami ;:180 O tym piachu to nawet nie wspominam, bo aż trudno sobie wyobrazić ile ziemi musieliście przywieźć ;:oj
Minerva być może trochę podmarzła, ale bądź dobrej myśli. Skoro widzisz kiełki to znaczy, że tam są ;:108
Moje jesienne tulipany powoli zaczynają wychodzić, ale niestety nie wszystkie. Sadziłam je bezpośrednio do gruntu, więc jakby coś je pozjadało, to mogę podziękować tylko sobie, a raczej swojemu lenistwu ;:223 Czekam jednak cierpliwie, bo być może ta zimnica nieco spowolniła ich chęć wysunięcia nosów spod ziemi.
Pogoda w weekend ma być do bani, co mnie dołuje ;:222 Miałam sporo planów, a tutaj zapowiada się deszcz...
Przypomnij jakie róże do Ciebie przyszły, bo mam sklerozę albo przeoczyłam :oops:
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilku za piasek dziękuję, ale córka już stara, ma 13 lat i foch by był jakbym jej piaskownicę zapodała ;:306
Ale obrobiona jesteś nieziemsko, tyle roboty ogarnąć! ;:oj ;:215
Oj taaaaak... mężowi muszę zdradzić dokładnie swoje marzenia, żeby je spełnił... wywrotka dobrej ziemi, to chyba takie niezbyt wygórowane? :;230
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Takie odgrzewane kotlety to ja mogę oglądać i oglądać... serio, gdy widzę ile pracy wkładacie w ogród to mi motywacja też rośnie, zwłaszcza, że przy Twojej piaskownicy to prawie porywanie się z motyką na słońce. Bardzo podoba mi się wgłębnik na basen.
Marazm powiadasz? we wtorek pierwszy dzień wiosny, teraz to już dopiero będzie z górki, zobaczysz. Ja też mam ambitne plany, jutro miałam zająć się reanimacją trawnika (grabieniem, wertykulacją) i dalszym sprzątaniem (o ile pogoda dopisze). Jak będzie padać to trudno, przynajmniej podleje rośliny. W najgorszym razie oglądam sobie programy ogrodnicze (mam ściągnięte z Youtube podróże Monty Don - Around the World in 80 Gardens)
Ja już trochę przycięłam róże, to jest skróciłam wstępnie pędy o połowę, żeby gdy będzie kwitła forsycja dokończyć cięcie. Kopców nie ruszam jeszcze w ogóle. Większość róż jest w wyśmienitym stanie, ale kilka np. The Pilgrim ma wszystkie pędy czarne, martwe - łudzę się, że jeszcze odbije od kopca..
Dziewczynki póki co zdrowe, starsza praktycznie już nie choruje, ale mala Ania cały czas jest na sterydach (ma astmę).
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4986
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Kochana jesteś żywym przykładem na to, że jak się ktoś uprze to nawet na piasku stworzy piękny ogród ;:215 Muszę to pokazać mojemu emowi gdy zacznie marudzić, że za dużo prac w ogrodzie wymyślam ;:306
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25208
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

I jak udało Ci sie popracować?
Ja jestem zła jak nie wiem co, bo prognozy u nas pokazywały cały dzień deszcz, a nie padało do 15. Miałam wziąc urlop. ale zrezygnowałam
Mogłabym tyle zrobić :roll:
A może Ty masz alergię?
Ja też cały czas siąpię. Myślę, że to alergia, ale jak zwykle nie chce mi sie iść do lekarza
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Witaj :wit . Jak patrzę na te metamorfozy to tylko jedno słowo przychodzi mi do głowy - praca, ogrom pracy jaką włożyliście żeby to wszystko wykonać ;:oj . Wielkie brawa za to ;:63 . Wgłębnik wygląda rewelacyjnie i na pewno będzie świetnie spełniał swoją rolę ;:108 . Wiesz, prawdę mówiąc nigdy nie badałam pH mojej gleby i nawet nie wiem jakie jest :oops: . Udało mi się przyciąć trzcinniki jakiś czas temu więc na szczęście nie uszkodziłam młodych pędów . Co do róż to u mnie było śnieżnie praktycznie przez całą zimę więc nie wiem czemu końcówki są takie czarne. To tylko kilka sztuk więc tragedii nie ma ;:108 . Fajnie, że udało Ci się wszystko opryskać miedzianem. Ja nie dałam rady bo albo pada albo zimno ;:222 . Sowa prześliczna ;:215 . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, wgłębnik pierwsza klasa ;:180 Sporo pracy włożyliście w jego wykonanie, ale efekty końcowe mówią same za siebie - było warto ;:oj tym bardziej, że sadzenie czegokolwiek wymagało dodatkowego narzucenia dobrej ziemi.
Tak między nami to podziwiam was za wytrwałość w realizacji celów. U nas plany są od dwóch lat, a póki co wszystko stoi w miejscu ;:222 . Aktualnie, miejsce, które docelowo ma być wgłębnikiem jest jedynie ok 30 cm poniżej obecnego poziomu ziemi. Chcielibyśmy wyrównać opadającą działkę, a wtedy jeden z boków będzie miał nawet do 1m głębokości.. Nie wiem czy jest sens, czy jednak nie taniej wyjdzie nam jakieś murki oporowe i kaskady porobić ;:224 Z drugiej strony tak jak pisałaś poczucie intymności w takim wgłębniku to całkiem fajna sprawa ;:108
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Dorotko dziękuję. Gdyby nie motywacja koleżanek z forum to nie wiem czy chciałoby mi się aż tak szaleć z tymi rabatami. Ale wszyscy pokazują takie dorodne rośliny że zapragnęłam też takie mieć. A podłoże, wiadomo, podstawa do uzyskania zamierzonego efektu. Nie wszędzie aż tak się wysilam. Najczęściej są to tylko duże doły pod poszczególne rośliny, zwłaszcza róże. Ale jest wiele miejsc, które są wymienione tak jak na różance przy basenie. Siłownia za darmo ;:306
W tym roku kupiłam tylko trzy róże. Jedną Rhapsody in Blue do uzupełnienia rababy. Mam już dwie i brakowało mi trzeciej. Kupiłam też dwie róże Novalis do zaplanowanej rabatki fioletowej, przy tarasie. Novalis chodziła za mną od trzech lat, ale nigdy jej nie było tam gdzie robiłam zakupy. A dla dwóch krzaczków szkoda mi było zachodu i zamawiania oddzielnie. Tak więc nic wymyślnego nie kupiłam. Realizuję tylko plany zakupowe wg planu. Co jednak jest niesamowitym wyzwaniem dla mnie :;230
Do Minervy muszę podejść z jakimś szkłem powiększającym i dobrze się przyjrzeć tym jej pączkom, czy są żywe czy zmumifikowane jesienne ;:224

Basiu, do obrobienia to mi jeszcze daleko. Jakiś miesiąc potrzebuję ;:306
W weekend było przeraźliwie zimno i wietrznie ale nie miałam wyjścia. wygrabiłam i spaliłam ponad 100 wiaderek igieł i liści. A jeszcze nie sprzątnęłam połowy rabat. Ale zostały te, które idą do przeróbki. Najważniejsze niemal ogarnęłam.
Posadziłam też wczoraj róże. Miałam mało czasu po pracy, zanim się ściemniło.

Lesiu, fajnie że podoba ci się wgłębnik :tan Kosztował nas bardzo dużo pracy. Wszystko wykonywaliśmy ręcznie, żadnej koparki, więc to trochę trwało. Własnoręcznie też szlifowałam i malowałam deski. Syn z mężem spawali podpory stalowe wg mojego projektu. To spora waga ziemi, nie może mi się to zapaść. Podpory musiały być tak zaplanowane, żeby się nie wygięły pod naporem ziemi. Na razie jest ok. Zobaczymy ile lat wytrzyma taka konstrukcja. No i jeszcze muszę wyłożyć płytkami podłoże. Wymyśliłam sobie nieustanne zajęcie ;:219
I co? Udało ci się rekultywować trawnik? Było bardzo nieprzyjemnie w weekend.
The Pilgrim taki delikatny? Chociaż koleżance dwa lata temu też cały przemarzł. A nie było prawie zimy. Szkoda, to bardzo ładna róża. Nawet się nad nią zastanawiałam swego czasu.
Wysiałam już sałatę kruchą. Ciekawe jak mi się uda. Miałam siać w weekend rzodkiewkę do skrzyń ale pogoda mnie odstraszyła.

Clem/ Małgosiu, tak jestem żywym przykładem szaleństwa :;230 Ale jak tak dalej pójdzie to będę raczej martwym przykładem głupoty. Ileż można tak tyrać ;:131 W sobotę nie mogłam się podnieść z trawy, jak mnie pies przewrócił. I to ten mniejszy pies ;:224 Nie wiem jak to jest, utyram się na maksa, narzekam, jęczę. A jak tylko odpocznę to wracam na miejsce kaźni ;:123 To jakiś syndrom Sztokholmski względem ogrodu?????

Margo, popracowałam dwa dni. Piątek i sobota. W niedzielę trudno było wyjść na dwór bo wiatr przewracał na ziemię. Bałam się że mi drzewa połamie. Nie dziwię ci się że jesteś zła na prognozy które się nie sprawdziły. W naszej sytuacji każda godzina, którą możemy przeznaczyć na ogród jest bardzo cenna. Ale czytałam że jesteś niemal obrobiona, tylko rabata pod sosną i możesz odpocząć.
A ja będę się wstydziła rozgardiaszu jak przyjedziecie. Najbrzydszy moment w ogrodzie....Za to dobry do projektowania, bo wszystko widać gołym okiem ;:224 nastaw się na burzę mózgu.
Alergia zimą? A co niby teraz uczula? Moje koty ;:112 To zwykła głupota, bo zamiast iść na zwolnienie to chodzę do pracy. Choć nie są tego warci żeby się dla nich tak poświęcać...

Ewelina dzięki za miły wpis. Nie było łatwo, dlatego radość tym większa.
Co do róż to nie wiem czemu mają czarne pędy. Jeszcze niezbyt się na tym znam. Ale podobno to ochrona przed mrozem i nie wszystkie ciemne są martwe. Zobaczymy. Na razie trudno wyrokować.

Sabinko, tobie też podoba się wgłębnik? To super. Ty też zrealizujesz swoje plany. Ja o wgłębniku myślałam przez dwa lata, potem przez dwa lata go robiliśmy. Więc nie trać nadziei. Nasz wgłębnik nie kosztował bardzo dużo. Za dechy zapłaciłam jakieś 550 zł. Sam szlifowałam, sama malowałam. Farba to ok 100 zł, stal chyba 200. Myślę że ze wszystkimi dodatkami, śrubkami, łącznikami, folią kubełkową itp. Nie zapłaciłam więcej niż 1 tys złotych. Styropian do ocieplenia był z odzysku, pozostałości po budowie.
Wszystko jeszcze zależy od tego jaki styl chcesz zachować. Bardzo mi się podobają wgłębniki betonowe, nowoczesne. Ale to też drogie rozwiązanie.
Używasz Pinteresta? Tam można znaleźć mnóstwo inspiracji
https://pl.pinterest.com/jolaapril/wg%C5%82%C4%99bnik/
Ogranicza się jedynie wyobraźnia. Taki asymetryczny wgłębnik też może być niezwykle ciekawy, inny, nietuzinkowy.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Nie ma to jak ogrodowa siłownia i fitness!!! Ale żebyś zbytnio nie przegięła z wysiłkiem, bo z tego co czytam to już ociera się o przemęczanie... Wszystko zdążysz zrobić, spokojnie! ;:333
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17293
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu piękne zdjatko sowy !!
Ależ dużo pracujesz.zmieniasz..A dopiero wiosna rusza.A Ty pełną parą w nią wchodzisz.:)
Pozdrowki zostawiam
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4986
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

"To jakiś syndrom Sztokholmski względem ogrodu?????" :;230 Nowe spojrzenie na rzeczywistość - jesteśmy zakładnikami własnych ogrodów :;230 Ja też nie wiem jak to jest, wszystkie inne prace czy ćwiczenia męczą, nudzą się szybciej, a w ogrodzie mogę ryć cały czas ;:224 A jeśli jeszcze zaczyna być widać efekty, to już w ogóle ;:108
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”