Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16177
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
peluniu, mam dokładnie takie same odczucia i zamiary, ale zapominasz jeszcze o liliowcach... one też nie wymagają pracy.
Ewelina, ja nigdy nie miałam orlików odmianowych, tylko takie najzwyklejsze. Kupiłam bardzo dawno temu jeden niebieski, a drugi różowy. I ponieważ orliki nie powtarzają cech matecznych, mam teraz w ogrodzie kilka różnych kolorów i kształtów, a co roku same pojawiają się inne niespodzianki. Teraz najwięcej wysiało się granatowych.
Pashminko, ja w tym roku skaczę koło moich Rh jak kwoka koło kurczaków. Opryskałam nawzoem z dodatkiem potasu, żeby bardziej kwitły w przyszłym roku. To teraz moje oczko w głowie. Muszę zaraz obejrzeć Twoje podopieczne.
Francesca - niesamowicie piękny kolor burgunda. Ciemna, głęboka purpura.
Bolesław Chrobry
Rasputin
Humboldt
Niezawodny, kwitnący co roku Guernsey Cream.
Ewelina, ja nigdy nie miałam orlików odmianowych, tylko takie najzwyklejsze. Kupiłam bardzo dawno temu jeden niebieski, a drugi różowy. I ponieważ orliki nie powtarzają cech matecznych, mam teraz w ogrodzie kilka różnych kolorów i kształtów, a co roku same pojawiają się inne niespodzianki. Teraz najwięcej wysiało się granatowych.
Pashminko, ja w tym roku skaczę koło moich Rh jak kwoka koło kurczaków. Opryskałam nawzoem z dodatkiem potasu, żeby bardziej kwitły w przyszłym roku. To teraz moje oczko w głowie. Muszę zaraz obejrzeć Twoje podopieczne.
Francesca - niesamowicie piękny kolor burgunda. Ciemna, głęboka purpura.
Bolesław Chrobry
Rasputin
Humboldt
Niezawodny, kwitnący co roku Guernsey Cream.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Ogród masz piękny o każdej porze roku Kiedy nie zajrzę, to zawsze jest cudnie. Teraz zachwyciłam się klonikami, to chyba niezbyt łatwe rośliny, ten ostatni spodobał mi się najbardziej https://i.postimg.cc/Xvh8hfCL/IMG-3835.jpg
Percy Wiseman, u Ciebie cudny, ale fotki w necie mnie nie zachwyciły, tam jest bardziej różowy, a Twój ma takie bardziej łososiowe kolorki. Sporo masz kwasolubów i chyba pasuje im u Ciebie, bo każdy z osobna zwraca uwagę. Teraz rzeczywiście jest przerwa w kwitnieniach i one tę lukę doskonale uzupełniają. U mnie na razie raczej zielono, chociaż już pomaleńku zaczyna się to zmieniać
Nawet jeśli przypadkiem, to to połączenie jest fantastyczne https://i.postimg.cc/tCYgZYRD/IMG-3869.jpg
O, widzisz...weszłam do Ciebie i od razu natknęłam się na żurawki. Może do jutra o nich nie zapomnę ?
Percy Wiseman, u Ciebie cudny, ale fotki w necie mnie nie zachwyciły, tam jest bardziej różowy, a Twój ma takie bardziej łososiowe kolorki. Sporo masz kwasolubów i chyba pasuje im u Ciebie, bo każdy z osobna zwraca uwagę. Teraz rzeczywiście jest przerwa w kwitnieniach i one tę lukę doskonale uzupełniają. U mnie na razie raczej zielono, chociaż już pomaleńku zaczyna się to zmieniać
Nawet jeśli przypadkiem, to to połączenie jest fantastyczne https://i.postimg.cc/tCYgZYRD/IMG-3869.jpg
O, widzisz...weszłam do Ciebie i od razu natknęłam się na żurawki. Może do jutra o nich nie zapomnę ?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Widać, że rodkom u Ciebie dobrze
Bardzo ładnie kwitną i wyglądają na zdrowe
Ostatnio zachciało mi sie klonów
Czy mogłabyś napisać jakie masz
Bardzo ładnie kwitną i wyglądają na zdrowe
Ostatnio zachciało mi sie klonów
Czy mogłabyś napisać jakie masz
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandeczko , o liliowcach zawsze pamiętam i mam ich dużo , chociaż w tym sezonie chyba nic nowego nie posadzę , muszę te co mam posadowić w odpowiednich miejscach , ponadto mam takie co nie pokazały kwiatów , więc czekam spokojnie .Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16177
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Iwonka, różanecznik Percy Wiseman jest w rzeczywistości przepiękny, zdjęcia tego nie oddają.On jest po prostu inny niż wszystrkie. Mój to akurat jeszcze malutki, ale byłam kilka dni temu w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, żeby sobie obejrzeć kwitnące Rh, i tam widziałam kilka już sporych egzemplarzy. Coś fantastycznego! Chyba tam też tak uważają, bo Percy są posadzone w reprezentacyjnym miejscu, żeby czarować wszystkich przechodzących. Polecam Ci serdecznie tę odmianę.
Margo, chyba w końcu doszłam do tego, że w moim ogrodzie jest kwaśno. A akurat służy to kwasolubom. Nie warto więc się wysilać i upierać przy takich na przykład powojnikach czy ostróżkach, bo i tak nic z tego nie wychodzi. Trzeba sadzić rośliny, którym u nas pasuje.
Co do kloników, to one akurat lubią kwaśną ziemię, ale są bardzo delikatne i wrażliwe. Czasem usycha cała gałąź i nie wiadomo właściwie dlaczego.
Ja mam u siebie Orange Dream, Atropurpureum, Shirasawy, Dissectum, Butterfly. Tego roku po zimie nie obudził się Deshojo - usechł albo zmarzl.
pela, ja też mam takie odmiany liliowców, które dopiero po paru latach raczyły pokazać jeden kwiat. Ale w sumie, jak jest ich dużo, to w kupie wyglądają dobrze.
Margo, chyba w końcu doszłam do tego, że w moim ogrodzie jest kwaśno. A akurat służy to kwasolubom. Nie warto więc się wysilać i upierać przy takich na przykład powojnikach czy ostróżkach, bo i tak nic z tego nie wychodzi. Trzeba sadzić rośliny, którym u nas pasuje.
Co do kloników, to one akurat lubią kwaśną ziemię, ale są bardzo delikatne i wrażliwe. Czasem usycha cała gałąź i nie wiadomo właściwie dlaczego.
Ja mam u siebie Orange Dream, Atropurpureum, Shirasawy, Dissectum, Butterfly. Tego roku po zimie nie obudził się Deshojo - usechł albo zmarzl.
pela, ja też mam takie odmiany liliowców, które dopiero po paru latach raczyły pokazać jeden kwiat. Ale w sumie, jak jest ich dużo, to w kupie wyglądają dobrze.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, pięknie niesamowicie u Ciebie Pisałam niedawno u Ciebie coś, ale widzę, że wcięło i nie ma nic Ale nic nie szkodzi. Dziewczyny mają rację - kloniki masz cudne. Szkoda tego, który nie obudził się po zimie. Choć z drugiej strony jest miejsce na coś nowego. Ogród nigdy taki sam nie ma szans być. To chyba jedna z rzeczy, które są cudowne w ogrodnictwie.
Podoba mi się bardzo gąszcz i różnorodność Twojego ogrodu. Jest ciekawie i ciągle coś się dzieje. Liliowców do niedawna nie lubiłam i nie wiem dlaczego. Teraz bardzo mi się podobają, nawet jeszcze bez kwiatów. Śliczne są te ich liście. Tak, tak...jestem jakaś dziwna
Wandziu, co to za roślinki rosnące przed brzózką i dereniem? Nie mogę rozpoznać. Chodzi mi o ten żywopłocik.
Podoba mi się bardzo gąszcz i różnorodność Twojego ogrodu. Jest ciekawie i ciągle coś się dzieje. Liliowców do niedawna nie lubiłam i nie wiem dlaczego. Teraz bardzo mi się podobają, nawet jeszcze bez kwiatów. Śliczne są te ich liście. Tak, tak...jestem jakaś dziwna
Wandziu, co to za roślinki rosnące przed brzózką i dereniem? Nie mogę rozpoznać. Chodzi mi o ten żywopłocik.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu a mi się podobają hosty, a zwłaszcza z biegnącym ,kremowym paskiem.Obok niski różanecznik.Planuję posadzić tak mojego Władysława Łokietka Kloniki masz cudne, mam nareszcie Orange Dream, ale to jeszcze maleństwo.Na razie jest w doniczce. Dojrzałam też brzózkę szczepioną, ale ładnie się mieni w słoneczku
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16177
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
lemonka, te krzewinki, o które pytasz, to zwykła tawuła Goldmoud, którą trzeba co jakiś czas przycinać, żeby wyglądała zgrabnie. Ja zrobiłam sobie z nich taki właśnie złoty szpalerwk. Za chwilę znów będę musiała przystrzyc, bo miotełki się robią. Ona bardzo szybko odrasta, a poza tym strasznie do siebie przyciąga te żuczki niszczylistki, gdy tylko chce kwitnąć.
Annes, ta hosta to sympatyczna odmiana White Bikini. Mam obok rododendron Fantastica i na razie jest on niższy niż hosta. jeśli chcesz posadzić swojego Władysława obok hosty, to pamiętaj o zachowaniu odległości, bo Władzio jest z natury malutki.
Annes, ta hosta to sympatyczna odmiana White Bikini. Mam obok rododendron Fantastica i na razie jest on niższy niż hosta. jeśli chcesz posadzić swojego Władysława obok hosty, to pamiętaj o zachowaniu odległości, bo Władzio jest z natury malutki.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu
Śliczne Rododendrony posadziłaś; Rasputin, Bolesław Ch, Humboldt, Twój ogród piękny zyskał jeszcze bardziej na dodaniu tych roślin Hosty masz takie nieduże kępki, czy często je dzielisz, czy wolniej przyrastają? Super wyglądają właśnie w maju te ich listeczki, co jedna to ładniejsza Wandziu na jesieni wsadziłam dwa lilaki Palibin, jeden na nóżce, drugi krzaczasty, powiedz proszę, po kwitnieniu tniesz wszystkie gałązki, na kuleczkę i one bez problemu zakwitają za rok, czy tylko te na których były kwiaty? Uroczo i obficie zakwitł Twój egzemplarz, pamiętam że posiadasz chyba dwie sztuki, pokaż drugi Pozdrawiam
Śliczne Rododendrony posadziłaś; Rasputin, Bolesław Ch, Humboldt, Twój ogród piękny zyskał jeszcze bardziej na dodaniu tych roślin Hosty masz takie nieduże kępki, czy często je dzielisz, czy wolniej przyrastają? Super wyglądają właśnie w maju te ich listeczki, co jedna to ładniejsza Wandziu na jesieni wsadziłam dwa lilaki Palibin, jeden na nóżce, drugi krzaczasty, powiedz proszę, po kwitnieniu tniesz wszystkie gałązki, na kuleczkę i one bez problemu zakwitają za rok, czy tylko te na których były kwiaty? Uroczo i obficie zakwitł Twój egzemplarz, pamiętam że posiadasz chyba dwie sztuki, pokaż drugi Pozdrawiam
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj .Im bardziej wędruję po forum tym więcej pięknych ogrodów znajduję.Cudnie u Ciebie.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13056
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu jak zawsze u Ciebie przepięknie, super krzewuszka u mnie biała padła.
Psmiętasz może jak się zwie ten bez? mam chyba podobny drobny, pach obłędnie i kwitnie po terminie tych tradycyjnych.
Psmiętasz może jak się zwie ten bez? mam chyba podobny drobny, pach obłędnie i kwitnie po terminie tych tradycyjnych.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu,
Ależ piękne obrazy malujesz swoimi roślinami!
Każde zdjęcie ogląda się jak doskonałą kompozycję malarską.
Lubię przechadzać się po Twoim ogrodzie, bo jest to doświadczenie artystyczne, jakby się było na wernisażu jakiegoś młodego malarza...
Nawet nie mogę powiedzieć, że czerpię inspirację z Twojego ogrodu, bo jest w nim coś nieuchwytnego, całkowicie odmiennego od mojej koncepcji ogrodu. U mnie jest więcej geometrii, mniej improwizacji.
Jakiej muzyki lubisz słuchać i jaka wg Ciebie najlepiej pasuje do Twojego ogrodu?
Ależ piękne obrazy malujesz swoimi roślinami!
Każde zdjęcie ogląda się jak doskonałą kompozycję malarską.
Lubię przechadzać się po Twoim ogrodzie, bo jest to doświadczenie artystyczne, jakby się było na wernisażu jakiegoś młodego malarza...
Nawet nie mogę powiedzieć, że czerpię inspirację z Twojego ogrodu, bo jest w nim coś nieuchwytnego, całkowicie odmiennego od mojej koncepcji ogrodu. U mnie jest więcej geometrii, mniej improwizacji.
Jakiej muzyki lubisz słuchać i jaka wg Ciebie najlepiej pasuje do Twojego ogrodu?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16177
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Krychna, Lilaki Krysiu mam trzy sztuki. To są lilaki Meyera szczepione na pniu. Zaraz po kwitnieniu ścinam wszystkie kwiatostany i kuleczka właściwie robi się sama. jeśli coś wystaje poza obręb, to obcinam. Za rok cała główka obsypana jest znowu kwieciem. To dzieje się podobnie jak przy hortensjach bukietowych: w miejscu obcięcia pędu pojawiają się dwa nowe odrosty. Lilaki te mam już od bardzo dawna. Nigdy nie przemarzły, kwitną co roku. Nie nawożę, nie podlewam - rosną same. Polecam serdecznie. Ja mam jeden przy tarasie, a dwa przy furtce.
Tym przy furtce zrobiłam tylko jedno zdjęcie. Teraz stoją już ogolone i zielone.
Jeśli chodzi o hosty, to wcale nie są takie małe. Tamto zdjęcie pokazywało je, gdy ledwo powychodziły z ziemi. Teraz są już dużo większe, tak że nawet na siebie nachodzą, co wcale mi się nie podoba.
Niektóre to już w ogóle wyrosły na prawdziwe potwory, które zagarniają wszystko wokół siebie.
adka321, oj tak, na forum jest dużo pięknych ogrodów i ciekawych roślin,wiele mija czasu zanim się wszystkie obejrzy. Ja sama jeszcze nie wszystkie widziałam i stale odkrywam coś nowego. A Ciebie chcę przywitać u mnie pierwszymi różami.
Crown Princess Margareta
Stanwell Perpetual - bardzo wczesna i mocno pachnąca. Trudna w nadawaniu formy, bo ma bardzo wiotkie pędy.
Mary Rose
tara, ten lilak Aniu nazywa się lilak szczepiony Meyera. Chyba istnieje też forma krzewiasta. Pachnie - tak jak piszesz = niesamowicie intensywnie i bardzo długo, choć kwiatuszki ma drobniutkie. Pozdrawiam Cię serdecznie
Lisico, sprawiłaś mi swoimi słowami ogromną przyjemność, kocham swój ogród i każde pochlebne słowo na jego temat to miód na moje serce. Ja faktycznie staram się malować rabaty jakby były obrazem. Zależy mi na tym, aby wszystko do siebie pasowało, bo tylko wtedy odczuwam prawdziwą radość, gdy w nim przebywam. Trudne zadałaś mi pytanie. Jaka muzyka pasuje do mojego ogródka? Na pewno spokojna, tajemnicza. pozwalająca odpłynąć myślami hen daleko w przestworza. W każdym razie takiej muzyki najbardziej lubię słuchać, a moje ulubione piosenkarki to Enya i Kate Melua. Poza tym oboje z mężem od zawsze śpiewamy w chórze, więc często obcujemy z muzyka wielkich kompozytorów: Bacha, Haydna, Mozarta, Gabriela Faure, Vivaldiego itp. Muzyka i ogród to moje dwie największe pasje. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję.
Tym przy furtce zrobiłam tylko jedno zdjęcie. Teraz stoją już ogolone i zielone.
Jeśli chodzi o hosty, to wcale nie są takie małe. Tamto zdjęcie pokazywało je, gdy ledwo powychodziły z ziemi. Teraz są już dużo większe, tak że nawet na siebie nachodzą, co wcale mi się nie podoba.
Niektóre to już w ogóle wyrosły na prawdziwe potwory, które zagarniają wszystko wokół siebie.
adka321, oj tak, na forum jest dużo pięknych ogrodów i ciekawych roślin,wiele mija czasu zanim się wszystkie obejrzy. Ja sama jeszcze nie wszystkie widziałam i stale odkrywam coś nowego. A Ciebie chcę przywitać u mnie pierwszymi różami.
Crown Princess Margareta
Stanwell Perpetual - bardzo wczesna i mocno pachnąca. Trudna w nadawaniu formy, bo ma bardzo wiotkie pędy.
Mary Rose
tara, ten lilak Aniu nazywa się lilak szczepiony Meyera. Chyba istnieje też forma krzewiasta. Pachnie - tak jak piszesz = niesamowicie intensywnie i bardzo długo, choć kwiatuszki ma drobniutkie. Pozdrawiam Cię serdecznie
Lisico, sprawiłaś mi swoimi słowami ogromną przyjemność, kocham swój ogród i każde pochlebne słowo na jego temat to miód na moje serce. Ja faktycznie staram się malować rabaty jakby były obrazem. Zależy mi na tym, aby wszystko do siebie pasowało, bo tylko wtedy odczuwam prawdziwą radość, gdy w nim przebywam. Trudne zadałaś mi pytanie. Jaka muzyka pasuje do mojego ogródka? Na pewno spokojna, tajemnicza. pozwalająca odpłynąć myślami hen daleko w przestworza. W każdym razie takiej muzyki najbardziej lubię słuchać, a moje ulubione piosenkarki to Enya i Kate Melua. Poza tym oboje z mężem od zawsze śpiewamy w chórze, więc często obcujemy z muzyka wielkich kompozytorów: Bacha, Haydna, Mozarta, Gabriela Faure, Vivaldiego itp. Muzyka i ogród to moje dwie największe pasje. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję.