Parapecik na zielono

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

A dziś chwila uwagi dla reo.
Jak niektórzy może pamiętają to kiedyś od koleżanki wzięłam takie coś..
Obrazek
Obecnie wygląda tak

Obrazek

Totalnie sobie z nim nie radzę! Ta roślina robi co chce. Rozrasta się w tempie niesamowitym. To jest jej drugi atak na mnie, bo przy pierwszym ją utemperowałam i zostawiłam sobie jedno małe źdźbło a resztę oddałam. To jest właśnie to źdźbło, które wystawiłam na balkon żeby żyło albo zdechło.
Anka159
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1728
Od: 29 sie 2013, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Parapecik na zielono

Post »

Tak czasem bywa, jak nam na czymś nie zależy .Roślinka pewno boi się, żebyś jej nie wyrzuciła i stara się jak może, pokazuje jaka jest piękna. :D
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Niech one się boją , że zostaną zjedzone ;)
Obrazek
Ale niestety reo nie jest w guście czakusiów.
Obrazek
Liczi też nie i bardzo dobrze.
Liczi całe lato było na polu. Nie puścili ani pół liścia nowego. Za to po wstawieniu do domu od razu wyskoczyło z nowym czubkiem.

A jakby kto nie wiedział to to jest doniczka z liczi i to ono tam miało być główna roślina. Reo było tylko tak dodatkowo :;230
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Przyjechałam na wieś i wreszcie pochowalam rośliny

Kilka nie doczekało się. Np zamrozilam sobie gasterię :( z tylu szczepek została mi tylko jedna jedyna sadzonka w mieście.

Do domu poszła na zimowanie:
kobea - na bardzo długim pędzie masa listków, ucięłam je na krótko.
Cytryna - jeszcze zielona i zupełnie rześka.
Figa - opadnięta ale widocznie żywa.
Granat - wyglądający na totalnie martwego ale już ja go znam i wiem że zaraz wyskoczy z zielonym.


Ten granat coś mnie zawodzi w tym roku. To jego drugi opad.
Gdybym nie podrapała łodygi to bym sądziła że jest martwy. Ale jest zielony czyli czai się żeby ożyć znienacka.

A kobea wygląda tak
Obrazek
Też bym myślała że nie żyje jakby nie listki na końcach. Generalnie nie wiem czy jest sens ja zimowac , to tak próbnie.

Miałam też zimować na wsi helitropy i papryki ale.. Nie dojechałam na czas i przemarzły.
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Straszną rzecz sobie zrobiłam -nieopatrznie zostawiłam oregano przy otwartym oknie i mi je zmrożilo ;:145

Chyba już ogo nie odzyskam. Mam jeden kawałek od czakusiów i w nim nadzieja.
Od czakusiów wzięłam też reo które zaczynało wyrastać poza akwarium . Coraz bardziej desperacko szukam czegoś większego A dokładniej wyższego. Czakusie rosną w szalonym tempie.

Wczoraj udało mi się zrobić małą fotorelację: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I powstał tym sposobem czakuś dwukrotnie większy niż był.
Przepraszam za te plamy na szybie ale regularnie tam spryskuje więc wiecznie są plamy A jak się czakuś transformuje to nie wolno mu przeszkadzać, bo może np odpaść mu nózka i gorzej.
Całość jest fascynująca. Z małego pancerzyka wychodzi 2 razy większy robak po czym odwraca się i zjada to z czego wyszedł.
Moja młoda skomentowała to tak że już wie jak to jest wyjść z siebie i stanąć obok ;)

Czakusie żerują coraz szybciej. Dalej nr 1 jest roża ale j7z przymrozki wchodzą i zaraz będzie koniec tego dobrego. Trzykrotki nam nie brakuje, jednak nie jedzą jej tak chętnie. Raczej skubia. Róże zjadają do gołego patyczka.

Obrazek
A tu moje liczi, które już ma kilka listków. Uwielbiam te świeże listki w różnych kolorach.
Dalej jest w doniczce z reo ale przesadzę je dopiero na wiosnę, bo po zepsuciu mango się wystraszylam i odpuściłam.
Za to mam kolejne awokado, które ni stąd ni zowąd wyrosło z pestki.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Niestety, kolejna strata ;(
Dziś sprawdzałam jak tam zabrana z balkonu na zimowanie papryka i okazało się że raczej już z niej wyszło życie. Szkoda, ale za późno ją prawdopodobnie zabrałam z zewnątrz.
To kolejny rok jak mi się nie udało zimować papryki. W sumie to nie jest jakaś wielka strata , bo to przypadkowe kudnle i wiosną nadrobie wysiewajac i mi urosną dokładnie te same, ale mnie korci testowo przezimowac.

Nie mówiąc o tym że mnie korci już coś wysiać. I to tak bardzo bardzo. Nie mam miejsca ani warunków na kolejną roślinę ale chyba muszę. Myślę o koleusach. Mam ich przecież tak mało ;:224

A tu jeszcze sobie dokupiłam zioło.
Obrazek
Miał być to majeranek ale nie wiem czy to jest on. Znam smak majeranku a to bardiej zalatuje sosną niż majerankiem. Coś to jest dziwne.
Kupiłam też tymianek i mam go na balkonie. Ciekawe czy w jakiś sposób mi przetrwa.
Chwalilam się sprzedawczyni od której kupiłam rozmaryn że jest taki wielki już i że kolejny rok mam go na działce w gruncie i żyje. Była zaskoczona , bo podobno nikomu nie przeżywa.

Faktycznie te ziółka to są takie na jeden raz. Ciężko z nich coś wyciągnąć. W tym roku zrobiłam masę sadzonek z kupionych ziół, lawendy, szałwi. Ciekawe czy którąkolwiek zobaczę na wiosnę. Ziołami bardzo chętnie bym zapelnila balkon. Jeszcze nadzieja w hyzopje, który dalej siedzi na zewnatrz w doniczce.

To jeszcze macie czakusia na swoim obiadku.
Obrazek

Obrazek

Z fioletowej wreszcie wyszły listki, bo była już tak obiedzona że myślałam że po niej. Dostałam ją jako odpadki do zjedzenia dla czakusiów ale jakoś mi się spodobała i mam nadzieję że przeżyje i się rozrosnie. Teraz żałuję że wyrzucałam obżarte łodyżki bo zauważyłam że one też bardzo szybko odrastają nawet jak są łyse.
Obrazek

Obrazek
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2811
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Parapecik na zielono

Post »

Majka też mam rozmaryn w gruncie trzeci rok chyba, albo i czwarty i też ma się dobrze. Ma z 1.8 m i obecnie nawet ma kilka kwiatków.
Nie okrywam go na zimę.
Zobaczymy tylko jak to do końca zimy bedzie, bo ta jest zimniejsza niż ostatnich kilka.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Właśnie ja w tym roku się zawahałam czy rozmaryn przetrwa, bo jak byliśmy z końcem listopada to weszło takie mocne zimno że śniegiem że normalnie zima stulecia :D
Poprzednie zimy były spoko ciepłe i słoneczne więc można było zapomnieć czym cechuje się zima. Ciekawe czy w tym roku nas zima postawi na nogi ;)

Jeszcze na zewnątrz mam na wsi truskawki doniczkowe Temptation. Zakryłam je agro i dałam pod daszek na murek zasypane liścmi ale się też zastanawiam czy nie wsadzić ich do domku.
Strasznie mi się to spodobało, tam to hulaj dusza , mam całą piwniczkę dla siebie i mogę zimować co tylko mi się podoba.
Właśnie się zastanawiam czy nie pociąć reo i tam nie wywieźć. Tylko jedno ale - muszę tam przewozić kwiaty które mi wytrzymają kilka tygodni na jednym podlaniu.

Jestem ciekawa jak mi się przezimuje tam cytryna kt?rą przywiozłam rok temu. Na razie jest super i tak sobie patrzę i porównuję dwa sposoby uprawy cytrynek - jedną z zimowaniem w nieogrzewanym domku, druga w ciepłym mieszkaniu. Jestem ciekawa jak to wyjdzie. W tym roku jest trochę inaczej przez pandemię bo nie jeździmy w te i nazad ale to będę stwierdzastwierdzić wiosna.

Jeszcze myślę nad dołaczeniem liczi . Tak dla porównania zrobiłam zdjęcie podobne jak jakiś czas temu. Jedni urosło A drugie nie. :;230 chyba powinno być na odwrót.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/71fcea4049f0b1a4 ]Obrazek[/URL]

Muszę się też pochwalić że chyba czakusie dzisiaj dostaną nowe lokum ;:138
Wreszcie im jakoś to urzadzę.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Zima idzie A u mnie wiosna.

Czakusie nie nadążają że zjadaniem nowych przyrostow .
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Cytrynka kt?rą mi podmrozilo już się regeneruje i odrasta. .
Obrazek
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Parapecik na zielono

Post »

Fajne te patyczaki. Zastanawiam się czy ze dwóch by nie kupić sobie do szklarni.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Do szklarni tej prawdziwej ogrodowej ? To Ci się zgubią w takiej przestrzeni. Do tego one obgryzaja rośliny. Trzeba się z tym liczyć że sieją zniszczenie. U mnie nawet je obserwuję na patykach morwy- wyzerają zalążki pączków z twardego patyka. Jak były małe to były bardzo niewinne, teraz to jest konkretny szkodnik.
Ale miły w obserwacji. Mnie zawsze rozczulają jak rozkladają łapki :lol:
Im potrzeba niewiele - akwarium i trochę liści. U mnie teraz mieszkają w większym szkle ale zrezygnuje z tego bo to kompletnie bez sensu. Wrócę je do mniejszego jak tylko się skończy okres świąteczno wyjazdowy.

Obrazek

A właśnie, twoja obecność mi przypomniała że mam nowe dziecko z przypadku- awokado. A miałam już się w to nie pchać.

Wyrosło coś okropnie długiego, bo przeoczyłam że stoi w kącie. Teraz muszę to jakoś wyprowadzić na prostą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Przyjechałam na święta na wieś i sprawdzaj jak tam moje zimowane roślinki- granat, cytryna i figa.
No nieźle.
Cytrynę pochwalę bo to jest ta co mi kiedyś zaschla i była ścięta przy ziemi.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 743
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Parapecik na zielono

Post »

Hej Majka a i ja tu zaglądnę! ;:138
Wiesz tak sobie czytam o tej potrzebie siania i wiem o czym piszesz.Ja mam to samo mimo, iż nikt mnie raczej o to by nie podejrzewał.Wiesz co, a myślałaś o posianiu np.fistaszków? Te z marketu można siać w doniczce i potem nawet rodzą. Ja akurat o tym myślę a druga myśl to migdał! Na YT jest taki cwaniaczek co egoztyki hoduje, ma tego sporo widać, że koleś żyje z YT-ba bo wali co dnia nowy filmik o byle czym nawet.Ale fani są zachwyceni. Wiesz on ma tam 3 swoje migdały z pestek wyhodowane też z marketu i wyobraź sobie w tym roku jeden 3 letni już mu zaowocował! ;:333 Miał 3 sztuki owoców. Pomyśl o tym, bo te "nasiona " masz w każdym markecie i jest to spore wyzwanie aby skiełkowały, ale da się to zrobić.Ja na razie mam fistaszki ( jeszcze w łupach) ale migdały dopiero tropię. Pozdrawiam.Adam.
P.S. Moje dwie figi BT co je uśpiła aura na jesieni na zewnątrz w doniczkach już wystartowały jak szalone.Zrobiłem błąd, bo je zabrałem do mieszkania i podlałem. Tyle co udało się uśpić jednego niegrzecznego granata Nana, to teraz te dwie figi wystartowały. ;:215 I tak do wiosny będzie. Wcześniej jedna mi się obudziła, czekam aż zaśnie( a zaśnie bo światła jest za mało teraz) to teraz jeszcze dwie kolejne się obudziły.Taka to zabawa. ;:303
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”