Moje storczykowe hobby

[śnieżka]

AnnaL, Baryczka, Orange30, Storczykowa,justus27- dzięki, że wpadłyście w odwiedziny no i za miłe słowa o moich storczykach. Ja z przyjemnością podziwiam Wasze skarby, bo często do Was zaglądam, choć nie zawsze zostawiam ślady w postaci wpisów.

Baryczka- też w OBI oglądałam sabotki ostatnio. Chyba z 15 razy obeszłam regały dookoła, bo nie mogłam wybrać tego jednego, takiego, którego jeszcze nie mam, aż M mnie do domu z pustymi rękami. Nic to, odbiję sobie na zakupach w pewnym portalu

Storczykowa- tak ten kwiat specjalnie zmierzyłam, bo zaszokowała mnie jego wielkość. Mam inne, podobne do tego sabotki, ale ich kwiaty są sporo mniejsze.

justus27- od wszystkich storczyków można się uzależnić, więc i od sabotków też. U mnie to uzależnienie wynikło z tego, że sabotki mają u mnie najlepsze warunki egzystencji- niestety Phalaenopsis gorzej sobie radzi, a cambriowate, dendrobium i inne to już całkiem marnie.

[Wioleta]

Jejuniu...znowu sabotki...zaczynam się od nich uzależniać, mimo, że mam tylko jednego...

A ja nie mam wcale, ale gdy tak oglądam te zdjęcia, to mam ochotę jednego kupić na próbę

[śnieżka]

Oczywiście, gorąco namawiam na zakup jednego. Znawcy storczyków informują, że są nawet łatwiejsze w pielęgnacji niż Phalaenopsis i chętniej kwitną- najlepiej zdecydować się na amerykańskiego mieszańca, o dużych kwiatach- te nie są zbyt wymagające w uprawie.

[Wioleta]

Pewnie kupię, ale jak gdzieś znajdę niedrogiego. Ostatnio widziałam w kwiaciarni po 55zł. Jak myślisz czy to drogo czy tanio

[justus27]

Wioleta...w Obi teraz były po 36 zł bodajże. Dla mnie 55 to za drogo na sabotka. W takiej cenie to ja zamierzam kwitnącą katlejkę kupić. Ja kolejnego sabotka sobie sprawie dopiero wtedy, gdy uda mi się doprowadzić do kwitnienia mojego z przeceny. I to będzie zielono-bialy oczywiście lub żółty ;)

Mam pytanie, a jakie warunki Masz w domu?Temp., wilgotność, nasłonecznienie...Na pewno wiele od tego zależy i chcialabym wiedzieć, czy mój sabotek ma podobne warunki

[Wioleta]

Czyli 55 zł to drogo...tak myślałam.
Podejrzewam,że nie mam dobrych warunków dla niego
Z wilgocią to nie za dobrze, stanowisko południowe ,ew. wschodnie no i jest raczej ciepło.

[Tulipan998]

Witaj Grażynko .
Dopiero teraz napotkałem sie na Twój wątek storczykowy . Pewnie dlatego , że nie masz linka w stopce .

Moje storczyki

Jeśli wkleisz to do stopki ( podpisu ) i usuniesz cyfrę 2 przed adresem strony , czyli przed http to pokaże sie cos takiego :

Moje storczyki

Kolekcje storczyków masz cudną , nie mogłem sie napatrzeć na twoje ślicznosci , najbardziej podobaja mi sie paphiopedila , ja jakos nie moge zebrać się na odwage i kupić..

Pozdrawiam serdecznie

[justus27]

Wioleta to tak jak u mnie...Ale sabotek wypuścił 3 nowe rozetki. U Ciebie też na pewno by rosły ;)

[Wioleta]

Jak gdzieś trafię na niedrogiego, to go kupię i wtedy sama się przekonam, czy będzie ze mną współpracował

[Storczykowa]

Miałam kiedyś Paphiopedila, ale uważam, że są bardzo trudne i kapryśne, u mnie zawsze bardzo słabo rosły i nie kwitły wcale, żadne długo nie pożyło. Dlatego nie przepadam za tym rodzajem, bo poza kupnym kwitnieniem nigdy nie cieszyły mnie kwiatami. Ale każdy ma inne warunki, u jednych Paph. mogą rosnąć bardzo dobrze, a u innych, jak u mnie, mogą szybko marnieć.

[Wioleta]

Właśnie tego się boję że poza kupnym kwitnieniem innego nie zobaczę...

[Storczykowa]

Właśnie tego się boję że poza kupnym kwitnieniem innego nie zobaczę...

To zależy od storczyka. Phalaenopsisy chyba u każdego kwitną, Paphiopedila nie wiem, w każdym razie nie kwitną u mnie, więc ich nie kupuję. Zawsze słyszałam, że Vandy są bardzo trudne, ale w porównaniu ze storczykami sympodialnymi (czyli np. Dendrobiami, Paphiopedilami, Cattleyami) są proste w uprawie i chętne do kwitnienia. Nie mam z nimi problemów.

[Mala_MI]

Śliczny Sabotek. Coraz bardziej mi się podobają. Mam dwa, ale niestety jakoś tak kiepsko im u mnie. Oba wypuściły pędy, ale do kwiatów nie dotrwały Na razie zostanę przy tych, które już mam, chociaż bardzo podobają mi się zupełnie białe sabotki i nie ręczę za siebie jak takiego spotkam ;)