Jagoda kamczacka cz. 4

[krabik]

Od południowej strony słodziutkie jagody, jak zaczęłam jeść, nie mogłam przestać. Jakby nie było, to pierwsze jagody w tym roku z własnego ogrodu. Szpaki u nas czymś innym zajęte, na kamczacką nawet nie patrzą. Natomiast pies samodzielnie zeskubuje prosto z krzaka, a że jest biały, to niebieska mordka bardzo mu pasuje
Myślę, że na dwa tygodnie jej wystarczy do podjadania, ponieważ od północy jeszcze zielonkawe jagody. I od razu porównałam smak z jagodami z drugiego krzaka, tamte cierpkie, kwaskowate... Na pozostałych 3 krzakach owoce zupełnie zielone.

[mirass]

U mnie już od ponad tygodnia wybarwiają się Indygo Gem i Honeybee. Aurora i Borealis kilka dni temu jeszcze zielone. Zwykle Wojtki w sąsiedztwie są już w większości do jedzenia gdy u mnie kanadyjskie odmiany się wybarwiają a w tym roku troszkę przyspieszyły. Być może to kwestia tego, że je przesadziłem na znacznie lepsze miejsce, z porządnym podłożem.

[mirass]

Aktualizacja: Sprawdziłem odmianę Borealis i też już się wybarwia. Jeszcze wszystkie troszkę kwaskowe w smaku.

[zagiel]

U mnie stare ruskie odmiany też powoli się wybarwiają





a większość nie

[Wroniarz]

Ja wykopuje po zbiorach dwie Moreny i Bakczarskiego Velikana za słabe plonowanie. Moreny reklamowane jako najwcześniejsze wybarwiały się tylko kilka dni przed Wojtkami.
Jak oceniasz ilość owoców jagody kamczackiej zawiązanych w tym roku ? W Warszawie było mało kwiatów i pomimo dobrego zapylania przez owady plony będą w tym roku średniawe (podobnie jest z wiśniami). Natomiast na później kwitnących borówkach i malinach zbiory mogą być rekordowe.
Wczoraj zebrałem słoiczek z siedmiu odmian. Polecam jako dodatek do kaszy manny lub owsianki na mleku. Najsłodsze jagody ma na dziś Indigo Gem.

[adam_k27]

U mnie już od kilku dni podjadamy jahody kamczackie. Pierwsza dojrzała "blue banana", juz w większości zjedzona. Wczesnie też dojrzał w tym roku "boreal beauty" który w tym roku ma ogromne jagody, nawet większe niz "boreal blizzardy". Na zdjęciu dzisiejszy zbiór, jagody wyglądają jak małe śliwki. Zojka zaś o tej porze ma dopiero pierwsze pojedyńcze jagody dojrzałe. Aurora i borealis i boreal blizzard i beast wybarwione ale jeszcze niedojrzałe.
Wrzucam tez zdjęcie porównawcze boreal beauty, blue banana i zojka.

[karion]

U mnie stara jagoda która owocowała miała być wojtkiem okazało się , że nią nie jest.

Zojka ? Atut?
Owoce wyglądają jak łezki,drobnica.


Niestety został ostatni owoc ,bo dzieci wszystko zjadły. Przy okazji pozrywały największe niedojrzałe owoce z blizzarda

[Macios]

Wrzucam tez zdjęcie porównawcze boreal beauty, blue banana i zojka.

Nie chcę zapeszać ale Boreal Beauty u mnie ma owalne owoce i termin owocowania zbliżony do Beast i Blizzarda

[karion]

U mnie stare ruskie odmiany też powoli się wybarwiają

To na pewno jakaś ruska a nie nasza?
Moja bardzo przypomina kształtem twoją, ale kupiłem wiele lat temu i dopiero w tym roku dostała zapylacza.Zdawało mi się ,że to Polska. Może jakaś inna odmiana być podobna do tej twojej.
Na Mazowszu u nas tez dopiero co się wybarwiło 90% i 10 było różowe.

[leszkat76]

I moje przykryte, wróble stadami już szabrowały krzewy.

[Wroniarz]

Kamczatek nie przykrywam bo jedynym zagrożeniem u mnie są zięby. Samiczka jest mniej wysmukła od wróbla, natomiast samczyk jest kolorowy. Są liczniejsze od wróbli i częściej zjadają jagody z rosnące nisko nad ziemią. Obskubały w tym roku młode Indigo Gem i pochylone pędy na starych Wojtków i Karin.
Jagoda Kamczacka owocuje na cienkich początkach zielonych przyrostów i ptakom trudniej dobrać się do owoców wysoko rosnących.

[adam_k27]

Wrzucam tez zdjęcie porównawcze boreal beauty, blue banana i zojka.

Nie chcę zapeszać ale Boreal Beauty u mnie ma owalne owoce i termin owocowania zbliżony do Beast i Blizzarda

W poprzednich latach ten krzaczek (mam jeden) dojrzewał w podobnych terminach jak blizzard i beast. W tym roku jakas anomalia powstała.

[Andrzej997]

U mnie się ptaki nie szczypią i nawet gołębie wpadają - czego nie dosięgną to otrząsną, a nawet połamały gałązki u góry w 2 krzakach. Jest więcej jagód, większe krzaki i zadarnione mocniej, więc żeby nie szukać jagód na ziemi, zrobiłem siatkę, którą podkładam pod krzak i przeciągam ręką delikatnie po jagodach i te spadają na siatkę. Niestety zdarzają się nie w pełni dojrzałe czasem.
Jeśli macie lepsze sposoby na zrywanie to podzielcie się.
I jeszcze jakieś fajne przepisy na jagody by się przydały, bo pierwszy raz mam więcej jagód niż potrzeba.