Strasznie drogie... A ty aż 3 kupiłaś. Mi by T. nawet jednej nie kupił, ale może jakby były gdzieś do 130, to może kupi... Ja Vandy uprawiam 4,5 roku, ale mam pospolite kolory, u nas o Vandy bardzo ciężko. Na wystawach czasami są ładne, ale są albo za drogie albo już sprzedane, więc wszystko co najlepsze mnie omija. W LM dość, że drogie i w złym stanie, to są to głównie zwykłe Ascocendy o niedużych kwiatach, które mi się niespecjalnie podobają (zwłaszcza,że te w LM są zabiedzone i jakby oklapnięte). Żółtą Vandę mam i chcę sprzedać, ale nikt jej nie chcegrazka2211 pisze:Dusiu,spotkasz jeszcze swoją Vandę.Odpuść sobie na razie i w nieoczekiwanym czasie i miejscu ją upolujesz.Zobaczysz.
Masz tą przewagę nade mną że Vandy u Ciebie kwitną,ja na razie zaczynam.Może Twoje "badziewia"jak je nazwałaś będą lepsze od moich.Nie spodziewałam się że spotkam się z tyloma kolorami-były jeszcze żółte.U mnie były one od 36 euro więc w przeliczeniu po tyle samo.
. A białą Vandę chcę mieć już, a nie za 10 czy ileś lat. Gdyby były w internecie to nawet bym się nie zastanawiała tylko bym kupiła, pod warunkiem, że kwitnące i do 130 zł.
Ale piękne, wszystkie bez wyjątku...i na dodatek różowa ma dwa pędziki 
