Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)

[liska]

U mnie plan wykonany. Mam dziś urodziny i nie palę.

No to wszystkiego dobrego!
Wytrwałości takiej jak dotąd...
i... spełnienia marzeń..

[mamba9991]

lisko kochana, dziękuję.

[Danutka55]

U mnie plan wykonany. Mam dziś urodziny i nie palę.

No tak.....przypomniałaś mi o moich urodzinach,które miałam dzień wcześniej.Oczywiście najlepszy prezent na te urodziny zrobiłam sobie sama.Jest nim trzeci miesiąc nie palenia.

[liska]

Danusiu
Kolejnej osiemnastki bez fajek

[Comcia]

U mnie niedługo też miesiąc będzie :P

[takasobie]

Szacun dziewczyny!

[mamba9991]

Gratulacje to jednak można żeby jeszcze ten śnieg nie padał już, to by była pełnia szczęścia.

[Fallenangelv]

Iza czekolada też uzależnia .
Powiem wam,że z przerażeniem patrze na ceny papierosów Mam paru znajomych co palą-i tak na miesiąc wychodzi od 200-400zł.
A kiedyś Marlboro było po 5 zł.Palił ktoś Bond(zawsze nazywaliśmy je Dżejmsy 3 paczki za 7,50 jak wchodziły na rynek)

[mamba9991]

Wraz z paleniem poszły sobie uzależnienia. Ceny fajek mnie już nie obchodzą A czekolada jest dobra, zawsze była dobra. Nie do mnie był post, ale sobie odpisuję, bo mi fajnie i wesoło, buziaki ślę bez nikotyny

[kati-1976]

Byłam nałogowym palaczem. Wypalałam 20 - 30 papierosów dziennie. Paliłam 15 lat, a rzucałam niezliczone ilości razy. Ciągle jednak brakowało mi wytrwalości w postanowieniu, bo po prostu lubiłam palić. Nie miałam odpowiednio silnej motywacji, tak jak np. przy odchudzaniu, kiedy to zrzuciłam ponad 30 kg.

Nie palę od 14 miesięcy, nie dlatego, że tak się zaparłam. Na moją decyzję wpłynął strach w myśl zasady "Palenie, albo życie".
Lekarz laryngolog powiedział, że, przy moich skłonnościach do zanikania śluzówki palenie papierosów to najkrótsza droga do raka.
To mi wystarczyło. Rzuciłam z miejsca, choć nie było to łatwe.
Dziś po bólach gardła zostało wspomnienie. Czuję się kilka lat młodsza a w portfelu zostaje mi ok 300 zł więcej

[ganio4]

a w portfelu zostaje mi ok 300 zł więcej [/quote]
Pewnie na roślinki

[kati-1976]

Na początku przeznaczałam te pieniążki na to by sobie wynagrodzić te trudne chwile. Na roślinki też.
Teraz dokładane są do nowego domku

[Bożi]

Jeżeli ktoś nie będzie chciał rzucić palenia to tego na siłę nie zrobi. Trzeba się nastawić duchowo. Nie można mieć w tym okresie stresujących sytuacji. Wtedy postanowić- Nie palę od rana. I ani jednego papierosa więcej. Najtrudniejszy jest pierwszy dzień, pierwszy tydzień, pierwszy miesiąc i pierwszy rok. To tak jak z odchudzaniem.