Pochylony świat na piasku cz.2
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu, wyjęłaś mi to z ust ;)
Ula, to zdjęcia z ubiegłego roku (na szczęście, w tym bym już nie dała rady). Najpierw trzeba je było na 3 miesiące przesadzić w większe doniczki, a dopiero potem do gruntu. Było roboty...
Olu, zdjęcia zrobię jutro, bo wróciłam po ciemku. Iga i Piotr to bardzo gościnni ludzie
Moniko, ja też jestem ciekawa. Na pewno wiem, że nie ominie mnie to, o czym opowiadały doświadczone ogrodniczki - przesadzanie z miejsca na miejsce ;) Wituś odpukać ma się teraz dobrze. Myślę, że służy mu spokój i własny domek
Ula, to zdjęcia z ubiegłego roku (na szczęście, w tym bym już nie dała rady). Najpierw trzeba je było na 3 miesiące przesadzić w większe doniczki, a dopiero potem do gruntu. Było roboty...
Olu, zdjęcia zrobię jutro, bo wróciłam po ciemku. Iga i Piotr to bardzo gościnni ludzie
Moniko, ja też jestem ciekawa. Na pewno wiem, że nie ominie mnie to, o czym opowiadały doświadczone ogrodniczki - przesadzanie z miejsca na miejsce ;) Wituś odpukać ma się teraz dobrze. Myślę, że służy mu spokój i własny domek
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu miałam przyjemność poznać Igę i Jej męża w Poznaniu na Gardenii.
Już się cieszę na moją kujawską wyprawę
Już się cieszę na moją kujawską wyprawę
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Prawda, że jak będzie gotowa, to pokażesz nam jak wygląda? Już teraz jest wspaniała, chociaż jeszcze ciut w proszku Super!kubanki pisze:(...)piwniczka to nie sekret, tylko z braku czasu zapomniałam o tych planach napisać. Poniżej zdjęcie stanu na dziś. Skończona będzie pewnie za miesiąc, bo teraz strop musi solidnie zastygnąć A panowie budowlańcy mają inną robotę ;)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witaj Aniu przydreptałam tu z rewizytą i jestem pod wrażeniem twojego wrzosowiska. Tyle krzaczków jak dojrzeje i osiągnie odpowiednie rozmiary toż to będzie widok do pozazdroszczenia. Okolice w których mieszkasz są prześliczne te żurawie, dudki - naprawdę zazdroszczę. Pięknie jest u ciebie naprawdę
Pochwal się proszę Aniu tymi żurawkami od Igi. Ja swoje zobaczę dopiero w piątek, już się nie umiem doczekać
Pochwal się proszę Aniu tymi żurawkami od Igi. Ja swoje zobaczę dopiero w piątek, już się nie umiem doczekać
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25177
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu, widok tylu wrzosów, mimo, że malutkich, robi wrażenie.
Naprawdę musiałaś dużo wysiłku włożyć w ich przygotowanie i samo sadzenie.
Na pewno w tym roku pokażą już swoje uroki.
Ja po swoje żurawki jadę do Bożenki Babopielki.Mam nadzieję, że Ola mi je przywiezie
Naprawdę musiałaś dużo wysiłku włożyć w ich przygotowanie i samo sadzenie.
Na pewno w tym roku pokażą już swoje uroki.
Ja po swoje żurawki jadę do Bożenki Babopielki.Mam nadzieję, że Ola mi je przywiezie
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Olu, do Igi warto przyjechać Ogród piękny i mili gospodarze - czego chcieć więcej
Nalewko, oczywiście jak tylko piwniczka będzie skończona, pokażę zdjęcie. Nawet pewnie przed ostatecznym ukończeniem, bo drzwi będziemy robić we własnym zakresie, więc to trochę musi poczekać (do weekendu majowego? do Bożego Ciała?) ;)
Iwo, fajnie, że znalazłaś czas, żeby zwiedzić mój wątek. Właśnie dziś skończyłam przycinać wrzosowisko, zajęło mi to w sumie pewnie z 7-8 godzin, ale musiałam rozłożyć to na kilka dni. W tym roku bawiłam się z każdym krzaczkiem osobno, żeby zoptymalizować rozkrzewienie, w przyszłych latach planowana jest kosa spalinowa Teraz z niecierpliwością czekam na nowe przyrosty.
Przykro mi, ale nie pokażę moich żurawek, bo Wituś gdzieś zapodział kabelek USB do ściągania zdjęć Szukam go od wczoraj i nic
Gosiu, nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy wrzosy ruszą. Mam nadzieję, że sporo urosną w tym roku i będą pięknie kwitnąć Moje krzaczki na pewno nie będą większe od tych, które co roku można kupić w sklepach we wrześniu, czyli jestem rok do tyłu, ale z drugiej strony satysfakcja z odchowania takiej roślinki jest ogromna.
Po przycięciu wrzosowiska muszę złożyć publiczną pochwałę męża. Tak wypielił wrzosowisko z perzu prze sadzeniem, że nic nie wychodzi Jedynie parę chwaścików na krzyż z nasion.
Dziś rozsadziłam z drżeniem serca i rąk 3 żurawki z nowo zakupionych. Z jednej zrobiło się 8 sztuk Z dwóch pozostałych po 3 sadzonki gotowe i kilka maluszków do ukorzenienia, nie wiadomo czy się uda, ale to i tak niezły wynik Oczywiście tak wyszło z tych mega żurawek ze starych odmian, bo nowe to maluszki, jak widać na zdjęciach u Igi, ale pięknie rosną, z dnia na dzień wypuszczają nowe listki i już zaczynają pokazywać uroki odmian. Zwłaszcza Sashay
A w niedzielę po południu posadziliśmy z mężem 6 powojników Konsekwencje zimowych szaleństw zakupowych ;)
Aha, jeszcze dziś po raz kolejny grzebałam w hostach. Odpukać puk puk wyglądają nieźle, kiełki są wszędzie, gdzie być powinny i z reguły jest ich więcej niż w zeszłym roku, w niektórych przypadkach sporo więcej
Nalewko, oczywiście jak tylko piwniczka będzie skończona, pokażę zdjęcie. Nawet pewnie przed ostatecznym ukończeniem, bo drzwi będziemy robić we własnym zakresie, więc to trochę musi poczekać (do weekendu majowego? do Bożego Ciała?) ;)
Iwo, fajnie, że znalazłaś czas, żeby zwiedzić mój wątek. Właśnie dziś skończyłam przycinać wrzosowisko, zajęło mi to w sumie pewnie z 7-8 godzin, ale musiałam rozłożyć to na kilka dni. W tym roku bawiłam się z każdym krzaczkiem osobno, żeby zoptymalizować rozkrzewienie, w przyszłych latach planowana jest kosa spalinowa Teraz z niecierpliwością czekam na nowe przyrosty.
Przykro mi, ale nie pokażę moich żurawek, bo Wituś gdzieś zapodział kabelek USB do ściągania zdjęć Szukam go od wczoraj i nic
Gosiu, nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy wrzosy ruszą. Mam nadzieję, że sporo urosną w tym roku i będą pięknie kwitnąć Moje krzaczki na pewno nie będą większe od tych, które co roku można kupić w sklepach we wrześniu, czyli jestem rok do tyłu, ale z drugiej strony satysfakcja z odchowania takiej roślinki jest ogromna.
Po przycięciu wrzosowiska muszę złożyć publiczną pochwałę męża. Tak wypielił wrzosowisko z perzu prze sadzeniem, że nic nie wychodzi Jedynie parę chwaścików na krzyż z nasion.
Dziś rozsadziłam z drżeniem serca i rąk 3 żurawki z nowo zakupionych. Z jednej zrobiło się 8 sztuk Z dwóch pozostałych po 3 sadzonki gotowe i kilka maluszków do ukorzenienia, nie wiadomo czy się uda, ale to i tak niezły wynik Oczywiście tak wyszło z tych mega żurawek ze starych odmian, bo nowe to maluszki, jak widać na zdjęciach u Igi, ale pięknie rosną, z dnia na dzień wypuszczają nowe listki i już zaczynają pokazywać uroki odmian. Zwłaszcza Sashay
A w niedzielę po południu posadziliśmy z mężem 6 powojników Konsekwencje zimowych szaleństw zakupowych ;)
Aha, jeszcze dziś po raz kolejny grzebałam w hostach. Odpukać puk puk wyglądają nieźle, kiełki są wszędzie, gdzie być powinny i z reguły jest ich więcej niż w zeszłym roku, w niektórych przypadkach sporo więcej
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
To się chwali twojemu mężowi, że tak dobrze wyplewił, bo wrzosy nie lubią żeby wzruszać dookoła nich ziemię, a to przecież zawsze się dzieje przy plewieniu
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Taki mąż to skarb ! Obawiam się ,że mój wpuszczony na wrzosowisko wypieliłby ...wszystko. Biedaczek nie bardzo rozróżnia , co jest chwastem , a co nie
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Przypomniałaś mi że muszę swoje żurawki też podzielić...
A przynajmniej zobaczyć które się do tego nadają :P
Moje jesienią zakupione powojniki jeszcze są zadołowane - brak czasu niestety.
A przynajmniej zobaczyć które się do tego nadają :P
Moje jesienią zakupione powojniki jeszcze są zadołowane - brak czasu niestety.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu widzę, że robota idzie pełną parą. Przycinania takiej ilości wrzosów ręcznie nie zazdroszczę. Mnie kilka które mam już wkurza. Plewiący mąż to skarb.
Moje żurawki dosyć dobrze przetrwały zimę, ale nie ma co dzielić, bo to zeszłoroczne sadzonki. Czekam z niecierpliwością na przesyłkę od Igi - będę szaleć
Moje żurawki dosyć dobrze przetrwały zimę, ale nie ma co dzielić, bo to zeszłoroczne sadzonki. Czekam z niecierpliwością na przesyłkę od Igi - będę szaleć
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witaj Aniu ranniki już posadzone ?
Bardzo się cieszę że Twoje hosty rozrastają się .
Co do wrzosów to jak widziałaś u mnie nie bardzo się czuja mimo że wzeszłym roku przygotowałam im ziemie specjalnie .
Genia
Bardzo się cieszę że Twoje hosty rozrastają się .
Co do wrzosów to jak widziałaś u mnie nie bardzo się czuja mimo że wzeszłym roku przygotowałam im ziemie specjalnie .
Genia
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu taki mąż to skarb. Mój zajmuje się tranikiem i zgadza się na różne moje fanaberje ogrodowe ale do pielenia się nie dotyka, (ale nie narzekam)
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu wrzosy urosną i będzie wrzosowisko, że hej......
Wszyscy mamy straty po tej zimie i nic nie da się zrobić.
Mówi się trudno.....znów coś posadzimy i coś nam wyrośnie a coś nie.
Taka dola ogrodnika.
Najważniejsze, że sezon się zaczął i już jest czym oczy nacieszyć.
Wszyscy mamy straty po tej zimie i nic nie da się zrobić.
Mówi się trudno.....znów coś posadzimy i coś nam wyrośnie a coś nie.
Taka dola ogrodnika.
Najważniejsze, że sezon się zaczął i już jest czym oczy nacieszyć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki