Z moich obserwacji wynika, że jak już jakaś róża złapie tego bakcyla, to nic nie pomaga Najlepiej stosować działania prewencyjne, ale w ubiegłym roku i one nie skutkowałyzłapała takiego uciążliwego bakcyla plamistości, że żadne opryski nie pomagały..
Słoneczne rabaty 2
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko, w Nowym Roku życzę Ci spełnienia marzeń, a gdy się one już spełnią, nowych marzeń i planów, bo tylko one nadają życiu sens! Pięknie pożegnałaś stary rok sierpniowymi, pełnymi słońca fotkami Faktycznie, susza w ubiegłym sezonie dała się mocno we znaki i ja już od sierpnia miałam totalną chandrę Brak czasu i chandra ogrodowa sprawiły, że zniknęłam z forum, bo i co było pokazywać? Chyba żadna z moich roślin nie padła, za to miały wszystkie znane i nieznane choroby
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Słoneczne rabaty 2
A moje róże w tym roku sprawowały się bardzo dobrze, jeśli chodzi o zdrowotność
Gorzej z kwitnieniem
Nie wiem co lepsze
Szczęśliwego Nowego Roku
Gorzej z kwitnieniem
Nie wiem co lepsze
Szczęśliwego Nowego Roku
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczne rabaty 2
Sobinko, kanny nie zimują w gruncie, nawet przy tak łagodnej zimie jak ubiegłoroczna.
Specjalnie je zostawiłam, żeby nie kusiło mnie ponowne sadzenie. Z daliami tyle samo roboty, ale kwitną wcześniej i obficiej. Mam tylko problem z przechowywaniem, w garażu trochę za ciepło.
Specjalnie je zostawiłam, żeby nie kusiło mnie ponowne sadzenie. Z daliami tyle samo roboty, ale kwitną wcześniej i obficiej. Mam tylko problem z przechowywaniem, w garażu trochę za ciepło.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Słoneczne rabaty 2
Ale piękne zdjęcia
Sabinko - u mnie w gruncie zostały dalie, a mróz w nocy mamy -15'C od kilku dni, więc też je pożegnam na zawsze
Sabinko - u mnie w gruncie zostały dalie, a mróz w nocy mamy -15'C od kilku dni, więc też je pożegnam na zawsze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko ja wrócę jeszcze do Nostalgie, bo piękna jest jednym słowem - powiesz mi jakiej wielkości ma kwiaty? I czy mogę prosić o jakieś namiary na te lilie z allegro?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 gru 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Słoneczne rabaty 2
Pięknie tworzysz bukiety na rabatach, zdjęcia super, mogę tak siedzieć i siedzieć, bardzo milo spędziłam czas i będę stałym gościem. Róże, jeżówki, ostróżki i lilie, pięknie Też bym chciała wiedzieć kiedy trzeba pilnować wyprzedaży lilii
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko ja wczoraj weszłam na stronę pana Królika. Ale na tą wyprzedaż to pewnie trzeba poczekać jak już sezon liliowy będzie chylił się ku końcowi.....Tymczasem zapisałam sobie w zakładkach i będę śledzić...
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty 2
Witam w Nowym Roku
Przyznajcie się u kogo najwięcej przymroziło jak do tej pory?? Wiem, że podawane temperatury niewiele mają wspólnego z tym co rzeczywiście dzieje się za oknem. U mnie dzisiaj około południa mieliśmy -10, na noc planowane jest -15, ale patrząc na termometr to już doszło do -14 więc myślę że będzie więcej. Dzisiaj miły Pan, u którego kupowaliśmy choinkę na Święta podrzucił nam całkiem ładną porcję jodłowych gałązek. Pookrywałam więc budleje i jeszcze kilka róż. Nie ma co, ryzykowała nie będę i nawet ewentualne wolne miejsce na nowe chciejstwa nie skłoni mnie do pozostawienia róż samym sobie.
Sonia, jak ja tęsknię za ciepłymi dniami... Moja szalona rodzinka w życzeniach noworocznych umieszczała hasło "szybkiej i kolorowej wiosny".. bardzo bym chciała żeby to zadziałało. Ktoś gdzieś pisał, że luty znowu ma być wyjątkowo ciepły Obyśmy tylko nie mieli zimy na Wielkanoc
Elwi, u mnie było dokładnie tak samo. Początkiem lipca mieliśmy ostatnie opady deszczu, a później susza aż do końca września. Łodygi zamiast zielone wyglądały na szare, trawnik żółty, liście z drzew owocowych opadały jak w połowie października.. Straszne lato. jedynie na choroby nie mogę narzekać. Powojniki w miarę się trzymały (padł President i oczywiście Vyvyen Pennell) plamistość zaatakowała tylko 3-4 róże. No jedynie to ciągłe podlewanie, które i tak efektów wielkich nie dawało...
Gosia, no właśnie pisałam Elwi, że choróbska jakoś tam omijały moje rabaty.. z kwitnieniem też nie narzekam, chociaż wielkość kwiatów pozostawiała wiele do życzenia
Ania/Nena, no widzisz.. wolałam się upewnić chociaż po -15 to ja już straciłam wszelką nadzieję spróbuję z Daliami. Zawsze to dodatkowy kolor w ogrodzie, a odmiany jakie teraz są dostępne przyprawiają o ból głowy . Jedyny minus to taki, że jednak Kanny są wytrzymalsze na suszę i mocne wiatry, nie trzeba ich wiązać
Monika, witaj w klubie.. U mnie było od miesiąca hasło na sobotę: "to może wykopiemy wreszcie kanny?" i za każdym razem były inne, ważniejsze sprawy do zrobienia, a skoro temperatury na plusie No i mam za swoje.. Dwie skrzynki.. trochę jednak żal
Małgosia/Clem, nie mierzyłam osobiście, ale według wszelkich opisów kwiat Nostalgie powinien mieć 8-10 cm.. Myślę, że moje również mieściły się w tym przedziale. A przynajmniej podczas pierwszego kwitnienia. Później w czasie suszy kwiaty były mniejsze i mniej napakowane... ale niestety większość odmian w tym roku miała podobnie.
Spa-cja, miło mi przywitać nowego gościa Można wiedzieć jak masz na imię? Będzie nam milej rozmawiać..
Ola, no jeszcze czas z tymi liliami. Toż nawet w Lilypolu nie otwarli jeszcze sezonu
Dziewczyny z tego co pamiętam to na allegroo u pana Bogdana Królika wyprzedaże liliowe zaczynały się już w marcu, bo pamiętam jak dzisiaj, że było za zimno żeby wsadzać cebule do ziemi i musiałam wszystkie posadzić do kubeczków po śmietanie/jogurcie Musimy pilnować.. W tym roku mam nakaz odgórny od mojej mamy przypilnować jej tych tanich lilii, więc jak coś będę wiedziała to dam znać.. jakby któraś wiedziała wcześniej to alarmujcie, bo ja jestem rozkojarzony człowiek i mogę przespać
Kochani, ciąg dalszy podsumowań.. Na tapet bierzemy:
Pastella
taka to róża, że przez pierwszą połowę sezonu żałowałam, że ją zamówiłam. Jest u mnie pierwszy rok i kupiłam ją zainspirowana Pastellami u Wandy.. jak one bajecznie wyglądają Pod dębowym okapem Niestety moja była złośliwa i ciężko zbierała się do życia, ale jak już zaczęła kwitnąć.. matulu kochana, nawet pierwsze przymrozki nie były jej straszne. Kwiaty raczej nie pachną, albo bardzo delikatnie, natomiast utrzymują się na łodydze dopóki nie zlitujesz się nad nimi i nie obetniesz. Stracą kolor, całkowicie wypłowieją, ale nie mają zamiaru opadać Upalne słońce?? Jakie słońce?! Ta róża nie robi sobie nic z zawirowań pogodowych. Nie zauważyłam też żeby chorowała. Jednym słowem - ideał.. Mam nadzieję, że podobnie będzie z zimowaniem, bo dostała tylko kopczyk.
Peace/ Gloria Dei
teraz muszę zacząć wszystko od samego początku. Mam dwa krzaczki wsadzone jeden obok drugiego. Jeden jest z renomowanej szkółki różanej, drugi z OBI. Ten pierwszy choruje i nie chce przyrastać, ten drugi szaleje za trzech. Wniosek: nie sądź róży po jednej sadzonce. Kwiaty przepiękne, mocno pachnące, w tym roku osiągały wielkość 13! cm Kwitnie od czerwca do pierwszych przymrozków. Krzew zdrowy, dolne liście złapały pod koniec sezonu plamistość (od mojego "podlewania"), zimuje pod kopczykiem i stroiszem (od dzisiaj)
Piano
młodziutka tegoroczna róża, która ma potencjał. Upatrzyłam ją sobie u Dorotki Może nie zachwyciła mnie ilością kwiatów, ale kształtem może podbić niejedno serce delikatnie pachnie, powtarza kwitnienie i nie czepiały się jej żadne choroby. Słońce nie wyrządzało jej większych szkód, ale może to dlatego, że jej kwitnienie przypadło akurat między czasem najgorszego skwaru. Zobaczymy jak będzie sprawowała się w przyszłym roku. Jestem pozytywnej myśli.
Przyznajcie się u kogo najwięcej przymroziło jak do tej pory?? Wiem, że podawane temperatury niewiele mają wspólnego z tym co rzeczywiście dzieje się za oknem. U mnie dzisiaj około południa mieliśmy -10, na noc planowane jest -15, ale patrząc na termometr to już doszło do -14 więc myślę że będzie więcej. Dzisiaj miły Pan, u którego kupowaliśmy choinkę na Święta podrzucił nam całkiem ładną porcję jodłowych gałązek. Pookrywałam więc budleje i jeszcze kilka róż. Nie ma co, ryzykowała nie będę i nawet ewentualne wolne miejsce na nowe chciejstwa nie skłoni mnie do pozostawienia róż samym sobie.
Sonia, jak ja tęsknię za ciepłymi dniami... Moja szalona rodzinka w życzeniach noworocznych umieszczała hasło "szybkiej i kolorowej wiosny".. bardzo bym chciała żeby to zadziałało. Ktoś gdzieś pisał, że luty znowu ma być wyjątkowo ciepły Obyśmy tylko nie mieli zimy na Wielkanoc
Elwi, u mnie było dokładnie tak samo. Początkiem lipca mieliśmy ostatnie opady deszczu, a później susza aż do końca września. Łodygi zamiast zielone wyglądały na szare, trawnik żółty, liście z drzew owocowych opadały jak w połowie października.. Straszne lato. jedynie na choroby nie mogę narzekać. Powojniki w miarę się trzymały (padł President i oczywiście Vyvyen Pennell) plamistość zaatakowała tylko 3-4 róże. No jedynie to ciągłe podlewanie, które i tak efektów wielkich nie dawało...
Gosia, no właśnie pisałam Elwi, że choróbska jakoś tam omijały moje rabaty.. z kwitnieniem też nie narzekam, chociaż wielkość kwiatów pozostawiała wiele do życzenia
Ania/Nena, no widzisz.. wolałam się upewnić chociaż po -15 to ja już straciłam wszelką nadzieję spróbuję z Daliami. Zawsze to dodatkowy kolor w ogrodzie, a odmiany jakie teraz są dostępne przyprawiają o ból głowy . Jedyny minus to taki, że jednak Kanny są wytrzymalsze na suszę i mocne wiatry, nie trzeba ich wiązać
Monika, witaj w klubie.. U mnie było od miesiąca hasło na sobotę: "to może wykopiemy wreszcie kanny?" i za każdym razem były inne, ważniejsze sprawy do zrobienia, a skoro temperatury na plusie No i mam za swoje.. Dwie skrzynki.. trochę jednak żal
Małgosia/Clem, nie mierzyłam osobiście, ale według wszelkich opisów kwiat Nostalgie powinien mieć 8-10 cm.. Myślę, że moje również mieściły się w tym przedziale. A przynajmniej podczas pierwszego kwitnienia. Później w czasie suszy kwiaty były mniejsze i mniej napakowane... ale niestety większość odmian w tym roku miała podobnie.
Spa-cja, miło mi przywitać nowego gościa Można wiedzieć jak masz na imię? Będzie nam milej rozmawiać..
Ola, no jeszcze czas z tymi liliami. Toż nawet w Lilypolu nie otwarli jeszcze sezonu
Dziewczyny z tego co pamiętam to na allegroo u pana Bogdana Królika wyprzedaże liliowe zaczynały się już w marcu, bo pamiętam jak dzisiaj, że było za zimno żeby wsadzać cebule do ziemi i musiałam wszystkie posadzić do kubeczków po śmietanie/jogurcie Musimy pilnować.. W tym roku mam nakaz odgórny od mojej mamy przypilnować jej tych tanich lilii, więc jak coś będę wiedziała to dam znać.. jakby któraś wiedziała wcześniej to alarmujcie, bo ja jestem rozkojarzony człowiek i mogę przespać
Kochani, ciąg dalszy podsumowań.. Na tapet bierzemy:
Pastella
taka to róża, że przez pierwszą połowę sezonu żałowałam, że ją zamówiłam. Jest u mnie pierwszy rok i kupiłam ją zainspirowana Pastellami u Wandy.. jak one bajecznie wyglądają Pod dębowym okapem Niestety moja była złośliwa i ciężko zbierała się do życia, ale jak już zaczęła kwitnąć.. matulu kochana, nawet pierwsze przymrozki nie były jej straszne. Kwiaty raczej nie pachną, albo bardzo delikatnie, natomiast utrzymują się na łodydze dopóki nie zlitujesz się nad nimi i nie obetniesz. Stracą kolor, całkowicie wypłowieją, ale nie mają zamiaru opadać Upalne słońce?? Jakie słońce?! Ta róża nie robi sobie nic z zawirowań pogodowych. Nie zauważyłam też żeby chorowała. Jednym słowem - ideał.. Mam nadzieję, że podobnie będzie z zimowaniem, bo dostała tylko kopczyk.
Peace/ Gloria Dei
teraz muszę zacząć wszystko od samego początku. Mam dwa krzaczki wsadzone jeden obok drugiego. Jeden jest z renomowanej szkółki różanej, drugi z OBI. Ten pierwszy choruje i nie chce przyrastać, ten drugi szaleje za trzech. Wniosek: nie sądź róży po jednej sadzonce. Kwiaty przepiękne, mocno pachnące, w tym roku osiągały wielkość 13! cm Kwitnie od czerwca do pierwszych przymrozków. Krzew zdrowy, dolne liście złapały pod koniec sezonu plamistość (od mojego "podlewania"), zimuje pod kopczykiem i stroiszem (od dzisiaj)
Piano
młodziutka tegoroczna róża, która ma potencjał. Upatrzyłam ją sobie u Dorotki Może nie zachwyciła mnie ilością kwiatów, ale kształtem może podbić niejedno serce delikatnie pachnie, powtarza kwitnienie i nie czepiały się jej żadne choroby. Słońce nie wyrządzało jej większych szkód, ale może to dlatego, że jej kwitnienie przypadło akurat między czasem najgorszego skwaru. Zobaczymy jak będzie sprawowała się w przyszłym roku. Jestem pozytywnej myśli.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko, całkowicie się zgadzam ze wszystkim co napisałaś - szczególnie o Pastelli, bo pozostałych 2 róż nie posiadam
Jakkolwiek by nie było, zdjęcia sprezentowałaś cudne
To motto trzeba by sobie powiesić na kompie i mieć na uwadze, szczególnie pisząc opinie o różach Już nie raz rozczarowałam się rzekomymi "pewniakami", a róże w wielu opiniach chorowite i kapryśne, rosną u mnie jak złoto Można oceniać tylko własną sadzonkę, a nie odmianę jako taką...nie sądź róży po jednej sadzonce
Jakkolwiek by nie było, zdjęcia sprezentowałaś cudne
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Słoneczne rabaty 2
Czyli tak naprawdę powinno się kupować 2 krzaczki i to z 2 różnych miejsc
Ja również zauważyłam, że nie można kierowac się tylko opiniami innych
Trzeba samemu się przekonać jak róża radzi sobie w moim ogrodzie.
Dlatego jeśli jedna sadzonka jest do kitu kupuję często w innym miejscu drugą.
Ja również zauważyłam, że nie można kierowac się tylko opiniami innych
Trzeba samemu się przekonać jak róża radzi sobie w moim ogrodzie.
Dlatego jeśli jedna sadzonka jest do kitu kupuję często w innym miejscu drugą.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko, u mnie w nocy było -19 a w ciągu dnia temperatura zatrzymała się na -13. Moja psinka tylko wyskakuje na szybkie siku i do domu, tak jej marzną łapki...
Tak jest! Pana Królika przypilnujemy!
Zdjęcia zapodałaś prześliczne a to szczególnie mnie oczarowało....
Tak jest! Pana Królika przypilnujemy!
Zdjęcia zapodałaś prześliczne a to szczególnie mnie oczarowało....
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko, melduję się w kolejnym sezonie, oby przyniósł dobrobyt, radość i zdrowie tak w domu jak i w ogrodzie.
Róże masz zarąbiste a powojników jeszcze nie przekreślaj, obserwuj a nuż będziesz miała niespodziankę.
Mrozi wszędzie a śniegu niet, rano miałam -17*, dzień pogodny to nocą znowu dowali.
Jak ustąpi wyż Rosyjski wilgotnemu niżowi to zasypie nas śniegiem na Wielkanoc.
A Ty myślałaś, że tak ciepło będzie aż do wiosny i nieświadomie poświęciłaś swoje kanny.
Ciekawe nad czym ja wiosną będę rozpaczać.
Róże masz zarąbiste a powojników jeszcze nie przekreślaj, obserwuj a nuż będziesz miała niespodziankę.
Mrozi wszędzie a śniegu niet, rano miałam -17*, dzień pogodny to nocą znowu dowali.
Jak ustąpi wyż Rosyjski wilgotnemu niżowi to zasypie nas śniegiem na Wielkanoc.
A Ty myślałaś, że tak ciepło będzie aż do wiosny i nieświadomie poświęciłaś swoje kanny.
Ciekawe nad czym ja wiosną będę rozpaczać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Słoneczne rabaty 2
Witaj Sabinko,róże widzę bardzo kochasz,w Twoich opisach daje się wyczuć wielką fascynację nimi ,ale nie ma sie co dziwić,chyba wszyscy je kochamy i każdy wypatrzy u nich inną zaletę ,ogród sierpniowy cudny ,jak ja lubię takie kwietne łąki,pozdrawiam i spełnienia marzeń w Nowym Roku