Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Viola K, rozumiem, że nasiona lawendy wymieszane z piaskiem trzymasz przez jakiś czas w zamrażarce, tak ?
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
W zeszłym roku zrobiłam dokładnie tak samo, tyle , ze w sierpniu. Powkładałam te zdrewniałe pojedyncze patyczki w ziemię i wszystkie 100% ukorzeniły się przed zimą i tę zimę przetrwały. Teraz to już małe ładne sadzonki są , ktore kwitną.Biotit pisze:Bez ukorzeniacza, wątpię aby Ci się przyjęła.katkaaa pisze:Ika2008 dzięki - ciachnęłam je wszystkie, a to co ucięłam wsadziłam do ziemi, może będę miała farta i coś z tego się ukorzeni
W tym roku powtórka .
Aga
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 1 lip 2014, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lawenda i cukier lawendowy
Podobno dobra jest ususzona do stworzenia "cukru lawendowego" Ale jak posiąść taką lawendę ze swojej działki? Tzn. jaki polecacie proces suszenia? Na Słońcu? Powiesić do góry nogami? Wyrwać i suszyć z korzeniem, czy obciąć?
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Lawenda i cukier lawendowy
Wyrwać z korzeniem...?! To tak na serio, czy jaja sobie robisz? Obcinasz nożyczkami łodyżki z kwitnącymi kwiatkami, zawiązujesz bukiecik sznurkiem i wieszasz w przewiewnym pomieszczeniu, najlepiej w cieniu, bo suszenie na słońcu zniszczy barwniki zawarte w kwiatach oraz przyspieszy ulatnianie się olejku eterycznego, a to jest oczywiście zjawisko niepożądane. Pod powieszony bukiecik najlepiej podłożyć biały papier, bo kwiatki w miarę schnięcia będą się obsypywały. Gdy lawenda uschnie, rozwiązujesz bukiecik i delikatnie obszczypujesz kwiatki z łodyżek.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Wiolu w tej zielonej doniczce masz kilka sadzonek czy to jest jedna taka rozgałęziona?
Ja w tym roku siałam lawendę po raz pierwszy i pełen sukces wydaje mi się że ludzie jej nie stratyfikują i dlatego im nie wschodzi.
Z obserwacji moich lawend mogę napisać, że wschodzą bardzo nie równomiernie dlatego trzeba trochę powstrzymać się przed pikowaniem bo różnica między pierwszą a ostatnią to nawet półtorej miesiąca.
Ja w tym roku siałam lawendę po raz pierwszy i pełen sukces wydaje mi się że ludzie jej nie stratyfikują i dlatego im nie wschodzi.
Z obserwacji moich lawend mogę napisać, że wschodzą bardzo nie równomiernie dlatego trzeba trochę powstrzymać się przed pikowaniem bo różnica między pierwszą a ostatnią to nawet półtorej miesiąca.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Anitko w zielonej doniczce wsadziłam około 5 siewek lawendy .
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Witam miłośników lawendy Skuszona zawartością torebki z nasionami lawendy zakupiłam w hipermarkecie i zgodnie z info o stratyfikacji włożyłam do lodówki razem z piaskiem z pobliskiej piaskownicy ;) Leżała tam ok. miesiąca, po czym jak wyjęłam, była tam warstewka pleśni Coś z piaskownicy zapewne. Potem posiałam do doniczek, nic nie wschodziło przez 2 tyg, potem doniczki miały 'wypadek' i ziemia wraz z nasionkami wysypała mi się. Spisałam na straty, ale ziemię w doniczkach zostawiłam - tak na wszelki wypadek. No i wykiełkowało mi gdzieś pod koniec maja jakieś 8 sztuk Myślałam, że oszaleję, gdy po potarciu listka poczułam ten cudowny zapach Jak na razie rosną ładnie i zastanawiam się, czy zimuje się sadzonki lawendy w domu czy lepiej do gruntu wysadzić? Czy jakaś pośrednia temperatura musi być? Czy na tych 60 stronach forum odnajdę odpowiedzi?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4091
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
dorra, tak na przyszłość - taki piasek z piaskownicy powinno się przemyć a następnie wyprażyć w piekarniku lub w mikrofalówce. No i teraz widać, w czym się dzieci bawią . Doniczkę z siewkami zadołuj w ogródku już teraz. Na powietrzu wzmocnią się. A wiosną wyjmiesz i rozsadzisz .
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Bardzo się cieszę, ze znalazłam ten wątek jeszcze go dokładnie nie przestudiowałam, co obiecuję sobie zaraz zrobić
Lawenda rośnie w moim ogrodzie prawie od początku, czyli od jakichś 4 lat i wciąż jej przybywa. Wydaje mi się, że mam 3 odmiany - mam nadzieję, że dowiem się tutaj, jakie.
Natomiast jeśli chodzi o wysiew - to u mnie wysiewa się sama i chyba nasiona w gruncie same poddają się stratyfikacji w każdym razie obok każdego krzaczka mam wiosną niezłe przedszkole lawendowe, potem tylko przesadzam większe roślinki wprost na miejsca docelowe i rosną. Tegoroczne już kwitną
Lawenda rośnie w moim ogrodzie prawie od początku, czyli od jakichś 4 lat i wciąż jej przybywa. Wydaje mi się, że mam 3 odmiany - mam nadzieję, że dowiem się tutaj, jakie.
Natomiast jeśli chodzi o wysiew - to u mnie wysiewa się sama i chyba nasiona w gruncie same poddają się stratyfikacji w każdym razie obok każdego krzaczka mam wiosną niezłe przedszkole lawendowe, potem tylko przesadzam większe roślinki wprost na miejsca docelowe i rosną. Tegoroczne już kwitną
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Ewa właśnie mnie ubiegłaś-moja lawenda mnoży się sama
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
A jaką masz ziemię ? , piaszczystą ?gajowa pisze:Bardzo się cieszę, ze znalazłam ten wątek jeszcze go dokładnie nie przestudiowałam, co obiecuję sobie zaraz zrobić
Lawenda rośnie w moim ogrodzie prawie od początku, czyli od jakichś 4 lat i wciąż jej przybywa. Wydaje mi się, że mam 3 odmiany - mam nadzieję, że dowiem się tutaj, jakie.
Natomiast jeśli chodzi o wysiew - to u mnie wysiewa się sama i chyba nasiona w gruncie same poddają się stratyfikacji w każdym razie obok każdego krzaczka mam wiosną niezłe przedszkole lawendowe, potem tylko przesadzam większe roślinki wprost na miejsca docelowe i rosną. Tegoroczne już kwitną
Aga
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Samsu ja akurat mam 5 klasę...ale pod kazdą roślinkę glebe zaprawiam-lawenda lubi wapienne stanowiska,więc kazdej wiosny troszkę dolomitu sypnij