Kolekcje Floriana cz.1

[pelagia72]

Florianie
Cudne fiołeczki i gratuluję wygimnastykowania, żeby je obfocić.
U mnie białe kropkowane występują w roli chwastów, porastają wszystko.
Piękne tulipany w szpalerze, trochę ekstrawaganckie zestawienie barw - ale zaskakująco zgodnie wyglądają. Muszę do Ciebie przysłać forumkę Agę z pod Wrocławia, przez pomyłkę wyszła Jej podobna kompozycja tulipanów i boi się zgrzytu
Taktykę z wymianą tulipanów w koszykach na dalie itp. stosuję od kilkunastu lat i powiem, że czasem trzeba zmieniać miejsca, bo nawet, gdy się ziemię porządnie wymieni to się choróbska i dalii i tulipanów przyplątują. Właśnie wywaliłam tej wiosny koszyki chorych tulipanów z takich miejsc i posadziłam byliny.

[Florian Silesia]

Grażynkomyślę, że masz rację - te czynniki mogą nie sprzyjać prawidłowej morfologii tulipanów. Są na tyle tolerancyjne, że znoszą niesprzyjające warunki przez jakiś czas ale w końcu wypadają. U mnie gleba też zakwasza się, jednak przy corocznym sadzeniu tulipanów w świeży kompost ma to mały wpływ na cebulki.


Mariuszu, teraz jest bardzo kolorowo w ogrodzie i nawet obecny atak zimy tego nie powstrzyma! Kolorowo nie tylko przy ziemi, bo kwitnie już sporo krzewów i drzew:


Agnieszko dziękuję. Ekstrawaganckie zestawienie czerwieni z żółtym? Taką mieszankę cebul kiedyś dostałem i rosną tak do dziś. Wydaje mi się to harmonijne. Ale może po prostu przyzwyczaiłem się? Jak na razie nie powtarzałem sadzenia tulipanów na tym samym miejscu (rabat daliowych mam wiele) więc nie zauważyłem chorób. Ale ziemia jest dzięki takiemu zmianowaniu tyle razy zmieniana, że i daliom to pomaga
Tak, przy fiołkach trzeba się było gimnastykować ale teraz kwitną już krzewy, pnącza więc jest wygodniej robić fotki:

[hala67]

Szpalerek tulipanowy wygląda cudownie. Muszę i ja o takim pomyśleć.
Pierwiosnki i fiołki to urocze maluchy. Bardzo je lubię. Nie wiem czy Ci pisałam? Jeden z Twoich fiołków przywędrował do mnie z liliowcem. Z czego się bardzo cieszę, bo takiego nie miałam.

[Locutus]

Akebia... Heh... U Ciebie kwitnie a u mnie w tym tygodniu wszystkie nowe pędy wymarzły...

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Halinko, przy dużej ilości cebul i miejscu na większe nasadzenie warto pomyśleć o szpalerku czy czymś podobnym. Efekt murowany!
Twoją miłość do pierwiosnków widać na przykładzie cudeniek, jakie u siebie pokazujesz
Fiołki lubią wędrować z innymi roślinami. U mnie też są tacy "pasażerowie na gapę" Np pojawiła się taka roślina i nie wiem, jak się nazywa:


Chwaliłem się już na początku marca tą rośliną ale zakwitła dopiero teraz:


Szkoda Loki Twojej akebii. Moja przy murze i może to ją uchroniło ale też wiele kwiatów pomarzło. Nie ma jednak co się smucić; przyroda szybko wyliże się z ran ostatnich przymrozków i wkrótce nie będzie po tym śladu! Tymczasem kolejny przetacznik:

[kogra]

U Ciebie brzoskwinie w kwiatach a u mnie kwiaty brzoskwiń na ziemi.
Coś leży , coś się podnosi a reszta jako tako na razie przetrwała.
Zastanawiam się dlaczego nie mam omiegu, kiedyś rósł całkiem dobrze i był przez wiele lat.
Chyba znowu go kupię na targu i posadzę, może da się na nowo zaaklimatyzować.
Takie słoneczka bardzo rozjaśniają ogród przy tak pochmurnej pogodzie.

[maniusika]

Pięknie wszystko u ciebie kwitnie a u mnie przetaczniki dopiero wyłażą z ziemi bo jest bardzo zimno ..Omiegi i u mnie znikły a były dość długo . Pomalutku i moje kwiaty zaczynają kwitnąć aby tylko zrobiło się cieplej bo bym sobie porządnie popracowała w ogrodzie ..

[Locutus]

Wiszą z łuku sczerniałe chabazie... I tyle z akebii... Stare pędy mają się dobrze, liście na nich zielone, ale te nowe nie wytrzymały...

Patrzę na te przetaczniki, patrzę i tak sobie myślę, że u siebie regularnie toto pielę jako uciążliwy chwast i nawet nie wiedziałem, że to może być roślina ozdobna. :-P

Pozdrawiam!
LOKI

[lanceta]

Przy domu nie mamy drzew owocowych,na działkę boję się wyjść-ciągle pada, wieje i jest zimno.Patrząc na Twoje kwitnące drzewka,zbiorę się na odwagę,ubiorę ciepło i jutro "wizja lokalna".
Dalszych pięknych kwitnień ,pozdrawiam.

[Florian Silesia]

Grażynko, nie mam brzoskwini. Krzew kwitnący na różowo to migdał.
Omieg dostaniesz ode mnie, bo czeka na przesadzenie i zmniejszenie. Pospolita roślina ale rzeczywiście - w tym czasie dość efektowna.
Nie mniej efektowne są teraz tulipany, które nic sobie nie robią ze spadków temperatury :


Janeczko, przetacznik armeński dopiero wychodzi u Ciebie? A może masz na myśli inne przetaczniki, bo ten jest bardzo wczesny.
Pogoda w kratkę ale idzie ku lepszemu i dziś mam nadzieję, że dużo podziałam w ogrodzie, bo mam wolne
Psizęby - reaktywacja! Po latach miernoty nareszcie ładnie kwitną!


Loki, trochę żal roślin ale nie ma co rozpamiętywać strat, bo wkrótce nie będzie po nich śladu, a wszystko pokryje zieloność!
Takim pospolitym i chwastowatym przetacznikiem jest przetacznik ożankowy. To może jego masz na myśli? Inne to raczej rabatowce, choć i one czasem wymykają się z rabat Ale ładne są więc póki kosiarka ich nie dosięgnie - pozwalam na to
Zachwycałem się w innych ogrodach białymi szafirkami, a przecież i moje nie gorsze


Lodziu, pogoda rzeczywiście nie zachęca do wychodzenia ale warto odpowiednio się ubrać i pohasać po ogrodzie. Tyle się teraz w nim dzieje i zmiany są bardzo dynamiczne!
Drzew owocowych mam niewiele, bo chorują, a na opryski nie piszę się. Coś tam rośnie i nawet ładnie kwitnie, jednak zamiast drzew wolę rośliny ozdobne więc wracam do szafirków. Tego nazywam cudakiem, bo odróżnia się od swoich kuzynów i kwitnie nieprzyzwoicie późno :


I te najpospolitsze:

[JAKUCH]

Florianie czy u Ciebie nie padało patrząc na cudne kwitnienie tulipanów.Twój goryczkowaty przetacznik w pełni kwitnienia mój przed deszczami miał dopiero rozetę z pąkami .Jednak mieszkasz w cieplejszym rejonie i wszystko cudnie kwitnie

[pelagia72]

Florian
Na moim kompie tulipany jawią się, jako bardziej różowe niż czerwone. Więc kompozycja żółto - różowa
Wyglądają pięknie
W tym roku jakoś mi brakuje u nas kolorowych. same białe i fioletowe. Wywaliłam najbardziej żarówiaste, różowo - fuksjowe, zgniły niestety. Pomarańczowe zanikły.

[Iwonka1]

Piszesz, że z szachownic kwitnie u Ciebie jedynie Perska. Mam ją już kilka sezonów i nigdy nie doczekałam się kwiatów. Szkoda, bo jest niepospolita Cudne są jej aksamitne, fioletowe kwiaty
Żółte Psizęby również nie zawsze zakwitają, ale w tym roku bardzo mnie cieszą ich kwiatki. Za to różowych ani widu, ani słychu Co roku wychodząz ziemi tylko ich liście. Mają jednak bardzo ładny rzucik i dlatego je zostawiam.
Takie szpalery, nie tylko zresztą tulipanów, mi się marzą, ale ograniczona iość miejsca, zmusza mnie do sadzenia tylko kilku
sztuk. Twoje robią ogromne wrażenie